Perukowiec - choroby
Panie Januszu
nie odczyściłam tego uszkodzenia katalpy ale też i nie było co odczyszczać, To było czyściutkie pęknięcie i było widać jasne wnętrze pnia. Pamiętam że spryskałam czymś na grzyby i posmarowałam :Lac balsamem.
Jestem przerażona tym dłutowaniem i szczepieniem mostowym. Czy to znaczy że katalpa jest chora?
nie odczyściłam tego uszkodzenia katalpy ale też i nie było co odczyszczać, To było czyściutkie pęknięcie i było widać jasne wnętrze pnia. Pamiętam że spryskałam czymś na grzyby i posmarowałam :Lac balsamem.
Jestem przerażona tym dłutowaniem i szczepieniem mostowym. Czy to znaczy że katalpa jest chora?
pozdrowienia EG
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Już mi brakuje słówMszyca pisze:Dzisiaj rano podlałam "Topsinem" (ten preparat miałam w domu) perukowca oblewając jednocześnie dokładnie wystające konary . Stężenie zrobiłam duże 15ml na 5l wody wychodząc z założenia iż gleba jest bardzo mocno i głęboko nasiąknięta wodą (sprawdziłam). Jak konary wyschną posmaruję "Lak Balsamem".
Dziękuję pięknie wszystkim za pomoc.
wszystko robisz niezgodnie z zaleceniami.
Proś innych o pomoc bo ja już w Twoim przypadku nic nie pomogę
No przecież podlałam "Topsinem 500 SC iposmarowałam Lac Balsamem też służy do smarowania ran drzew.pogotowie ogrodnicze pisze:Ja na wertycyliozę stosuję inną metodę.
Choroba rozwija się w systemie korzeniowym,więc oprysków nie stosuję, jedynie podlewanie.
środkami wymienionymi przez xipe Sarfun 500 SC lub Topsin M 500 SC 5l/m2
A rany po cięciu smaruję 3% roztworem Discus 500 WG w farbie emulsyjnej lateksowej białej
TO CO ZROBIŁAM ŹLE????
pozdrowienia EG
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
a to
i jeszcze to 3 krotne przekroczenie dawki
pogotowie ogrodnicze pisze:
obecne temperatury nie sprzyjają rozwojowi choroby Poza cięciem i zasmarowaniem ran musisz poczekać do wiosny.
Gdy temperatura gleby wzrośnie powyżej 12C zastosuj podlewanie
Opryskaj perukowca i pozostałe na początku wegetacji tuż po rozwoju liści Bioseptem
i jeszcze to 3 krotne przekroczenie dawki
Szanowny Panie Januszu.
Widzę że Pan mocno się na mnie zdenerwował za mą niesubordynację.
Wszystkie Pana uwagi zanotowałam i jestem za nie bardzo wdzięczna.
Na swoją obronę powiem Panu iż temperatura gleby jeszcze nie jest taka niska, a im głębiej tym cieplej. Woda w kranie jest dużo zimniejsza niż ziemia.
Stężenie wzięłam większe bo gleba jest bardzo wilgotna na dużej głębokości.
Wedle zaleceń producentaTopsinu na chorobę którą Pan zdiagnozował , dla roślin ozdobnych dawka jest 15ml w 10 l wody. Ja wzięłam 5 l wody zakładając że w mokrej glebie stężenie preparatu ulegnie zmniejszeniu. Bardzo chcę uratować perukowca a wiosną zanim ziemia osiągnie temp 12 stopni to wegetacja roślin będzie już w pełni.
Widzę że Pan mocno się na mnie zdenerwował za mą niesubordynację.
Wszystkie Pana uwagi zanotowałam i jestem za nie bardzo wdzięczna.
Na swoją obronę powiem Panu iż temperatura gleby jeszcze nie jest taka niska, a im głębiej tym cieplej. Woda w kranie jest dużo zimniejsza niż ziemia.
Stężenie wzięłam większe bo gleba jest bardzo wilgotna na dużej głębokości.
Wedle zaleceń producentaTopsinu na chorobę którą Pan zdiagnozował , dla roślin ozdobnych dawka jest 15ml w 10 l wody. Ja wzięłam 5 l wody zakładając że w mokrej glebie stężenie preparatu ulegnie zmniejszeniu. Bardzo chcę uratować perukowca a wiosną zanim ziemia osiągnie temp 12 stopni to wegetacja roślin będzie już w pełni.
pozdrowienia EG
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
przekroczenie stężenia przy owadobójczych nie stwarza takiego zagrożenia jak grzybobójczych
często są toksyczne.
Jeżeli zalecana dawka to nigdy nie zaszkodzi
0,15% to interwencyjne na mączniaka
trzeba czytac dokładnie ulotki
do podlewania 0,05-0,1%
to tak jak antybiotyk
lekarz zaleci 3x1 a pani weźmie 3x2 bo przecież człowiek może więcej lub mniej popić
przepraszam za porównanie ale inne mi nie przychodzi do głowy
często są toksyczne.
