Identyfikujemy kaktusy i inne sukulenty cz. 5

[onectica]

Jeżeli chodzi o 2, to mam takiego zidentyfikowanego jako Pilosocereus azureus.

[blabla]

Dzięki Co do 1. to zastanawiam się nad Austrocylindropuntia vestita ssp. cristata

Potwierdzam, pierwsza roślinka to Austrocylindropuntia vestita forma cristata

[Lukaktus]

Witam, kilka świeżych marketowych nabytków, których nie jestem pewien na 100%, a niektórych wcale nie jestem pewien. Przesiedziałem trochę na bazach kaktusów żeby je zidentyfikować, ale z marnym skutkiem, dlatego będę wdzięczny za pomoc.

1. Ferocactus glauscens? Znalazłem coś podobnego tutaj: http://cactiguide.com/cactus/?genus=Fer ... laucescens (pierwsza fotka od góry, choć inne galucescens są zupełnie inne)



2. Na 99% Mammillaria backebergiana / ernestii, ale mogę się mylić.



3. Nie mam pojęcia, sporo znalazłem podobnych, a nic co by miało jak ten dokładnie po 4 kolce z każdej brodawki.



4. Jakaś Mammillaria?


5. Może jakiś Echinocactus? Ferocactus?


Bardzo będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam i z góry dzięki.

P.S. Przy okazji witam wszystkich serdecznie, bo jestem u Was nowy ;)

Łukasz

[blabla]

Moje typy poniżej:
3. Mammillaria spec.
4. Notocactus scopa
5. Stenocereus thurberi

Przy okazji sugeruję przesadzić rośliny do innego, bardziej przepuszczalnego i mineralnego podłoża. I jeszcze uwaga nomenklaturowa: kaktusy mają ciernie a nie kolce.

[Lukaktus]

Dzięki blabla, wygooglowałem te nazwy i rzeczywiście to raczej to, proszę jeszcze o nr 1 do potwierdzenia.

Apropos podłoża, robię je tak, że do kupnego podłoża kaktusowego dodaję kokosa, perlit i żwir (kiedyś gdzieś wyczytałem żeby tak robić to tak robię), ale szczerze mówiąc nie wiem czy to słusznie.

[blabla]

1. to rodzaj Fereocactus, ale moim zdaniem to nie jest F.glaucescens. Jaki dokładnie? Nie mam pojęcia.

Odnośnie podłoża to składniki, które wymieniłeś są ok. tylko ich proporcje są niewłaściwe. Łączna ilość składników organicznych w podłożu nie powinna przekraczać 30-40% a u Ciebie wygląda, że tego kokosa i ziemi to jest ze 90-95%, chyba że ja niewłaściwie oceniam to, co widać na Twoich fotkach.

[blabla]

Opuntia microdasys

[blabla]

Roślinka nie jest wymagająca w uprawie ale w hodowli parapetowej nie kwitnie.

[blabla]

Ta roślinka musi być uprawiana w szklarni w idealnych warunkach, przy dużej ilości bezpośredniego słonka. Na parapecie okiennym słońca i miejsca jest zbyt mało. Ogólnie wszystkie opuncje kwitną niezbyt chętnie i można na palcach jednej ręki policzyć gatunki, które wydadzą kwiaty przy parapetowej uprawie. Jeśli interesują Cię kwiaty kaktusów to rodzaj Opuntia nie jest najszczęśliwszym wyborem. Dodatkowo Opuntia microdasys ma bardzo dużo problematycznych glochidów. Jeśli w domu są dzieci lub/i zwierzęta to sugeruję trzymać je z dala od tej roślinki.

[blabla]

Ta roślinka nie jest trująca. Pisałem wyżej, że posiada glochidy w dużej ilości: http://pl.wikipedia.org/wiki/Glochidy

[blabla]

Czemu chcesz wyrzucać ładną roślinkę? I to przez okno? Jeśli nie jesteś z niej zadowolona to podaruj ją komuś, kto się nią dobrze zaopiekuje.

[blabla]

Jeśli jesteś z Warszawy to roślinkę możesz oddać tutaj http://www.ptmk.warszawa.pl/ lub tutaj http://www.ogrod.uw.edu.pl/

[blabla]

Podejść w godzinach pracy ogrodu lub wpaść na spotkanie kaktusiarzy. Przy okazji możesz posłuchać ciekawego wykładu. Przyjemne z pożytecznym.