U sibeliusa

ODPOWIEDZ
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2811
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: U sibeliusa

Post »

Pawle kwiaty masz śliczne, sama bardzo lubię katlejaste, Iwangara obłędna :shock: jak gdzieś taką spotkam to ani minuty nie będę się zastanawiać czy ją kupić.

Phalaenopsis ma bardzo oryginalne kwiaty ale to choróbsko, oby wypuścił Ci keiki bo na prawdę jest niepowtarzalny i szkoda by było aby zmarnował się.
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: U sibeliusa

Post »

O kurczę, skąd ja znam ten widok... :evil: Czasem mam wrażenie, że prawie każda osoba z dłuższym stażem storczykowym już to przeżyła, coraz więcej takich przypadków na forum... Aż strach kupować nowe rośliny, żeby sobie znowu czegoś nie przywlec :?

Phalaenopsis wąskopłatkowy piękny i rzeczywiście bardzo oryginalny, ale te liście... :roll: Ja osobiście bałabym się, że keiki odziedziczy chorobę. Po czym widzisz, że choroba się zatrzymała?

Pawle, masz cudne rośliny i sukcesy w doprowadzeniu do kwitnienia godne pozazdroszczenia ;:63 Iwangarę kilka razy ktoś mi sprzątnął sprzed nosa na allegro- po raz kolejny stwierdzam, że warta zachodu ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: U sibeliusa

Post »

Okropne plamy ma ten Phalaenopsis o_O . Ciekawe, czy uda ci się go odratować. Mam podobnego Phal. też jest spory i ma bardzo podobne kwiatki, tylko, że płatki szersze.
sibelius
50p
50p
Posty: 52
Od: 12 mar 2011, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U sibeliusa

Post »

Agito, nowe plamy się nie pojawiają od kilku miesięcy, w trakcie choroby rósł młody liść i mimo porażenia, spory kawałek wyrósł już zdrowy. Dlatego myślę, że to na razie koniec. Okresowo smaruję propolisem, aby nie doszło do nawrotu.
A iwanagary szukaj na giełdach kwiatowych. Moją znalazłem na holenderskiej palecie z phalaenopsisami na tyskiej giełdzie. Akurat przekwitała i jeden ze sprzedawców chciał za nią 30 zł (?), na co ja poczekałem, aż sobie pójdzie, zapytałem drugiego i ten puścił za dychę :tan . Lubię ją, ale ma dwie wady: nie chce rosnąć prosto i niestety niezbyt ładnie pachnie. Zaletą natomiast jest, że niezbyt intensywnie.
Pozdrawiam

Paweł
sibelius
50p
50p
Posty: 52
Od: 12 mar 2011, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U sibeliusa

Post »

Witam.

Długo mnie tu nie było, wreszcie znalazłem czas, żeby nadrobić zaległości.
Porażone plamami phalaenopsisy wykazują się dużą żywotnością i produkują nowe liście, niestety plamy również na nie wychodzą, choć na razie w dużo mniejszej ilości, co wg mnie dobrze rokuje na przyszłość. Zaprawa zatem trwa.
Specjalnie dużo nie kwitnie, za to wystąpił wsyp nowych korzeni i liści po wiośnie spędzonej wraz z nawozem Petersa "Grow-mix"(21-7-21). W połowie lipca przechodzę na Blossom-booster.

Aktualne:

1.Vanda.
Moja pierwsza, drugi rok u mnie skończy 9 lipca i obdarzyła mnie dwoma pędami:

Obrazek

2. Kontynuuje kwitnienie psychopsis. To już trzeci kwiat.

Obrazek


3. Dendrobium typu nobile. Zeszły rok upłynął pod hasłem przędziorków i plam. Wynikiem ich starań było wycięcie połowy psb. Nowych brak, za to teraz kwiatów:

Obrazek

4. Mój pierwszy, żeby nie rzec "pierworodny". Wiele ze mną przeszedł, łącznie ze zgniciem korzeni i poparzeniami, wykazał się odpornością na plamy. Zawsze miał maksymalnie sześć kwiatów na jednym pędzie czy też odroście, a tu teraz 19.

Obrazek

5 i ostatni. Drugi odporny na plamy. Woskowe kwiaty, długo kwitnie, ale zawsze ma tylko kilka na raz.

