Ogród z angielską nutą cz.12
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Monia, ale Ty masz już zaawansowaną wiosnę. U mnie Charles White w pąkach, jak zresztą prawie wszystkie piwonie
Edged Bond rzeczywiście fajny jest, w realu jeszcze fajniejszy
Edged Bond rzeczywiście fajny jest, w realu jeszcze fajniejszy
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Monika, mnie Twój ogród nigdy się nie znudzi. Dodatkowo, pięknie go pokazujesz. Cieszę sę, ze siły wracają.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Oj, poprawiam się, jednak przyszłam w samą porę Jak zawsze piękne i elegancko, iryski same cukiereczki W takim ciepłym świetle robisz zdjęcia, to o wschodzie? O zachodzie? Jakaś złota godzina, wszystko dodatkowo pięknieje
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Moniczko , już się cieszyłam , że w zasadzie wszystko co chciałam to znalazło się w moim ogrodzie a tu widzę Twoje iryski i koniec spokoju , i znowu główka pracuje co , kiedy i gdzie , no i jak żyć ? Wszystkie iryski bez wyjątku są śliczne i jak nic się skuszę .Mam nadzieję , że ogrodowo jeszcze odpoczywasz , uważaj proszę na Siebie i wracaj do zdrowia .Pozdrawiam
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Hej, ElwirkoElwi pisze:Ach, wiedziałam kiedy zajrzeć
Niebiańskie widoczki i urokliwe iryski Alice Goodman zwiewna i zjawiskowa, a "okantowany" Bond jest prawdziwym przystojniakiem
Cieszę się, że czujesz się już lepiej. Oby tak dalej
Irysy zachwycają i są niezawodne jak co roku Mam sporo strat, niestety - mieliśmy nornicę lub karczownika i wyjadł kilkanaście odmian liliowców i irysów Straciłam całe kępy i to naprawdę spore, bo to były wieloletnie sadzonki Mąż kupił w końcu jakieś smakołyki, bo już nie dawaliśmy rady - codziennie znikały kolejne rośliny - rabaty w każdym miejscu był całe przekopane. Od 2 dni jakby się uspokoiło Zobaczymy za jakiś czas, czy to chwilowe, czy już będzie po kłopocie.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
To tak jak ja - chciałabym mieć wszędzie irysy A jak przychodzi sezon liliowcowy, to wszędzie chciałabym liliowceAga72 pisze:Hej Moniczko
Ja tu nie powinnam zaglądać wcale, bo te Twoje iryski są najpiękniejsze i wszystkie je zaraz chciałabym mieć Ale jak przeczytałam, że chorujesz to przyszłam z życzeniami zdrowia. Wracaj do sił kochana i nie przejmuj się chwastami nic a nic. Ty jesteś najważniejsza
A zdjęcia rób z daleka, chwastów na takich nie widać a my wszyscy tutaj kochamy oglądać Twój ogród w szerszych ujęciach.
Aaaa choróbsko to wiesz...
Buziaki
Wyleczyłam się nieco z róż - ubolewam nad tym, ale to dlatego, że nie chcą u mnie dobrze rosnąć Jak już rosną (co mocniejsze odmiany) , to ogrodnice niszczylistki i sarenki zjadają ile mogą i w efekcie i tak nie mogę się nimi nacieszyć.
Chwasty rosną jak oszalałe, bo ostatnio mieliśmy w końcu sporo deszczu - odżyły szlachetne i pożądane rośliny, ale chwasty też odczuły wodę w korzeniach
Mąż pieli, bo ja nie bardzo mogę, ale dopiero połowa pielenia za Nim
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
silversnow pisze:Monisiu melduje się gapcia, która nie zauważyła nowego wątku . . Bardzo się ciesze że już jesteś z nami, i ze mogę obserwować Twój piękny ogród..Chwastami się nie martw, W końcu angielski styl ogrodnictwa jest bardzo bliski naturalnym krajobrazom , a ciut nieplanowanej roślinności nie zniszczy ani odrobiny jego uroku. Cudowne iryski..Tyle odmian , tyle kolorów. A ja ich jeszcze nie mam. Nadrobiłam braki cebulkowych i marcinków w tym roku.W kolejnym zdecydowanie przyjdzie czas na irysy.. Gdy widzę je u Ciebie zakochują się w nich.Widzę jednak i inne urocze roślinki. Czosnki, piwonie w kilku gatunkach. Są cudowne. Monisiu rozkoszuj się słońcem, które ma nadejść w tym tygodniu, odpoczywaj, nie przemęczaj się , dbaj o siebie i wracaj do sł jak najszybciej
Ostatnio miałam ciągle gości - rodzinne odwiedziny chorej i nie miałam czasu na forum, ale za to mam sporo nowych zdjęć, bo w miarę możliwości fociłam co się da
Marcinki są wspaniałe - jesienią niezastąpione wraz z trawami Połączenie jesiennych astrów i traw jest bajeczne
A irysy bardzo polecam - są zupełnie niekłopotliwe w uprawie i w zasadzie bezobsługowe . Poza ścięciem kwiatów po kwitnieniu nie wymagają żadnych zabiegów. Zapełniają rabaty kwieciem w maju - wtedy, gdy jeszcze niewiele innych roślin kwitnie
leszczyna pisze:Monia i ja się melduję aby nie przegapić uroku Twojego ogrodu.
to dopiero początek irysów Pokażę nowe fotki nowych odmian - kupuję co roku kilka nowych. Niektóre kwitną już w kolejnym sezonie, na niektóre czekam nawet 2-3 sezony, ale jak zakwitną to jest wielka niespodziankanena08 pisze:Monia, zmieniłem trochę adresik. Kliknij w stopce róże na wydmie.
