Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5492
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu, słoneczna rabata prezentuje się bardzo okazale. O tej porze roku masz jeszcze dużo kwiecia i jest czym nacieszyć oczy :) Trawy pięknie dopełniają całości i jesienią wyglądają niezwykle dekoracyjnie. Ja co prawda nie mam żadnej, ale zawsze z przyjemnością popatrzę na Twoje ;:63
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Witaj! Wandziu ;:167
Pisałaś w wątku Joli o chryzantemach, miałam jedną sadzonkę zimującą w gruncie...tylko jedną zimę przetrwała, w następną padła. U znajomej taka sama odmiana odrasta co roku, teren jest pod kątem 45*...doszłam do wniosku ze mróz jej nie szkodzi tylko zalegająca woda. Korzenie gniją.
Chryzantema w uprawie może być podobna do niektórych traw, potrzebują niewielkiego podwyższenia żeby woda nie zalegała. Zapewne też zacisznego miejsca. Niem mam zamiaru więcej uprawiać tak chryzantem, niech rosną w doniczkach. Tobie życzę powodzenia ;:108
Jeszcze o czymś innym chcę napisać...pamiętasz ja pisałaś o róży Concerto 94 miałaś rację jest cudowna...rewelacyjnie kwitła w tym roku.
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10858
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu, jak wysoko rośnie Red Leonardo ?.. tak się do niego przymierzam, ale nie mogę się zebrać... ;:306
Mam 3 czerwone kapturki, ale drażni mnie pierwsze kwitnienie... owszem.. ma mnóstwo kwiatów, ale słońce je przypala, a po deszczy wiszą w dół...
Powiedz mi jak zachowuje się R.L...?
Wandziu, masz może miskanta Africa ?
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16183
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Dziękuję kochani, że zaglądacie, bo od razu humor mi się poprawił i energii jakby więcej nabrałam. ;:196
Chodziłam sobie wczoraj po ogrodzie i doszłam do wniosku, że jeszcze sporo cebulowych udałoby mi się wcisnąć. No i zaplanowałam na dzisiaj zalupy cebulowe w W-wie. Niestety mój M się pochorował i nic z tego nie wyszło. Trzeba będzie jutro wsiąść do autobusu i jechać samej na łowy. Może to i dobrze, bo zamierzam sporo tego kupić, a może M kręciłby nosem. A tak to cichcem, cichcem... i wszyscy będą zadowoleni. Mam nadzieję, że może będą w marketach jakieś przeceny.
W ogrodzie zrobiło się żółto-pomarańczowo, ale ja lubię tę porę, bo jest taka nastrojowa i melancholijna. Przestało w końcu padać, więc można coś tam robić na rabatach.

Gabriela, najpierw słów kilka o Red Leonardo. Nie jest to duża różyczka. W pierwszym kwitnieniu kwiaty miała na wysokości moich kolan, a w tej chwili, gdy róże mają tendencję do wypuszczania długich batów, kwitnie mi na wysokości bioder. Myślę, że można ją spokojnie posadzić w pierwszych rzędach rabaty. W tej chwili kwiaty ma już od dwóch tygodni. Ja mam przed nią niski szpalerek bukszpanowy. Mam dwie sadzonki, ale chyba jeszcze dokupię. Moje Red L.. rosną w półcieniu, nie wiem, jak zachowywałyby się na słońcu.
Obrazek

Jeśli chodzi o miskant Afrika, to mam od kilku lat. Płonie jesienią jak afrykańskie słońce. Teraz jest pochmurno, więc i zdjęcie nie oddaje jego widoku. A wygląda jak pochodnia.
Obrazek

Anna11, oj, jak fajnie, że zajrzałaś. ;:196 Dzięki Ci bardzo za cenne uwagi na temat chryzantem. Widzę, że nie są łatwe w uprawie i na razie chyba zdecyduję się posadzić je w donicach, które będę zabierać na zimę do nieogrzewanego garażu. Oglądam ich zdjęcia teraz w wątkach i żałuję, że nie mam w ogrodzie, bo dzięki nim byłoby weselej.

Brzózka płacząca Youngii.
Obrazek

Dorotko, trawy to już taki stały akcent w moim jesiennym ogrodzie. W tym roku po zimie troszkę mi ich wymarzło i to akurat turzyce, które wydawały mi się najodporniejsze. Ale już nie żałuję, bo w tamtych miejscach mam co innego. I tak mi jeszcze sporo zostało. Mówisz, że nie masz ani jednej. Szkoda, bo one jesienią robią naprawdę fajny klimat. ;:108

Hortensja Bobo
Obrazek

Nifredil, bardzo miłe jest Sabinko to, co piszesz, ale przecież sama ostatnio rzadko się odzywałaś na FO. Czasem ma się trochę poczucie bezsensu, jeśli chodzi o prowadzenie wątku na bieżąco, a już gdy pomyśli się o powtarzaniu zimą starych zdjęć, to jakoś ochoty mało. Coraz mniej osób się czymś interesuje, o coś pyta . Tylko oglądają. Ja też mam coraz częściej chęć na samo oglądanie. Tylko do czego to w końcu prowadzi?
Obrazek

Margo2
, nie wiem jeszcze, jak to będzie zimą. Właściwie po co wklejać stare zdjęcia, jeśli są one w tym wątku na pierwszych stronach? Mało w tym chyba sensu. Zawsze do tej pory otwierałam wątek wspomnieniowy, ale po raz pierwszy mi się po prostu nie chce. Taka prawda. :wink:
Obrazek

apus, oj tak Basieńko, dalie i mieczyki to również nie dla mnie rośliny. Nie chcę sobie dodawać pracy, bo i tak mam jej za dużo. Czasem gdy oglądam piękne zdjęcia np. u Miłki, to bierze mnie ochota, żeby mieć dalie, ale potem ta ochota mi jednak przechodzi.

Obrazek

ewelkacha, oszronione trawy wyglądają zimą bardzo fajnie. Przynajmniej jest na czym oko zawiesić. Trawy i iglaki, bo bez nich byłoby płasko i nudno. Aha, zapomniałam o bukszpanach w śniegowych czapeczkach. :)

Obrazek

Aneczka - a kto Ci kazał czekać na paczkę aż 3 miesiące? Czyżby Mariusz? Żarty jakieś czy co? Pamiętam, że pytałaś mnie o trzcinnika. Kupiłaś go w końcu, czy może znalazł się wśród tych niefortunnych zamówień?Chcę Ci jeszcze Aniu podziękować za wszelkie słowa otuchy i motywacji. Kochana jesteś. ;:196

Obrazek

Kogra, ja swojego Flamingo to mam już chyba cztery lata. On jest z natury chudziutki. I wolno się rozrasta. Ale jest za to efektowny ze względu na te swoje sznurkowate źdźbła. Uzbrój się więc w cierpliwość Grażynko. :)

Obrazek

duju, przeżywasz cudowny okres w swoim życiu. Tyle planów przed Tobą, tyle marzeń. Życzę Ci, aby wszystko poszło po Twojej myśli. ;:196

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3965
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Dziękuję Ci ;:196 Mam nadzieję, że choć w części się spełnią.
Wiem o czym piszesz, również niekiedy pisze sama do siebie w wątku, a czytających i oglądających wielu, tylko wpisów brak. Patrząc na Twoje trawy bardzo mi się podobają, zwłaszcza teraz. Mam chryzantemy (kupione tu na forum) i uważam je za super bezproblemowe w uprawie. Są mrozoodporne, teraz mają piękne kolory i mnóstwo jeszcze pączków.
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11728
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu piszesz,że mało osób pisze,ja też czasami zaglądam i wcale się nie odzywam,bo akurat nie mam nic do napisania...
Twój wątek to kompendium wiedzy,uwielbiam czytać i oglądać.Chłonę Twoje rady i niezłe riposty ;:333
Potraktuj może swój wątek jak pamiętnik,czy może zapiśnik ;:215 Ja czasem wracam do swoich starych wątków i cieszę się,że je prowadziłam.
Miskant Afrika jak pochodnia,trafnie go określiłaś,tak właśnie wygląda ;:3 Czaję się na niego od kiedy zobaczyłam go u Ciebie.
Widzę,że hosta w donicy zaczyna się przebarwiać na jajeczny kolor,lubię je w takiej postaci ;:108
Nie zamykaj swojej bramy Wandziu,kto jak kto,ale nie TY ;:167
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Przepięknie wygląda jesień w Twoim ogrodzie. Tak kolorowo się zrobiło. Szkoda, że słoneczko nie świeci.
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu, zdjęcia jeszcze słoneczne to pięknie to wszystko wygląda. Wiem, że już chyba wszędzie pada, zatem nie ma się co rozczulać... sezon minął. Pytałaś o chryzantemy... w moim odczuciu one są bezproblemowe, ale tylko te o drobnych kwiatkach. Nie udało mi się nigdy dochować na drugi rok okazów wielkokwiatowych czy margeritkowych... a moje sadzonki pochodzą głównie z doniczek zebranych po 1.listopada. Co roku przybywa mi przeważnie jedna doniczka :)
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu o chryzantemach w naszym ogrodzie już Ci napisałam ale przeczytałam post Anny11 i muszę dopisać że u mnie chryzantemy rosną na spadkach terenu może to rzeczywiście tak powinno być ale u Ciebie nie powinno być problemu z zastoinami wody bo twoja ziemia piaszczysta.
Zdrowia dla Piotra.
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu...piękna jesień u ciebie i piękne zdjęcia. ;:63 . Potrafisz na nich uchwycić to co jesienią najładniejsze. Widzę bardzo ładny obelisk, moje niezrealizowane w tym roku marzenie. Może w przyszłym się uda. :D Co do chryzantem, u mnie nie za bardzo się sprawują albo ja z nimi nie tak się obchodzę. Za dużo latem pewnie podlewam, nijak nie da się ich ominąć. :roll: . Pewnie także zacznę sadzić w donicach, albo co roku kupować od Zibiego za niewielkie pieniądze. Pozdrawiam serdecznie. ;:128
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Witaj Wandziu :wit Mimo, że dopiero zaczynam czytać Twój wątek, to już nie mogę wytrzymać i muszę się odezwać. Ogród masz przepiękny ;:oj I patrząc na ogrom roślin w nim zgromadzonych, nie mogę uwierzyć, że jest stosunkowo niewielki. Jak na takiej małej przestrzeni udało Ci się zmieścić taką ilość roślin? Koniecznie muszę zdobyć taką umiejętność. A może weźmiesz mnie na staż?
Wydawało mi się, że na swojej działce już nic nie upchnę, a jednak patrząc na Twoje rabaty widzę, że mogłabym jeszcze wiele. Ale u siebie jestem ślepa, jak Ty to robisz? Dopiero zaczynam podziwiać Twoje hortensje i muszę przyznać, że 60 sztuk wprawiło mnie w osłupienie.
I słoneczna rabata cudna ;:138
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Gdzieś się zapodziałam i nie mogłam do Ciebie trafić, wybacz ;:168 .
Och te Twoje trawy, są niesamowite ;:oj .
Ja w tym roku nie dokupiłam ani jednej po zimowym pogromie. Nie chcą rosnąć, to nie ;:185 . Teren osłonięty płotem lamelowym, powinno być cieplej, a tu wiosna ... a traw nie ma :!: . Na moim piachu o zgniciu nie powinno być mowy - sama nie wiem ;:224 . Cóż, będę podziwiać u Ciebie ;:108 .
Na szczęście przetrwała hakonechloa, co mnie bardzo cieszy, bo są niesamowite, jak dla mnie.
Podobała mi się jeszcze jedna hortensja, ta o ciemnej barwie ;:63 ; muszę pomyśleć ;:170 .
Piszesz, że lubisz zdjęcia z perspektywy. Ja też, ale jak sama chcę zrobić, to już gorzej :oops: . Musze poćwiczyć ;:306 .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu, chryzantemy w zimnym pomieszczeniu trudno przechować... korzenie można przelać, zasuszyć...te rośliny są trudne do uprawy.
Zapomniałam zapytać, kiedyś kupiłaś dzwonki płożące w doniczkach...udało Ci się przechować do wiosny i posadzić w ogrodzie :?:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”