Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Z tego co pamiętam to młodziutkie rośliny, szczególnie kiedy stały w mieszkaniu, podlewałem co tydzień i dopiero kiedy stanęły w szklarni i słońce mocno dopiekało, były podlewane częściej.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Ale u mnie po jednodniowym doświetlaniu (10-12 h) ziemia jest prawie wysuszona. I co, nie podlewać ich przez tydzień?
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
- moje tak małe siewki, sadzonki rosły w doniczkach o średnicy 5 cm lub w kwadratowych 6x6x6 cm. Podlewałem tak jak proponuje Jerzy. Ja moje sadzonki, które doświetlałem świetlówką, również podlewałem po całkowitym przeschnięciu podłoża. Przy doświetlaniu, które stosowałem podłoże bardzo szybko przesychało, nie pamiętam dokładnie, ale nie trwało to dłużej jak 3 - 4 dni z tym, że moje podłoże było bardzo luźne (włókno kokosowe, perlit, wermikulit).Jak to jest u Was, z podlewaniem młodych roślinek?
- jaki rozmiar mają Twoje doniczki, bo wyglądają na dość spore, takie jak używane są do produkcji rozsad warzyw, kwiatów? Tak szybko przesycha całe podłoże do samego dna doniczki ?/ ... / ziemia jest prawie wysuszona.
- Twoja roślina ma typowe dla arabicum połączenie wyrastających z kaudexu gałązek, tworzą w całości ładną foremną bryłę.Przykładem jest arabicum Yemen, tylko jeden mój egzemplarz ma bardzo typowy pokrój.
Jerzy - podobnie jest i z moimi sadzonkami Adenium arabicum. Jedyna sadzonka z wysiewu w 2012 roku, która samoistnie kształtuje pokrój zbliżony do tych jakie oglądam w sieci:
Bardzo liczę, że z nastaniem wiosny - lata, gdy poczuje bezpośrednie promienie słoneczne, w dalszym ciągu będzie pogrubiać kaudex i gałązki. Możliwe, że jeszcze wyrosną nowe, jest jeszcze na kaudexie kilka uśpionych pąków. Była przycinana, ponieważ główny pęd bardzo "wyprzedzał" we wzroście pozostałe, podobnie jak ten, który wyrósł po przycięciu z najwyższego uśpionego pąka.
Bardzo podoba mi się sposób w jaki kształtujesz tą roślinę, będzie ładna "choinka" na przyszłe święta . Bardzo ładnie by wyglądała, gdyby udało się utrzymać cały czas w poziomie, rozrastające się gałązki.Wczoraj młode gałązki formowałem w choinkę, odciągałem je od pędu głównego tak, aby tworzyły z nim kąt minimum 45 stopni co będzie sprzyjać ich doświetlaniu.
- również i ja szukałem, ale nie natrafiłem na "coś", co moim zdaniem mogło by być przydatne do uprawy Adenium ta metodą. Wszystkie typowe doniczki do uprawy w hydroponice, do których dotarłem, maja górny zbiornik bardzo głęboko osadzony - dotyka dna zbiornika zewnętrznego. Możliwe, że byłby przydatny gdy "opanuje" się ilość i międzyczasy dolewania wody.Na temat doniczek hydroponicznych poszperam jeszcze w internecie, może coś znajdę...
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Błąd. Nie bój się, że coś im się stanie. Więcej krzywdy możesz im zrobić przelewaniem, niż przesuszeniem!Lukaszek pisze:Wydawało mi się, że młode rośliny do budowania kaudexu potrzebują stałej wilgotności podłoża. Nie próbowałem wstrzymywać się z podlewaniem, aby przesuszyć. Bałem się, że jak przesuszę tak młode rośliny to je uśmiercę.
Podłoże musi przeschnąć, a pamiętaj, że jeżeli podlewasz metodą 'aż wycieknie z doniczki' to chociaż widzisz suche z góry, to wewnątrz jeszcze sucho nie jest, więc wstrzymaj się ze dwa dodatkowe dni. To nie jest aż tak długo, żeby zabić adenium. One po to maja kaudeks, żeby w nim GROMADZIĆ wodę i wierz mi, że potrafią to wykorzystać. Jak za długo nie dostają wody to pokazują to marszcząc kaudeks, więc zawsze masz ten zapas czasu i jak je obserwujesz na bieżąco, to na pewno to zauważysz.
Są tacy, którzy podlewają dopiero wtedy, jak roślinki ten kaudeks marszczą, ale ja osobiście uważam, że to zbyt ryzykowne. Swoich (pod żarówką) nie zlewałam dużą ilością wody, nie podsiąkałam jak radzą niektórzy, podlewałam niewiele, raczej przy brzegach doniczki, niż pod samym 'pieńkiem' i co kilka dni na pewno. Im starsze, tym rzadziej. Dały radę!
Nie przesadzaj z wodą, a będzie dobrze
A! W czym dokładnie trzymasz swoje siewki?
