Ogródek Mony74
magdala - dla Ciebie mój kokornak. z popalonym liściem
kobee -te malutkie, od teściowej - coś jakby żyły. ta większa, kupna - no żywa jeszcze, ale cała czerwona
bluszczowi tu dobrze
te na murkach też obfite się zrobiły (jakaś inna odmiana)
mój pierwszy kwiat funkii
to znaczy jeszcze nie rozkwitł
rdest auberta podobno na początku tylko czerwonawy jest. niech mu będzie
kwitnie mi pierwsza lawenda!
budleja dobrze sobie radzi także
trzmielina oskrzydlona kwitnąć nie zamierza, ale świetnie sobie radzi
hortensji pnącej też tu dobrze (mam nadzieję)
no i widać pierwsze owoce borówki!
kobee -te malutkie, od teściowej - coś jakby żyły. ta większa, kupna - no żywa jeszcze, ale cała czerwona
bluszczowi tu dobrze
te na murkach też obfite się zrobiły (jakaś inna odmiana)
mój pierwszy kwiat funkii
to znaczy jeszcze nie rozkwitł
rdest auberta podobno na początku tylko czerwonawy jest. niech mu będzie
kwitnie mi pierwsza lawenda!
budleja dobrze sobie radzi także
trzmielina oskrzydlona kwitnąć nie zamierza, ale świetnie sobie radzi
hortensji pnącej też tu dobrze (mam nadzieję)
no i widać pierwsze owoce borówki!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Witaj Mona!Zuch dziewczyna no i chłopak też.Piękny projekt,piękny ogródek.Nie martw się nam też część roślin padła,niestety tak już jest ,że wsadzasz do ziemi metodą prób i błędów.Jeśli posadzisz dwa ,trzy razy jakąś roślinę i nie udaje się to zrezygnuj i posadź coś innego.Kawał dobrej roboty zrobiony teraz tylko zabawa w kolory i zapachy.Życzę powodzenia w realizacji marzeń.Będę tu częstym gościem.Pozdrawiam Grażyna
- dianek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 894
- Od: 24 lip 2008, o 11:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Mona po posadzeniu roślinkę trzeba duuuuużo podlewać i często (najlepiej wcześnie rano i wieczorem późniejszym)
poza tym jeśli sadzisz - dobra rada jeśli masz kiepską ziemię - wykop dołek ok 2-2,5 raz większy niż doniczka/bryła korzeniowa kupionej roślinki, podłoże wymieszaj w połowie z ziemią, substratem kupionym dla konkretnej rośliny i w połowie z ziemią z twojego ogrodu (chyba że ziemia bardzo słaba to mieszaj 50% specjalnej dla tej rośliny, 30% ziemi ogrodowej kupionej i 20% ziemi z twojego ogrodu), ta konkretnie dobrana ziemia dla danej rosliny to np. dla wrzosów torf, dla iglaków - podłoże do iglaków etc.
pamiętaj też by wykopana misa na roślinę (ten dołek odpowiedniej wielkości) nie miała zbyt pionowych brzegów oraz gładkich - najlepiej wykopać coś na kształt miski a brzegi podziubać łopatką by miały szpary - unikniemy wtedy zbierania się wody w dołku i topienia rośliny, jeśli twoja ziemia okazałaby się mniej przepuszczalna w danym miejscu
dobrze jest roślinkę przysypać korą lub stosować agrowłókninę - pomaga roślinom się przyjmować ponieważ ogrzewa ziemię co przyspiesza wzrost korzeni
ważne jest bardzo by nie sadzić roślin w gorące dni ani a południe gdy słońce mocno świeci - najlepiej rośliny sadzić w chłodniejsze, pochmurne dni i pamiętać o dobrym podlewaniu przez ok 3-6 tygodni po zasadzeniu (w zależności od gatunku rośliny)
no i dobór gatunku - jeśli np. wiesz że masz gliniastą, ubogą ziemię o skrajnie zasadowym odczynie (pHmetr ogrodniczy kupisz prawie w każdej kwiaciarni) to nie sadź np. hortensji, czy pierisa japońskiego - bo albo się nie przyjmą, albo będą bardzo biedne, chorowite i szybko zginą
jeśli chciałabyś bardzo jakiś gatunek (zwłaszcza te, których sadzonki są drogie) - warto kogoś spytać czy ta roślinka da radę - jeśli nie da rady - może nie ma sensu jej sadzić, a może warto kupić inną, bardzo podobną, która poradzi sobie lepiej
to tak ode mnie o sadzeniu - może jakaś informacja się przyda - w razie pytań - pytaj śmiało, pomogę ile będę mogła
poza tym jeśli sadzisz - dobra rada jeśli masz kiepską ziemię - wykop dołek ok 2-2,5 raz większy niż doniczka/bryła korzeniowa kupionej roślinki, podłoże wymieszaj w połowie z ziemią, substratem kupionym dla konkretnej rośliny i w połowie z ziemią z twojego ogrodu (chyba że ziemia bardzo słaba to mieszaj 50% specjalnej dla tej rośliny, 30% ziemi ogrodowej kupionej i 20% ziemi z twojego ogrodu), ta konkretnie dobrana ziemia dla danej rosliny to np. dla wrzosów torf, dla iglaków - podłoże do iglaków etc.
pamiętaj też by wykopana misa na roślinę (ten dołek odpowiedniej wielkości) nie miała zbyt pionowych brzegów oraz gładkich - najlepiej wykopać coś na kształt miski a brzegi podziubać łopatką by miały szpary - unikniemy wtedy zbierania się wody w dołku i topienia rośliny, jeśli twoja ziemia okazałaby się mniej przepuszczalna w danym miejscu
dobrze jest roślinkę przysypać korą lub stosować agrowłókninę - pomaga roślinom się przyjmować ponieważ ogrzewa ziemię co przyspiesza wzrost korzeni
ważne jest bardzo by nie sadzić roślin w gorące dni ani a południe gdy słońce mocno świeci - najlepiej rośliny sadzić w chłodniejsze, pochmurne dni i pamiętać o dobrym podlewaniu przez ok 3-6 tygodni po zasadzeniu (w zależności od gatunku rośliny)
no i dobór gatunku - jeśli np. wiesz że masz gliniastą, ubogą ziemię o skrajnie zasadowym odczynie (pHmetr ogrodniczy kupisz prawie w każdej kwiaciarni) to nie sadź np. hortensji, czy pierisa japońskiego - bo albo się nie przyjmą, albo będą bardzo biedne, chorowite i szybko zginą
jeśli chciałabyś bardzo jakiś gatunek (zwłaszcza te, których sadzonki są drogie) - warto kogoś spytać czy ta roślinka da radę - jeśli nie da rady - może nie ma sensu jej sadzić, a może warto kupić inną, bardzo podobną, która poradzi sobie lepiej
to tak ode mnie o sadzeniu - może jakaś informacja się przyda - w razie pytań - pytaj śmiało, pomogę ile będę mogła
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Mój ogródek
- ewa2204
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1516
- Od: 2 kwie 2009, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Witam,
najlepiej byłoby, gdybyś zajrzała na stronę internetową o wiciokrzewach, bo jest ich sporo rodzajów. Tam wybierzesz gatunek, kolor i znajdziesz zasady pielęgnacji.
Taki, jak ja mam (niestety nie znam nazwy, dostałam go), przyrasta w roku około 1 metr do 2 metrów, lubi stałą wilgoć, ale nie za mokro. Przycina się go skąpo, tylko niechciane gałązki lub bardzo stare. Ale kiedy od dołu zaczyna być łysy, a tylko wyżej ma liście i kwiaty, trzeba przyciąć mocno dla odmłodzenia (mniej więcej około raz na 4-5 lat).
Jedyny minus - mszyce lubią wiciokrzewy i od czasu do czasu trzeba pryskać, szczególnie, że obok są działki i dużo roślin.
Mój wiciokrzew dostałam w zeszłą jesień, więc dopiero się zadamawia, ale już bardzo go lubię. A dzisiaj wyglada tak:
To są dopiero pąki kwiatów.
Mój zrzuca liście na zimę pod koniec października, ale są wiciokrzewy zimozielone, stąd moja propozycja, abyś sama zdecydowała jaki rodzaj chcesz.
Pozdrawiam
najlepiej byłoby, gdybyś zajrzała na stronę internetową o wiciokrzewach, bo jest ich sporo rodzajów. Tam wybierzesz gatunek, kolor i znajdziesz zasady pielęgnacji.
Taki, jak ja mam (niestety nie znam nazwy, dostałam go), przyrasta w roku około 1 metr do 2 metrów, lubi stałą wilgoć, ale nie za mokro. Przycina się go skąpo, tylko niechciane gałązki lub bardzo stare. Ale kiedy od dołu zaczyna być łysy, a tylko wyżej ma liście i kwiaty, trzeba przyciąć mocno dla odmłodzenia (mniej więcej około raz na 4-5 lat).
Jedyny minus - mszyce lubią wiciokrzewy i od czasu do czasu trzeba pryskać, szczególnie, że obok są działki i dużo roślin.
Mój wiciokrzew dostałam w zeszłą jesień, więc dopiero się zadamawia, ale już bardzo go lubię. A dzisiaj wyglada tak:
To są dopiero pąki kwiatów.
Mój zrzuca liście na zimę pod koniec października, ale są wiciokrzewy zimozielone, stąd moja propozycja, abyś sama zdecydowała jaki rodzaj chcesz.
Pozdrawiam
Ewa
Coś Wam opowiem
Coś Wam opowiem
Mona -duży ten Twój kokornak ! Myślę ,że gdybyś postawiła mu drewnianą kratkę prostopadle do siatki od strony największego słońca-byłoby mu chłodniej.
Może wrzuć zdjęcie tego liścia w wątek o rozpoznawaniu chorób i szkodników -ktoś ,kto się zna, na pewno Ci odpowie czy to poparzenie czy co innego .
U siebie wrzuciłam zdjęcia tego dużego kokornaka.
Magda.
Może wrzuć zdjęcie tego liścia w wątek o rozpoznawaniu chorób i szkodników -ktoś ,kto się zna, na pewno Ci odpowie czy to poparzenie czy co innego .
U siebie wrzuciłam zdjęcia tego dużego kokornaka.
Magda.
dianek - dziękuję za rady. to akurat już wiem, ale nadmiar wiedzy jeszcze nikomu nie zaszkodził ;)
ewa2204 - piękny Twój wiciokrzew i dziękuję za informacje! pewnie lepszy byłby zimozielony, poszukam takiego. poszperam jeszcze co stworzy mi szybko zieloną zasłonę. w pobliżu jest osiedle starych domków jednorodzinnych, i tam na ogrodzeniach wszędzie rosną zielone pnącza -część wygląda jak bardzo dzikie. i rosną też jak dzikie
magdala -dobry pomysł z tą kratką, postaram się mu to wstawić. pogoda jest dla mojego kokornaka łaskawa, i jakoś strasznie ostatnio nie świeci, więc nie ma najgorzej. kratkę jednak zamontuję, bo pewnie byłoby mu lepiej w półcieniu. wczoraj jak świeciło słońce, miał wszystkie liście w kratkę -bo świeci od strony siatki ;)
biegnę do Twojego wątku
ewa2204 - piękny Twój wiciokrzew i dziękuję za informacje! pewnie lepszy byłby zimozielony, poszukam takiego. poszperam jeszcze co stworzy mi szybko zieloną zasłonę. w pobliżu jest osiedle starych domków jednorodzinnych, i tam na ogrodzeniach wszędzie rosną zielone pnącza -część wygląda jak bardzo dzikie. i rosną też jak dzikie
magdala -dobry pomysł z tą kratką, postaram się mu to wstawić. pogoda jest dla mojego kokornaka łaskawa, i jakoś strasznie ostatnio nie świeci, więc nie ma najgorzej. kratkę jednak zamontuję, bo pewnie byłoby mu lepiej w półcieniu. wczoraj jak świeciło słońce, miał wszystkie liście w kratkę -bo świeci od strony siatki ;)
biegnę do Twojego wątku
- madziarynka
- 200p
- Posty: 317
- Od: 21 maja 2009, o 00:34
- Lokalizacja: Lublin
Witaj Mona! Jestem pod dużym wrażeniem Twojego małego ogródeczka - powstał tak szybko i jest tak niesamowicie nowocześnie rozplanowany. Muszę przyznać, że zawsze mi się marzyło żeby otworzyć drzwi i już być w ogródku. Tymczasem mieszkam w bloku, a do ogródka mam kawałek. Może w przyszłości się uda. W tym momencie jestem na etapie ujarzmiania przyrody, co głównie sprowadza się do wykopywania z ziemi korzeni i rożnych wykopalisk. Studiuję też uważnie literaturę ogrodową. Widziałam kiedyś przez przypadek parę programów BBC o ogrodach i naprawdę są one pomocne. Ciekawa jestem w jaki sposób do nich dotarłaś. Są w sieci czy gdzieś na kablówce? Na pewno będęu Ciebie częstszym gościem.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie, Magda
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
no i wczoraj, przypadkiem, nabyłam drogą kupna 1,5 metrowy wiciokrzew przewiercień. zobaczymy jak mu u nas będzie. od razu zlałam go środkiem na mszyce (tych u nas nie brakuje), no ale od wczoraj pada. ciekawe jak się przyjmie.
goha - dziękuję za miłe słowa
madziarynka - dziękuję za Twój komentarz i oczywiście zapraszam często. większość programów na kablówkach jest, niestety. ogrodowi najeźdźcy są na tvn style. zamawiam ogród na domo (tego nie mam, ale przyjaciel nagrał nam dwie płyty - w sumie 8 odcinków - jak chcesz, napisz na priva, pan mąż przegra i wyślę). z takimi programami jest tak, że nie można wprost z nich czerpać (w tym drugim najfajniejsze jest jak mówią, jaki jest budżet gospodarzy odcinka: "państwo Cork mają 12 tysięcy euro na zmianę aranżacji ogrodu" ), ale inspiracją są nieocenioną.
przyznam szczerze, że nigdy wcześniej nie projektowałam ogródka, i w naszym stworzyliśmy około 7 projektów. i przyznam szczerze, że ostatnią koncepcję zmieniłam pod wpływem "zamawiam ogród".
goha - dziękuję za miłe słowa
madziarynka - dziękuję za Twój komentarz i oczywiście zapraszam często. większość programów na kablówkach jest, niestety. ogrodowi najeźdźcy są na tvn style. zamawiam ogród na domo (tego nie mam, ale przyjaciel nagrał nam dwie płyty - w sumie 8 odcinków - jak chcesz, napisz na priva, pan mąż przegra i wyślę). z takimi programami jest tak, że nie można wprost z nich czerpać (w tym drugim najfajniejsze jest jak mówią, jaki jest budżet gospodarzy odcinka: "państwo Cork mają 12 tysięcy euro na zmianę aranżacji ogrodu" ), ale inspiracją są nieocenioną.
przyznam szczerze, że nigdy wcześniej nie projektowałam ogródka, i w naszym stworzyliśmy około 7 projektów. i przyznam szczerze, że ostatnią koncepcję zmieniłam pod wpływem "zamawiam ogród".
- Soulcatcher
- 200p
- Posty: 251
- Od: 16 cze 2009, o 11:05
- Lokalizacja: Majdan/Wołomin
Hej Mona!
Jestem pod ogromnym wrażeniem! Śliczny klejnocik sobie z Małżonkiem sprawiliście. Zazdroszczę.
Oj jak ja bym tak chciała zamówić trawkę gotową i na drugi dzień już ją mieć - ale niestety na 800m^2 gotowej murawy nas nie stać. Trzeba będzie jeszcze trochę popracować aby zielono było.
Pozdrawiam serdecznie,
Jestem pod ogromnym wrażeniem! Śliczny klejnocik sobie z Małżonkiem sprawiliście. Zazdroszczę.
Oj jak ja bym tak chciała zamówić trawkę gotową i na drugi dzień już ją mieć - ale niestety na 800m^2 gotowej murawy nas nie stać. Trzeba będzie jeszcze trochę popracować aby zielono było.
Pozdrawiam serdecznie,
Kaśka
Zapraszam w odwiedziny
Zapraszam w odwiedziny