Zamiokulkas (Zamioculcas) - jak rozmnożyć?
Re: Rozmnażanie zamiokulkasa
Witam,
ja, jak pisałam ileś tam postów wyżej, potwierdzam rozmnożenie zamioculcasa w wodzie - wypuścił korzenie właśnie w wodzie i od 1,5 roku rośnie z powodzeniem w ziemi. Wtedy miałam całą łodygę a teraz mam w wodzie tylko ułamany wierzchni kawałek, ok 15-20 cm i nie wiem czy sie to uda ponownie, ale już od 3 miesięcy jest w wodzie i nie gnije. Może teraz, gdy będzie cieplej i więcej słońca też puści korzenie.
Pozdrawiam dyskutantów,
Kasia
ja, jak pisałam ileś tam postów wyżej, potwierdzam rozmnożenie zamioculcasa w wodzie - wypuścił korzenie właśnie w wodzie i od 1,5 roku rośnie z powodzeniem w ziemi. Wtedy miałam całą łodygę a teraz mam w wodzie tylko ułamany wierzchni kawałek, ok 15-20 cm i nie wiem czy sie to uda ponownie, ale już od 3 miesięcy jest w wodzie i nie gnije. Może teraz, gdy będzie cieplej i więcej słońca też puści korzenie.
Pozdrawiam dyskutantów,
Kasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Rozmnażanie zamiokulkasa
Moje ukorzenione zamiokulasy z listka
Od grudnia 2008 czekałam żeby wyrosła mi gałązka.
Zdjęcia nieaktywne/norbert76
Od grudnia 2008 czekałam żeby wyrosła mi gałązka.
Zdjęcia nieaktywne/norbert76
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Re: Rozmnażanie zamiokulkasa
Strasznie długo, mam nadzieję że mój listek szybciej puści korzonka.
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1195
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Rozmnażanie zamiokulkasa
No cóż, uprawa ciekawych roślin jest dla cierpliwych. Ale za to jaka satysfakcja!
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Rozmnażanie zamiokulkasa
Koniczynko
rzeczywiście trwa to bardzo długo.Ja myślałam,że jak utworzy się bulwka to od razu wypuści też liście,a tu niestety trzeba czekać
Aisyrk
ja już dawno bym tego listka wyrzuciła,ale wstawiłam go w kąt i dzięki temu przetrwał
rzeczywiście trwa to bardzo długo.Ja myślałam,że jak utworzy się bulwka to od razu wypuści też liście,a tu niestety trzeba czekać
Aisyrk
ja już dawno bym tego listka wyrzuciła,ale wstawiłam go w kąt i dzięki temu przetrwał
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
Re: Rozmnażanie zamiokulkasa
Witam! I ja wsadziłem dzisiaj trzy listki do ziemi - ciekawe czy starczy mi cierpliwości aby doczekać aż puści pierwszy pęd. Jest to satysfakcja niewątpliwie ale nie wiem czy wytrwam, zważywszy na wypowiedzi powyżej o kilkuletnim (!!) okresie czekania na młode roślinki. Tak myślę czy nie lepiej kupić po prostu zamioculcasa w kwiaciarni, bo jest tego masa w sprzedaży i nie są drogie, czy jednak czekanie jest tego warte. Wiem, że to niesamowicie cieszy jak wyhoduje się własnoręcznie roślinke, tylko po prostu znając siebie mam poważne wątpliwości czy wytrzymam. Pewnie skończy się wyrzuceniem listków po góra trzech miesiącach - więcej chyba nie wytrzymam jeśli do tego czasu same nie zgniją lub co innego im się nie przytrafi.
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2329
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Rozmnażanie zamiokulkasa
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Re: Rozmnażanie zamiokulkasa
luczek95 mam pytanko - w jakim podłożu posadziłeś listek culcasa? Mam trzy takie listki ale muszę je przesadzić ze względu na to iż siedzą w ziemi z listkami sansevierii które zgniły.
- Zgredo
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1290
- Od: 1 maja 2008, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Rozmnażanie zamiokulkasa
Odnośnie ukorzeniania w wodzie, to... faktycznie zaskakujące w stosunku do tej sucholubnej przecież, rośliny.
Jeśli chodzi o podłoże, to ja sama wsadzałam listki w zwykłą ziemię. Wiem, że zamiokulkasy ją tolerują o ile się ich nie zaleje - a ja nie zalewam - jeśli popełniam błąd w podlewaniu, to raczej zasuszam rośliny ;) i doskonale mi się rozmnażają, mają bogate w składniki podłoże i nie muszę im nic dodawać poza odrobiną wody. Do tego listki stoją w oddaleniu od pełnego słońca, ale nie w całkowitym cieniu.
Jeśli chodzi o podłoże, to ja sama wsadzałam listki w zwykłą ziemię. Wiem, że zamiokulkasy ją tolerują o ile się ich nie zaleje - a ja nie zalewam - jeśli popełniam błąd w podlewaniu, to raczej zasuszam rośliny ;) i doskonale mi się rozmnażają, mają bogate w składniki podłoże i nie muszę im nic dodawać poza odrobiną wody. Do tego listki stoją w oddaleniu od pełnego słońca, ale nie w całkowitym cieniu.
"Wysoko mnie ceni - mówisz? Wiem, zażądałby więcej niż 30 srebrników"
Moje... wszystko
Czy wolność oznacza anarchię?
Moje... wszystko
Czy wolność oznacza anarchię?
Re: Rozmnażanie zamiokulkasa
Witam,
mój kawałek gałązki zamioculcasa trzymany w wodzie od kilku miesięcy właśnie wypuścił korzonki po ostatnich słonecznych dniach, więc znowu udało mi się go ukorzenić w wodzie.
Pozdrawiam,
Kasia
mój kawałek gałązki zamioculcasa trzymany w wodzie od kilku miesięcy właśnie wypuścił korzonki po ostatnich słonecznych dniach, więc znowu udało mi się go ukorzenić w wodzie.
Pozdrawiam,
Kasia
Re: Rozmnażanie zamiokulkasa
Witam
Ja też należę do tych szczęściar które ukorzeniły zamiokulkasa w wodzie. Była to cała gałązka złamana przez męża. Trwało to bardzo długo około 6 miesięcy ... łodyga zaczęła 'mięknąć' dopiero po wypuszczeniu pierwszych korzonków, poszła do ziemi i jeszcze długo nie było nowych. Teraz już jest sporą rośliną, a w doniczce nadal jest część łodygi "matki".
pozdrawiam
Ja też należę do tych szczęściar które ukorzeniły zamiokulkasa w wodzie. Była to cała gałązka złamana przez męża. Trwało to bardzo długo około 6 miesięcy ... łodyga zaczęła 'mięknąć' dopiero po wypuszczeniu pierwszych korzonków, poszła do ziemi i jeszcze długo nie było nowych. Teraz już jest sporą rośliną, a w doniczce nadal jest część łodygi "matki".
pozdrawiam
- Los Kamilos
- 50p
- Posty: 92
- Od: 2 maja 2010, o 11:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań