Pompy ręczne "ABISYNKI"
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13825
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pompy ręczne "ABISYNKI"
Gdzieś czytałem o skuteczności coli czy pepsi w usuwaniu rdzy ale czy skuteczne i prawda to nie wiem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pompy ręczne "ABISYNKI"
jurandzie pompę trzeba rozebrać do remontu i wszystkie metody skuteczne są dozwolone.Nikt WD 40 nie leje do pompy żeby tłok lżej chodził.A
ROST OFF to nie to samo,wiem bo stosowałem.
Błażeju Pepsi albo Cola owszem jest dobra ALE DO PICIA W CZASIE REMONTU (proporcje piwa i coli wedle uznania).
ROST OFF to nie to samo,wiem bo stosowałem.
Błażeju Pepsi albo Cola owszem jest dobra ALE DO PICIA W CZASIE REMONTU (proporcje piwa i coli wedle uznania).
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13825
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pompy ręczne "ABISYNKI"
Tak tylko palnąłem ale moja pompa miała nakrętki od spodu także ciężko byłoby zanieczyścić pompę tak aby wodę psuł wd40. Najlepsze że człowiek przejmuje się gramem tego np wd40 a nie przejmuje się że wody gruntowe są zanieczyszczone przez środki stosowane przez rolników. Swoją drogą JURANDZIE badasz wodę co roku czy w ogóle jest zdatna do picia skoro się tym tak przejmujesz? Bo stan faktyczny czystości wody w zależności od miejsca w jakim znajduje się ujście ulega w różnym stopniu zmiani
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pompy ręczne "ABISYNKI"
To teraz niezbyt częsty widok bo są wodociągi ale 40 lat temu jak babcia jeszcze żyła jeżdziłem na wieś.Studnia na kilka kręgów a wokół obórki, chlewiki i kurniki,trudno było nie wejść w gówno ale tyle alergii co teraz nie było...Może to przez to WD?
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13825
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pompy ręczne "ABISYNKI"
Ja akurat mieszkam na wsi i mam pompę ok 9m w głąb ale rura. Nie przejmowałem się kiedyś że wielka sterta obornika 10m za płotem działki a że nawozy walili na pola obok To nie wspomnę. Ale te na działce wykorzystuje głównie do podlewania a do picia mam pompę na podworku.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 16 paź 2013, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Pompy ręczne "ABISYNKI"
kaLo - nie zrozumiałeś. Nie chodzi mi o to, żeby tłok lepiej chodził , tylko, właśnie, by go rozebrać - rozkręcić, by móc nałożyć nową uszczelkę. Skoro Rost Off to co innego niż WD40, to co, jest bardziej "spożywczy" ?
BobejGS - studnia znajduje się w lesie, z dala od pól i łąk, z których woda spływa specjalnym kolektorem wprost do rzeki, poniżej poziomu dna studni i w sporej od niej odległości, tak, że, raczej spoko. O swojej wodzie, której na działce spożywam może w sumie wiadro rocznie, wiem tyle, że ma duuużo żelaza. Tę wodę pije już czwarte pokolenie - w okresach wakacyjnych, więc niewiele. Co do Coca, to działa, ale na niewielkie ilości rdzy, np. na małych śrubkach - sprawdzone.
Pozdrawiam
BobejGS - studnia znajduje się w lesie, z dala od pól i łąk, z których woda spływa specjalnym kolektorem wprost do rzeki, poniżej poziomu dna studni i w sporej od niej odległości, tak, że, raczej spoko. O swojej wodzie, której na działce spożywam może w sumie wiadro rocznie, wiem tyle, że ma duuużo żelaza. Tę wodę pije już czwarte pokolenie - w okresach wakacyjnych, więc niewiele. Co do Coca, to działa, ale na niewielkie ilości rdzy, np. na małych śrubkach - sprawdzone.
