Renowacja,odnowienie stołu drewnianego i innych mebli
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nigdy nie mów "nigdy"
Wiolka, bardzo ładnie stoliczki z tym szkłem wyglądają
Kasiu, cieszę się że przywołałam miłe wspomnienia
Mebelek świetny, zgrabny i proporcjonalny , ładnie pomalowany, na pewno jeszcze wiele lat Ci posłuży Czy będzie stał w łazience?
Stół musiał być piękny, może kiedyś znajdziesz podobny Wiem o jakiej nodze mówisz, widziałam taką ze schowkiem, ale stół był okrągły . No pewnie ,że z jedną jest wygodniejszy. Jak mamy gości to może trochę niewygodnie się siedzi, ale na co dzień jest nas czworo to się akurat mieścimy
Może ten stół który masz warto odnowić? Fornir na blacie jest zniszczony ,czy jest też na nogach?
Bo z blatu można by zdjąć , pod spodem powinna być jeszcze taka wyściółka, wyszlifowana może być całkiem ładna
Drewniane meble mają tą zaletę ,że można je zawsze naprawić, skleić, podmalować, płyta nie jest taka cierpliwa
Kasiu, cieszę się że przywołałam miłe wspomnienia
Mebelek świetny, zgrabny i proporcjonalny , ładnie pomalowany, na pewno jeszcze wiele lat Ci posłuży Czy będzie stał w łazience?
Stół musiał być piękny, może kiedyś znajdziesz podobny Wiem o jakiej nodze mówisz, widziałam taką ze schowkiem, ale stół był okrągły . No pewnie ,że z jedną jest wygodniejszy. Jak mamy gości to może trochę niewygodnie się siedzi, ale na co dzień jest nas czworo to się akurat mieścimy
Może ten stół który masz warto odnowić? Fornir na blacie jest zniszczony ,czy jest też na nogach?
Bo z blatu można by zdjąć , pod spodem powinna być jeszcze taka wyściółka, wyszlifowana może być całkiem ładna
Drewniane meble mają tą zaletę ,że można je zawsze naprawić, skleić, podmalować, płyta nie jest taka cierpliwa
Re: Nigdy nie mów "nigdy"
Kiedyś, kiedyś, gdy byłem... młodszy, to niespecjalnie podobały mi się meble stare. Powiem więcej, pozbyłem się wszystkiego, co było starsze ode mnie. Obecnie zmieniło mi się o 180 stopni. Nawet zacząłem się delikatnie bawić w odnawianie mebelków (bo na pewno nie są to meble ). Ale może z czasem? Jestem pod wrażeniem Kasiu. Szacun, jak mawiają młodzi.
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nigdy nie mów "nigdy"
Witaj Sławku
Staram się , a raczej staramy , bo popełniam te odnowy razem z M-em
Idziesz w dobrym kierunku, od mebelków się zaczyna, przyjdzie czas i na meble
Serdecznie polecam otaczanie się starymi rzeczami, meblami, w dzisiejszych czasach, czasach plastiku, płyty wiórowej , wszechobecnej chińszczyzny ,to taki mały dotyk luksusu i pamięci o solidnych, przedwojennych czasach
Staram się , a raczej staramy , bo popełniam te odnowy razem z M-em
Idziesz w dobrym kierunku, od mebelków się zaczyna, przyjdzie czas i na meble
Serdecznie polecam otaczanie się starymi rzeczami, meblami, w dzisiejszych czasach, czasach plastiku, płyty wiórowej , wszechobecnej chińszczyzny ,to taki mały dotyk luksusu i pamięci o solidnych, przedwojennych czasach
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Nigdy nie mów "nigdy"
Kasiu trzymam za słowo
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nigdy nie mów "nigdy"
Ilonko, serdecznie zapraszam, o każdej porze roku
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nigdy nie mów "nigdy"
Witam Ciebie Kasiu, przecudnie odnowiliście meble, pewnie już czytałaś w innych wątkach, że wzięłam się za drzwi, niestety opalarka po trzech dniach padła, włącznik się nie przesuwa, mam nadzieję, że uda mi się ją szybko wymienić, ale nie o to chciałam zapytać
