Kolendra - uprawa,problemy
Re: Kolendra- czy są odmiany- uprawa.
Witajcie,
jak robicie żeby kolendra nie kwitła od razu? Moja ledwo ma 3-4 listki właściwe i już wybija w kwiatostan:/ może miała za sucho? lub zbyt późno wysiałam?
Chciałam mieć natkę jak z pietruszki, nie nasiona..
pozdrawiam
jak robicie żeby kolendra nie kwitła od razu? Moja ledwo ma 3-4 listki właściwe i już wybija w kwiatostan:/ może miała za sucho? lub zbyt późno wysiałam?
Chciałam mieć natkę jak z pietruszki, nie nasiona..
pozdrawiam
Karolina
Mój ogródek
Mój ogródek
Re: Kolendra- czy są odmiany- uprawa.
Hej jak tam wasze Kolendry? Posiał ktoś już? Ja wczoraj i mam nadzieję, że coś wyrośnie
- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Kolendra- czy są odmiany- uprawa.
Jeszcze nie posiałam, ale coś nie coś mogę w temacie opowiedzieć. Kolendrę sieję co roku do skrzynek gdyż doskonale chelatuje metale ciężkie z naszych organizmów. Wcinamy ją rodzinnie z tego właśnie względu. Praktykowałam zarówno nasionka do siewu jak i te przyprawowe. Nie widzę większej różnicy. Może te przyprawowe bardziej mi wybujały, ale nie wiem czy to kwestia akurat nasion. Faktycznie nie przepada za przesadzaniem, ja to robię za pomocą kartonika z dziurkami w odpowiedniej odległości, którego używam do różnych siań bezpośrednich, ale pewnie to zbytek łaski, po prostu przyzwyczajenie . Sieję w połowie kwietnia bezpośrednio do skrzynki, a potem w lipcu kolejną partię; ale również do doniczki na parapet za pomocą pensety, by zachować odpowiednią odległość. Wiem żmudne, to kolejne moje dziwactwo . Tu trochę gęściej niż w pojemniku balkonowym. Nawożę ją biohumusem do ziół. Najpierw w fazie siania, roztworem zraszam ziemię, potem zasilam raz w tygodniu. Regularnie morduję nożyczkami., wszystkie zawiązujące się kwiatostany natychmiast ciach. Inaczej robi się długa i kwietna ja chcę tylko zielsko. Jest delikatna, ma tendencję do pokładania się więc robiłam jej takie kółeczko z drucika (tej w doniczce) głównie ze względów estetycznych, lubię jak na parapecie jest jak z obrazka
Zapach jest dość dyskusyjny, dla mnie niezbyt przyjemny pluskwiakowaty, smak też dla mnie do wybitnych nie należy ale robię z niej pesto i da się zjeść
Posieję wkrótce i zrobię przewodnik fotograficzny po uprawie
Jeszcze jedno. Kolendra nie przepada za sąsiedztwem kopru.
Zapach jest dość dyskusyjny, dla mnie niezbyt przyjemny pluskwiakowaty, smak też dla mnie do wybitnych nie należy ale robię z niej pesto i da się zjeść
Posieję wkrótce i zrobię przewodnik fotograficzny po uprawie
Jeszcze jedno. Kolendra nie przepada za sąsiedztwem kopru.
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Kolendra - uprawa,problemy
Mam 2 rodzaje kolendry:
ta po lewej to z torebki Kamis, po prawek kupiona na wagę w warzywniaku.
Posieję obie i porównam, na razie poszły na wilgotne waciki w celu sprawdzenia zdolności kiełkowania.
ta po lewej to z torebki Kamis, po prawek kupiona na wagę w warzywniaku.
Posieję obie i porównam, na razie poszły na wilgotne waciki w celu sprawdzenia zdolności kiełkowania.
Dorota
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Kolendra - uprawa,problemy
Ja osobiście sieję bezpośrednio do gruntu w zeszłym roku siałam w kwietniu, rośnie jak chwast ,no przynajmniej u mnie
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Kolendra - uprawa,problemy
W kwietniu oczywiscie pójdzie bezpośrednio do gruntu. Teraz chcę spróbować jak rośnie w doniczce i porównać oba rodzaje, bo tę dużą mam po raz pierwszy.
Dorota
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolendra - uprawa,problemy
W zeszłym roku moja kolendra w gruncie (wrzucona między kapustę) byłą strasznie rachityczna... Tez spróbuję ją posiać teraz w doniczce, a w kwietniu do skrzynki na dworze.
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1493
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Kolendra - uprawa,problemy
Dzisiaj wysiewam kolendrę do gruntu. Mam spore zapasy własnych nasion z ubiegłego roku. Kilka roślin przezimowało, a na jesień wielokrotnie przymrozki oszraniały grządkę i nic jej nie było.
Kolendrę można uprawiać przez cały rok. Przynajmniej ja tak uprawiałem i rewelacja. Można siać co miesiąc, aż do września.
Kolendrę można uprawiać przez cały rok. Przynajmniej ja tak uprawiałem i rewelacja. Można siać co miesiąc, aż do września.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Kolendra - uprawa,problemy
No ja już suszę kolendrę z tego roku
Re: Kolendra - uprawa,problemy
Czy mogłabym posiać kolendrę do skrzynek w domu? Nie mam jeszcze doświadczenia w tym temacie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Kolendra - uprawa,problemy
U mnie wyrosła kolendra z rozsianych nasion w zeszłym roku.Zebrałam tez bardzo dużo,że nie nadążałam z zużyciem.Ale ten "patent" z wycinaniem pojawiajacych się kwiatostanów wykorzystam w przyszłym roku-rzeczywiście będzie więcej liści.
Halina
- Zupa
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 8 mar 2018, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kolendra - uprawa,problemy
Cześć , czy ktoś z Was sadził kolendre meksykańską ( Eryngium foetidum ) ?
W zeszłym roku kupiłam gotową kol. meks. , już w fazie kwitnienia z nasionami . I na szczęście w porę je zebrałam, bo zaraz po tym jak do mnie przyszła roślinkę zjadły przedziorki..
W każdym razie - mam nasiona kolendry siewnej i kolendry meksykańskiej. I o tej drugiej cos bardzo mało słychać, a w przeciwieństwie do kolendry siewnej jej liście po ususzeniu zachowują swój niezwykły aromat. Może ktoś ma jakieś doświadczenia ?
W zeszłym roku kupiłam gotową kol. meks. , już w fazie kwitnienia z nasionami . I na szczęście w porę je zebrałam, bo zaraz po tym jak do mnie przyszła roślinkę zjadły przedziorki..
W każdym razie - mam nasiona kolendry siewnej i kolendry meksykańskiej. I o tej drugiej cos bardzo mało słychać, a w przeciwieństwie do kolendry siewnej jej liście po ususzeniu zachowują swój niezwykły aromat. Może ktoś ma jakieś doświadczenia ?