Dzień bez działki, to dzień stracony cz.2

[survivor26]

Piękne masz te ciemierniki! To mój numer 1 na liście zakupowych chciejstw na jesień

[RomciaW]

W obu wątkach bywam, myślę że nic mi nie umknie Cieszę się Twoim szczęściem

[Jagusia]

A ja dzięki Romci się dowiedziałam że w ogóle istnieje drugi wątek.... ale już byłam, coś tam nawet skrobnęłam
Gołąbki niech sobie gruchają, a jakże... byleby tylko gruchały - para takich łobuziaków mieszka niedaleko mnie i w ubiegłym roku miały wyżerkę w truskawkach, jagodach... wcale się skubańce nie boją - na metr dwa można podejść.

[leszczyna]

JAGUSIU....drugi wątek bo drugi ogródek ....dzisiaj byłam w tym pierwszym po ponad tygodniowej przerwie, oczy mi wyszły na powierzchnię działki....wszystko urosło a nawet przerosło i nie wiedziałam od czego zacząć............ zaczęłam od kawusi z sąsiadką działkową a jutro zaczynam z łopatą, grabiami, kosiarką...........pokarzę co nieco.......

[RomciaW]

To się napracowałaś Nawet fotki nie ma z tego pięknego rośnięcia

[leszczyna]

ROMCIU.....bo nic nie wyszło z tego napracowania........lalo do póżnego popołudnia, no i moze dobrze dwa kartony rozpakowałam a nad pozostałymi prawie łzy roniłam

[survivor26]

Krysiu, masz tak niesamowite tempo przeprowadzki, że jak za jakiś miesiąc wszystko rozpakujesz i ogród urządzisz to zapraszam do siebie...dasz mi kopa w wiadomą część ciała, żebym choć porządek w moich pudłach przeprowadzkowych zrobiła....

[leszczyna]

PATI.......kopa to Tobie nie będę dawała, bo życie przed Tobą jeszcze długie ....nigdy nie wiadomo jak może nam jeszcze ono dokopać, ale jak bedę przejeżdżała przez Lwówek to dwa kartony rozpakuję i grzadkę też wyplewię.........

[jola1]

Krysiu Ty się tak na roboty w ogródku nie rzucaj bo to potem w krzyżu wychodzi.
U nas tez masa pracy w ogrodzie i wszystko by się chciało zrobić na wczoraj.
Trawnik już po pierwszym koszeniu i zastanawiamy się czy go w tym roku aerować ale na razie i tak deszcz nie pozwala.

[leszczyna]

JOLKA.........u mnie słoneczko wychodzi to i może trawę skosimy.....a może dlatego, że mamy bardzo mokro .....chodząc po trawie idę jak po gąbce a wszystko za sprawą zasypanego rowu który odbierał wodę z naszych działek i posesji za rowem.......u mnie mokro na działce, nie możemy kopać bo błotko natomiast ci za rowem mają jeziora na posesjach i wodę w piwnicach której do tej pory nie widzieli..........

...to mój przerywnik w czasie mycia okien we werandzie.......zmykam do szmatek

[Wanda7]

A u mnie woda w piwnicy stoi, tak samo jak w zeszłym roku. Dobrze, że przynajmniej burzy gradowej nie było, bo przed chwilą słyszałam, że na POdkarpaciu grad spadł wielki jak jajka.

[leszczyna]

WANDZIU..... u mnie na działce nic nie mogę robić poza skubaniem chwastów........o sianiu na razie nie myślę bo i przekopać nie mozna.....ale to wszystko wina kwiatkow fachowców..........jutro pokażę Wam co można zrobić nie myśląc o skutkach...........
Wandziu.....ja bym myślała, że Czesław wszystką wodę wypił i nic Tobie nie grozi...

-- So 04 maja 2013 22:21 --

WANDZIU..... u mnie na działce nic nie mogę robić poza skubaniem chwastów........o sianiu na razie nie myślę bo i przekopać nie mozna.....ale to wszystko wina kwiatkow fachowców..........jutro pokażę Wam co można zrobić nie myśląc o skutkach...........
Wandziu.....ja bym myślała, że Czesław wszystką wodę wypił i nic Tobie nie grozi...

[lora]

Krysiu co nowego u Ciebie...gdzie jesteś...