Piękne masz irysy. Niestety nie mam miejsca na kolejne szaleństwo.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Obecne, nowe odmiany irysów są zupełnie inne niż te "babcine" - kwiaty duże, pękate, z falbanamiewelkacha88 pisze:Witaj Moniko . Masz cudne irysy . Mój eM nie lubi tych roślin ale daję głowę, że gdybym pokazała Mu takie cuda to na pewno zmieniłby zdanie . On kojarzy tylko te żółte z babcinego ogrodu . Edged Bond obłędny . Masz też piękne i niespotykane dla mnie piwonie . Pogoda od tego tygodnia ma się oprawić także już będzie cieplej . Pozdrawiam .
Piwonie w tym roku zachwycają - zakwitły bujnie, przepięknie zrobiłam im mnóstwo zdjęć
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
U mnie długo była susza i upały, więc wszystko ruszyło ekspresowo. Teraz padało już sporo i to mnie cieszy, bo susza była niesamowita. Deszcz była bardzo potrzebnyAnaAn pisze:Monia, ale Ty masz już zaawansowaną wiosnę. U mnie Charles White w pąkach, jak zresztą prawie wszystkie piwonie
Edged Bond rzeczywiście fajny jest, w realu jeszcze fajniejszy
Edgend Bond jest dla mnie absolutnie zachwycający. Kolejny zachwyt w tym roku to cudowny irys Stop Flirting Pokażę foto - cudo po prostu
Dziękuję, Ewciu U Ciebie byłam i też cudownie Ogród jednak daje dużo radości i relaksu dla ciała i ducha, prawda?Pashmina pisze:Monika, mnie Twój ogród nigdy się nie znudzi. Dodatkowo, pięknie go pokazujesz. Cieszę sę, ze siły wracają.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Aguss85 pisze:Oj, poprawiam się, jednak przyszłam w samą porę Jak zawsze piękne i elegancko, iryski same cukiereczki W takim ciepłym świetle robisz zdjęcia, to o wschodzie? O zachodzie? Jakaś złota godzina, wszystko dodatkowo pięknieje
Zdjęcia robię wcześnie rano przed wyjściem do pracy lub pod wieczór - wtedy jest najlepsze światło
Eluś, ja to ciągle wpadam w pułapki różnych chciejstw. Mam słabą wolę, nie umiem się im oprzećpela11 pisze:Moniczko , już się cieszyłam , że w zasadzie wszystko co chciałam to znalazło się w moim ogrodzie a tu widzę Twoje iryski i koniec spokoju , i znowu główka pracuje co , kiedy i gdzie , no i jak żyć ? Wszystkie iryski bez wyjątku są śliczne i jak nic się skuszę .Mam nadzieję , że ogrodowo jeszcze odpoczywasz , uważaj proszę na Siebie i wracaj do zdrowia .Pozdrawiam
Ogrodowo wypoczywam jak mało kiedy Chwasty mają w tym roku pole do popisu, ale trudno. Większość już uporządkowana, ale została jeszcze jedna, wielka rabata przed murkiem - tam jest katastrofa chwastowa
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
W tym roku wszystko kwitnie niemal jednocześnie. Irysy, piwonie, orliki, dzwonki, a zaczęły już także róże
Dzisiaj zrobiłam pierwsze strzyżenie żywopłotów. Na razie fragmenty, bo dużo ich w ogrodzie, ale powoli zajmę się też pozostałymi.
Od dłuższego czasu kwitną irysy - jest pięknie
Lady Dawn
Paris Fashion
w duecie z Pond Lily
Pond Lily
Ascent of Angels
Acoma
Kevin's Theme
Preludium
Rain Man
Elizabeth Poldark
Larimar
Blenheim Royale
Dance Recital
Silverado
Stop Flirting
Re la Blanche
Au Contraire
Allys
Wintry Sky
Syberyjskie
Pink Parfait
z piwonią
Tumble Bug
Dzisiaj zrobiłam pierwsze strzyżenie żywopłotów. Na razie fragmenty, bo dużo ich w ogrodzie, ale powoli zajmę się też pozostałymi.
Od dłuższego czasu kwitną irysy - jest pięknie
Lady Dawn
Paris Fashion
w duecie z Pond Lily
Pond Lily
Ascent of Angels
Acoma
Kevin's Theme
Preludium
Rain Man
Elizabeth Poldark
Larimar
Blenheim Royale
Dance Recital
Silverado
Stop Flirting
Re la Blanche
Au Contraire
Allys
Wintry Sky
Syberyjskie
Pink Parfait
z piwonią
Tumble Bug
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Moniko, przecudne iryski. Mnie w tym roku mocno ujęły za serce
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11832
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Moniko ten widok cudny, a cisowy żywopłot, jak cięty żyletką, nie nożycami .
Goście zamiast szanować chorą, to się zwalają na głowę. U Ciebie popadało, a u mnie nadal susza, już jestem zmęczona podlewaniem. Rośliny wiosenne i letnie razem się zebrały do kwitnienia. Wszystko jakoś zdecydowanie szybciej. Już nawet jeżówki i hortensje mają pąki.
Miłego ogródkowania.
Goście zamiast szanować chorą, to się zwalają na głowę. U Ciebie popadało, a u mnie nadal susza, już jestem zmęczona podlewaniem. Rośliny wiosenne i letnie razem się zebrały do kwitnienia. Wszystko jakoś zdecydowanie szybciej. Już nawet jeżówki i hortensje mają pąki.
Miłego ogródkowania.