, pokażę następne kwiatki... Moja kolekcja nie jest tak duża jak większości z Was więc niedługo skończą mi się obiekty do fotografowania... Chyba że nie muszą być to tylko kwiatki, bo oprócz doniczkowców mam też inne hobby 
No ale w końcu to wątek kwiatkowy... Ten zielony rozrasta się tak szybko że zabiera mi coraz więcej parapetu.
I jeszcze pozostałe cissusy, podpinam je do góry na podpórkach żeby nie zwisały z parapetu bo zaraz ktoś je łamie 
Czy to cissusy rombolistne? widziałam w kilku wątkach o takiej nazwie ale miały inne liście niż moje 
Niezłą masz tą muchołapkę,nie potrzebujesz prawdziwej 
mimo że liście bardzo się różnią, na dowód zdjęcia z książki... W drugiej książce która jest dość stara (13 lat) pojawia się cissus rombolistny ten Ellen Danica jako niedawno uzyskana nowa odmiana z cissusów takich jak moje...No więc zagadka rozwiązana Moje cissusy to po prostu stare pokolenie 
ale moje 4 mi w zupełności wystarczą... i tak zajmują za dużo miejsca
renata_22 pisze: ładnie pozuje przy roślinkach, niezła z niej modelka
Ma fantastyczną, jakby rysiową mordkę, i nawet na uszach ma niby-pędzelki. Extra! 
U mnie np,w książce epiphyllum nazywają zygokaktusy,jak wymawiam tą nazwę polską nikt nie wie co to jest 
Ogólnie wszyskiego jest ciekawa i zawsze się przygląda jak coś robię, przesadzania kwiatków także nie może ominąć Pędzelki owszem ma, takie nieduże... A oto kolejna sesja, miała być kwiatka ale zjawiła się kocica... Niedośpian o różowych liściach, potrzebuje dużo światła żeby dobrze się wybarwić...