Jedną stronę drzwi, tę od pokoju mam oskrobaną, ale jak poradzić sobie z framugami, które mają dość głębokie rowki? czym to doczyścić i jak ? na samych drzwiach znajomy spróbował flexem z tarczą listkową ( lamelką ?) i jest ładnie, tylko muszę poczekać na ładniejsze dni i synka z tym flexem wywalić na podwórko, bo moje próby zakończyły się głębokim zranieniem lewego kciuka , na dodatek diabli wzięli świąteczne porządki no framug nie wyniosę coś poradzisz ? będę wdzięczna
Jedną stronę drzwi, tę od pokoju mam oskrobaną, ale jak poradzić sobie z framugami, które mają dość głębokie rowki? czym to doczyścić i jak ? na samych drzwiach znajomy spróbował flexem z tarczą listkową ( lamelką ?) i jest ładnie, tylko muszę poczekać na ładniejsze dni i synka z tym flexem wywalić na podwórko, bo moje próby zakończyły się głębokim zranieniem lewego kciuka , na dodatek diabli wzięli świąteczne porządki no framug nie wyniosę coś poradzisz ? będę wdzięczna
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nigdy nie mów "nigdy"
A nad taki mebelkiem ostatnio pracujemy
Stoliczek, składak, nóżki bardzo stare, ręczna robota, blat - pewnie lata 70-te XX wieku - płyta i okleina.
Stoliczek z domu mojej cioci, pamiętam był tam od zawsze (a moja pamięć sięga lat 70-tych właśnie), potem służył u kuzyna, na końcu rozleciał się całkiem, każda noga osobno.
Postanowiliśmy przywrócić mu życie, nogi zostały oszlifowane i pokryte bejcą, na blacie będzie położony fornir , całość dostanie jednolitego koloru
Jak mi się kiedyś ta szachownica podobała , marzyłam o tym stoliku - było to pewnie w latach 70-tych
Stoliczek, składak, nóżki bardzo stare, ręczna robota, blat - pewnie lata 70-te XX wieku - płyta i okleina.
Stoliczek z domu mojej cioci, pamiętam był tam od zawsze (a moja pamięć sięga lat 70-tych właśnie), potem służył u kuzyna, na końcu rozleciał się całkiem, każda noga osobno.
Postanowiliśmy przywrócić mu życie, nogi zostały oszlifowane i pokryte bejcą, na blacie będzie położony fornir , całość dostanie jednolitego koloru
Jak mi się kiedyś ta szachownica podobała , marzyłam o tym stoliku - było to pewnie w latach 70-tych
- wiolamanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4139
- Od: 16 cze 2012, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Nigdy nie mów "nigdy"
Kasiu stoliczek piękny i te nogi zdobione
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Nigdy nie mów "nigdy"
Kasiu! Nareszcie! Wątek, o jakim marzyłam! Strasznie się cieszę, że go założyłaś, będę tu bywać po 50 razy dziennie
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nigdy nie mów "nigdy"
Witaj Beatko!
Przykro mi ,że opalarka padła , ale na pewno wymienisz na nową i prace pójdą do przodu
Widziałam jak ładnie oczyściłaś drzwi, będą piękne
Wszystkie elektronarzędzia do szlifowania nie nadają się do działań wewnątrz mieszkania , strasznie pylą, proponuję tą futrynę ręcznie poszlifować, grubym papierem, potem wygładzić drobnym, rowki i zakamarki czymś chudym, ostrym, musisz sama pokombinować, może mały śrubokręt, gruby gwóźdź - mi się sprawdzał przy drobnych ozdobach właśnie duży gwóźdź - super nowoczesne narzędzie
Współczuję skaleczonego palucha , nie robiłam nic nigdy takim narzędziem, głównie używamy szlifierki oscylacyjnej a drobne elementy, rzeźbienia to ręcznie
Jestem ciekawa czy da się wyczyścić drzwi do czysta, całą farbę , będę obserwować Twoje działania
Wioluś, dzięki , dopiero będzie ładny
Patusiu witaj
Cieszę się ,że się cieszysz Serdecznie zapraszam jak najczęściej, mam nadzieje że coś interesującego będę w stanie pokazać. Chyba wiesz co mnie zainspirowało
A propos drzwi i opalarki
Stare drzwi często były uszczelniane glinką ,używano jej zamiast kitu, uzupełniano szpary itp, gdy zaczniemy działać opalarką to materiał ten zacznie się topić, spiekać, można w ten sposób nieumyślnie zniszczyć drzwi
Pisałam o toaletce po babci, ale jej nie pokazałam .
