Orzechowy zakątek Ines

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Ines1977
100p
100p
Posty: 195
Od: 3 mar 2009, o 21:52
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki

Post »

Stokrotko cuda masz w ogrodzie a jeszcze nie dobrnęłam do końca.

Haniu koniecznie! i zbiory balkonowe też:)

Mnie też w pracy nosi. Na przerwie skoczyłam do Biedronki i oczywiście wróciłam z łupem:D Jak zwykle kupuję oczami i dopiero teraz się zaczytuję cóż takiego kupiłam i jak się tym opiekować:)
a są to:
- Tunbergia
- mieszanka słonecznika
- Acidantera
- Zawilec
- Tigridia
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Ines napisała:
Borówka ma coraz większe pąki. Jak ona tak może rosnąć przed posadzeniem? Co ja mam z nią zrobić? Przecież jeszcze nie wysadzę bo za zimno. Macie jakąś radę? Czy się tym nie przejmować?
Może potraktuj ją tak, jak radzi hanka55 w przypadku róż: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 643#741643
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
RomciaW
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5311
Od: 12 gru 2008, o 20:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Orzechowy zakątek inez

Post »

Witaj Ines[/b] widzę że masz dużo chęci i zaczynasz od początku dobrze że trafiłaś
tutaj :lol: na tym forum są przesympatyczni ludzie i bardzo życzliwi :P na działeczkę
masz spory kawałek ale to nic jak się lubi miejsce ja mam jeszcze dalej będę śledzić
Twoje prace i roślinki :D :D
Ines1977
100p
100p
Posty: 195
Od: 3 mar 2009, o 21:52
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki

Post »

Romciu działeczka jest malutka:) może się tego dokładnie nie widać bo nie ma jeszcze wszystkich płotów :D.
Cieszę się właśnie, że wszyscy tu są tacy mili i pomocni. Kiedyś próbowałam zadebiutować na forum wnętrzarskim ale już administratorka nie pozwoliła mi założyć wątku bo dom był jeszcze nie urządzony, wiec wg. jej definicji nie było to wnętrze ;:24 ale jak mam urządzony to przecież na najważniejsze rady jest już za późno:)

Wczoraj znowu były zakupy, oczywiście zupełnie przypadkowe bo miały być spożywcze i nie spodziewałam się, że w Selgrosie będą krzewy... Niby każdy <= 5 zł ale powoli się zbiera:) Ech byłaby ładniejsza pogoda to już bym się zajęła ogródkiem a tak to tylko kupuję sadzonki i już głowa mnie boli od czytania czym się jak opiekować:) i wszystko zaczyna mi się mieszać:)

W każdym razie jestem w posiadaniu kolejnych róż i jaśminowca wonnego:
Obrazek Obrazek

Poza tym pospisywałam odmiany krzewów owocowych sprzedawanych w Selgrosie i Tesco:
agrest - Biały Triumf i Hinnonmaki Rot
czarna porzeczka - Titania
czerwona porzeczka - Rondom i Jonkheer von Tets
trochę o nich poczytałam i chyba też coś niecoś kupię.
Jest też sporo pnączy, m.in powojników ale z tym chyba jeszcze się wstrzymam.

Dziękuje wszystkim za odwiedziny i teraz idę na przechadzkę do Was:)
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9423
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Ines, witam serdecznie w naszej rodzince ogrodowej :D Nie mogłaś trafić lepiej :D Tu sami sympatyczni, mili i chętni do pomocy ludzie :-)
Widzę, że jesteś bardzo dobrze zorganizowane, nooo i masz duże pola do popisu ;-)
Życzę powodzenia :D
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Ja jeszcze wracam do pokrzyw na działce, bo mnie rozbawiłaś :D , no, tak sympatycznie. Jeśli zechcesz zrobić gnojówkę roślinną,
to takie ziele spotkasz pewnie w każdym zagajniku, nad rzeczkę (ja nad swoją rzeczkę latem nie bardzo mogę dotrzeć, bo tego zielska pełno)itp.
wystarczy mieć ze sobą rękawiczki (porządne, przez gumowe parzy, ale ponoć to zdrowo :cry: ) i worek.
Na działkę tego ziela nie wprowadzaj.
Mówisz, że już mieszają Ci się informacje? Tak jest, jak teoria nie idzie równolegle z praktyką,
nauczysz się na błędach, wszyscy to przerabiamy.
Najlepiej rób notatki, zeszyt ze skorowidzem na rady i drugi na zapisanie, co gdzie sadzisz,
bo niektóre rośliny na jakiś czas znikną i łatwo je uszkodzić przy pielęgnacji sąsiednich
(dobrze wbić obok znacznik z opisem zrobionym markerem - znacznikiem może być nóż jednorazowy).
Nie tylko Ty ulegasz pokusie zakupów, sama dziś dokupiłam co nieco, bo były tanie byliny.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ines1977
100p
100p
Posty: 195
Od: 3 mar 2009, o 21:52
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki

Post »

Halinko ja również Was wszystkich serdecznie witam:)

Wiem Eluniu, że pokrzywek można sobie nazrywać tylko trzeba mieć czas no i wiedzieć gdzie (właściwie w Warszawie) znaleźć takie miejsce:) ale może mi się uda. No i czy wszędzie tak bezkarnie można je zrywać? Pamiętam jak moja babcia gołymi rękami rwała pokrzywy ale u niej to na podwórku rosły.
Jeśli chodzi o zeszyt to właśnie dziś go założyłam:) Chyba jakaś telepatia:) Spisuję ważne wskazówki co do roślin, które zamierzam mieć i ich źródło. Dużo czytam i potem już nie pamiętam gdzie i o czym. Poza tym jak będą sprzeczności to będę chciała to wyjaśniać. Tylko już widzę, że za cienki zeszyt wzięłam :D

Z tymi nożami to niezły pomysł jest:)

W wolnej chwili muszę też plan zaktualizować: uwzględnić wzajemne oddziaływanie roślin, zadecydować co będzie po czym (w którą stronę przesuwać uprawy o tę jedną grządkę) no i nanieść zakupione sadzonki.

Oczka mi się kleją więc idę spać. Jutro ciąg dalszy przygotowań do sezonu. Dobranoc
:)
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

No to od dziś nie patrz po zadbanych ogródkach, tylko przeglądaj te bardziej zaniedbane,
od razu znajdziesz to ziele, pod ochroną nie jest, chyba, że "parzydeł" :lol:
Z majowego pożywna sałatka (ponoć), niegdyś ważny składnik pożywienia na przednówku.
Poza tym jak będą sprzeczności to będę chciała to wyjaśniać. Tylko już widzę, że za cienki zeszyt wzięłam
- no, będą z Ciebie "ludzie".
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
grazka_j
1000p
1000p
Posty: 1520
Od: 8 paź 2007, o 23:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Witaj Ines1977. Pooglądałam jakie poczyniłaś zakupy. Gratuluję! Róże--- jeszcze za wcześnie na posadzenie, najlepiej wstaw do zimnego garażu. Podoba mi się plan nasadzeń. Zabierasz się do pracy profesjonalnie. Trzymam kciuki, żeby wszystko Ci się udało. Będę śledzic Twoje poczynania i zapraszam Cię do mnie.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Ines1977
100p
100p
Posty: 195
Od: 3 mar 2009, o 21:52
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki

Post »

Weekend minął mi na powtórnym czytaniu gazet i sporządzaniu notatek.
Elu znalazłam coś ciekawego (Działkowiec 6.08 str. 66 "Zioła na działce/Pokrzywa/Przygotowanie i stosowanie gnojówki"):
"...Warto wydzielić w ogrodzie niewielkie miejsce dla pokrzywy (aby nie rozrastały się nadmiernie kłącza) dobrze będzie rosła np. w sąsiedztwie kompostu..." ;:191 Jak widać przy sporządzaniu planu zostało mi to w głowie :lol:

A teraz trochę fotek.Zaczyna kwitnąć pierwszy różanecznik:
Obrazek Obrazek
Sałatka wzrasta a pomidorki pokazały pierwsze liście.
Obrazek Obrazek
Nowo nabyte krzaczki owocowe:
Obrazek Obrazek
Wszystkie bardziej i mniej kwasolubne: borówkę, żurawinę, aronię (której jeszcze nie mam) i jagodę kamczacką chyba wysadzę gdzieś obok siebie, żeby mi było łatwiej się o nie troszczyć.

Grażynko na pewno będę do Ciebie jeszcze zaglądać:)
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

No tak, masz zacięcie, mówiłam o tym. Wiesz, ja ciągle walczę z pokrzywami wrastającymi przez siatkę z sąsiedniej "łączki", dlatego tak mnie rozśmiesza chęć posadzenia tego ziela.
Nie dziwię się, że najlepiej posadzić je przy kompostowniku, pokrzywa jest wskaźnikiem dobrej, próchniczej gleby.
Mnie na to nasadzenie szkoda byłoby miejsca na działce, a miejsca mam sporo.
Wydaje mi się, że w tej chwili można już spotkać w sprzedaży ekologiczne preparaty do roślin sporządzone na bazie roślinnych gnojówek.
Nigdy o nie nie pytałam, ale gdzieś już o nich czytałam.
Jeśli już zechcesz pokrzywę posadzić, to w pojemniku bez dna, abyś nie musiała jej potem zwalczać.
Zakupy owocowe dobre, aż ślinka leci :P . Dobrze mieć przy domu owocki do poskubania prosto z krzaczka, kiedy przyjdzie ochota.
Żurawina - owoce bardzo kwaśne, lubi mokre podłoże, przynajmniej ta rosnąca dziko, nie wiem, czy takie warunki na działce można jej stworzyć?
Mam w odległości około 1,5 km leśne bagienko, na którym co roku zbieram z koleżanką owoce żurawiny (buty gumowe obowiązkowo), leżą na mchu jak koraliki, na cienkich łodyżkach. Na przetwory trzeba ich sporo zebrać np. 5 l pojemnik to całe popołudnie zbieram, ale jaka dotleniona wtedy jestem.
Z żurawiny jest super nalewka (znany tu lokalny produkt) i surowy przecier owocowy, bardzo zdrowy - obniża ciśnienie. :lol:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ines1977
100p
100p
Posty: 195
Od: 3 mar 2009, o 21:52
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki

Post »

elsi pisze: Nie dziwię się, że najlepiej posadzić je przy kompostowniku, pokrzywa jest wskaźnikiem dobrej, próchniczej gleby.
Piszą też, że wtedy będzie się miało ładne motylki :lol:
elsi pisze: Wydaje mi się, że w tej chwili można już spotkać w sprzedaży ekologiczne preparaty do roślin sporządzone na bazie roślinnych gnojówek.
Ja też czytałam tu na forum i nawet pytałam w sklepach (nie wiem czy będę miała czas je robić) ale póki co nie znalazłam.
elsi pisze:Żurawina - owoce bardzo kwaśne, lubi mokre podłoże, przynajmniej ta rosnąca dziko, nie wiem, czy takie warunki na działce można jej stworzyć?
Też nie wiem ale jak nie spróbuję to się nie przekonam:)
elsi pisze:Mam w odległości około 1,5 km leśne bagienko, na którym co roku zbieram z koleżanką owoce żurawiny
Szczęściara:) Pracy sporo ale 5 kg na rynku to 100 zł kosztuje:) Ja chcę tylko troszkę na tę nalewkę :lol:

Dzwoniłam też dziś do okręgowej stacji chemiczno-rolniczej z pytaniem o badanie gleby. Przyjemność owa kosztuje 37,60PLN + ew. zalecenia dodatkowe 13,40 PLN. Pogadam o tym z M.

Nadal szukam substratu popieczarkowego. W jednym miejscu nie mają a w innym mają ale taki, że będą mi pieczarki rosły. Brać?:)
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Witaj. Posadź budleję i rozchodnik olbrzymi, to też będziesz miała motylki :lol: - budleja z tego słynie.
Spotkałam pana produkującego pieczarki i wypytałam o szczegóły. Otóż, po zakończeniu cyklu produkcyjnego powinno się w podłoże pieczarkowe wprowadzić parę o temp. 80 stopni C. :roll: , inaczej mówiąc robi się w tym pomieszczeniu łaźnię. Ma to na celu odkażenie pomieszczenia przed założeniem nowej produkcji, zabija grzybnię, na tym pieczarki nie wyrosną. Ponoć, mało który producent stosuje tę procedurę. Ja też nie mam pewności, że moje podłoże będzie odparowane. Jeśli wyrośnie parę pieczarek to nic się chyba nie stanie, w ubiegłym roku miałam kilka na kompoście, ale tam wyrzucam resztki kuchenne, to chyba jest wytłumaczenie. Do rozwoju pieczarki muszą mieć odpowiednią temperaturę i wilgotność. Trzeba wiedzieć, że przed nowym założeniem podłoże (obornik koński i torf) poddawane jest pasteryzacji, dlatego takie podłoże nie zawiera chwastów, giną w wysokiej temperaturze. Przywożąc do ogródka ziemię (też nie wiesz jaka i skąd), można przywieźć masę nasion chwastów, to dopiero będzie zabawa :twisted:. Wyżej wspomniany pan uważał, że takie podłoże jest dobre, sam stosował u siebie na warzywniak. Musisz zdecydować sama, jak teraz postąpić. :roll: Dobrze, że ktoś Ci powiedział uczciwie, jakie to podłoże, to rzadkość. Z kolei, jakby Ci nie powiedział, to nie byłoby dylematu :lol:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”