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Mieczysław:
moje doniczki mają średnicę 6,5 cm, a wysokość 8 cm.
Wydaje mi się, że podłoże przesycha do dna. Tylko może tu być mój błąd, ważne pytanie - w jaki sposób podlewać ?? Jaką ilość wody podawać? Wiadomo, że po lekkim podlaniu ziemia szybko przeschnie, po mocnym podlaniu (podlanie aż woda wycieknie dołem), ziemia będzie schła dużo wolniej.
Ja osobiście podlewam niewielką ilość, dosłownie 6-8 spryskań dużym spryskiwaczem. Nie wiem, jak głęboko woda ta wnika w ziemię, ale doniczki wydają się być dość ciężkie, a porównaniu z wagą gdy są przeschnięte. Może mam złą technikę podlewania. Doradźcie.
dodane 12.12.2013 r., 22:07
onectica nie zauważyłem Twojej odpowiedzi, zanim napisałem.
Moje grubaski trzymam w ziemi do kaktusów zmieszanej z kuleczkami styropianu. Czekam na dobry moment (jeszcze nie wiem jaki to będzie moment) aby zmienić ziemię na bardziej przepuszczalną, zawierającą w składzie perlit, wermikulit, itp. Chyba nie powinienem tego robić, zanim roślinki nie będą miały po kilka listeczków. Tak przynajmniej sobie myślę.
moje doniczki mają średnicę 6,5 cm, a wysokość 8 cm.
Wydaje mi się, że podłoże przesycha do dna. Tylko może tu być mój błąd, ważne pytanie - w jaki sposób podlewać ?? Jaką ilość wody podawać? Wiadomo, że po lekkim podlaniu ziemia szybko przeschnie, po mocnym podlaniu (podlanie aż woda wycieknie dołem), ziemia będzie schła dużo wolniej.
Ja osobiście podlewam niewielką ilość, dosłownie 6-8 spryskań dużym spryskiwaczem. Nie wiem, jak głęboko woda ta wnika w ziemię, ale doniczki wydają się być dość ciężkie, a porównaniu z wagą gdy są przeschnięte. Może mam złą technikę podlewania. Doradźcie.
dodane 12.12.2013 r., 22:07
onectica nie zauważyłem Twojej odpowiedzi, zanim napisałem.
Moje grubaski trzymam w ziemi do kaktusów zmieszanej z kuleczkami styropianu. Czekam na dobry moment (jeszcze nie wiem jaki to będzie moment) aby zmienić ziemię na bardziej przepuszczalną, zawierającą w składzie perlit, wermikulit, itp. Chyba nie powinienem tego robić, zanim roślinki nie będą miały po kilka listeczków. Tak przynajmniej sobie myślę.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
No to są naprawdę duże doniczki!! Na pewno ich nie przelewaj z góry na dół!
W sumie nie wiem, czy nie lepiej by dla nich było przesadzić je ostrożnie już teraz - do czegoś mniejszego jednak i jakościowo odpowiedniego... Ale to już musisz sam zadecydować. Ja swoje przesadzałam pierwszy raz, jak miały jakieś 6 tygodni. Najpierw do kwadracików "czwórek", potem - późną wiosną jakoś, do okrągłych średnicy 5,5. Siedzą w nich całe lato, wiosną może przesadzę do większych, ale to się jeszcze zobaczy.
W sumie nie wiem, czy nie lepiej by dla nich było przesadzić je ostrożnie już teraz - do czegoś mniejszego jednak i jakościowo odpowiedniego... Ale to już musisz sam zadecydować. Ja swoje przesadzałam pierwszy raz, jak miały jakieś 6 tygodni. Najpierw do kwadracików "czwórek", potem - późną wiosną jakoś, do okrągłych średnicy 5,5. Siedzą w nich całe lato, wiosną może przesadzę do większych, ale to się jeszcze zobaczy.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
- wydaje mi się, że ten sposób zaopatrywania roślin w wodę nie jest zbyt optymalny. W zasadzie nie jest to podlewanie, a spryskiwanie roślin i zwilżanie tylko wierzchniej warstwy podłoża. Ja moim małym siewkom i sadzonkom, które rosły w małych doniczkach i luźnym podłożu, dostarczałem wodę przez podsiąkanie. Małe doniczki ustawiałem w kuwecie, wlewałem na wysokość około 0,5 - 1 cm wodę, czekałem aż podłoże zrobi się wilgotne wyjmowałem doniczki z kuwety, nadmiar wody obciekał. Podłoże wchłaniało taką ilość wody, jaka była potrzebna dla małych roślin. Miałem pewność, że rosnące młode korzonki maja dostęp, czerpią wilgoć i rozrastają się w wilgotnym podłożu.Ja osobiście podlewam niewielką ilość, dosłownie 6-8 spryskań dużym spryskiwaczem.
- nie masz pewności że przesycha, nie sprawdzałeś ? Patyczkiem, np. do szaszłyków delikatnie rozgarniaj podłoże przy brzegu doniczki, najgłębiej jak się da, wtedy ocenisz czy podłoże masz mokre czy suche.Wydaje mi się, że podłoże przesycha do dna.
