To teraz jeszcze rozkminka... Jeżeli odsune magnolie od pasa brzóz tak, żeby było 10 metrów, to chciałbym jeszcze pomiędzy pasem brzóz a magnoliami posadzić jeszcze jakieś drzewo, które spełnia następujące kryteria.
Nie jest hardkorem jak brzoza i nie osusza konkurencji (czyli coś z sercowym/palowym system korzeniowym)
Nie wytwarza odrostów korzeniowych, lub bardzo sporadycznie
Rośnie wyższe od magnolii pośrednich, ale niższe od brzóz pożytecznych (12-16 metrów max).
Korona umiarkowana (nie fastigiata, nie bardzo rozłożysta)
Umie znaleźć się między młotem a kowadłem (magnolie i brzozy osuszające glebę)
Stanowisko półcieniste (to akurat łatwe kryterium)
Rośnie umiarkowanie szybko lub szybko
Moim faworytem jest jarząb szwedzki, ale nie spełnia ostatniego kryterium. Myślałem też o Kasztanowcu Biotii, ale korzenie ma płycej niż jarząb. Macie jakiś inny pomysł?
Czy sadzić teraz magnolię?
Re: Czy sadzić teraz magnolię?
Może Vulcan?