Fatsja - pielęgnacja, problemy w uprawie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 29 sie 2011, o 08:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fatsja japońska
Proszę o pomoc . Mam fatsję już około 2,5 roku . Do tej pory nie miałam problemów . Obecnie zaczynają opadać liście . Stoi cały czas w tym samym miejscu i nie zmieniałam zasad podlewania. Liście , żółkną i opadają . Co to może być za przyczyna? Jeśli ktoś wie proszę o podpowiedź co robić. Maryla.
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Fatsja japońska
Zobacz czy pod spodem liści nie ma robaczków czyli przędziorków, moją tak wykończyły
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 29 sie 2011, o 08:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fatsja japońska
Niestety pod liśćmi nic nie widać.
fatsja problem/pielegnacja
Witam,
prosze o pomoc w zdiagnozowaniu problemu - od pewnego czasu roślinka (fatsja japonica) marnieje, liście stają się pomarszczone, lekko jaśnieją i opadają (kwiat został kupiony kilka tygodni temu) - szczegóły poniżej
http://imageshack.us/a/img706/9959/dsc02205mv.jpg
z góry dziękuję za pomoc
prosze o pomoc w zdiagnozowaniu problemu - od pewnego czasu roślinka (fatsja japonica) marnieje, liście stają się pomarszczone, lekko jaśnieją i opadają (kwiat został kupiony kilka tygodni temu) - szczegóły poniżej
http://imageshack.us/a/img706/9959/dsc02205mv.jpg
z góry dziękuję za pomoc
Fatsja - ile podlewać
Witam!
Proszę o pomoc, jestem bardzo niedoświadczonym hodowcą.
Oto moja Fatsja kupiona w kwiaciarni:
* dla porównania skali umieściłem obok doniczki rolkę papieru toaletowego
Sprzedawczyni kazała przesadzić, dała ziemię i doniczkę. Przesadziłem, w doniczce są dziurki.
Roślina zaczyna wypuszczać nowe listki - 5 sztuk, z każdego wierzchołka.
Proszę mi powiedzieć jak często mam ją podlewać i jaką ilością wody - w mililitrach - tak mniej więcej, żeby nie zasuszyć jej i nie podlewać za mocno.
pozdrawiam i z góry dziękuję za poradę.
adam
Proszę o pomoc, jestem bardzo niedoświadczonym hodowcą.
Oto moja Fatsja kupiona w kwiaciarni:
* dla porównania skali umieściłem obok doniczki rolkę papieru toaletowego
Sprzedawczyni kazała przesadzić, dała ziemię i doniczkę. Przesadziłem, w doniczce są dziurki.
Roślina zaczyna wypuszczać nowe listki - 5 sztuk, z każdego wierzchołka.
Proszę mi powiedzieć jak często mam ją podlewać i jaką ilością wody - w mililitrach - tak mniej więcej, żeby nie zasuszyć jej i nie podlewać za mocno.
pozdrawiam i z góry dziękuję za poradę.
adam
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Fatsja - ile podlewać
W mililitrach, no się nie da.
W jakich warunkach stoi, jak ma ciepło ?
Przy każdej roślinie lepiej mniej niż za dużo podlewać, bo większość ginie z powodu przelania.Chyba,że to papirus, chociaż i jego udało mi się jakoś przelać bo zgnił.
Czekaj,aż przeschnie ziemia, sprawdź palcem wgłąb czy też przeschnięta i dopiero podlewaj.
Fatsja jak ma za sucho to reaguje klapnięciem, szybko po podlaniu podnosi liście.
A i nie pakuj jej w ostre słońce, bo raczej nie lubi.
W jakich warunkach stoi, jak ma ciepło ?
Przy każdej roślinie lepiej mniej niż za dużo podlewać, bo większość ginie z powodu przelania.Chyba,że to papirus, chociaż i jego udało mi się jakoś przelać bo zgnił.
Czekaj,aż przeschnie ziemia, sprawdź palcem wgłąb czy też przeschnięta i dopiero podlewaj.