Jeżeli zalecana dawka to nigdy nie zaszkodzi
0,15% to interwencyjne na mączniaka
trzeba czytac dokładnie ulotki
do podlewania 0,05-0,1%
to tak jak antybiotyk
lekarz zaleci 3x1 a pani weźmie 3x2 bo przecież człowiek może więcej lub mniej popić
przepraszam za porównanie ale inne mi nie przychodzi do głowy
Witam,
Mam dokładnie taki sam problem jak Mszyca. Tylko, że u mnie Perukowiec jest praktycznie nie do uratowania. To świństwo zjadło go w ciagu 2 tygodni ubiegłej jesieni gdy byłem nieobecny. Pryskałem go wtedy Safrinem 500 ale nic to nie dało. Teraz wyglada na to, ze praktycznie cały usechł.
Chciałbym mieć w tym miejscu takiego samego Perukowca. Ale w wątku xipe napisał, że nie powinno się sadzić w tym samym miejscu.
Czy jest jakaś metoda, jakiś specjalny specyfik do wlania w ziemię aby w to samo miejsce posadzić nowego perukowca?
Mam dokładnie taki sam problem jak Mszyca. Tylko, że u mnie Perukowiec jest praktycznie nie do uratowania. To świństwo zjadło go w ciagu 2 tygodni ubiegłej jesieni gdy byłem nieobecny. Pryskałem go wtedy Safrinem 500 ale nic to nie dało. Teraz wyglada na to, ze praktycznie cały usechł.
Chciałbym mieć w tym miejscu takiego samego Perukowca. Ale w wątku xipe napisał, że nie powinno się sadzić w tym samym miejscu.
Czy jest jakaś metoda, jakiś specjalny specyfik do wlania w ziemię aby w to samo miejsce posadzić nowego perukowca?
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 21 mar 2008, o 01:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódż
jest spopsób aby posadzić rośliny w to samo miejsce najlepiej na jesień zwapnować to miejsce i na wiosne sadzić ,natomiast jak byś chciał teraz posadzić na wiosne to zastosuj PROPLANT 722SC do dezynfekcji albo jeżeli pojawi się mszyca to zastosuj PROVADO PLUS AEROZOL środek bardzo szybko działa , w miejsce sadzenia nowej rosliny wybierz ziemie i wsyp w to miejsce najlepiej ziemi kompostowej zmieszanej z ziemia
- janina1949
- 50p
- Posty: 82
- Od: 30 kwie 2008, o 19:19
- Lokalizacja: Jarocin
Perukowiec - choroba
Jestem nowa na tym forum idokładnie nie wiem jak to forum działa,ale mam wielki problem,na działce mam perukowca 7-mio letniego .Posiadał corocznie piękne peruczki ale zeszłego roku jedna z gałęzi uskła myślałam,że to wina moze zimy,gałąż wyciełam ale w tym roku nie zgubił liści iteraz na wiosnę jest prawie usknięty,zactały tylko trzy gałęzie resztę wyciełam bardz mi go żal.Czyjest nadzieja że coś z niego zostanie i co muszę zrobić. Czy nie był piekny
Witam wszystkich miłośników działek i ogrodów
- janina1949
- 50p
- Posty: 82
- Od: 30 kwie 2008, o 19:19
- Lokalizacja: Jarocin
Perukowiec
Witam serdecznie,też mam na działce purukowca podolskiego.Jest to naprawdę bardzo piekny krzew a te urocze peruczki coś pięknego.Mój krzew ma już 8 lat jak do tej pory nie było znim kłopotu, wzeszłym roku zaczeły usychać pojedyńcze gałazki.Okazało sie ,że został zaatakowany przez chorobę grzybową,na wiosnę musiałam część krzewu wyciąć,normalnie chciało mi sie płakać bo myślałam ,że juz nic z niego nie bedzie,ale zaczął wypuszczac nowe gałązki,może oprysk zadziałał i zostanie uratowany.W tym roku będzie miał tylko część peruczek ale myślę ,że na drugi rok wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam Janina
Witam wszystkich miłośników działek i ogrodów
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2687
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Witam po przerwie!
Mój perukowiec do tej pory rósł dobrze ,aż pewnego dnia na tych samych pędach co w roku ubiegłym pojawiły się białe plamy.Kierując się radami Forumowiczów zastosowałam oprysk topsinem i po kilku dniach plamy przestały się rozszerzać .Miałam nadzieję że zahamowałam rozwój choroby,ale niepokoi mnie z kolei fakt,że kwiatostany nie przekształcają się w peruczki tylko zasychają ,czyżby choroba grzybowa nie dała zawygraną?
Mój perukowiec do tej pory rósł dobrze ,aż pewnego dnia na tych samych pędach co w roku ubiegłym pojawiły się białe plamy.Kierując się radami Forumowiczów zastosowałam oprysk topsinem i po kilku dniach plamy przestały się rozszerzać .Miałam nadzieję że zahamowałam rozwój choroby,ale niepokoi mnie z kolei fakt,że kwiatostany nie przekształcają się w peruczki tylko zasychają ,czyżby choroba grzybowa nie dała zawygraną?
Serdecznie pozdrawiam Danuta