randap i warzywa

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
GrzegorzR
200p
200p
Posty: 483
Od: 25 maja 2009, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia

Re: randap i warzywa

Post »

Noo, same zalety widzę :wink: . Byleby tylko w niewielkich ilościach te chwasty rosły i najlepiej daleko ode mnie. Mam działkę na wsi, naprzeciwko mojego domu jest ugór 1,6 ha. Niech sobie tam składają te jajeczka i ładnie pachną ;:14
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Awatar użytkownika
Krycha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 783
Od: 26 mar 2010, o 08:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: randap i warzywa

Post »

Z tego co przeczytałam zrozumiałam, że miejsce gdzie parę lat temu zarosły mi truskawki, po opryskaniu w zeszłym roku randapem nadaje się w tym roku do sadzenia różnych kwiatów. Chodzi mi o to czy randap nie działa wybiórczo na niektóre rośliny, a na inne nie. Kiedyś mówiło się ze po opryskaniu randapem na polu nic nie urośnie przez trzy lata ;:223
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2557
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: randap i warzywa

Post »

Krysiu , gdyby tak było to u mnie w ogóle nic by nie rosło :wit :wit :wit
Po dwóch , trzech tygodniach po oprysku możesz śmiało sadzić :uszy :uszy :uszy
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: randap i warzywa

Post »

Nie jest biodegradowalny to odnośnie substancji czynnej zdaje się, natomiast działanie teratogenne ma substancja pomocnicza, która ułatwia przenikanie czynnej w głąb roślin, bodajże jest to detergent pod względem chemicznym. Dlatego powinny tego preparatu unikać kobiety w ciąży.. Wszystko jest dla ludzi, i też mam roundup w domu do zastosowań w szczególnie trudnych przypadkach [mam dzikie maliny i jeżyny, które usiłuję ogarnąć, nie zamierzam ich tym pryskać tylko zakraplać], ale jak tak czytam ile osób leje roundupem na prawo i lewo i po parę razy w sezonie,to.. Zresztą, nie tylko roundupem. :/
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2557
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: randap i warzywa

Post »

Zgadza się :oops: O wiele skuteczniejszy jest chwastox , niestety nie działa na dwuliścienne :( :? :?
Awatar użytkownika
Technik21
50p
50p
Posty: 71
Od: 24 sty 2011, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: randap i warzywa

Post »

i tu się nie zgodzę :D chwastox ma sie po prostu nijak do rundapu. chwastox jest po prostu słaby. za złaby. może i jest dobry na jakieś słabiutkie chwaściki ale na cos mocniejszego nie da rady-wiem z doświadczenia. polecam rundap albo jego tańszego odpowiednika -tajfun :) jeżeli ktoś ma mocno zachwaszczoną działkę to tyko rundap.
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2557
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: randap i warzywa

Post »

Technik21 pisze:i tu się nie zgodzę :D chwastox ma sie po prostu nijak do rundapu. chwastox jest po prostu słaby. za złaby. może i jest dobry na jakieś słabiutkie chwaściki ale na coś mocniejszego nie da rady-wiem z doświadczenia. polecam rundap albo jego tańszego odpowiednika -tajfun :) jeżeli ktoś ma mocno zachwaszczoną działkę to tyko rundap.
Ja walczyłem chwastoxem z chwastami na trawniku , i sobie radził. Przede wszystkim działał szybciej niż rundap. W miejscach gdzie rundap nie wchodzi w grę , tylko chwastox :uszy :uszy :uszy
Awatar użytkownika
Technik21
50p
50p
Posty: 71
Od: 24 sty 2011, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: randap i warzywa

Post »

czytam i nie moge uwierzyć :D serio :) mój tato-on zawsze wszystko tym chwastoxem traktował :roll: potem ja troszke pryskałem aż wkońcu się na rundap przerzuciłem a raczej na tańszy-tajfun.

no każdy ma własne doświadczenia. może ja trafiałem podrobiony chwastox :shock:
ważne jest także odpowiednio dobrać dawkę. mam kolegę który ma troszke truskawek tak dla siebie. a raczej jego mama ma i on mówił mi "stary znów spaliłem mamie truskawki-znowu muszę ściemniać że zmarzły" - :;230 wiec ostrożnie :wink:
Awatar użytkownika
Krycha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 783
Od: 26 mar 2010, o 08:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: randap i warzywa

Post »

No ja rozumiem kupujemy , jemy i nie wiemy co, ale żeby samemu się podtruwać to ja dziękuję. Jeżeli już daję opryski to pod kwiaty. Warzywa tylko obornik i jeśli już konieczne to oprysk naturalny z ziół.
A o randap się pytałam bo mam kawałek i nie tylko kawałek pola tak zarośniętego, ze szpadla nie da się wbić. W zeszłym roku właśnie spróbowałam na tym kawałku po truskawkach. Teraz spróbuję to przeorać i zobaczymy.
madzik1388
100p
100p
Posty: 103
Od: 21 kwie 2010, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: randap i warzywa

Post »

U nas randap stosuję się od jakichś 2 lat. Stosujemy go na dużych powierzchniach typu 1-3ha. Na warzywniaku bym się nie odważyła, widząc jakie spustoszenie robi na polu, gdzie nawet perz przy nim wymięka, to dziękuje. Są inne środki, nie aż tak zabójcze, ale myślę że nie aż tak szkodliwe. Sama mam teraz problem z truskawkami, mianowicie łąka perzu, wczoraj to przeplewiłam, ale to walka z wiatrakami, zastanawiam się nad jakimś opryskiem od jednoliściennych, ale ciągle się waham, żaden przecież nie jest bezpieczny, ale znowu z tym perzem sobie nie poradzę...
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: randap i warzywa

Post »

Nie wiem jak to jest z tym wnikaniem preparatu "R" do wykształconych nasion, ale przecież spułukujemy talerze, po ich umyciu, żeby nie zjadać płynu do naczyń. Ale słyszałam, że także zboża traktuje sie "R", a one nie są w strąkach, choć maja plewy. Kto nam odpowie co szkodzi, a co nie ?
I czy rzeczywiście musimy tyle produkować żywności, której pełno trafia na śmietniki. A z drugiej strony, przecież każdy z nas coś produkuje lub świadczy usługi i chce z tego godnie żyć. Nie wydziwiajmy więc na kasę. Byle nie szkodzić innym.
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: randap i warzywa

Post »

madzik1388 pisze:Sama mam teraz problem z truskawkami, mianowicie łąka perzu, wczoraj to przeplewiłam, ale to walka z wiatrakami, zastanawiam się nad jakimś opryskiem od jednoliściennych, ale ciągle się waham, żaden przecież nie jest bezpieczny, ale znowu z tym perzem sobie nie poradzę...
Kup sobie gęsi, ponoć fantastycznie pielą truskawki. Kiedyś tez chwasty były i jakoś i orali, i rosło. Fakt, pracy trochę więcej, ale chyba warto, biorąc pod uwagę zdrowie.
Alembik

Re: randap i warzywa

Post »

Ja miałem genialnego sąsiada, który pryskał truskawki przed zbiorem jakimś świństwem. Raz z ciekawości spróbowałem i były gorzkie. Jak się go spytałem to powiedział, że to jakiś specjalny środek, który truskawek nie rusza a chwasty spala. Tylko czemu mają takie pokręcone liście - zapytałem. Jak już jest zbiór to na owocowanie nie szkodzi - odpowiedział.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”