Hoja,woskownica(hoja) - uprawa, pielęgnacja

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
miluck
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2491
Od: 22 lut 2008, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Police

Post »

Witaj Zeniu!
Nie jestem doświadczonym hodowcą ,ale hoje rozdzieliłam już między wielu znajomych i za każdym razem najpierw wsadzam do słoiczka z wodą ,a jak puści korzonki dopiero do doniczki.
Ale pewnie opinii jest wiele , wybór należy do Ciebie.
selmun
100p
100p
Posty: 139
Od: 23 lut 2008, o 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post »

hoja carnosa mi się ukorzenia szybko w wodzie.
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Dzięki wam za porady.Wczoraj wsadziłam do ziemi ale jednak je wezmę i wsadzę do wody.Coś czytałam o węglu drzewnym dodanym do wody.Nie mam go.Czy może być bez?
Awatar użytkownika
miluck
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2491
Od: 22 lut 2008, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Police

Post »

Prawdę powiem, że nigdy nic do wody nie dawałam.
Może i lepiej dodać,ale jak nie masz to też powinno puścić korzonki.
Trzymam kciuki. :D :D :D
selmun
100p
100p
Posty: 139
Od: 23 lut 2008, o 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Węgiel ma zapobiegać ewentualnemu gniciu, ale ja też nie używam, bo nie mam :D
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Skoro tak piszecie a ja i tak węgla nie mam no to wsadzam do wody a wam dziękuję za trzymanie kciuków.Trudno się mówi..co ma być to będzie........Pozdrawiam. :lol: :lol:
Awatar użytkownika
agaxkub
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3753
Od: 3 paź 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

węgiel faktycznie zapobiega infekcjom i gniciu
a jak nie macie go to proponuje pudełko zapałek - spalić kilka i wrzucić do wody
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Ooo..coś nowego.O tym nigdy bym nie pomyślała.Biorę się więc za palenie zapałek.Co się nie robi dla kwiatków. :lol:
Awatar użytkownika
miluck
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2491
Od: 22 lut 2008, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Police

Post »

Agusiu!Proste pomysły są najlepsze, chętnie skorzystam z tych zapałek.
Miłego dnia
Jagoda :D
Awatar użytkownika
agaxkub
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3753
Od: 3 paź 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

niby to nie jest dokładnie to samo, bo prawdziwy węgiel drzwny jest produkowany w wysokich temperaturach, ale można użyć jako zastępnika
lepsze to niż nic nie dać...
ja tak zawsze robie...
selmun
100p
100p
Posty: 139
Od: 23 lut 2008, o 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post »

A ja powrzucałam do ukorzenianych sadzonek po pastylce lecznieczego węgla do każdego naczynia. O tym, że mamy też w domu rysunkowy jakoś wcześniej nie pomyślałam... ;:160
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Jest też jeszcze węgiel grillowy można go z powodzeniem dodawać tzn. okruszki z dna worka lub skruszoną bryłkę. :D
izaka
50p
50p
Posty: 50
Od: 9 mar 2008, o 18:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dziemiany( woj. pomorskie)

Post »

Ponoć hoja kwitnie gdy ma 3 lata. Tak było z moją. Dostalam odnóżki, przyjęły się, puszczały pędy i zakwity, gdy hoja miała dokładnie 3 lata. Chociaż hoja nie lubi zmieniać miejsca ja z moją biegałam po całym mieszkaniu, bo nie odpowiada mi jej duszący zapach w pokoju w którym się śpi. Ostatecznie wylądowała w kuchni. Ale nie obraziła się i mocno kwitła. W sierpniu przeprowadziłam się i zaraz umieściłam ją w kuchni i co - teraz obraziła się. Nie wypuściła żadnego pędu ani nie ma pączków. Chyba stała w miejscu zbyt cienistym. Przestawilam na parapet i czekam na poprawę. Przezornie wzięłam też nowe odnóżki.
Izabela
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”