To nie żaden antyk, mebelek jest powojenny, jako dziecko uwielbiałyśmy razem z siostrą przeglądać się i stroić przed tymi lustrami Można było obejrzeć się z każdej strony
Przez 12 lat stała w garażu u mojej mamy, potem dostała drugie życie , została oczyszczona, odrobaczona i pomalowana na ciemny kolor, który maskuje słabej jakości fornir i uzupełnienia ubytków. Lustra w oryginale zakrywały całą powierzchnię drewnianych skrzydeł, zmniejszyliśmy je aby było widać dookoła drewno.
Mebelek jest zrobiony z sosny a widoczne miejsca pokryte fornirem, nie za dobrej jakości .
Przykro mi ,że opalarka padła , ale na pewno wymienisz na nową i prace pójdą do przodu
Widziałam jak ładnie oczyściłaś drzwi, będą piękne
Wszystkie elektronarzędzia do szlifowania nie nadają się do działań wewnątrz mieszkania , strasznie pylą, proponuję tą futrynę ręcznie poszlifować, grubym papierem, potem wygładzić drobnym, rowki i zakamarki czymś chudym, ostrym, musisz sama pokombinować, może mały śrubokręt, gruby gwóźdź - mi się sprawdzał przy drobnych ozdobach właśnie duży gwóźdź - super nowoczesne narzędzie
Współczuję skaleczonego palucha , nie robiłam nic nigdy takim narzędziem, głównie używamy szlifierki oscylacyjnej a drobne elementy, rzeźbienia to ręcznie
Jestem ciekawa czy da się wyczyścić drzwi do czysta, całą farbę , będę obserwować Twoje działania
Wioluś, dzięki , dopiero będzie ładny
Patusiu witaj
Cieszę się ,że się cieszysz Serdecznie zapraszam jak najczęściej, mam nadzieje że coś interesującego będę w stanie pokazać. Chyba wiesz co mnie zainspirowało
A propos drzwi i opalarki
Stare drzwi często były uszczelniane glinką ,używano jej zamiast kitu, uzupełniano szpary itp, gdy zaczniemy działać opalarką to materiał ten zacznie się topić, spiekać, można w ten sposób nieumyślnie zniszczyć drzwi
Pisałam o toaletce po babci, ale jej nie pokazałam .
To nie żaden antyk, mebelek jest powojenny, jako dziecko uwielbiałyśmy razem z siostrą przeglądać się i stroić przed tymi lustrami Można było obejrzeć się z każdej strony
Przez 12 lat stała w garażu u mojej mamy, potem dostała drugie życie , została oczyszczona, odrobaczona i pomalowana na ciemny kolor, który maskuje słabej jakości fornir i uzupełnienia ubytków. Lustra w oryginale zakrywały całą powierzchnię drewnianych skrzydeł, zmniejszyliśmy je aby było widać dookoła drewno.
Mebelek jest zrobiony z sosny a widoczne miejsca pokryte fornirem, nie za dobrej jakości .
- wiolamanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4139
- Od: 16 cze 2012, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Nigdy nie mów "nigdy"
Kasiu toaletka cudeńko
Moja córcia zagląda mi przez ramię i mówi,że też taką chce
Moja córcia zagląda mi przez ramię i mówi,że też taką chce
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Nigdy nie mów "nigdy"
Jak się cieszę, że trafiłam na ten wątek! Już wiem, u kogo będę podpatrywać, co robić ze starymi meblami
Twoje są cudowne!
Twoje są cudowne!
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Nigdy nie mów "nigdy"
A nasze dzieci się ich pozbędą na rzecz szkła i metalu....te meble mają duszę.