Obrazek

I tyle. Skromnie. Ale za to ładnie rosną.
Pozdrawiam

Paweł
Awatar użytkownika
renatas
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 906
Od: 25 paź 2010, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: U sibeliusa

Post »

To fakt,długo Cię nie było,ale za to jakie wejście :shock: :shock: :shock:

Vanda - piękna!
Psychopsis - bardzo oryginalny!
"pierworodny"... 19 kwiatów-super ;:138 ,no i woskowy też cudo!


skromnie?....chyba nie?
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16349
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: U sibeliusa

Post »

:shock: co za Vandzia piękna :D Dwupędowa...marzenie każdego storczykomaniaka ;:138

Falek z 19 kwiatami, to dopiero musi robić wrażenie na żywo ;:224
Woskowce uwielbiam w takich kolorkach. One chyba tak mają, kwitną skromnie, ale za to długo.

Psychopsis i dendrobium mają cudne kolory.
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2811
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: U sibeliusa

Post »

Pawle i znowu same pięknoty pokazujesz, vanda z dwoma pędami cudna, d.nobile obsypane kwiatami i gatuluję wygranej walki z przędziorkami moje też zaatakowały i teraz stoi nędzne na balkonie, nie wiem czy uda się je uratować. Możesz napisać jakim środkiem pozbyłeś się przędziorków? 19 kwiatów na falku to Ci się postarał i te woskowe kwiatuszki cuda. W mnie te woskowe i pachnące też mają tylko po kilka kwiatków ale one nadrabiają wyglądem i zapachem.
sibelius
50p
50p
Posty: 52
Od: 12 mar 2011, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U sibeliusa

Post »

A tam. Skromnie, bo mało ich kwitnie.
Phalaenopsisa mam od 2005 roku i jest to jego najpłodniejsze kwitnienie. O okazałości nie wspominam, bo choć dużo, to w kupie i wcale tej ilości nie widać. jeszcze nie na głównym pędzie, tylko na odrostach z oczek.

Kasiu. Pryskam w tej chwili Provado Plus Bayera. Środek drogi, ale skuteczny. Miałem chyba 2 lub 3 rodzaje przędziorków, czerwone na d. farmeri i "ecru" na d. stardust. Ale na to drugie przeniosły się najprawdopodobniej od stojącego obok karpobrota, niech mu ziemia lekką będzie. Mam nadzieję, że to on był ogniskiem i bez niego już nie będzie nawrotów.
Jak dojrzeje, dostaną jeszcze gnojówką z pokrzyw na dokładkę.
Pozdrawiam

Paweł
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2811
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: U sibeliusa

Post »

Pawle dziękuje za odpowiedź, powiedz tylko jeszcze czy pryskasz całą roślinę to znaczy kwiaty też i co z ziemią.
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: U sibeliusa

Post »

Pawle, piękne kwitnienia, wszystkie jak jeden, a vanda to już w ogóle robi wrażenie tak obfitym kwitnieniem na 2 pędach! ;:63

Dzięki za opisy dot. choroby - trzymam kciuki za Twoją dalszą walkę o rośliny i mam nadzieję, że czasem napiszesz co u nich ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16349
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: U sibeliusa

Post »

Falek od 2005 roku u Ciebie w kolekcji? To chyba "najstarszy" falek, o którym czytałam wpis na FO.
Gratuluję utrzymania przy życiu "seniora", tym bardziej, że cieszy kwiatami ;:108
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
sibelius
50p
50p
Posty: 52
Od: 12 mar 2011, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U sibeliusa

Post »

Dziękuję.

Kasiu, przesadzanie do nowego podłoża nie pomogło, nie tam siedzą. Co drugie podlewanie dodaję citrokapek do wody, a provadem spryskuję całą roślinę i podłoże z wierzchu - zazwyczaj pomaga.

Co do wieku pierwszego z kolekcji, to przecież nic takiego. Jak początki przeżył to i dale rośnie. Drugiego z jesieni 2005 r też mam, ale on chorobą zmożony. Mimo tego pęd w drodze. Z rocznika 2006 za to ostał mi się jeden, teraz z pędem, zakwitnie, to pokażę. Reszta, bo to "doreanimacyjne" były, oddana bądź sprzedana.

Vanda u mnie zawsze (czyli trzy razy) miała po obu stronach łodygi zalążki dwóch pędów kwiatowych, które zaczynały rosnąć, ale potem kontynuował wzrost tylko jeden. Zeszłego toku nawoziłem wszystkie storczyki nawozem zrównoważonym, a teraz jedziemy na Grow-mixie, więc to może zasługa nawozu. Albo lepszej aklimatyzacji.

Nie pisałem Wam jeszcze, że moje storczyki potafią gwizdać?
To najszczersza prawda!
Pozdrawiam

Paweł
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”