To już chyba bardziej to drugie ;), moja na barak potasu nie mogła narzekać, bo do oprysków dolewam płynny ekolist (wersja z dużą zawartością potasu i ograniczoną azotu + mikroelementy - stosowanie - górna norma). Poza tym podlewalem też ją gnojówką z pokrzywy, a ona tez zawiera duże ilości potasu. A bym zapomniał - ja też na razie pozbyłem się problemu ze zgnilizną twardzikową - oby już nie wrócił. Co zrobiłem - nic szczególnego - topsin + ekolist.Erazm pisze:Już jest u mnie z papryką wszystko w porządku. Pomogło podlanie 28 lipca nawozem mineralnym potasowym z dodatkiem mikroelementów do zasilania dolistnego "POTAS ROL" albo wczorajsze podlanie papryki. Pod każdą dałem po dwa litry wody z dodatkiem płynnego Fructusu. Dawałem poprzednio od 0,5 do 1 litra dziennie. Może stosowane dawki wody były za małe?
Więdnące liście papryki
Czyli znów grzybek poraził jakąś część łodygi. U mnie odpukać do tej pory nic się nie dzieje. Tak jak napisałeś usuń te rośliny i następnie najlepiej spal. Dalej, o ile masz chęci ponownie zastosuj previcur lub topsin. Ewentaulnie rovral flo 255, ale przynajmniej "ja" nie za bardzo trawię preparaty legitymizujące się na etykiecie info. "Ograniczone dowody działania rakotwórczego."Erazm pisze:Jednak znów więdną liście przy 5 paprykach. Chyba je wyrwę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Wyciągnęłam ten wątek, bo u mnie liście więdną a właściwie całe gałązki ale nie tylko. Porobiły się jakieś gnilne plamy na kolejnych trzech owocach, zerwałam. Wcześniej, po tych ulewach była opryskana Topsinem i podlana Previcurem Energy, co to może być?
Tu widać zwiędniętą całą gałązke, nie pierwszą zresztą i pewnie nie ostatnią. Paradoksalnie najlepiej mają się trzy krzaczki, nad którymi pochylił się obciążony owocami konar śliwy.
Czy to jakaś zgnilizna? Topsin jeszcze raz? Pierwszy raz uprawiam paprykę i pewnie siostra wykrakała, że mi się nie uda, no bo jej nie wyszło
Tu widać zwiędniętą całą gałązke, nie pierwszą zresztą i pewnie nie ostatnią. Paradoksalnie najlepiej mają się trzy krzaczki, nad którymi pochylił się obciążony owocami konar śliwy.
Czy to jakaś zgnilizna? Topsin jeszcze raz? Pierwszy raz uprawiam paprykę i pewnie siostra wykrakała, że mi się nie uda, no bo jej nie wyszło
To więdniecie, to niestety mało mówi , bo występuje przy wielu chorobach papryki m.in.
Zgnilizna twardzikowa (po przepołowieniu łodygi ukaże nam się w dolnej części grzybnia, więdnie cała roslina), werticilioza (rośliny zwiędłe niezależnie od aury, wiązki przewodzące łodyg brązowieją ), więdnięcie fuzaryjne (łodyga gnije, owoce marszczą się, opadają, etc), zgorzel łodygi itd... chyba praktycznie każda choroba na papryce zaczyna się od więdnięcia eh.
-----------
Chociaż to więdnięcie pojedynczych gałązek, to chyba najbardziej dotyczy fytoftorozy (elementy które znajdują się nad miejscem zakażenia zaczynają więdnąć, na owocach pojawiają się gnilne plamy od strony szypułek, owce marszczą się, kurczą, nasioną brązowieją - opanowuje ich patogen)
Infekcja następuje przy temp około 25 st i dużej wilgotności. Rozwój choroby hamuje glin (aluminium)
Zgnilizna twardzikowa (po przepołowieniu łodygi ukaże nam się w dolnej części grzybnia, więdnie cała roslina), werticilioza (rośliny zwiędłe niezależnie od aury, wiązki przewodzące łodyg brązowieją ), więdnięcie fuzaryjne (łodyga gnije, owoce marszczą się, opadają, etc), zgorzel łodygi itd... chyba praktycznie każda choroba na papryce zaczyna się od więdnięcia eh.
-----------
Chociaż to więdnięcie pojedynczych gałązek, to chyba najbardziej dotyczy fytoftorozy (elementy które znajdują się nad miejscem zakażenia zaczynają więdnąć, na owocach pojawiają się gnilne plamy od strony szypułek, owce marszczą się, kurczą, nasioną brązowieją - opanowuje ich patogen)
Infekcja następuje przy temp około 25 st i dużej wilgotności. Rozwój choroby hamuje glin (aluminium)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Literaturę na ten temat mam dość bogatą, ale rokowania w przypadku większości chorób papryki... no może opórcz szarej pleśni i zgnilizny wierzchołkowej są fatalne. Z tym glinem to zapewne nic nie wykombinujesz, bo coś nie kojarzę, aby zawierały go mikrokompleksy, podstawowym zaleceniem jest unikanie przewapnowania gleby, które "unieruchamia" glin. W przypadku fytoftorozy zalecają dodatowo odkażanie podłoża Basamidem (b. droga "zabawa"), zaprawianie nasion oraz opryski Gwarantem po wystąpieniu choroby. A ten Gwarant to nic innego, tylko chlorotalonil.gienia1230 pisze:Glin (aluminium) ??? tzn ? Kosiarzu co mam zrobić? Jaki preparat zastosować? A gałązki faktycznie pojedynczo więdną, łodyga od dołu wygląda na zdrową.
Do ochrony papryki, to oficjalnie chyba nic ciekawego nie jest zarejestrowane (chociaż fatalnie też nie jest - jest strobiluryna - Amistar, bio Grevit, Polyversum (zwalczanie zgnilizny twardzikowej), Rovral flo, Gwarant).
Ja w zeszłym roku swoją traktowałem Amistarem, Grevitem, oraz Previcurem Energy i nawet mi się udała, tyle że była ciut za późna... bo zaczęła mi owocować w połowie września (Oleńka, Robertina, California Wonder), ale nawet wtedy zebrałem jej tyle, że dopiero niedawno ją wykończyłem (w formie konserwowej).
W tym roku dopiero raz ją pryskałem - Amistarem, w poniedziałek. Poza tym dostała ostatnio saletry wapniowej i jakoś sobie rośnie.
Witam wszystkich serdecznie,
Mam problem z moją domową hodowlą ostrych papryczek i pilnie potrzebuję Waszej pomocy...
Ponad dwa miesiące temu posadziłem do skrzynki sporą ilość różnych nasion które dostałem od znajomego. W momencie jak wykiełkowały przesadziłem roślinki do osobnych doniczek. Wszystko przebiegło książkowo i roślinki ślicznie rosły na parapecie okiennym.
W pewnym momencie na liściach (całej powierzchni) pojawiły się maleńkie brązowawe plamki. Z biegiem czasu przerodziło się to w skupiska i liście obumierały.
Większość hodowli była OK. więc jakoś się tym nie martwiłem. Niestety jednak problem powraca i atakuje moje najładniejsze papryki . Nie mam pojęcia co to może być. Ziemia jest cały czas wilgotna, papryki mają dostęp do dobrego nasłonecznienia. Co jakiś czas zasilam je nawozem. Rosną po prostu doskonale jednak z tym problemem nie potrafię sobie poradzić...
Załączam fotkę, zerknijcie proszę i poradźcie coś... Papryki już kwitną, nie chcę ich stracić ;(((.
http://home.autocom.pl/riker/inne/papryka2.jpg
Z góry serdeczne dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam mile
Krzysztof.
Mam problem z moją domową hodowlą ostrych papryczek i pilnie potrzebuję Waszej pomocy...
Ponad dwa miesiące temu posadziłem do skrzynki sporą ilość różnych nasion które dostałem od znajomego. W momencie jak wykiełkowały przesadziłem roślinki do osobnych doniczek. Wszystko przebiegło książkowo i roślinki ślicznie rosły na parapecie okiennym.
W pewnym momencie na liściach (całej powierzchni) pojawiły się maleńkie brązowawe plamki. Z biegiem czasu przerodziło się to w skupiska i liście obumierały.
Większość hodowli była OK. więc jakoś się tym nie martwiłem. Niestety jednak problem powraca i atakuje moje najładniejsze papryki . Nie mam pojęcia co to może być. Ziemia jest cały czas wilgotna, papryki mają dostęp do dobrego nasłonecznienia. Co jakiś czas zasilam je nawozem. Rosną po prostu doskonale jednak z tym problemem nie potrafię sobie poradzić...
Załączam fotkę, zerknijcie proszę i poradźcie coś... Papryki już kwitną, nie chcę ich stracić ;(((.
http://home.autocom.pl/riker/inne/papryka2.jpg
Z góry serdeczne dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam mile
Krzysztof.
Papryka - co się dzieje?
witam wszystkich
co się dzieje z moja papryką? czy to nie jest wina zbyt częstego podlewania albo lania wody po liściach?
czy to jakaś choroba grzybowa - jeśli tak to jakim preparatem zastosować oprysk?
pozdrawiam
-- 27 maja 2012, o 21:07 --
dodam jeszcze że troszkę była przypalona od słońca - bo jej nie zahartowałem
co się dzieje z moja papryką? czy to nie jest wina zbyt częstego podlewania albo lania wody po liściach?
czy to jakaś choroba grzybowa - jeśli tak to jakim preparatem zastosować oprysk?
pozdrawiam
-- 27 maja 2012, o 21:07 --
dodam jeszcze że troszkę była przypalona od słońca - bo jej nie zahartowałem
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Papryka - co się dzieje?
Mi to wygląda na spalenie od słońca lub przenawożenia.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Dziwne przebarwienia na liściach ostrej papryki
Niedobór czegoś, może ciepła? Ale to stary liść i historyczny problem. Późniejsze są zdrowe, ale doniczka raczej za mała.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 7 lut 2022, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Więdnące liście papryki
Mam taki sam problem jak autor wątku? rok temu więdła mi papryka i w tym roku znów zaczyna. gdzie jest problem? za dużo podlewam?