Topinambur, słonecznik bulwiasty
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 246
- Od: 24 cze 2007, o 00:24
- Lokalizacja: Suwałki
Można go całkowicie zlikwidować, co akurat mi się udało. I to tak, że chcąc odnowić plantację musiałem szukać resztek starych, zapomnianych bulwek gdzieś po śmietnikach. Jest zupełnie nieodporny na Roundup, tylko trzeba go dokładnie wymazywać. A przede wszystkim brać się za zwalczanie po wybraniu wszystkich bulw.
Przereklamowany nie jest, tylko nie ma w Polsce tradycji jego jedzenia, przepisów niewiele, a ci, co próbowali go jadać na modłę zwykłych ziemniaków, srodze się zapewne rozczarowali. Faktem jest, że jego smak przemarzniętych kartofli nie każdemu odpowiada. No, ale ziemniaki też są różne...
Przereklamowany nie jest, tylko nie ma w Polsce tradycji jego jedzenia, przepisów niewiele, a ci, co próbowali go jadać na modłę zwykłych ziemniaków, srodze się zapewne rozczarowali. Faktem jest, że jego smak przemarzniętych kartofli nie każdemu odpowiada. No, ale ziemniaki też są różne...
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 246
- Od: 24 cze 2007, o 00:24
- Lokalizacja: Suwałki
Jakoś u mnie PRAWDZIWY topinambur nie tylko się nie rozplenił, ale też udało mi się go całkowicie zniszczyć Roundupem. Tyle tylko, że za jego niszczenie zabrałem się po dokładnym wybraniu poprzedniej jesieni wszystkich bulw z ziemi. Odrastające z resztek wytrułem, a potem niszczyłem mazaczem wszystkie odrastające pędy.
No i miałem problem... Bo jak ponad rok temu chciałem ponownie założyć plantację, musiałem kupić bulwy na Allegro Z poprzednich pozostały tylko dwie rośliny, które przypadkowo odkryłem na jakimś starym śmietnisku. Nawet na jedną grządkę by nie wystarczyło.
Nie zauważyłem przez kilka lat uprawy, by się "sam z siebie" rozłaził i wyrastał tam, gdzie go nie posadzono. Utrzymuje się w jednym miejscu długo odrastając rok w rok z resztek pożniwnych i zgubionych małych bulwek, ale to jego jedyna wada.
Natomiast skutecznie rozłazi się ten "śmietnikowy" słonecznik, o którym już wspominałem. Ale on jadalny chyba nie jest, a rozłogi ma dość cienkie, choć nieco zgrubiałe.
No i miałem problem... Bo jak ponad rok temu chciałem ponownie założyć plantację, musiałem kupić bulwy na Allegro Z poprzednich pozostały tylko dwie rośliny, które przypadkowo odkryłem na jakimś starym śmietnisku. Nawet na jedną grządkę by nie wystarczyło.
Nie zauważyłem przez kilka lat uprawy, by się "sam z siebie" rozłaził i wyrastał tam, gdzie go nie posadzono. Utrzymuje się w jednym miejscu długo odrastając rok w rok z resztek pożniwnych i zgubionych małych bulwek, ale to jego jedyna wada.
Natomiast skutecznie rozłazi się ten "śmietnikowy" słonecznik, o którym już wspominałem. Ale on jadalny chyba nie jest, a rozłogi ma dość cienkie, choć nieco zgrubiałe.
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Krzysiu, przy takiej ilości przepisów tylko mi bulw brakuje
Ale będę je miała od innego forumowicza, wtedy wykorzystam te przepisy po kolei. Dziękuję
Ale będę je miała od innego forumowicza, wtedy wykorzystam te przepisy po kolei. Dziękuję
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 246
- Od: 24 cze 2007, o 00:24
- Lokalizacja: Suwałki
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Aj, jajaja, to był skrót myślowy
Miałam napisać, że posadzę, a potem, kiedy już się rozrosną, kiedy nakarmię nimi swoje oswojone nornice , jeśli coś jeszcze mi zostanie, to spróbuję sobie pojeść
Jasne, że białe i różowe to szczyt marzeń. Szczególnie, że nie mam ani jednego, a szukałam intensywnie. Znalazłam hodowcę, który sprzedaje, ale w workach co najmniej po 50 kg Naprawdę jesteś skłonny podzielić się ze mną?
Miałam napisać, że posadzę, a potem, kiedy już się rozrosną, kiedy nakarmię nimi swoje oswojone nornice , jeśli coś jeszcze mi zostanie, to spróbuję sobie pojeść
Jasne, że białe i różowe to szczyt marzeń. Szczególnie, że nie mam ani jednego, a szukałam intensywnie. Znalazłam hodowcę, który sprzedaje, ale w workach co najmniej po 50 kg Naprawdę jesteś skłonny podzielić się ze mną?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 246
- Od: 24 cze 2007, o 00:24
- Lokalizacja: Suwałki
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Już wysyłam adres na pw, jesteś bosssski
A możesz napisać coś więcej o tym ziarnie? Może w wątku o nornicach? Czy to w GS, czy w centrum zaopatrzenia rolniczego, czy jeszcze gdzie indziej? Sypałam Normix - ziarno, ale to są ilości mocno detaliczne (300 gr) i na długo nie starcza Może to trzeba od razu worek jaki, tak z 10 kg?
A możesz napisać coś więcej o tym ziarnie? Może w wątku o nornicach? Czy to w GS, czy w centrum zaopatrzenia rolniczego, czy jeszcze gdzie indziej? Sypałam Normix - ziarno, ale to są ilości mocno detaliczne (300 gr) i na długo nie starcza Może to trzeba od razu worek jaki, tak z 10 kg?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Dostałam!!! :mailbox
Mam karton z czymś w środku, ale nie mam odwagi go otworzyć
Teraz zbieram kartony na paczki w drugą stronę W poniedziałek wyślę podziękowanie
Mam karton z czymś w środku, ale nie mam odwagi go otworzyć
Teraz zbieram kartony na paczki w drugą stronę W poniedziałek wyślę podziękowanie
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 246
- Od: 24 cze 2007, o 00:24
- Lokalizacja: Suwałki
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
Witajcie!
Odświeżam temat ponieważ zainteresował mnie słonecznik bulwiasty i postanowiłam zasadzić go w ogrodzie. I tu pojawia się pytanie - czy wsadzamy po jednej bulwie na nasadzenie? I gdzie to kupić? Ja potrzebuję dosłownie 35 sztuk.
Może ktoś z forumowiczów by mi sprzedał?
Pozdrawiam!
Kasjopeja
Odświeżam temat ponieważ zainteresował mnie słonecznik bulwiasty i postanowiłam zasadzić go w ogrodzie. I tu pojawia się pytanie - czy wsadzamy po jednej bulwie na nasadzenie? I gdzie to kupić? Ja potrzebuję dosłownie 35 sztuk.
Może ktoś z forumowiczów by mi sprzedał?
Pozdrawiam!
Kasjopeja
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
Kupowałam na allegro (warto zawsze sprawdzić wagę przesyłki, bo dosyć często zdarza się, że płaci się za kilogram, a sprzedający oszczędza na przesyłce i paczka waży mniej niż kilogram. Dawałam jedną bulwę do dołka. Rozrasta się niesamowicie.
Nie wiem, czy teraz jest dobry czas na sadzenie, czy nie jest za późno.
Nie wiem, czy teraz jest dobry czas na sadzenie, czy nie jest za późno.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
Za późno? Za chwilę jesień i pora zbiorów A potem sadzenia
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
Jesienią tak, ale na razie mamy lato i jeszcze topinambur rośnie. Pisząc za późno odniosłam się do sadzenia wiosennego.