Pustynni strażnicy - Spy
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Zazwyczaj egzemplarze, które mają dużo odrostów kwitną zdecydowanie mniej chętnie i mniej obficie. Więc jeśli echinops nie chce dawać odrostów to na pocieszenie napiszę, że będzie za to miał dużo kwiatów.
Tak przy okazji to większość gatunków Echinopsis rośnie pojedynczo nie dając odrostów wcale.
Tak przy okazji to większość gatunków Echinopsis rośnie pojedynczo nie dając odrostów wcale.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
No, w sumie to nawet logiczne. Na kwiaty mu się już tak nie chce, bo większość "powera" idzie w te odrosty. Zauważyłem w wątku forumowiczki WioLinKa, całkiem konkretny przykład :blabla pisze:Zazwyczaj egzemplarze, które mają dużo odrostów kwitną zdecydowanie mniej chętnie i mniej obficie. Więc jeśli echinops nie chce dawać odrostów to na pocieszenie napiszę, że będzie za to miał dużo kwiatów.
_________________________________________________________________________
A teraz prezentacja mojego nowego nabytku. Kosztował mnie 4zł, ale za to dostałem gratis kilka cierni od stojącej obok mammillarii.
Ferocactus sp. Niecałe 6x6cm.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Dzięki Dorciu Co do Polaski, to ten typ tak ma. Dlatego też m.in. go wybrałem.
Ferak zadziorny faktycznie jest. Szczególnie jak się coś robi w jego pobliżu.
Gdy zobaczyłem takiego -tylko starszego- u Ani (phoebs) napisałem, że używałbym go do drapania pleców. Jakże pochopne było to stwierdzenie. Musiałbym być chyba !
DAK: Młody to i zielony ;)
Nie każ mi robić kolejnego fotomontarzu ;P
Ferak zadziorny faktycznie jest. Szczególnie jak się coś robi w jego pobliżu.
Gdy zobaczyłem takiego -tylko starszego- u Ani (phoebs) napisałem, że używałbym go do drapania pleców. Jakże pochopne było to stwierdzenie. Musiałbym być chyba !
DAK: Młody to i zielony ;)
Nie każ mi robić kolejnego fotomontarzu ;P
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Krzysztofie ,doszłam i do Twojego wątku.Masz ładne kłujaki i jeszcze ładniej o nich piszesz.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Witaj Grażko w moim wątku. Dzięki ;) Gymnolkowi aż się ciernie zarumieniły ;-)
I jeszcze fotka pajęczastego gościa:
I jeszcze fotka pajęczastego gościa:
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Dobry! Choć troszkę mroźny.
Jako, że kaktusiki w zimówce dziś miały inspekcję, wstawię kilka fotek.
Zimówka.
Kaktusy "śpią" sobie w towarzystwie własnym oraz termometru na tym niskim betonowym "gzymsiku". Osłonka z pudełka po pizzy i sreberka (nie, nie po czekoladkach) śniadaniowego blokuje ciepło od kaloryfera. Mieszkam w jeszcze nieocieplonym budynku, więc ściany trzymają zimno. Teraz, gdy na zewnątrz jest ok. -10°C, na zimówce mam 11.6°C. Tyle, że słonka jak na lekarstwo, trochę rozproszonego. Reszta kaktusów stoi na parapecie.
Tutaj mamy dwa przykłady zimowania. Pomarszczone jakby z dwugodzinnej kąpieli wyszli.
Trochę już zakurzone, ale na sezon zrobię im prysznic.
Natomiast u Feraka zobaczyłem coś podejrzanego:
Jednak po rozpoznaniu przy pomocy cięzkiego sprzętu laboratoryjnego..
..jeden obiekt okazał się odpryskiem farby, a drugi materiałowym paproszkiem. Uff.
W czerwcu nie było już tak wesoło u jednego z nowych kaktusów..
Tak kończą u mnie wełnowce
Na koniec wilczomlecz. Traci listki, ale dobrze, niech też pozimuje.
To by było na tyle. Ciepłości i suchości wszystkim.
Jako, że kaktusiki w zimówce dziś miały inspekcję, wstawię kilka fotek.
Zimówka.
Kaktusy "śpią" sobie w towarzystwie własnym oraz termometru na tym niskim betonowym "gzymsiku". Osłonka z pudełka po pizzy i sreberka (nie, nie po czekoladkach) śniadaniowego blokuje ciepło od kaloryfera. Mieszkam w jeszcze nieocieplonym budynku, więc ściany trzymają zimno. Teraz, gdy na zewnątrz jest ok. -10°C, na zimówce mam 11.6°C. Tyle, że słonka jak na lekarstwo, trochę rozproszonego. Reszta kaktusów stoi na parapecie.
Tutaj mamy dwa przykłady zimowania. Pomarszczone jakby z dwugodzinnej kąpieli wyszli.
Trochę już zakurzone, ale na sezon zrobię im prysznic.
Natomiast u Feraka zobaczyłem coś podejrzanego:
Jednak po rozpoznaniu przy pomocy cięzkiego sprzętu laboratoryjnego..
..jeden obiekt okazał się odpryskiem farby, a drugi materiałowym paproszkiem. Uff.
W czerwcu nie było już tak wesoło u jednego z nowych kaktusów..
Tak kończą u mnie wełnowce
Na koniec wilczomlecz. Traci listki, ale dobrze, niech też pozimuje.
