Uszkodzony pień, gałąź ,konar -porady
Re: zając obgryzł drzewko w upał, jak je uratować
Zależy, jaki % pnia obwodu uszkodził zając. A drugi problem to infekcja grzybów poprzez rany.
Na to pierwsze nic już nie poradzisz.
Na to pierwsze nic już nie poradzisz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: zając obgryzł drzewko w upał, jak je uratować
Uszkodził 3/4. z czego 2/4 całkiem obżarł do drewna, a na 1.4 "przetarł".
Re: zając obgryzł drzewko w upał, jak je uratować
taka bardzo bardzo stara skuteczna "wsiowa" metoda to nałożenie dość grubej warstwy gliny o konsystencji plasteliny, glinę można wymieszać funabenem, potem pień zawinąć jakimś materiałem. Wypróbowałam kiedyś na młodym drzewie bez funabenu i pomogło, ale czy pomogła glina czy drzewko sobie samo poradziło tego nie wiem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: zając obgryzł drzewko w upał, jak je uratować
O dziękuję, to moge zrobić, gliny się da trochę ukopać. faktycznie, może z glina by nie obsychało tak..
Re: zając obgryzł drzewko w upał, jak je uratować
Ja niestety też walczę z zającami (jednego nawet kiedyś przyłapałam jak spał ... w budzie z moim psem) W tym roku ratowałam moją młodą jabłonkę (bardzo mocno obgryzioną), sztuczną korą- i udało się, nawet owocuje. Ale niestety 3 nieco starsze obgryzł całkowicie. Teraz wszystkie drzewka są zabezpieczone osłonami i mam nadzieję, że będzie spokój
Re: zając obgryzł drzewko w upał, jak je uratować
Toż taki pies co zające do budy na nocleg przyprowadza to majątek...
Re: zając obgryzł drzewko w upał, jak je uratować
Mirku mogę ci go sprezentować bo to wcale nie zabawne jak zajączek obrabia drzewka a pies siedzi obok
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa
Witam,
Na mojej sliwomoreli pojawiło się w tym roku uszkodzenie po mrozowe. W sumie to pień drzewka pękł tak jakby ktoś potraktował je siekiera. Drzewo dość słabo odbiło na wiosnę, nie ma wcale nowych przyrostów. Czy będzie jeszcze z niego coś, czy muzę raczej wykopać. Czy można to jeszcze jakoś odratować?
Oto jak wygląda uszkodzenie:
Dziękuje za pomoc,
Pozdrawiam serdecznie
Na mojej sliwomoreli pojawiło się w tym roku uszkodzenie po mrozowe. W sumie to pień drzewka pękł tak jakby ktoś potraktował je siekiera. Drzewo dość słabo odbiło na wiosnę, nie ma wcale nowych przyrostów. Czy będzie jeszcze z niego coś, czy muzę raczej wykopać. Czy można to jeszcze jakoś odratować?
Oto jak wygląda uszkodzenie:
Dziękuje za pomoc,
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa
Czy będzie z niego "coś" to obawiam się pokaże kolejna zima... uszkodzenie typowe - po tych mrozach nic nadzwyczajnego... jak widać goi się powoli, a drzewo musi sobie poradzić z całą resztą. Zdecydujesz w przyszłym roku co dalej
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa
Dziękuję za odpowiedz, czy można drzewku jakoś pomoc? Czy podlewać regularnie i np. opryskiwać nawozem dolistnym?
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa
Nawozy, akurat w tym przypadku nie będą sprzymierzeńcem... jeśli jesteś spostrzegawczy - powinieneś zauważyć, że te pęknięcia poszerzyły się szczególnie w ostatnim okresie... jest to związane z intensywnym wzrostem drzew (przyrostem tkanki). Im będzie on silniejszy - tym z tymi uszkodzeniami może być większy problem... jeżeli rana sama się będzie zabliźniała to w porządku... niestety to otwarta droga dla bakterii i grzybów. I jeśli takowe się pojawią - wtedy trzeba będzie działać zdecydowanie i - jak to mówią - wkroczyć do akcji. Czyli czyszczenie, smarowanie itd. wszystko znasz - jesteś na forum nie od dziś ;) Na razie uważnie obserwuj sytuację
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa
Leczyłem całkiem duże rany pnia (częściej ogryzienia, ale i mrozowe) owijając folią, nawet bez żadnych fungicydów - niemniej lepiej prysnąć, czy zamalować. Osłonięty przed wysychaniem kallus błyskawicznie rośnie i zalewa. Nie za ściśle owijać, każda folia dobra (używałem co w rękę wpadło), wydaje mi się że najlepsza taka cienka lepka i rozciągliwa do owijania żywności. Chodzi tylko o niewysychanie - jak przy szczepieniu. Oczywiście - co zabandażowane to się nie zakazi W czasach zamierzchłych duże zranienia zalepiano gliną.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa
Zawijanie takich ran odradzam i to zdecydowanie Takie "cieplarniane" warunki (zabezpieczenie nie będzie zawsze ściśle przylegać) to doskonały sposób na "hodowlę" grzybów pasożytniczych... woda dostaje się do środka, słoneczko przygrzewa i... najczęściej w ten sposób otrzymujemy piękne, wzorcowe, podręcznikowe zgorzele kory i inne choroby kory i drewna
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie