Pigwowiec - wymagania,pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
Re: Pigwowiec -wymagania, pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
Ja mam nadzieję, że trafię na takie okazy z nasion, ktore wydłubałem, bo owoce były bardzo duże, nieporównywalnie większe od przeciętnych naszych niskich krzewów.
Może cię zainteresuje ta strona - tam są ukraińskie mieszańce http://derenjadalny.com/oferta/pigwowiec
W sprzedaży jest też w UA 'K????' (właśnie ten ich selekcji) https://titovchp.uaprom.net/p6794884-he ... -ajva.html
Podobno bardzo mrozoodporny.
Może cię zainteresuje ta strona - tam są ukraińskie mieszańce http://derenjadalny.com/oferta/pigwowiec
W sprzedaży jest też w UA 'K????' (właśnie ten ich selekcji) https://titovchp.uaprom.net/p6794884-he ... -ajva.html
Podobno bardzo mrozoodporny.
Re: Pigwowiec -wymagania, pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
Ciekawe odmiany można też znaleźć tu /przez tłumacza da radę/ wysokie, średnie i niskie http://flora.greenhome.com.ua/ru/articl ... meles.html a na końcu w linku ciekawe info z terminami kwitnienia, obrazkami odmian itp..
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Pigwowiec -wymagania, pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
Ja w tym roku robiłem nalewkę z pigwowca na własnym bimbrze pędzonym z nastawu którym było wino z czarnej i czerwonej porzeczki. W sumie to jeszcze się ta nalewka robi bo minęło dopiero może ze dwa miesiące a ma się robić co najmniej pół roku. Odlałem nalewkę z beczki po około 5-6 tygodniach i teraz stoi w butelkach. Spróbowałem przy przelewaniu i bez wątpienia jest to najlepszy trunek jaki w życiu piłem. Mocy nie da się zmierzyć z powodu cukru który był dodany żeby złagodzić kwaśny smak pigwy ale powinna mieć około 60-70 procent. Nawet kobiety piją to bez zapijania i mówią że jest super w smaku pomimo że ostro rozgrzewa przełyk Pigwa wspaniale złagodziła smak alkoholu i dodała aromatu tak więc ciężko o lepszy materiał na mocne nalewki.
Owoce dostałem ze starego pigwowca z działki od znajomej mojej cioci. Pachną bardzo intensywnie ale są dosyć małe i przy obieraniu kilku kilogramów trzeba się było nieźle narobić. Obierałem dokładnie ze skórki i wycinałem gniazda z nasionami oraz kroiłem na mniejsze kawałki. W 2017 posadziłem dwie pigwy które będą miały na pewno dużo większe owoce ale zastanawiam się czy również będą takie aromatyczne i czy wyjdzie z nich taka wspaniała nalewka jak z owoców pigwowca.
Owoce dostałem ze starego pigwowca z działki od znajomej mojej cioci. Pachną bardzo intensywnie ale są dosyć małe i przy obieraniu kilku kilogramów trzeba się było nieźle narobić. Obierałem dokładnie ze skórki i wycinałem gniazda z nasionami oraz kroiłem na mniejsze kawałki. W 2017 posadziłem dwie pigwy które będą miały na pewno dużo większe owoce ale zastanawiam się czy również będą takie aromatyczne i czy wyjdzie z nich taka wspaniała nalewka jak z owoców pigwowca.
- rebeko
- 200p
- Posty: 485
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pigwowiec -wymagania, pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
Kto Ci poradził obierać pigwowca ze skórki ? My nie obieramy ani pigwowca, ani pigwy. To barbarzyństwo !!! Zdrowe owoce kroimy w plasterki bez gniazd nasiennych i gotowe. Nalewka z pigwowca jest pierwszorzędna, ale robimy też mieszaną z obu. Z samej pigwy nie jest dla nas taka aromatyczna. Zresztą o gustach się nie dyskutuje. Trzeba spróbować i się delektować.
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Pigwowiec -wymagania, pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
A no widzisz ktoś mi poradził a do tego owoce pigwowca które dostałem miały nieciekawą skórkę. Podobno w tym roku słabo wyglądały i było ich mniej w mojej okolicy bo rekordowo dużo padało. Jestem więc barbarzyńcą ale przynajmniej mam co pić
- rebeko
- 200p
- Posty: 485
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pigwowiec -wymagania, pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
A mógłbyś mieć więcej
- Danutka55
- 1000p
- Posty: 1035
- Od: 5 lut 2009, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lezajsk
Re: Pigwowiec -wymagania, pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
[quote="rebeko"]. Z samej pigwy nie jest dla nas taka aromatyczna.
