cieszę się ,że podobają ci się moje hortensje,mam ich więcej,ale nie ma za bardzo co pokazywać, bo ogrodowe to mi w tym roku prawie nie kwitły. tak właśnie myślałam,że to Limelight,dzięki za potwierdzenie. Przy okazji pochwalę się nowym clematisem Princess Diana ,trochę niewyrażne zdjęcie ,ale jest śliczny.
coś nie mam do nich szczęścia,kupowałam już kilka razy i marzły mi zimą. 
witaj na mojej działce.Hortensje to moje ukochane kwiaty,a moja choroba zaczęła się już ponad 10 lat temu,tyle że wtedy nie było takiego wyboru jak dzisiaj. 
Myślę ,że w tej chwili mam ich około 30 różnych ,ale w tym są też te dopiero co ukorzenione.Udało mi zdobyć 
w tym roku i ukorzenić hortensję ogrodową Ayeshę,z czego bardzo się cieszę . Widziałam ją na żywo kwitnącą 
jest śliczna.
się ,że roślinki dotarły.Wszystkie fuksje ,które ci wysłałam zimują w gruncie,ale niestety oprócz Ricartinii nie znam ich nazw.Ja swoich jeszcze nie posadziłam ,bo dopadł mnie jakiś wirus i leżę w łóżku ,żeby szybko się wykurować i pędzić jurto na działkę i wszystko posadzić.Bardzo się cieszę ,że mam tyle nowych,cennych roślinek. 
,a to coś o żółtych liściach to chyba cytryniec,ale on normalnie ma zielone liście,tylko one szybko jesienią opadają ,a przedtem przebarwiają się na żółto. Ta druga fuksja kwitnąca o delikatnych kwiatkach to magellanica. 
witam na mojej działce.Hortensje to moja miłość od wielu lat,a teraz jest ,a jeszcze jak poczytałam sobie o waszych 
tak piwonia
kwitnące rododendrony w Ogrodzie Botanicznym w Edynburgu 
a w tle Palmiarnia 
Jak to robisz że twoja jagoda kamczacka jest taka okazała , moja ma 3 lata i jakaś taka skiśnięta słabo tez owocuje , ostatni podypałam ja trotami może to coś pomorze .Ayesha pisze:Jagoda kamczacka
kwitnie i owocuje najwcześniej ze wszystkich krzewów owocowych
