Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Cześć Agata
Mnie też święta znużyły; wolę jednak normalne funkcjonowanie, bez koczowania przy stole... Próbuję wrócić do formy ruszaniem się w ogródku i bieganiem na bieżni... Wysiłek fizyczny zawsze resetował mi szare komórki...
Wiosenne zdjęcia piękne, niektóre obiekty podobne do moich
Dziś odbieram przesyłkę, a potem będę w ogrodniku - dam znać co w końcu z tą Rebeccą ustalili.
Miłego!
Mnie też święta znużyły; wolę jednak normalne funkcjonowanie, bez koczowania przy stole... Próbuję wrócić do formy ruszaniem się w ogródku i bieganiem na bieżni... Wysiłek fizyczny zawsze resetował mi szare komórki...
Wiosenne zdjęcia piękne, niektóre obiekty podobne do moich
Dziś odbieram przesyłkę, a potem będę w ogrodniku - dam znać co w końcu z tą Rebeccą ustalili.
Miłego!
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Jolu, niebieskie bratki mają takie jakby poszarpane lekko płatki, ale to drobiazg. Stały cały czas na dworze, tyle, że między murkami ganku, to może uchroniło je przed najzimniejszymi podmuchami.
Aguniu, ja ostatnio też ćwiczę, ale raczej w domu w ciągu dnia; kiedy wychodzę po południu to do ogrodu, bo z Franiem nic nie mogę zrobić - dzielnie mi towarzyszy na rabatkach nie patrząc po czym chodzi .
Mam obawy co do tej Rebekki, chyba, że Twój ogrodnik bardzo się postara o dostawę dla swojej ulubionej stałej klientki .
Aguniu, ja ostatnio też ćwiczę, ale raczej w domu w ciągu dnia; kiedy wychodzę po południu to do ogrodu, bo z Franiem nic nie mogę zrobić - dzielnie mi towarzyszy na rabatkach nie patrząc po czym chodzi .
Mam obawy co do tej Rebekki, chyba, że Twój ogrodnik bardzo się postara o dostawę dla swojej ulubionej stałej klientki .
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agatko, z podziwem czytam jak sie przykladasz do sadzenia powojnikow u mnie dołek, trochę lepszej ziemii i koniec kompost mam tylko w granulkach, może trochę im podsypię..
Hagley Hybrid będę sadzić dzisiaj, swój posadzilaś w półcieniu?
Miłego dnia
Hagley Hybrid będę sadzić dzisiaj, swój posadzilaś w półcieniu?
Miłego dnia
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Dobrze, że jeszcze nie posadziłam powojników, z pewnością, nie dałabym drenażu.....
Pozdrawiam
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2905
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Ja nie dałam drenażu ale jakoś rosną.
Agatko czy ta jabłoń Royalty to rajska jabłonka, bo jam mam rajską, taką czerwoną właśnie i tak podobnie się nazywała, muszę przeszukać karteczki Mam też drugą rajską, taka jakby płaczącą i ma żółte jabłuszka, oczywiście nazwy nie pamiętam
Agatko czy ta jabłoń Royalty to rajska jabłonka, bo jam mam rajską, taką czerwoną właśnie i tak podobnie się nazywała, muszę przeszukać karteczki Mam też drugą rajską, taka jakby płaczącą i ma żółte jabłuszka, oczywiście nazwy nie pamiętam
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agata, ja też podziwiam za tak metodyczne podejście do sadzenia powojników... Nic dziwnego, że tak ładnie Ci rosną i obficie kwitną...
Czy już wiesz, Wielki Bracie, że odebrałam awizo? ;) Rękawiczki bomba, wypróbuję je niedługo!
O Rebecce w ogrodniku nadal nic nie wiedzą, ale jestem z nimi w kontakcie telefonicznym. Wytrzymasz jeszcze trochę?
Czy już wiesz, Wielki Bracie, że odebrałam awizo? ;) Rękawiczki bomba, wypróbuję je niedługo!
O Rebecce w ogrodniku nadal nic nie wiedzą, ale jestem z nimi w kontakcie telefonicznym. Wytrzymasz jeszcze trochę?
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Witaj Francesca . Dzisiaj byłam w Twoim ogrodzie, co prawda nie zwiedziłam go do końca, ale jest cudny. Wpisuję się, cobyś mi nie uciekła . Boćki są super, ja tam nie miałabym nic przeciwko, żeby jeszcze jeden do nas zawitał
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Przepiękne masz bratki. Wszyscy je chyba kochamy. A kolory mają tak piękne, że zawsze trudno się zdecydować
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Cześć, dziewczyny
Kasiu, przepraszam, że nie odpowiedziałam wcześniej o HH - tak, posadziłam go na rabacie przy wschodniej ścianie domu; niedawno oglądałam sobie ten klemek na zdjęciach Jurka na przykład tu. Ładny, co? Oby to tylko była ta odmiana .
Justynko, Iwonko, ja daję drenaż, bo jak porządnie popada to mam czasami za mokro .
Iwonko, tak, Royalty to odmiana rajskiej jabłoni, jest ich całkiem sporo; moja rośnie niemała i ma maleńkie jabłuszka, jadalne tylko dla ptaków. Żółtoowocowe też są śliczne .
Aguniu, ładne to moje klemki mają szanse być dopiero w tym roku, przy tym drze Ruppelu zobaczyłam, ile mogą mieć korzeni . Ale dwa mnie denerwują - dostałam je od Mamy i są chyba stare po prostu, na pewno są wieloletnie a maja po dwa-trzy pędy; jeśli w tym roku, po posadzeniu w porządnym miejscu i podlewaniu Magiczna Siłą nie zaczną lepiej wyglądać, to je bez żalu wymienię na młodsze modele. Rok temu przygarniałam zachłannie takie biedy, teraz już nie
Cieszę się, że rękawiczki Ci się podobają; mnie pasuje, że guma na nich zachodzi aż na dłoń i drobinki ziemi mi się nie wsypują w palce, dzięki czemu paznokcie się tak potwornie nie brudzą .
Kasiu, witaj i zapraszam jak najczęściej . Czytałam o Twoich rozterkach związanych z własnym wątkiem, popieram zdanie dziewczyn - zakładaj, będziemy radzić i identyfikować .
Izo, to prawda, bratki mają piękne kolory i są takie różnorodne. Mi się jeszcze bordowe spodobały, ale zobaczyłam je w sklepie jak już te fioletowe kupiłam . W czerwień pewnie pójdę z pelargoniami jak co roku
Wczoraj właściwie do nocy pracowałam w swoim mikrowarzywniku. Postawiłam minitunelik z Lidla, a w nim posadziłam sałatę (wyrosła już niebotycznie, śmiałam się, że jeszcze chwila i z doniczki będzie można brać na kanapki ), posiałam koperek i rzodkiewkę. A dziś siąpi; cóż, ciepło i woda są niezbędne,żeby trochę wiosnę przyspieszyć .
Kasiu, przepraszam, że nie odpowiedziałam wcześniej o HH - tak, posadziłam go na rabacie przy wschodniej ścianie domu; niedawno oglądałam sobie ten klemek na zdjęciach Jurka na przykład tu. Ładny, co? Oby to tylko była ta odmiana .
Justynko, Iwonko, ja daję drenaż, bo jak porządnie popada to mam czasami za mokro .
Iwonko, tak, Royalty to odmiana rajskiej jabłoni, jest ich całkiem sporo; moja rośnie niemała i ma maleńkie jabłuszka, jadalne tylko dla ptaków. Żółtoowocowe też są śliczne .
Aguniu, ładne to moje klemki mają szanse być dopiero w tym roku, przy tym drze Ruppelu zobaczyłam, ile mogą mieć korzeni . Ale dwa mnie denerwują - dostałam je od Mamy i są chyba stare po prostu, na pewno są wieloletnie a maja po dwa-trzy pędy; jeśli w tym roku, po posadzeniu w porządnym miejscu i podlewaniu Magiczna Siłą nie zaczną lepiej wyglądać, to je bez żalu wymienię na młodsze modele. Rok temu przygarniałam zachłannie takie biedy, teraz już nie
Cieszę się, że rękawiczki Ci się podobają; mnie pasuje, że guma na nich zachodzi aż na dłoń i drobinki ziemi mi się nie wsypują w palce, dzięki czemu paznokcie się tak potwornie nie brudzą .
Kasiu, witaj i zapraszam jak najczęściej . Czytałam o Twoich rozterkach związanych z własnym wątkiem, popieram zdanie dziewczyn - zakładaj, będziemy radzić i identyfikować .
Izo, to prawda, bratki mają piękne kolory i są takie różnorodne. Mi się jeszcze bordowe spodobały, ale zobaczyłam je w sklepie jak już te fioletowe kupiłam . W czerwień pewnie pójdę z pelargoniami jak co roku
Wczoraj właściwie do nocy pracowałam w swoim mikrowarzywniku. Postawiłam minitunelik z Lidla, a w nim posadziłam sałatę (wyrosła już niebotycznie, śmiałam się, że jeszcze chwila i z doniczki będzie można brać na kanapki ), posiałam koperek i rzodkiewkę. A dziś siąpi; cóż, ciepło i woda są niezbędne,żeby trochę wiosnę przyspieszyć .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Ja przedwczoraj przycinałam swoje powojniki sadzone w zeszłym roku. Wygladają mizernie. Muszę je czymś zasilić. Co posadzić im w niżkach? podobno powinny mieć zasłonięte dolne gałązki.
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
A mój warzywniaczek jeszcze nie ruszony
Muszę sie brać , ale aura nie sprzyja .
Muszę sie brać , ale aura nie sprzyja .
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Francesca, u Jurka powojniki jak marzenie
Oby nasze tez takie piękne były....
Oby nasze tez takie piękne były....
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Jolu, ja swoje powojniki mam zamiar zasilać Magiczną Siłą Substrala, dużo osób tak robi i sobie chwali efekty. W nogach możesz posiać jakieś niewysokie jednoroczne (gdzieś w dziale powojników było o takich roślinkach niedawno ale nie mogę znaleźć) albo na przykład posadzić płożącą trzmielinę czy barwinek.
Agnieszko, u mnie też dziś stanowczo gorzej z pogodą No i pewnie znowu po deszczach zrobi się bardziej grząsko .
Kasiu, jeśli chcesz zapaść na chorobę azaliową czy różanecznikową to przejrzyj cały wątek Jurka . A powojniki ma cudne, to prawda .
Agnieszko, u mnie też dziś stanowczo gorzej z pogodą No i pewnie znowu po deszczach zrobi się bardziej grząsko .
Kasiu, jeśli chcesz zapaść na chorobę azaliową czy różanecznikową to przejrzyj cały wątek Jurka . A powojniki ma cudne, to prawda .