Fatsja jak ma za sucho to reaguje klapnięciem, szybko po podlaniu podnosi liście.
A i nie pakuj jej w ostre słońce, bo raczej nie lubi.
Re: Fatsja - ile podlewać
Dziękuję Lucy.
Ale powiedz trochę konkretniej - mniej więcej podlewa się taką roślinę:
- co 2 dni
- co tydzień
- co miesiąc?
I ile wlewać na raz:
- pół litra
- litr
- wiadro wody?
Ja jestem totalnym konkretem jeśli chodzi o wszystkie moje czynności - dlatego na przykład ciasto zawsze mi wychodzi bo odmierzam miarką składniki.
Informacja: "podlewaj jak ziemia będzie przesuszona" zawiera zbyt wiele niewiadomych.
pozdrawiam
adam
Ale powiedz trochę konkretniej - mniej więcej podlewa się taką roślinę:
- co 2 dni
- co tydzień
- co miesiąc?
I ile wlewać na raz:
- pół litra
- litr
- wiadro wody?
Ja jestem totalnym konkretem jeśli chodzi o wszystkie moje czynności - dlatego na przykład ciasto zawsze mi wychodzi bo odmierzam miarką składniki.
Informacja: "podlewaj jak ziemia będzie przesuszona" zawiera zbyt wiele niewiadomych.
pozdrawiam
adam
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Fatsja - ile podlewać
U roślin nie przejdzie jak z ciastem
Masz sucho i gorąco w mieszkaniu- trzeba częściej i więcej podlewać,bo roślina potrzebuje i zużywa jej więcej.
Wystarczy ochłodzenie kilkudniowe, a ta sama ilość wody podlewana z taką samą częstotliwością jak przy cieple i można zalać korzenie i się uduszą i zgniją.
To tak jak z nami- w upały pijemy dużo więcej płynów.Roślina to też żywe "ustrojstwo".
Może podam ci przykład, moja fatsja stoi w bardzo chłodnym miejscu-w nieogrzewanej sieni, nic jej się nie dzieje, podlewam podobną doniczkę niewielką naprawdę ilością wody (może niecała szklanka) góra raz na tydzień, bywa,że rzadziej, jak jest chłodniej.
Musisz ją po prostu wyczuć, pół litra to chyba ciut za wiele, lepiej mniej niż za dużo,co dwa dni to też za często.
Spróbuj szklanką wody podlać tak raz na tydzień.Zobaczysz.Przelać nie powinieneś, a jak zobaczysz,że łodygi liściowe opadły w dół i są wiotkie to znaczy,że trzeba piciu dolać. Ale nie pól litra od razu.
Masz sucho i gorąco w mieszkaniu- trzeba częściej i więcej podlewać,bo roślina potrzebuje i zużywa jej więcej.
Wystarczy ochłodzenie kilkudniowe, a ta sama ilość wody podlewana z taką samą częstotliwością jak przy cieple i można zalać korzenie i się uduszą i zgniją.
To tak jak z nami- w upały pijemy dużo więcej płynów.Roślina to też żywe "ustrojstwo".
Może podam ci przykład, moja fatsja stoi w bardzo chłodnym miejscu-w nieogrzewanej sieni, nic jej się nie dzieje, podlewam podobną doniczkę niewielką naprawdę ilością wody (może niecała szklanka) góra raz na tydzień, bywa,że rzadziej, jak jest chłodniej.
Musisz ją po prostu wyczuć, pół litra to chyba ciut za wiele, lepiej mniej niż za dużo,co dwa dni to też za często.
Spróbuj szklanką wody podlać tak raz na tydzień.Zobaczysz.Przelać nie powinieneś, a jak zobaczysz,że łodygi liściowe opadły w dół i są wiotkie to znaczy,że trzeba piciu dolać. Ale nie pól litra od razu.
Re: Fatsja - ile podlewać
Kontynuuję temat z moja roślinką.
- wypuściła bardzo dużo nowych liści - chyba z 15 !!!
- niektóre liście usychają na bokach???
