Zroślicha (Syngonium ) - uprawa,podstawy,sadzonkowanie
- CzapkaKloszarda
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 6 paź 2013, o 14:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Potrzebna porada artystyczna - zroślicha
I juz po operacji... oto efekty Teraz tylko czekac az roslinka sie na nowo wykorzeni. Dopiero podczas zabiegu zauwazylem jak bardzo byla poniszczona Mimo tego itak walczyla o przetrwanie. Zauwazylem rowniez dosyc sporo lisci zwinietych w rulonik czego to oznaka ? a takze biala ciecz/maz w lodygach?
Oczywiscie wczesniej wspomniany eksperyment postanowilem zrealizowac. Mianowicie co powstanie z samych lisci w wodzie
I na koniec co moge zrobic z tak ukorzeniona ziemia ? To chyba juz tylko na wywalenie sie nadaje...
Oczywiscie wczesniej wspomniany eksperyment postanowilem zrealizowac. Mianowicie co powstanie z samych lisci w wodzie
I na koniec co moge zrobic z tak ukorzeniona ziemia ? To chyba juz tylko na wywalenie sie nadaje...
- JAWiktor
- 100p
- Posty: 181
- Od: 21 mar 2013, o 11:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Potrzebna porada artystyczna - zroślicha
Te liście zwinięte w rulonik to pewnie młode liście na łodydze, które nie zdążyły się jeszcze rozwinąć. Tak właśnie "wychodzą" z tej rośliny.
Ciecz/maź to może soki rośliny choć w mojej jak ciąłem nic białego nie wypływało.
Te kikuty co zostały w ziemi powinny odbić. Musiałbyś tylko otrzepać z tej ziemi korzenie na tyle ile to możliwe, ocenić ich stan, usunąć zgnite i martwe i na koniec posadzić do nowej ziemi.
Jak chcesz już ją wyrzucić to może spróbuj nawet podzielić tą bryłę na dwie, trzy części i posadzić w oddzielnych doniczkach bo co masz do stracenia
Wyrzucić zawsze zdążysz
Powodzenia
Ciecz/maź to może soki rośliny choć w mojej jak ciąłem nic białego nie wypływało.
Te kikuty co zostały w ziemi powinny odbić. Musiałbyś tylko otrzepać z tej ziemi korzenie na tyle ile to możliwe, ocenić ich stan, usunąć zgnite i martwe i na koniec posadzić do nowej ziemi.
Jak chcesz już ją wyrzucić to może spróbuj nawet podzielić tą bryłę na dwie, trzy części i posadzić w oddzielnych doniczkach bo co masz do stracenia
Wyrzucić zawsze zdążysz
Powodzenia
Michał
Re: Syngonium - Zroślicha
Witam dołączam do fanów tej roślinki
A oto moje pierwsze zdobycze , jeśli ktoś będzie umiał mi je ponazywać będę bardzo wdzięczna
1.
2.
A tutaj obie razem , nie wyglądają mi na tą sama odmianę ale może jestem w błędzie ?
A oto moje pierwsze zdobycze , jeśli ktoś będzie umiał mi je ponazywać będę bardzo wdzięczna
1.
2.
A tutaj obie razem , nie wyglądają mi na tą sama odmianę ale może jestem w błędzie ?
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Re: Syngonium - Zroślicha
Ta odmiana to syngonium white butterfly
Re: Syngonium - Zroślicha
Pati czyli mimo różnicy w wielkości liści to jest to samo ?
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Re: Syngonium - Zroślicha
Tak jedno jest mlodsze, drugie starsze przecież nie od razu roślina ma duże listki i wszystkie równo wybarwione
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 16 maja 2013, o 00:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Syngonium - Zroślicha
Ja bym zmieniła podłoże na nowe, podcięła, lub dała drabinkę
Re: Syngonium - Zroślicha
Ja bym pocięła na kawałki ,porobiła sadzonki i posadziła do nowej ziemi.Zroślicha to roślina która bardzo dobrze się ukorzenia.Rośnie szybko i bez problemu.
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Syngonium - Zroślicha
Ja także proponuję zrobić sadzonki.Później drabinka,by mogła się wspinać
Niedawno sama moją ciachałam,włożyłam do podłoża.Bardzo szybko pojawiły się korzonki,a po niecałym tygodniu nawet listek nowy się pojawił
Niedawno sama moją ciachałam,włożyłam do podłoża.Bardzo szybko pojawiły się korzonki,a po niecałym tygodniu nawet listek nowy się pojawił
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 16 maja 2013, o 00:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Syngonium - Zroślicha
Dziękuje za porady , tylko problem w tym że ja nie wiem jak pociąć te , na sadzonki. Jak by ktoś skopiował zdjęcie i narysował czerwone linie gdzie przeciąć ? To by było dobrze, a później do wody czy od razu do ziemi?
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zroślichy (syngonium)
Czy ktoś z Was może mi powiedzieć co się dzieje z moim syngonium? Od czasu zakupu (ponad pół roku) liście dostają brązowych okrągłych plamek i brązowieją oraz zasychają na końcach. Oberwałam już z mojej rośliny kilkanaście najbardziej 'zakropkowanych' liści. Pryskałam (raz) ekologicznym środkiem na choroby grzybowe. Użyłam pałeczek Provado aby wytępić ewentualne szkodniki. Ale tak naprawdę nie wiem z czym walczę...
Dodam, że roślina jest często spryskiwana (codziennie lub co drugi dzień), podlewana dopiero po przeschnięciu, ma luźne podłoże (rozluźnione wermikulitem), ma dużo nowych przyrostów (które jednak też robią się po czasie 'nakrapiane'). Rośnie na parapecie przy północno-wschodnim oknie, więc nie powinna mieć za jasno i gorąco.
Z góry dziękuję za Waszą pomoc.
---21 lis 2015, o 10:44 ---
Proszę, czy ktoś z Was mógłby mi pomóc? Szkoda mi mojego biednego syngonium; zauważyłam że brązowe plamy na końcówkach liści powiększają się.
Dodam, że roślina jest często spryskiwana (codziennie lub co drugi dzień), podlewana dopiero po przeschnięciu, ma luźne podłoże (rozluźnione wermikulitem), ma dużo nowych przyrostów (które jednak też robią się po czasie 'nakrapiane'). Rośnie na parapecie przy północno-wschodnim oknie, więc nie powinna mieć za jasno i gorąco.
Z góry dziękuję za Waszą pomoc.
---21 lis 2015, o 10:44 ---
Proszę, czy ktoś z Was mógłby mi pomóc? Szkoda mi mojego biednego syngonium; zauważyłam że brązowe plamy na końcówkach liści powiększają się.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19010
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zroślicha (Syngonium ) - uprawa,podstawy,sadzonkowanie
Ogólnie Syngonium jest wrażliwe na przelanie, albo na szkodniki (u siebie walczyłem z przędziorkami). Proponuję wziąć lupę i dokładnie oglądnąć liście szczególnie od spodniej strony. Sprawdź też ziemię, czy coś się w niej nie rusza. Jak często podlewasz?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta