Zagospodarowania/utylizacja liści , trawy innych odpadów ogrodowych.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Utylizacja liści oraz trawy.
Można górą połączyć dwie skarajne palety boczne (np. deską lub sporą listwą) , żeby pryzma nie rozparła. gdy jej masa przyrośnie, lub też wilgoć zmieni jej gęstość.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7880
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Utylizacja liści oraz trawy.
No i mamy jesień, liści będzie od groma i trochę. Postanowiłam chociaż niewielką ilość, tę z drzew od tyłu domu zagospodarować. Wykorzystałam resztkę siatki ogrodzeniowej, opasałam dolną część gęstą siatką plastykową. Troszkę liści już zgrabiłam, posypałam mocznikiem. Podpowiedzcie mi, proszę czy ten kompost będzie się nadawał pod wszystkie rośliny?
Pozdrawiam! Gienia.
- Elfia
- 500p
- Posty: 518
- Od: 1 kwie 2014, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopom.
- Kontakt:
Re: utylizacja liści oraz trawy.
Co prawda wpis z wiosny, ale ja przy nadwyżkach trawy najpierw staram się ją rozłożyć i pozwolić jej przeschnąć przez dwa, trzy dni, a dopiero później wrzucam do kompostownika. Taka podsuszona trawa ma lepszy stosunek węgla do azotu, nie gotuje się tak mocno i nie tworzy maziastej brei. Dobrze jest też mieć trochę składników "węglowych", którymi można przekładać warstwy trawy. Latem trudno o liście czy suche badyle, ale za to da się zorganizować szarą tekturę, ręczniki papierowe, najzwyklejsze wytłoczki do jajek czy trochę słomy. Opcjonalnie na wiosnę trzeba zadbać o to, by obok kompostownika, albo w jednej przegrodzie zeskładować zapas drobnych gałązek, tych wszystkich suchych bylin, których mnóstwo wycina się na wiosnę, resztek liści wygrabionych z ogrodu, czy tego, czym okrywa się rośliny przed mrozem. Generalnie ważne, żeby nie kłaść samej trawy i zielonych odpadów, bo to na bank zgnije zamiast się kompostować.marcioszek pisze:Kompostowanie trawy fajna rzecz. Wszyscy tutaj i nie tylko opisują i zachwalają jak to dobrze kompostować trawę, tylko nikt nie wspomina jak to poprawnie robić. Otóż próbowałem kompostować trawę ale niestety z przykrością muszę stwierdzić, że jest to proces dla mnie przynajmniej nie do opanowania. Mam około 900 m2 trawnika i żeby ładnie wyglądał często jest koszony. Trawy jest bardzo dużo, jak tylko wsypię do kompostnika za kilka dni czuć wyraźny fetor, mimo dawania przyspieszacza do kompostowania. Kompostnik mój usytuowany jest przy granicy z sąsiadem, tak że on już krzywo na mnie patrzy. Więc może ktoś doradzi jak się powinno poprawnie kompostować tą trawę?
A propos liści dziwię się ludziom pakującym liście w worki i wyrzucającym do śmieci. Aż się prosi, żeby je kompostować, chociażby w tych workach, by uzyskać ziemię liściową. Ja mam wręcz za mało liści i chyba zgarnę liście z pobliskiego skweru, szczególnie te, które zostaną zgrabione przez miejską zieleń. Jedną taką akcję już przegapiłam, ale pewnie będą kolejne
Szkoda, że sąsiad ma same iglaki, bo w sezonie był świetnym dostawcą trawy, a podejrzewam, że liści równie chętnie by się pozbył
ogrodowo
Zapraszam
Zapraszam
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2868
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Utylizacja liści oraz trawy.
Ja natomiast jesienią mam liści w nadmiarze. Nie nadążam z ich zgrabywaniem. O ile liście są suche można je w różny sposób wykorzystać jako okrywę roślin , ściółkę w kurniku i do kompostowania. Gdy są mokre to jest problem. Upchnięte mokre w worki prędzej pleśnieją, zagniwają, zbijają się w zbitą masę tak samo reagują w kompoście. Wszystko też zależy jakie liście się wykorzystuje. Nie wiem od czego to zależy ale niektóre liście w workach potrafią rozłożyć się po roku a inne potrzebują 2 lat i więcej. W kompostowniku muszę wszystko wymieszać wiosna. W tym roku na wiosnę wsypywałam leżakowane liście w workach przez zimę do rowków na głębokość ok 1 szpadla. Przekopując ostatnio ten skrawek ziemi zauważyłam , że liście w ogóle się nie rozłożyły. Być może powodem była susza a i obecnie sucha ziemia jak beton. Teraz mam obecnie ogromne! ilości ze starego jesionu, którego liście pozostawione samym sobie potrafią nieźle narobić smrodu siarkowodoru. Są to liście z sporą ilością wody w liściach. Tak więc ,,przeklinając " co rocznie proces opadania liści nie znalazłam sposobu aby wszystkie liście zagospodarować, więc dla mnie dobrym rozwiązaniem jest ,,niechciane" liście oddać Zieleni Miejskiej
Taki mały dopisek - z samego kasztana jest już 27 worków wraz z kasztanami
Taki mały dopisek - z samego kasztana jest już 27 worków wraz z kasztanami
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7880
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Utylizacja liści oraz trawy.
Do czego nadaje się taki kompost? Pierwszy raz go robię. Na razie zebrałam tak około 50% z jednego klonu, z tyłu domu jest trzy klony i dwie brzozy. Jeden klon i trzecia brzoza rosną obok sosen i liście przemieszane są z igliwiem, tych liści nie chcę kompostować. U nas jest bardzo dużo liści, od frontu domu zgarniamy i wałujemy przy ulicy, przyjeżdżają z miasta i "wsysają" maszyną.
Pozdrawiam! Gienia.
- Elfia
- 500p
- Posty: 518
- Od: 1 kwie 2014, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopom.
- Kontakt:
Re: Utylizacja liści oraz trawy.
Jolek, ty to faktycznie masz klęskę urodzaju. U mnie ledwie parę drzewek owocowych, w tym jedna duża jabłoń i duża czereśnia. Z nich pochodzi pewnie z połowa liści. Generalnie i tak jest ich mało. Przy twoich ilościach pewnie też bym się pozbyła części liści, ale na moim osiedlu ogrody są raczej małe i coraz częściej zimozielone, więc nikt z sąsiadów nie ma jesiennej klęski urodzaju
Gienia, poczytaj o ziemi liściowej. Podobno tak, jak kompost ma szerokie zastosowanie.
Gienia, poczytaj o ziemi liściowej. Podobno tak, jak kompost ma szerokie zastosowanie.
ogrodowo
Zapraszam
Zapraszam
Re: Utylizacja liści oraz trawy.
Elfia piszesz o drzewkach owocowych - a nie jest aby tak, że liście z drzewek owocowych nie są wskazane do kompostowania tylko powinno się je spalić z uwagi na potencjalne choroby bakteryjne, grzybowe i inne a dokładnie o ograniczenie ich rozprzestrzeniania?
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Utylizacja liści oraz trawy.
A w innych nie ma bakterii grzybów itp.? Dajecie tony chemii żeby owoce były wielkie i soczyste, a boicie się kompostować liści.
Re: Utylizacja liści oraz trawy.
Palę liście z ogrodu i to jest najlepsze wyjście. Na czereśniach mam raka bakteryjnego a jednym z źródeł infekowania drzewek są właśnie liście, opadające, przemieszczane przez wiatr, na nich są bakterie do kompostowania się nie nadają tylko roznoszą choroby. Liście suszę w metalowych kubłach stawianych na piec, a po wysuszeniu do pieca. Słaby z nich opał ale przez jakieś 5 minut podnoszą temperaturę, im bardziej wysuszone tym lepsze.
- Elfia
- 500p
- Posty: 518
- Od: 1 kwie 2014, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopom.
- Kontakt:
Re: Utylizacja liści oraz trawy.
Ja jedynie pryskam liście mocznikiem w ramach ograniczenia parcha na jabłoni. Na czereśni co najwyżej trochę mszycy na wiosnę. Generalnie większych chorób nie zanotowałam, a wiele patogentów ginie w procesie kompostowania, więc nie dramatyzuję.
Palenie liści byłoby dla mnie kłopotliwe, bo liście wymagałyby wcześniejszego wysuszenia. Trzeba też znaleźć czas i miejsce na to, by takim ogniskiem nie dymić sąsiadom w okna i nie ryzykować, że wezwą straż miejską lub pożarną. Taki jest urok mieszkania w mieście.
Palenie liści byłoby dla mnie kłopotliwe, bo liście wymagałyby wcześniejszego wysuszenia. Trzeba też znaleźć czas i miejsce na to, by takim ogniskiem nie dymić sąsiadom w okna i nie ryzykować, że wezwą straż miejską lub pożarną. Taki jest urok mieszkania w mieście.
ogrodowo
Zapraszam
Zapraszam
Re: Utylizacja liści oraz trawy.
co innego w paleniu liści jest niezbyt dobrego, jak w życiu, większość ma swoje dobre i złe strony, przy zgrabianiu liści widziałem kilka biedronek, zimują w liściach, do tej pory nie zgrabiałem liści i na wiosnę nawet sporo biedronek było teraz już widzę że pójdą z liśćmi do pieca. z drugiej strony po tym co obserwowałem wiosną większość to azjatyckie biedronki które wypierają rodzime gatunki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10096
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Utylizacja liści oraz trawy.
Zapakowałam kilka worków liści , przesypałam aktywatorem kompostu , w workach zrobiłam dziury .Teraz czekam na kompost .Worki miałam zwykłe ,widziałam też specjalne do kompostu i pewnie kiedyś takie kupię .
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Utylizacja liści oraz trawy.
Nie rozumiem dlaczego ludzie palą liście skoro są one świetnym materiałem na kompost. Ja kompostuje liście wraz z innymi zielonymi odpadami, a następnie używam ten kompost pod drzewa owocowe, między innymi czereśnie, i nie zauważyłem do tej pory żadnych chorób. Liście można również wykorzystywać do ściółkowania, ale na pewno nie jest to dobry materiał do palenia (p.s. pozdrawiam moich sąsiadów, którzy uwielbiają zadymiać całą okolicę ).
A tak w temacie biedronek, bardzo żałuję, że jest ich tak mało w mojej okolicy, no ale za to mam bardzo dużo mszycy, która podobno jest przysmakiem bierdonek.
A tak w temacie biedronek, bardzo żałuję, że jest ich tak mało w mojej okolicy, no ale za to mam bardzo dużo mszycy, która podobno jest przysmakiem bierdonek.