To by było na tyle. Ciepłości i suchości wszystkim.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Krzysiu, ciepłości to nie wszystkim Nasze kakt. niech lepiej w chłodzie siedzą
Nieźle wykombinowałeś z tą "lodówką", słabsze światło nie jest, aż tak konieczne, bo kakt. w końcu nie rosną. Moje wszystkie trafiły już na poddasze. W tym tyg. muszę temperaturę zmierzyć, bo przy tych mrozach na pewno tam 15 st. C już nie ma. Ostatnio jak je "odwiedziłam" to też takie pomarszczone zastałam. Aż miałam ochotę je podlać
Nie wiem jaką najniższą temp. zniosą, boję się, że gdy temp. za bardzo spadnie, to je stracę.
Pozdrawiam!
Nieźle wykombinowałeś z tą "lodówką", słabsze światło nie jest, aż tak konieczne, bo kakt. w końcu nie rosną. Moje wszystkie trafiły już na poddasze. W tym tyg. muszę temperaturę zmierzyć, bo przy tych mrozach na pewno tam 15 st. C już nie ma. Ostatnio jak je "odwiedziłam" to też takie pomarszczone zastałam. Aż miałam ochotę je podlać
Nie wiem jaką najniższą temp. zniosą, boję się, że gdy temp. za bardzo spadnie, to je stracę.
Pozdrawiam!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Pustynni strażnicy - Spy
No tak. Kaktusom życzymy chłodności i suchości
Tutaj klik możesz poczytać o zimowaniu.
Przeczytaj część Temperatura w okresie spoczynku.
Tam jest napisane, że marszczenie to normalne, a temp. kilku stopni powyżej zera może być, tylko ważne, by nie była długotrwała. Podlewanie nunu ;:78 jedynie szczepione ciutkę. Ja swojego czerwonego i aloesa odrobinę podlewam 10-go. Zdrówka
Tutaj klik możesz poczytać o zimowaniu.
Przeczytaj część Temperatura w okresie spoczynku.
Tam jest napisane, że marszczenie to normalne, a temp. kilku stopni powyżej zera może być, tylko ważne, by nie była długotrwała. Podlewanie nunu ;:78 jedynie szczepione ciutkę. Ja swojego czerwonego i aloesa odrobinę podlewam 10-go. Zdrówka
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Witaj Krzysztofie.Przyszłam pochwalić zimowisko dla kaktusów.U mnie stoją w nie ogrzewanej łazieńce.Myślałam że jest tam ok.10 stopni ale po sprawdzeniu tem.wyszło że jest ok 13-15.
-- So 19 gru 2009 13:00 --
Witaj Krzysztofie.Przyszłam pochwalić zimowisko dla kaktusów.U mnie stoją w nie ogrzewanej łazieńce.Myślałam że jest tam ok.10 stopni ale po sprawdzeniu tem.wyszło że jest ok 13-15.
-- So 19 gru 2009 13:00 --
Witaj Krzysztofie.Przyszłam pochwalić zimowisko dla kaktusów.U mnie stoją w nie ogrzewanej łazieńce.Myślałam że jest tam ok.10 stopni ale po sprawdzeniu tem.wyszło że jest ok 13-15.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Hej Grażynko. Dzięki. Jak to mawiają: potrzeba matką wynalazku
Po ociepleniu budynku, trzeba będzie znowu coś wymyśleć. Może będzie to jakaś ocieplana konstrukcja na balkon? ;:207
Póki co, zimowisko się sprawdza. A czy wystarczająco, zobaczymy w sezonie. Zależy jaka będzie temp. na zewnątrz. Słyszałem w tv, że już na święta ma być małe ocieplenie.
13-15st. to akuratne minimum wg tej stronki, którą podałem wyżej.
Po ociepleniu budynku, trzeba będzie znowu coś wymyśleć. Może będzie to jakaś ocieplana konstrukcja na balkon? ;:207
Póki co, zimowisko się sprawdza. A czy wystarczająco, zobaczymy w sezonie. Zależy jaka będzie temp. na zewnątrz. Słyszałem w tv, że już na święta ma być małe ocieplenie.
13-15st. to akuratne minimum wg tej stronki, którą podałem wyżej.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
Re: Pustynni strażnicy - Spy
Krzysiu - u mnie też niektóre opuncje się marszczą...w zasadzie większość (poza microdasys albispina). Euphorbia trigona też wyzbyła się suchych listków - więc to chyba normalne.
Średnio - dla kaktusów - mam przy parapecie 12 st., mam nadzieje, że wszystkie przeżyją. Siedzą w suszy od września-października, natomiast kilka euphorbii i pozostałych niekaktusowatych stoi na parapecie tzw. cieplejszym - ok. 16-17 st. - i część z nich /E.submammilaris, E.enopla/ - dostało potrzeby rozrostu. Zobaczymy, co z tego będzie....
Pozdrawiam serdecznie jeszcze w starym roku
Średnio - dla kaktusów - mam przy parapecie 12 st., mam nadzieje, że wszystkie przeżyją. Siedzą w suszy od września-października, natomiast kilka euphorbii i pozostałych niekaktusowatych stoi na parapecie tzw. cieplejszym - ok. 16-17 st. - i część z nich /E.submammilaris, E.enopla/ - dostało potrzeby rozrostu. Zobaczymy, co z tego będzie....
Pozdrawiam serdecznie jeszcze w starym roku