Nie tylko mało aromatyczna,ale jakaś taka mdła.Zrobiłam tylko raz na próbę, bo miałam dużo owoców.
Nie tylko mało aromatyczna,ale jakaś taka mdła.Zrobiłam tylko raz na próbę, bo miałam dużo owoców.
Pozdrawiam serdecznie.Danuta.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pigwowiec -wymagania, pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
Z pigwowca nie należy też dokładnie usuwać pestek. Dodają ciekawej , migdałowej nutki. Z samych pestek też można zrobić nalewkę typu amaretto.
Pierwszy z brzegu przepis https://www.olgasmile.com/pestkowka-nal ... pigwy.html
Pierwszy z brzegu przepis https://www.olgasmile.com/pestkowka-nal ... pigwy.html
Na owocach pigwowca często występują przebarwienia, plamki i różne kropki.To całkiem normalne....a do tego owoce pigwowca które dostałem miały nieciekawą skórkę.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3849
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Pigwowiec -wymagania, pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
Marconi_exe , ja mam pigwowiec okazały w odmianie bezbronnej. pędy są sztywne i wysokie, mało rozgałęzione. Owoce wielkości średnich jabłek, dojrzewają późno. Na nalewkę i soki są dobre. Wymagają przechowania w cieple ze 2 tygodnie po zbiorze w celu nabrania intensywnego aromatu i koloru. Na własne spożywcze potrzeby lepiej uprawiać odmiany bez cierni, łatwiej się zbiera owoce. Przy uprawie na kwiaty, nie ma to większego znaczenia.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pigwowiec -wymagania, pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
Na moim osiedlu pigwowce są posadzone jako krzewy ozdobne. Oczywiście co roku jest wyścig po owoce . Jest też 2 krzaki bezkolcowych ale nie mają takiego wspaniałego aromatu jak te z kolcami. Nie wiem czy to reguła czy przypadek.
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Pigwowiec -wymagania, pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
Hehe to wychodzi na to że na darmo się tyle naobierałem owoce ze skórki i wycinałem gniazda nasienne a wystarczyło tylko pokroić. Ten pigwowiec z którego robiłem jest bardzo aromatyczny i bezkolcowy. Dostałem sadzonkę z odrostów dwa lata temu. W tym sezonie powinien już owocować.
Re: Pigwowiec -wymagania, pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
Pokroić? W maszynę co grubo szatkuje wrzucić, pestki same wylecą. No a ja jestem ciekaw co z moich siewek się urodzi.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 19 mar 2018, o 18:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Pigwowiec - wymagania,pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
Witam wszystkich. Jestem pasjonatem pigwowca i dlatego tutaj wszedłem. Od kilku lat bawię się przerabianiem pigwowca na konfiturę do herbaty i nalewkę. Sami wiecie jak smaczne są takie produkty, dlatego postanowiłem usprawnić tę pracę, Już nie bawię się w krojenie, mielenie itd. Zbieram kilka wiaderek pigwowca i myję go myjką ciśnieniową w miednicy. Potem w zbudowanym własnoręcznie rozdrabniaczem elektrycznym, robię taką grubszą papkę. Następnie tę papkę przekładam do prasy i wyciskam sok. Zaczynam go gotować. Gdy jest już gorący dodaję cukier w ilości 1 kg / 1 litr soku. Kiedy zacznie się gotować rozlewam do słoików. Przedtem to była męczarnia, teraz to jest przyjemność.
Taki syrop w każdej chwili mogę zmieszać z alkoholem i mam pigwówkę. Jeden jest problem. rozrobioną trudno jest utrzymać w barku. Może jakościowo nie jest taka jak z plasterków zasypywanych cukrem ale szybko i łatwo się ją robi.
Teraz planuję siać na nie użytkowanych w okolicy kawałkach ziemi by wielu ludzi mogło z tego skorzystać.
Taki syrop w każdej chwili mogę zmieszać z alkoholem i mam pigwówkę. Jeden jest problem. rozrobioną trudno jest utrzymać w barku. Może jakościowo nie jest taka jak z plasterków zasypywanych cukrem ale szybko i łatwo się ją robi.
Teraz planuję siać na nie użytkowanych w okolicy kawałkach ziemi by wielu ludzi mogło z tego skorzystać.