Nie wiem czy sposób podlewania przez podsiąkanie sprawdzi się w przypadku Twojego podłoża, jest wg. mnie zbyt "ścisłe", nie mam doświadczenia jak utrzymuje wilgoć - przesycha takie podłoże, przy tak małych sadzonkach. Musisz sam zacząć próbować - sprawdzać, jaki dla Twoich roślin jest najodpowiedniejszy sposób na podlewanie, wtedy wypracujesz swój sposób podlewania - postępowania ze swoimi roślinkami, który będzie dla optymalny. Każdy z nasz, którzy opiekujemy się swoimi małymi jak i obecnie już sporymi roślinami, na podstawie prób i błędów, musieliśmy wypracować sposób podlewania taki, jaki jest w naszym przypadku najodpowiedniejszy i dostosowany do naszego podłoża. Ilu jest "Opiekunów" Adenium od momentu wysiewu nasion, tyle jest różnych w składzie podłoży. Podajemy Ci ogólne zasady, a resztę musisz sam niestety "dopracować", bo ja osobiście nie jestem w stanie Tobie podpowiedzieć - masz podlewać tyle "x" ml wody, co "y" dni, po prostu, tego na odległość nie da się ustalić.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Postanowiłem więc przesadzić grubaski do mniejszych doniczek. Kupiłem takie maleństwa ceramiczne 4x5.
Wszystkie roślinki przesadziłem do własnej produkcji mieszanki składającej się z: rozdrobnionego keramzytu i pumeksu ogrodniczego, ziemi do kaktusów, włókna kokosowego, z dodatkiem styropianu. Mam nadzieję, że mieszkanka taka sprawdzi się w uprawie moich adeniaczków.
Wszystkie roślinki przesadziłem do własnej produkcji mieszanki składającej się z: rozdrobnionego keramzytu i pumeksu ogrodniczego, ziemi do kaktusów, włókna kokosowego, z dodatkiem styropianu. Mam nadzieję, że mieszkanka taka sprawdzi się w uprawie moich adeniaczków.
- magusik
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 16 mar 2013, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyskowice
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Witam
Proszę o pomoc nie wiem co się dzieje z moim Ponad rocznym Adenium Obesum od Tygodnia.
Sprawdziłem korzenie dzisiaj i są wporządku.Ziemia to mieszanka ziemi do kaktusów i sukulentów Substrala+piasek +styropian. reszta moich Adenium ma si ę Wporządku.
http://imageshack.com/i/nda7t4j
http://imageshack.com/a/img191/2932/52y0.jpg
Proszę o pomoc nie wiem co się dzieje z moim Ponad rocznym Adenium Obesum od Tygodnia.
Sprawdziłem korzenie dzisiaj i są wporządku.Ziemia to mieszanka ziemi do kaktusów i sukulentów Substrala+piasek +styropian. reszta moich Adenium ma si ę Wporządku.
http://imageshack.com/i/nda7t4j
http://imageshack.com/a/img191/2932/52y0.jpg
Pozdrawiam, Rafał
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Łukasz - teraz wygląda to ok
Oczywiście otworki w dnie doniczek są?
Rafał - martwi Cię to, że jest łyse? Bo nie bardzo wiem, w czym problem
Oczywiście otworki w dnie doniczek są?
Rafał - martwi Cię to, że jest łyse? Bo nie bardzo wiem, w czym problem
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Onecticaonectica pisze:Łukasz - teraz wygląda to ok
Oczywiście otworki w dnie doniczek są?
Rafał - martwi Cię to, że jest łyse? Bo nie bardzo wiem, w czym problem
Oczywiście otworki są. Na dole jest też drobna warstwa rozdrobnionego keramzytu.
No właśnie, też się zastanawiałem o co chodzi z tym Adenium Rafała. No jest łysy, ale to chyba nic nadzwyczajnego.
- magusik
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 16 mar 2013, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyskowice
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Tak wiem Adenium traci wszystkie liście w porze zimowej, tylko ten główny pęd mnie martwi :/ na górze jest taki wychudzony. Mniejszym tak około 8 miesięcznym wyrastają nowe listki na czubku a u niego nie. Widać to na nowyn
zdjęciu
http://imageshack.com/i/10lq2pj
zdjęciu
http://imageshack.com/i/10lq2pj
Pozdrawiam, Rafał
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Sama 'chudość' chyba nie powinna być powodem do zmartwienia, ale jeżeli do tego dołącza się jeszcze coś, to już należy się przejąć.
Na zdjęciu wygląda, jakby pęd miał taki czarne 'wgryzione' uszkodzenia u samej góry. Rzeczywiście tak jest, czy to tylko złudzenie?
Na zdjęciu wygląda, jakby pęd miał taki czarne 'wgryzione' uszkodzenia u samej góry. Rzeczywiście tak jest, czy to tylko złudzenie?