- prawie wszystkie liście odwróciły się w stronę okna
Czy mam okręcać tą roślinę, bo wszystkie liście rosną w jedna stronę?
Podlewam raz na tydzień - z czego te uschnięte liście?
Jakieś sugestie dalszej hodowli? Jak oceniacie tą roślinkę?
pozdrawiam
- wypuściła bardzo dużo nowych liści - chyba z 15 !!!
- niektóre liście usychają na bokach???
- prawie wszystkie liście odwróciły się w stronę okna
Czy mam okręcać tą roślinę, bo wszystkie liście rosną w jedna stronę?
Podlewam raz na tydzień - z czego te uschnięte liście?
Jakieś sugestie dalszej hodowli? Jak oceniacie tą roślinkę?
pozdrawiam
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Fatsja - ile podlewać
Jak ci tyle liściorów wypuściła, to znaczy dobrze się ma i czuje u ciebie.
Normalne jest w pomieszczeniu, że roślina kieruje się w stronę, skąd pada światło, jak ją będziesz przekręcać nic jej nie będzie, a i pieniek nie wygnie się w jedną stronę.
Moja stoi na zewnątrz, tam inaczej pada światło, więc nie ma tendencji do przekręcania się w jego kierunku.
Dolne liście są najstarsze, więc dlatego usychają.
Fatsja z wiekiem ogałaca się od dołu trochę, bo w tych miejscach liście już nie wyrosną.
Twoja to bardzo ładna, gęsta roślina.
Normalne jest w pomieszczeniu, że roślina kieruje się w stronę, skąd pada światło, jak ją będziesz przekręcać nic jej nie będzie, a i pieniek nie wygnie się w jedną stronę.
Moja stoi na zewnątrz, tam inaczej pada światło, więc nie ma tendencji do przekręcania się w jego kierunku.
Dolne liście są najstarsze, więc dlatego usychają.
Fatsja z wiekiem ogałaca się od dołu trochę, bo w tych miejscach liście już nie wyrosną.
Twoja to bardzo ładna, gęsta roślina.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fatsja - pielęgnacja, problemy w uprawie
Cóż, nic dziwnego skoro popełniłaś te same błędy... Fatsja nie nadaje się do uprawy w mieszkaniu przez cały rok. Generalnie latem powinna być wystawiona np. na balkon, a w okresie jesienno - zimowym trzeba znaleźć stanowisko o temperaturze około 10 - 12 stopni. Warto było poczytać o prawidłowych warunkach uprawy i pielęgnacji...
Spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu, za to dla rośliny w mieszkaniu, gdzie masz suche powietrze to szok i istnieje ryzyko załapania infekcji grzybowej.
Podłoże powinno być mieszanką ziemi i rozluźniacza, inaczej bardzo łatwo przelać.
Do tego pewnie zbyt ciemne stanowisko, za daleko od okna, skutek:
Grzyb jak nic...
Czyli: wyciągnąć z doniczki, sprawdzić stan korzeni, przygotować nowe podłoże - standardowa mieszanka ziemi i żwirku ok. 3:1, odciąć liście z plamami, zrobić oprysk preparatem grzybobójczym, zapewnić do wiosny jasne chłodne stanowisko. W tym okresie ograniczyć podlewanie. Żadnego spryskiwania liści.
Spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu, za to dla rośliny w mieszkaniu, gdzie masz suche powietrze to szok i istnieje ryzyko załapania infekcji grzybowej.
Podłoże powinno być mieszanką ziemi i rozluźniacza, inaczej bardzo łatwo przelać.
Do tego pewnie zbyt ciemne stanowisko, za daleko od okna, skutek:
Grzyb jak nic...
Czyli: wyciągnąć z doniczki, sprawdzić stan korzeni, przygotować nowe podłoże - standardowa mieszanka ziemi i żwirku ok. 3:1, odciąć liście z plamami, zrobić oprysk preparatem grzybobójczym, zapewnić do wiosny jasne chłodne stanowisko. W tym okresie ograniczyć podlewanie. Żadnego spryskiwania liści.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta