Chwastnica ,komosa i inne trawy niszczące trawnik
- Manekineko
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 25 mar 2012, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Chwastnica jednostronna
mi strasznie mozolnie idzie a trawnik cały w plackach. Z tym, że ja nie bardzo mam czas, żeby wyrywać, bo dzieci, dzieci, dzieci. Jak śpią wieczorem do pędzę trochę i pielę. Może do przyszłego roku zrobię.
A co dać na te suche placki? Dosiewkę czy po prostu trawę z worka?
A co dać na te suche placki? Dosiewkę czy po prostu trawę z worka?
Re: Chwastnica jednostronna
Manekino - odpowiem Ci z własnego doświadczenia, a co powiedza na to eksperci, zobaczymy.
Otóż ja nie dosiewałam ostatecznie, bowiem, z kazdym koszeniem trawa stawała sie ładniejsza. Żółte połacie zmniejszały się, i uważam, że to głównie zasługa krótkiego strzyżenia, grabienia i lania wody bez konca
To nie jest jeszcze idealny trawnik, ale jest miękki, nowej chwastnixy nie ma, sa tylko pojedyńcze białe 'kły' - uschnięte końcówki chwastnicy, które albo wyrwywam, albo same sie wykruszaja.
Widziałam w watku o trawach trawnik Vitoldo - miał piekny i nagle w połowie maja trawnik mu zżółkł i zmarniał. Wyglada to na zdjęciach jak mój i podejrzewam chwastnicę. To był jakis duzy problem w wielu miejscach w Polsce. Ogrod2000 pisał, że to kwestia przemarzniecia trawy.
Ja myśle, że tak może być, a póxniej na osłabionej trawie uaktywniła sie ta ch...
Otóż ja nie dosiewałam ostatecznie, bowiem, z kazdym koszeniem trawa stawała sie ładniejsza. Żółte połacie zmniejszały się, i uważam, że to głównie zasługa krótkiego strzyżenia, grabienia i lania wody bez konca
To nie jest jeszcze idealny trawnik, ale jest miękki, nowej chwastnixy nie ma, sa tylko pojedyńcze białe 'kły' - uschnięte końcówki chwastnicy, które albo wyrwywam, albo same sie wykruszaja.
Widziałam w watku o trawach trawnik Vitoldo - miał piekny i nagle w połowie maja trawnik mu zżółkł i zmarniał. Wyglada to na zdjęciach jak mój i podejrzewam chwastnicę. To był jakis duzy problem w wielu miejscach w Polsce. Ogrod2000 pisał, że to kwestia przemarzniecia trawy.
Ja myśle, że tak może być, a póxniej na osłabionej trawie uaktywniła sie ta ch...
Re: Chwastnica jednostronna
kamil8887 - niestety to bez najmniejszej wątpliwości chwastnica. I to dopiero początek. Nie chcę Cię martwić, ale czeka Cię wiele pracy. To się daje zwalczyć - zobacz mój trawnik sprzed paru dni. Jeszcze nie jest idealny, ale już bez żywej chwastnicy.
Koś krótko, nie pozwól by rosła w górę, wyrywaj ile się da, wygrabiaj intensywnie trawnik po kazdym koszeniu i bądź cierpliwy. Efekty będą, ale to potrwa około miesiąca.
Życzę powodzenia.
Koś krótko, nie pozwól by rosła w górę, wyrywaj ile się da, wygrabiaj intensywnie trawnik po kazdym koszeniu i bądź cierpliwy. Efekty będą, ale to potrwa około miesiąca.
Życzę powodzenia.
Re: Chwastnica jednostronna
Dziękuję za odpowiedź.
Jak nisko kosić trawnik?
Ten obecny koszę zwykle na 3,5 lub 4 cm, czasem 3 cm. Poprzedni kosiłem bardzo nisko, nawet na 2 cm ale, że był założony z kiepskiej mieszanki więc tego nie wytrzymał. Ten ma rok, problem z chwastnicą jest nowy, w ubiegłym roku prawie jej nie było.
