Wawrzyn szlachetny (Laur)
- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Kasiu moze być wódka bo to też alkohol a moze byc tez woda z octem .Njpierw pozmywac potem poslinke spłukac a za dwa dni sprawdz i ewentualnie powtórz to zmywanie kilka razy az pozbędziesz sie tych paskudów
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
aha...ale ocet z wodą ?
Dzięki..spróbuję...zobaczymy...co będzie..
Dzięki..spróbuję...zobaczymy...co będzie..
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Uważajcie z tym alkoholem,bo zdaje się że ja tak swojego laura załatwiłam .Byłam dziś z nim w ogrodniku i okazało się ze bardzo prawdopodobne jest że nadkażone jakąś chorobą grzybową liście przetarłam woda z denaturatem i liście mi momentalnie schną.Dowiedziałam się też że ten roztwór może być na liściu tylko przez 4 sekundy,potem następuje poparzenie czy porażenie ,jakoś tak.W każdym bądż razie ostrożnie trzeba.Moje 2 laury teraz walczą o swoje być albo nie być.
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Aniu..wyglądają całkiem ok..na prawdę..a jak ślicznie wyglądają te młode odrostki...będą się ładnie krzewiły...moje to takie patyki...dwa czubki ścinałam, myśląc że je ukorzenię, ale laur podobno musi mieć minimum 2 lata,żeby dało się go rozmnażać szczepkami. Mam nadzieję,że moje też wiosną wypuszczą coś na boki... bo z tego co przyjechał z Włoch..raczej nic nie będzie..listki suche..całkiem, tyle że juz bardziej nie choruje, ale może dlatego że "zmarł"?
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Poczekam.te odrosty schły mi w oczach i się przeraziłam.W ogrodniku uznali że te liście mi opadną bo są popalone ,ale odrosty z korzenia już tak źle nie wyglądają,więc może...
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 1 maja 2007, o 10:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ciechocinek
- Kontakt:
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Zrobiłem sadzonki 23 listopada i do dnia dzisiejszego prawie nic się nie dzieje, tylko trochę na niektórych sadzonkach żółkną mi liście.
Czy to normalny objaw ?
Czy to normalny objaw ?
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Jedno co wiem, to fakt,że laur w ciepłej porze roku się ukorzenia ok 3 miesięcy...a skoro Tobie nie usechł po tylu tygodniach a nawet miesiącach..to ja bym to wzięła za 90% sukces...
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Cześć Wam!
Jakby się komuś udało otrzymać sadzonki i chciałby jakąś odsprzedać - to jestem chętna;)
Pozdrawiam
Jakby się komuś udało otrzymać sadzonki i chciałby jakąś odsprzedać - to jestem chętna;)
Pozdrawiam
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 1 maja 2007, o 10:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ciechocinek
- Kontakt:
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Jeżeli uda mi się ukorzenić to się podzielę za darmo.
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
To trzymam mocno kciuki
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 17 maja 2011, o 15:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Cześć!
Dziś podczas podlewania całkiem przez przypadek zauważyłam coś dziwnego na liściach mojego lauru.
Po przeczytaniu wątku doszłam do wniosku, że to tarcznik, dobrze kombinuję?
Nie wiem kiedy się przyplątało, mam go od października i prawdę powiedziawszy nie zwróciłam wcześniej uwagi na to co ma pod listkami. Czy możliwe jest, że od tego nie urósł nawet ociupinkę (to coś było na wszystkich liściach i gałązkach), czy może po prostu od października przeszedł w stan zimowania, podczas którego po prostu wzrost jest zatrzymany?
Wyszorowałam dokładnie cały krzaczek na razie samą wodą, zużywając całą paczkę wacików. Opłaca się kupić wspomniane wcześniej przez kogoś pałeczki na tarczniki (zakładając że to one)? Nie wpłynie to jakoś na mojego laura - chodzi mi o to, że w przyszłości planuję jego liście dodawać do gotowania (niech tylko bardziej urośnie) i nie wiem czy po użyciu pałeczek będzie można spożywać listki bez obawy, że mi zaszkodzą?
Dziś podczas podlewania całkiem przez przypadek zauważyłam coś dziwnego na liściach mojego lauru.
Po przeczytaniu wątku doszłam do wniosku, że to tarcznik, dobrze kombinuję?
Nie wiem kiedy się przyplątało, mam go od października i prawdę powiedziawszy nie zwróciłam wcześniej uwagi na to co ma pod listkami. Czy możliwe jest, że od tego nie urósł nawet ociupinkę (to coś było na wszystkich liściach i gałązkach), czy może po prostu od października przeszedł w stan zimowania, podczas którego po prostu wzrost jest zatrzymany?
Wyszorowałam dokładnie cały krzaczek na razie samą wodą, zużywając całą paczkę wacików. Opłaca się kupić wspomniane wcześniej przez kogoś pałeczki na tarczniki (zakładając że to one)? Nie wpłynie to jakoś na mojego laura - chodzi mi o to, że w przyszłości planuję jego liście dodawać do gotowania (niech tylko bardziej urośnie) i nie wiem czy po użyciu pałeczek będzie można spożywać listki bez obawy, że mi zaszkodzą?
"Na razie się wspinam ale widoki są ekstra"
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Na moje oko ot tarcznik.Zmywaj liście wodą z mydłem.Ja używałam szarego,jak już zmądrzałam .Zapomnij o denaturacie,ja odradzam.Tabletki doglebowe stosowałam i nawet pomagały,ale mnie dobił jakiś grzyb niestety.nie zastąpią jednak przemywania roślinki.Po tych tabletkach zauważyłam że liście mocno śmierdziały tym środkiem,ale po jakimś czasie to ustąpiło.