Pozdrawiam
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13825
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pompy ręczne "ABISYNKI"
Nie wiem jaką masz te pompę ale Ja miałem CHYBA podobny problem. Nakrętka skręcająca tłok do śruby była strasznie zardzewiała tak że nawet wd40 nie pomagało to się wkurzyłem i rozciąłem nakrętke
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 16 paź 2013, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Pompy ręczne "ABISYNKI"
Skoro rozciąłeś nakrętkę, to nadawała się na złom. Potrzebna była druga. Kupiłeś, dorobiłeś /?/ = koszty, nie ?
Nie wiem, w jakim stanie jest to w mojej pompie, bo nie miałem czasu przyjrzeć się bliżej przed wyjazdem z działki. Obawiam się tylko, że może być u mnie problem z rozkręceniem i stąd ta dyskusja. Początkowo, gapa, nie wiedziałem o jakie pieniądze chodzi. Jak się dzisiejszej nocki zastanowiłem, to to wszystko rozbija się o 22 złote / trzy paczki papierosów/. Uszczelkę kupiłem za 25 złotych, nowy tłok, kompletny, kosztuje 47 złotych. Kupię go i zabiorę też z sobą. Jeśli ze starym się nie uda, to nie będę, za te pieniądze, chrzanił się z odrdzewianiem i czekał nie wiadomo ile, na skutek. Założę nowy, a kupioną uszczelkę po prostu oddam do sklepu.
Pozdrawiam.
Nie wiem, w jakim stanie jest to w mojej pompie, bo nie miałem czasu przyjrzeć się bliżej przed wyjazdem z działki. Obawiam się tylko, że może być u mnie problem z rozkręceniem i stąd ta dyskusja. Początkowo, gapa, nie wiedziałem o jakie pieniądze chodzi. Jak się dzisiejszej nocki zastanowiłem, to to wszystko rozbija się o 22 złote / trzy paczki papierosów/. Uszczelkę kupiłem za 25 złotych, nowy tłok, kompletny, kosztuje 47 złotych. Kupię go i zabiorę też z sobą. Jeśli ze starym się nie uda, to nie będę, za te pieniądze, chrzanił się z odrdzewianiem i czekał nie wiadomo ile, na skutek. Założę nowy, a kupioną uszczelkę po prostu oddam do sklepu.
Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pompy ręczne "ABISYNKI"
Zrozumiałem,zrozumiałem.To o laniu w tłok to był z mojej strony sarkazm.Bo jeśli coś remontujesz i stosujesz chemię albo jakieś inne świństwa to chyba bez umycia tego nie składasz w całość,prawda?jurand1953 pisze:kaLo - nie zrozumiałeś. Nie chodzi mi o to, żeby tłok lepiej chodził , tylko, właśnie, by go rozebrać
- ryszard b
- 100p
- Posty: 170
- Od: 18 mar 2011, o 22:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Pompy ręczne "ABISYNKI"
Mówisz o Tłoku o średnicy 75 mm bo za tą kwotę taki jest dostępny... a uszczelki u mnie są po ok 3-4 zł Bo produkują takie w firmie obok mnie.Sam borykam się z takimi problemami bo zajmuję się konserwacjami takich i innych pomp ręcznych do wody.Mam parę filmików na YOU TUBE.jurand1953 pisze:Skoro rozciąłeś nakrętkę, to nadawała się na złom. Potrzebna była druga. Kupiłeś, dorobiłeś /?/ = koszty, nie ?
Nie wiem, w jakim stanie jest to w mojej pompie, bo nie miałem czasu przyjrzeć się bliżej przed wyjazdem z działki. Obawiam się tylko, że może być u mnie problem z rozkręceniem i stąd ta dyskusja. Początkowo, gapa, nie wiedziałem o jakie pieniądze chodzi. Jak się dzisiejszej nocki zastanowiłem, to to wszystko rozbija się o 22 złote / trzy paczki papierosów/. Uszczelkę kupiłem za 25 złotych, nowy tłok, kompletny, kosztuje 47 złotych. Kupię go i zabiorę też z sobą. Jeśli ze starym się nie uda, to nie będę, za te pieniądze, chrzanił się z odrdzewianiem i czekał nie wiadomo ile, na skutek. Założę nowy, a kupioną uszczelkę po prostu oddam do sklepu.
Pozdrawiam.
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... k08o72afUs
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... EAJCQ7_71E
Kocham roslinki.Pozdrawiam Ryszard
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 16 paź 2013, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Pompy ręczne "ABISYNKI"
ryszard b - Filmiki pouczające, oglądałem je już wcześniej, ceny uszczelek w Mielcu rewelacyjne. Dziwię się, dlaczego taka skórzana uszczelka w jednym z pruszkowskich sklepów została wyceniona nawet na 33 zł.
Co do mojej pompy, to było tak, jak przewidywałem. Starej uszczelki zostało na tłoku 2 - 3 mm. O odkręceniu nakrętki starego tłoka w warunkach "działkowych" można było pomarzyć, również śruba z nakrętką, mocująca tłok na korbowodzie nadawała się do potraktowania diaxem - może "do wiosny" WD40 dałby radę... Cylinder w środku gładki więc ta nowa uszczelka raczej mnie przeżyje. Ale martwi wydajność, która nie poprawiła się - tak jak ostatnio, wiadro 10 - 12 l napełnia się po ok. 30 "machnięciach" Problem najpewniej powstaje głęboko w ziemi, a to już grubsza robota
Co do mojej pompy, to było tak, jak przewidywałem. Starej uszczelki zostało na tłoku 2 - 3 mm. O odkręceniu nakrętki starego tłoka w warunkach "działkowych" można było pomarzyć, również śruba z nakrętką, mocująca tłok na korbowodzie nadawała się do potraktowania diaxem - może "do wiosny" WD40 dałby radę... Cylinder w środku gładki więc ta nowa uszczelka raczej mnie przeżyje. Ale martwi wydajność, która nie poprawiła się - tak jak ostatnio, wiadro 10 - 12 l napełnia się po ok. 30 "machnięciach" Problem najpewniej powstaje głęboko w ziemi, a to już grubsza robota
- ryszard b
- 100p
- Posty: 170
- Od: 18 mar 2011, o 22:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Pompy ręczne "ABISYNKI"
Kolego masz szpilkę czy studnię z Kręgów?jeśli szpilkę to może być zamulony filtr ta (siateczka)na ostatnim segmencie w filtrze szpilki.Tak się czasami dzieje wtedy wydajność radykalnie się zmniejsza a i siła jaką pompujemy jest znaczna a wody malutko.Tu wymiana uszczelki na nową raczej nic nie da...jurand1953 pisze:ryszard b - Filmiki pouczające, oglądałem je już wcześniej, ceny uszczelek w Mielcu rewelacyjne. Dziwię się, dlaczego taka skórzana uszczelka w jednym z pruszkowskich sklepów została wyceniona nawet na 33 zł.
Co do mojej pompy, to było tak, jak przewidywałem. Starej uszczelki zostało na tłoku 2 - 3 mm. O odkręceniu nakrętki starego tłoka w warunkach "działkowych" można było pomarzyć, również śruba z nakrętką, mocująca tłok na korbowodzie nadawała się do potraktowania diaxem - może "do wiosny" WD40 dałby radę... Cylinder w środku gładki więc ta nowa uszczelka raczej mnie przeżyje. Ale martwi wydajność, która nie poprawiła się - tak jak ostatnio, wiadro 10 - 12 l napełnia się po ok. 30 "machnięciach" Problem najpewniej powstaje głęboko w ziemi, a to już grubsza robota
Zapodam filmik z przykładem takiej pompy w której jest taki dylemat.http://www.youtube.com/watch?list=UUUkR ... 80vvZ8M-DU
Kocham roslinki.Pozdrawiam Ryszard
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 16 paź 2013, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Pompy ręczne "ABISYNKI"
ryszard b - Niestety nie jest to studnia z kręgów. Wymiana uszczelki dała to, że wiadro napełniam teraz po 30 machnięciach, tak jak przed całkowitym rozpadnięciem się uszczelki, kiedy to po tym rozpadnięciu trzeba było machnąć ok. STO razy. W ostatnim zdaniu poprzedniego postu napisałem, że problem powstaje głęboko w ziemi, więc chyba się rozumiemy.