Częste grabienie nie jest problemem bo jak mam dużo suchych pozostałości to robię to co kilka koszeń areatorem ustawionym troszkę wyżej.
Słyszałem też od jakiegoś fachowaca zajmującego się zakładaniem trawników, że chwastnica nie toleruje częstej wertykulacji. Może więc zrobić taką "ograniczoną" wertykulację w miejscach jej kępkowania, np zwykłym nożem?
Zaczynam więc dziś bój z chwastnicą! Najpierw powyrywam bo na razie mam jej niedużo. Jakby się jednak już rozsiała to spróbuję chyba punktowo chemii, którą to już wymieniano. Najwyżej pod koniec miesiąca podosiewam, przezornie zachowałem 1 kg mieszanki pierwotnie wysianej, zręsztą jest ona dostępna cały czas.
Pozdrawiam
Jak nisko kosić trawnik?
Ten obecny koszę zwykle na 3,5 lub 4 cm, czasem 3 cm. Poprzedni kosiłem bardzo nisko, nawet na 2 cm ale, że był założony z kiepskiej mieszanki więc tego nie wytrzymał. Ten ma rok, problem z chwastnicą jest nowy, w ubiegłym roku prawie jej nie było.
Częste grabienie nie jest problemem bo jak mam dużo suchych pozostałości to robię to co kilka koszeń areatorem ustawionym troszkę wyżej.
Słyszałem też od jakiegoś fachowaca zajmującego się zakładaniem trawników, że chwastnica nie toleruje częstej wertykulacji. Może więc zrobić taką "ograniczoną" wertykulację w miejscach jej kępkowania, np zwykłym nożem?
Zaczynam więc dziś bój z chwastnicą! Najpierw powyrywam bo na razie mam jej niedużo. Jakby się jednak już rozsiała to spróbuję chyba punktowo chemii, którą to już wymieniano. Najwyżej pod koniec miesiąca podosiewam, przezornie zachowałem 1 kg mieszanki pierwotnie wysianej, zręsztą jest ona dostępna cały czas.
Pozdrawiam
Re: Chwastnica jednostronna
kamil8887 - koś jak najniżej możesz, ona tego nie znosi i zasycha.
Mój trawnik był założony w ub. roku w sierpniu. Był śliczny. Po zimie też, żadnych większych zmian. Nagle w maju pojawiła się ona, chwastnica, nadal nie wiem ską. I to jest problem, bo poznanie przyczyny jest b. ważne, by np. nie powtórzyło sie znowu w następnym roku.
Wycinanie miejscowe - moim zdaniem - nie jest dobrym pomysłem. Ona może zrastac te puste miejsca, nawet jak dosiejesz nowa trawę, nie zdąży przed tą chwastnicą.
Grabienie po każdym koszeniu, wertykulacja - widziałes te grabie, które poleca Ogrod200 - ja ich jeszcze nie mam, ale robie to takimi ostrymi grabiami miejscowo, poza grabieniem wachlarzowymi.
No i wyrywaj - wlak ręczna jest najbardziej skuteczna, niestety.
Przygotuj sie na straszny widok za tydzień - obym się myliła.
Trawa może być niemal biała - wygląda to jak kompletnie tępe ostrze. Ale to nie jest to - to są te usychające grube źdźbła trawy. Powodzenia raz jeszcze.
Mój trawnik był założony w ub. roku w sierpniu. Był śliczny. Po zimie też, żadnych większych zmian. Nagle w maju pojawiła się ona, chwastnica, nadal nie wiem ską. I to jest problem, bo poznanie przyczyny jest b. ważne, by np. nie powtórzyło sie znowu w następnym roku.
Wycinanie miejscowe - moim zdaniem - nie jest dobrym pomysłem. Ona może zrastac te puste miejsca, nawet jak dosiejesz nowa trawę, nie zdąży przed tą chwastnicą.
Grabienie po każdym koszeniu, wertykulacja - widziałes te grabie, które poleca Ogrod200 - ja ich jeszcze nie mam, ale robie to takimi ostrymi grabiami miejscowo, poza grabieniem wachlarzowymi.
No i wyrywaj - wlak ręczna jest najbardziej skuteczna, niestety.
Przygotuj sie na straszny widok za tydzień - obym się myliła.
Trawa może być niemal biała - wygląda to jak kompletnie tępe ostrze. Ale to nie jest to - to są te usychające grube źdźbła trawy. Powodzenia raz jeszcze.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 1 lip 2012, o 13:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Chwastnica jednostronna
Witam wszystkich serdecznie,
To mój pierwszy post na tym forum a i własciwie pierwsze doświadczenia z własnym trawnikiem, niestety niewesołe jak na razie ...
Zakładałem trawnik w kwietniu tego roku, do połowy maja wszystko wygladało fajnie - potem pojawiła się chwastnica . Z początku nie wiedziałem że to chwast, podejrzewałem że to jeden z gatunków traw z mieszanki. Dopiero gdy pomimo wyrywania było tego coraz więcej zaczęło mnie to niepokoić. Dopiero na tym forum natrafiłem na informacje co to za dziadostwo.
Jestem podłamany obecnym stanem mojego trawnika , właściwie nie mam miejsca na trawniku żeby nie trafić na ten chwast - jest tego pół na pół z trawą. Myślę, że jak bym zaczął ręcznie to wyrywać to pewnie wyrwałbym to z całym trawnikiem i zostałoby gołe klepisko - ale teraz i tak jest tego za dużo.
Moja posesja graniczy przez drogę z łąką i nieużytkiem, gdzie pełno jst różnych "ciekawych" roślinek, a ziemia jest u mnie mocno gliniasta, co - jak pisali inni w tym wątku - chwastnica lubi.
Mam kilka pytań:
- Jak to jest z tym, że niskie koszenie pomaga zwalczyć tego szkodnika, z tego co obserwuję u siebie to chwastnica rośnie poniżej wszystkich innych roślinek, więc to się nie za bardzo daje skosić ? Ja mam ustawioną kosiarkę na 3cm i nóż nie sięga aby to skosić. Dziad rosnie na bok, po ziemi, a nie - jak u "normalnych" traw - do góry, najgorsze że nasiona też.
- Może by jakąś chemią go... Czy ktoś używał może środka PUMA UNIWERSAL 069 EW Bayera na chwastnicę albo czy miał jakieś bardziej pozytywne niż ogrod2000 (http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p3104577) - chodzi o to aby nie zniszczyło "trawy właściwej" ?
- W ulotkach do herbicydów napisane jest, że nalezy stosować je albo wczesną wiosną albo jesienią (do jesieni to chyba mój trawnik to pwenie z samej chwastnicy się będzie składał ...) i jest jeszcze określenie (cyt) "Chwasty jednoliścienne są zwalczane do fazy pierwszego lub do początku drugiego liścia a dwuliścienne do fazy dwóch liści właściwych". Co to są te fazy - może ktoś mogłby mi wyjasnić ?
- Czy mój trawnik (albo to co z niego zostało) ma szanse przeżyć grabienie po każdym koszeniu i wertykulację - gdybym próbował to zwalczać metodami "ręcznymi" ?
--
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
To mój pierwszy post na tym forum a i własciwie pierwsze doświadczenia z własnym trawnikiem, niestety niewesołe jak na razie ...
Zakładałem trawnik w kwietniu tego roku, do połowy maja wszystko wygladało fajnie - potem pojawiła się chwastnica . Z początku nie wiedziałem że to chwast, podejrzewałem że to jeden z gatunków traw z mieszanki. Dopiero gdy pomimo wyrywania było tego coraz więcej zaczęło mnie to niepokoić. Dopiero na tym forum natrafiłem na informacje co to za dziadostwo.
Jestem podłamany obecnym stanem mojego trawnika , właściwie nie mam miejsca na trawniku żeby nie trafić na ten chwast - jest tego pół na pół z trawą. Myślę, że jak bym zaczął ręcznie to wyrywać to pewnie wyrwałbym to z całym trawnikiem i zostałoby gołe klepisko - ale teraz i tak jest tego za dużo.
Moja posesja graniczy przez drogę z łąką i nieużytkiem, gdzie pełno jst różnych "ciekawych" roślinek, a ziemia jest u mnie mocno gliniasta, co - jak pisali inni w tym wątku - chwastnica lubi.
Mam kilka pytań:
- Jak to jest z tym, że niskie koszenie pomaga zwalczyć tego szkodnika, z tego co obserwuję u siebie to chwastnica rośnie poniżej wszystkich innych roślinek, więc to się nie za bardzo daje skosić ? Ja mam ustawioną kosiarkę na 3cm i nóż nie sięga aby to skosić. Dziad rosnie na bok, po ziemi, a nie - jak u "normalnych" traw - do góry, najgorsze że nasiona też.
- Może by jakąś chemią go... Czy ktoś używał może środka PUMA UNIWERSAL 069 EW Bayera na chwastnicę albo czy miał jakieś bardziej pozytywne niż ogrod2000 (http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p3104577) - chodzi o to aby nie zniszczyło "trawy właściwej" ?
- W ulotkach do herbicydów napisane jest, że nalezy stosować je albo wczesną wiosną albo jesienią (do jesieni to chyba mój trawnik to pwenie z samej chwastnicy się będzie składał ...) i jest jeszcze określenie (cyt) "Chwasty jednoliścienne są zwalczane do fazy pierwszego lub do początku drugiego liścia a dwuliścienne do fazy dwóch liści właściwych". Co to są te fazy - może ktoś mogłby mi wyjasnić ?
- Czy mój trawnik (albo to co z niego zostało) ma szanse przeżyć grabienie po każdym koszeniu i wertykulację - gdybym próbował to zwalczać metodami "ręcznymi" ?
--
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Re: Chwastnica jednostronna
koliplus - witaj i przykro mi, że w takich okolicznościach. No masz ją niestety.
na początku rzeczywiście to trawsko rośnie wszerz, a nie w góre, ale to tylko na poczatku, bo potem rośnie w góre takimi twardymi wąsami i wiechciami. Tnij i czekaj. Ja dzisiaj po skoszeniu wczorajszym miałam prawie cudny trawnik. Czyli DA SIĘ!
Tak jak pisal Ogrod 2000 daj trawie nieco przeschnąć - czyli bez podlewania do czasu jak zobaczysz, że chwastnica schnie - ona schnie znacznie szybciej niż te szlachetne odmiany. Cały czas koś krótko, możesz w dziury po wyrwanej chwastnicy sypać piach, to zawsze pomoże przy takim podłozu, wywrywaj jak możesz, ile mozesz, ale ona i tak uschnie. To potrwa ok. miesiąca.
Jak po koszeniu zobaczysz, że trawa jest bardziej biała niż zielona, zacznij lać wodę kropelkowo z deszczownicy, naprawdę dużo, ok. 1m sześciennego na 150 m trawnika - woda wnika do ok. 15 cm w głąb, wtedy system korzeniowy dobrej trawy zaczyna żyć na nowo i zaczyna zarastać dziury i chwastnicę.
Ja nie jestem żadnym ekspertem, ale dzielę się doświadczeniem z wygranej wojny z chwastnicą. Byłam załamana stanem mojego trawnika, dzisiaj leżałam na miekkiej, zielonej trawce .....
na początku rzeczywiście to trawsko rośnie wszerz, a nie w góre, ale to tylko na poczatku, bo potem rośnie w góre takimi twardymi wąsami i wiechciami. Tnij i czekaj. Ja dzisiaj po skoszeniu wczorajszym miałam prawie cudny trawnik. Czyli DA SIĘ!
Tak jak pisal Ogrod 2000 daj trawie nieco przeschnąć - czyli bez podlewania do czasu jak zobaczysz, że chwastnica schnie - ona schnie znacznie szybciej niż te szlachetne odmiany. Cały czas koś krótko, możesz w dziury po wyrwanej chwastnicy sypać piach, to zawsze pomoże przy takim podłozu, wywrywaj jak możesz, ile mozesz, ale ona i tak uschnie. To potrwa ok. miesiąca.
Jak po koszeniu zobaczysz, że trawa jest bardziej biała niż zielona, zacznij lać wodę kropelkowo z deszczownicy, naprawdę dużo, ok. 1m sześciennego na 150 m trawnika - woda wnika do ok. 15 cm w głąb, wtedy system korzeniowy dobrej trawy zaczyna żyć na nowo i zaczyna zarastać dziury i chwastnicę.
Ja nie jestem żadnym ekspertem, ale dzielę się doświadczeniem z wygranej wojny z chwastnicą. Byłam załamana stanem mojego trawnika, dzisiaj leżałam na miekkiej, zielonej trawce .....
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 1 lip 2012, o 13:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Chwastnica jednostronna
Zapowiadają upalne dni więc od jutra przestaję podlewać - mam nadzieję że trawnik to przeżyje...
Dzięki.
--
Pozdrawiam
Dzięki.
--
Pozdrawiam
Re: Chwastnica jednostronna
koliplus - przeżyje, nikt nie podlewa miejskich trawników, a wyglądają całkiem nieźle Staraj się w tym czasie oszczędzać trawnik - tzn. żadnych psów, mało chodzenia, itp.
Re: Chwastnica jednostronna
Witam trawnik ma 9 lat i postanowił w końcu doprowadzić do stanu trawnika.
Doczytałem na forum iż jestem szczęśliwy posiadaczem chwastnicy. Moja gorąca prośba do użytkowników forum mających doświadczenie w tej materii.
Czy z dołączonych zdjęć jest sens podjąć walkę z chwastem na zasadzie porad z forum( niskie koszenie, piasek, wyrywanie, wertykulacja) czy w moim przypadku przekopać i zasiać na nowo.
Doczytałem na forum iż jestem szczęśliwy posiadaczem chwastnicy. Moja gorąca prośba do użytkowników forum mających doświadczenie w tej materii.
Czy z dołączonych zdjęć jest sens podjąć walkę z chwastem na zasadzie porad z forum( niskie koszenie, piasek, wyrywanie, wertykulacja) czy w moim przypadku przekopać i zasiać na nowo.
Re: Chwastnica jednostronna
Piotradm - szczerze powiem, wygląda to bardzo źle . Może podejmij próbę i przez parę tygodni walcz - zobacz jakie będą efekty. Tylko nie za długo, bo jeżeli miałbys zakładac nowy trawnik jeszcze w tym roku, to powinieneś zacząć w sierpniu najpóźniej.
A jak zima będzie ciężka, to nie wiadomo co z trawnikiem na wiosnę
Ja bym w tym roku walczyła o uzdrowienie trawnika, a jeśli wszystkie środki zawiodą, to nowy trawnik na wiosne.
A jak zima będzie ciężka, to nie wiadomo co z trawnikiem na wiosnę
Ja bym w tym roku walczyła o uzdrowienie trawnika, a jeśli wszystkie środki zawiodą, to nowy trawnik na wiosne.
Re: Chwastnica jednostronna
No to powalczymy najpierw a trawnik to pewnie na wiosnę.
Żałuje że wcześniej się tym nie zajęliśmy, ogrodowi fachowcy tłumaczyli nam że to gatunek trawy.( w sumie też tak można ją traktować:) )
Żałuje że wcześniej się tym nie zajęliśmy, ogrodowi fachowcy tłumaczyli nam że to gatunek trawy.( w sumie też tak można ją traktować:) )