Ogród Oli , sezon 2011
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Paulinko, ja też nie chciałam wierzyć dzisiaj rano w to co ujrzałam, ale przed chwilą zdobyłam sie na odwagę i sprawdziłam jak się sprawy mają na ogrodzie. Nie wygląda to na razie źle. Śnieg stopniał i juz nie pada. Jedyna szkoda tozłamany środek szałwi muszkatałowej, którą dostałam od Ani(Tary) w zeszłym roku. Na jej kwitnienie przyjdzie mi jeszcze poczekać do nastepnego sezonu
Altiko, Twój migdałek jakiś uparciuch, że nie poddaje się fryzjerce
Alu, już jest "normalnie". Śniegu brak quote="heliofitka"]czy tulipankom nic się nie stało [/quote] Nawet słońce wychyla się zza chmur. Ale ile dzisiejszy dzień mnie nerwów kosztował :x
Iwonko,
Całe szczęście końcówce tulipanów nic się nie stało. Właściwie na razie nie zauważyłam strat poza szałwią muszkatałową. Ale to jednak się później może okazać. Oby nie.
Jolu, juz nie ma śladu po dzisiejszej zimie. Tylko skołatane nerwy i pozostały straszące fotki. Jeszcze w nocy ma być przymrozek, ale to chyba normalne do zimnej Zośki
Altiko, Twój migdałek jakiś uparciuch, że nie poddaje się fryzjerce
Alu, już jest "normalnie". Śniegu brak quote="heliofitka"]czy tulipankom nic się nie stało [/quote] Nawet słońce wychyla się zza chmur. Ale ile dzisiejszy dzień mnie nerwów kosztował :x
Iwonko,
Całe szczęście końcówce tulipanów nic się nie stało. Właściwie na razie nie zauważyłam strat poza szałwią muszkatałową. Ale to jednak się później może okazać. Oby nie.
Jolu, juz nie ma śladu po dzisiejszej zimie. Tylko skołatane nerwy i pozostały straszące fotki. Jeszcze w nocy ma być przymrozek, ale to chyba normalne do zimnej Zośki
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu, ja też dzisiaj przeżyłam szok. Weszłam do ogródka chyba w najgorszym momencie-piwonie i inne podobne krzaki rozpłaszczone pod ciężkim śniegiem, dookoła biało. Wciąż nie potrafię dojść do siebie...chucham i dmucham, a natura sobie drwi
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogród Oli , sezon 2011
A pookrywałas na dzisiejszą noc? Podobno ma być gorsza Z szałwią to szczęście w nieszczęściu że cała nie zmarniała
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Oj właśnie u mnie cały dzień dosyć sypało teraz przestało oby tak zostało moje bzy miały już kwiaty trochę słoneczka i by były piękne ,a tak klapa ale ta pogoda spłatała nam figla.
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
-
- 100p
- Posty: 108
- Od: 16 kwie 2011, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Ale figiel aura sprawiła i to w majówkę!! Życzę dużo słonka
Pozdrawiam Magda
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu, współczuję tego śniegu...
Laurowiśni nie mam, na Mazowszu dla niej zdecydowanie za zimno A ja podobnie do Ciebie kocham ciepło!!
Laurowiśni nie mam, na Mazowszu dla niej zdecydowanie za zimno A ja podobnie do Ciebie kocham ciepło!!
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9575
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Prześliczne cebulowe :P
Na temat zimy się nie wypowiem ,bo aż brak słów .
Na temat zimy się nie wypowiem ,bo aż brak słów .
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu zima w maju
Mam nadzieję, że Twoim pięknością ogrodowym nie zaszkodziła i że już cieplej w ogrodzie
Mam nadzieję, że Twoim pięknością ogrodowym nie zaszkodziła i że już cieplej w ogrodzie
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Basiu u mnie podobnie. Dzisiaj jeszcze piwonie i inne krzewy które miały wzniesione łodygi na baczność, teraz wygladają jakby całkiem straciły siły. Czy im się uda ? Tak wyglądą dzisiaj Jedna z piwonii:basjak pisze:piwonie i inne podobne krzaki rozpłaszczone pod ciężkim śniegiem
Paulo, pookrywałam tylko część , którą trzymam w tunelu foliowym i na tarasie. Lilii już nie dało rady. Za duże poletko i nie miałam czym tego przykryć. Nie przygotowałam się jak należy Lilie wygladają dzisiaj trochę niepewnie. Nie ma gwarancji, że nic im się nie stało. Dużo roślinek pokłada się, a orzechy włoskie mają wyraźnie zmarznięte listki. Obawiam się,że straty mogą być większeSteasi pisze:A pookrywałas na dzisiejszą noc?
I to jakiego figla Oby to się więcej nie powtórzyło, bo ręce i nogi opadają. U mnie tylko jeden bez liście ma oklapnięte. A reszta chyba będzie dalej kwitła. A wyglądają tak:roza333 pisze:ale ta pogoda spłatała nam figla.
Dziękuję ogromnie. Dzisiaj od samego rana (choć nie jest za ciepło) .lenanna pisze:Życzę dużo słonka
Monisiu, wcale się nie dziwię Tobie. Jestem w trakcie czytania wątku afrykańskiego Ja tak sobie myślę czy aby na starsze lata nie przeprowadzić się w tamte rejony A z laurowiśnią faktycznie pokręciłam. Wczoraj czytałam wątki jeden za drugim i musiałam już dostać omamów wzrokowych Intuicja mi podpowiada, że to także nie dla mnie roślina.Monia68 pisze:A ja podobnie do Ciebie kocham ciepło!!
Jolu dziękuję A zima już sobie poszłaJolantaGraj pisze:eśliczne cebulowe
Halinko, jest zdecydowanie cieplej, ale niektóre roślinki wyglądaja jakby kończyły żywot Nie wszystkie straty bedą spowodowanę ostatnią mroźną nocą. Ta zima była jakaś dziwnie groźna dla roślin. Nie wiem czy to normalne, ale żywopłot z ligustru zieleni się tylko miejscami na pojedynczych gałązkach. Wygląda jakby przemarzł. A posadziłam go z 8 lat temu, czyli powinien być odporny. Mam go w sumie ok 100m.Posadziłam go wzdłuż ogrodzenia z sąsiadami i odgrodziłam warzywnik. Przy tarasie też mam dwa wielkie (gołe w tej chwili) ligustry pstre. Róża przy tarasowej pergoli także łysa. Coś zaczyna odbijać od dołu, ale nie pokryje pergoli w ciągu sezonu. Co to się porobiło. Jeszcze takich strat nie opłakiwałam. Na razie wstrzymuję się z rozpaczą, bo ciągle mam nadzieję, że jednak ....
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu mam nadzieje, że wszystko dobrze się skończy
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13422
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Oli , sezon 2011
U mnie wszystkie piwonie leżały.
Dałam im tyczki bambusowe, powiązałam ( niektóre jak balerony ) i stoją.
Niektóre pąki mimo podwiązania się przewieszają ale co tam.
Taka pogoda więc takie problemy.
Dałam im tyczki bambusowe, powiązałam ( niektóre jak balerony ) i stoją.
Niektóre pąki mimo podwiązania się przewieszają ale co tam.
Taka pogoda więc takie problemy.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Lilak jest raczej odporny i zawsze kwitnie ale gorzej gdy dużo śniegu wtedy gałęzie pękają i od początku trzeba wyprowadzać jako drzewko bo krzaki są odporniejsze ,, mój bez jeszcze w pąkach ..piwonie ładnie się podniosły aby tylko tej nocy nie było mrozu ..bo będą większe straty
-
- 100p
- Posty: 108
- Od: 16 kwie 2011, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Jakie cudne bzy!!! Prawie czuję ich zapach! Mam nadzieję, że to już koniec przymrozków i rośliny zdołają odzyskać siły!
Pozdrawiam Magda