Rola boru w uprawie pomidorów
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Jola
Dla uściślenia informacji zapytam, czy stosujesz Borasol z mocznikiem, czy bez ?
Dla uściślenia informacji zapytam, czy stosujesz Borasol z mocznikiem, czy bez ?
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
forumowicz. Pryskałam dwa razy bez mocznika. Patrzę też że złoty ożarowski chyba zawiązał wszystkie na drugim gronie. Mocznik sobie przywiozę we środę bo na maskotkach i betaluxach połowa związanych się nie rozwija. Jednak przyczyną może leżeć w tym, że są samokończące i mają bardzo dużo już owoców, wiedzą ile mogą wykarmić. One są zawiązane tylko nie rosną.
- emilka79
- 200p
- Posty: 358
- Od: 29 maja 2014, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Ile dać mocznika do 1l zrobionego roztworu Borasolu?
Pozdrawiam -Marta
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Marta
Prosty rachunek. Skoro 100 g Borasolu starcza na 13 lirów roztworu, a my dodajemy do tego 40 g mocznika, to znaczy, że na 1 l roztworu do oprysku przypada 40:13= ca 3 g mocznika.
Prosty rachunek. Skoro 100 g Borasolu starcza na 13 lirów roztworu, a my dodajemy do tego 40 g mocznika, to znaczy, że na 1 l roztworu do oprysku przypada 40:13= ca 3 g mocznika.
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
A jak się ma oprysk Bio-algeen do zapotrzebowania na bor w czasie kwitnięcia i zawiązywania? Dotychczas zrobiłam nim 1 oprysk w trakcie kwitnienia.
Skład preparatu to m.in.:
azot - 0,02%,
fosfor - 0,006%,
potas - 0,096%,
wapń - 0,31%,
magnez - 0,021%
bor - 16mg/kg,
żelazo - 6,3 mg/kg,
miedź - 0,2 mg/kg,
mangan - 0,6 mg/kg,
cynk - 1,0 mg/kg, i inne.
Nie wiem na ile moje pomidorki mają problem z wiązaniem bezpośrednio związany z niedoborem boru, ale nie wygląda mi to na szarą pleśń. Pomidory są pod folia, możliwe, że dotychczas wszystkie nie miały wystarczającego przewiewu. Talki objaw najbardziej zauważalny jest u odmian generatywnych, szczególnie K-168. W specyficzny sposób odłamują się na kolankach. Oczywiście jest też dużo zawiązanych owoców, czasem słusznych rozmiarów.
Skład preparatu to m.in.:
azot - 0,02%,
fosfor - 0,006%,
potas - 0,096%,
wapń - 0,31%,
magnez - 0,021%
bor - 16mg/kg,
żelazo - 6,3 mg/kg,
miedź - 0,2 mg/kg,
mangan - 0,6 mg/kg,
cynk - 1,0 mg/kg, i inne.
Nie wiem na ile moje pomidorki mają problem z wiązaniem bezpośrednio związany z niedoborem boru, ale nie wygląda mi to na szarą pleśń. Pomidory są pod folia, możliwe, że dotychczas wszystkie nie miały wystarczającego przewiewu. Talki objaw najbardziej zauważalny jest u odmian generatywnych, szczególnie K-168. W specyficzny sposób odłamują się na kolankach. Oczywiście jest też dużo zawiązanych owoców, czasem słusznych rozmiarów.
- emilka79
- 200p
- Posty: 358
- Od: 29 maja 2014, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Dla Ciebie proste, a ja znów coś źle przeliczę .
A 3g mocznika to 3ml?
A 3g mocznika to 3ml?
Pozdrawiam -Marta
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Mocznik jest ciałem stałym. Ale..
Nie popełnisz dużego błędu jeśli odmierzysz go objętościowo wiedząc, że ciężar nasypowy mocznika wynosi ok 0,75 kg/l. Zatem jak odmierzysz 4 ml to z wystarczającą dokładnością można przyjąć, że jest to 3 gramy. Stężenie mocznika nie jest krytyczne.
Nie popełnisz dużego błędu jeśli odmierzysz go objętościowo wiedząc, że ciężar nasypowy mocznika wynosi ok 0,75 kg/l. Zatem jak odmierzysz 4 ml to z wystarczającą dokładnością można przyjąć, że jest to 3 gramy. Stężenie mocznika nie jest krytyczne.
- emilka79
- 200p
- Posty: 358
- Od: 29 maja 2014, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Dziękuję za wyjaśnienie i cierpliwość
Pryskam borasolem, bo u mnie na piaskach z wiązaniem masakra
Pryskam borasolem, bo u mnie na piaskach z wiązaniem masakra
Pozdrawiam -Marta
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Sztuczka
Oprysk tym nawozem całych krzaków nijak się ma do ewentualnego niedoboru boru w gronach kwiatowych.
Oprysk tym nawozem całych krzaków nijak się ma do ewentualnego niedoboru boru w gronach kwiatowych.
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
To chciałam wiedzieć. W takim razie zapodam Borasol (chyba,że pryskanie bezpośrednio po kwiatach bio-algeenem ma już lepsze znaczenie)
Masz może pomysł czemu moje kwiatki tak opadają? W sumie na 50 krzaków może nie jest ich tak wiele, bo pewnie ok 20 do tej pory, a dzięki temu pozostałe będą dorodniejsze, no ale
Masz może pomysł czemu moje kwiatki tak opadają? W sumie na 50 krzaków może nie jest ich tak wiele, bo pewnie ok 20 do tej pory, a dzięki temu pozostałe będą dorodniejsze, no ale
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Co znaczy: " zapodam"?. Nie pryskamy tym preparatem całych roślin lecz tylko grona kwiatowe.
A wracając do Twego nawozu. Wielkie halo, bo w kilogramie jest 16 mg boru. To jest tyle, ile znajduje się w 3/ słownie : trzech/ mililitrach Borasolu .
Śmiech na sali. To jest nawóz nie tyle do nawożenia roślin, co do drenowania kieszeni frajerów.
A wracając do Twego nawozu. Wielkie halo, bo w kilogramie jest 16 mg boru. To jest tyle, ile znajduje się w 3/ słownie : trzech/ mililitrach Borasolu .
Śmiech na sali. To jest nawóz nie tyle do nawożenia roślin, co do drenowania kieszeni frajerów.
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
I u mnie zauważyłam parę opadniętych kwiatków w folii na niektórych odmianach czarnych i na K-37, jednak na gruntowych pod daszkiem dziś dopiero dojrzałam, że na jednym krzaczku Malinowego Kujawskiego opadło z 10 kwiatków z wierzchołkowych gron. Jutro lecę do apteki po ratunek.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Rola boru w uprawie pomidorów
Kilka dni temu w zupełnie innym wątku pisałam:
Dzisiaj uprzejmie donoszę , że po trzykrotnym, a właściwie dwukrotnym (bo wczorajszy nie miał wpływu) oprysku Borasolem pełny sukces tzn. to co opadło to już nie ożyło ale pozostałe kwiaty zawiązane.Kochani u mnie tak się pogmatwało, że ciężki będzie rok z pomidorkami, więc liczę na Waszą pomoc. Foliak dostałam jako urodzinową niespodziankę, pomidorki sadziłam późno ( 17-28 maj) bo rozsadę przygotowywałm do gruntu. Teraz nie było mnie przez tydzień ( szpital) i po powrocie stwierdzam ze zdumieniem, że pierwsze grona w gruncie są zawiązane a w folii nie, mało tego wszystkie największe kwiaty w gronie są jakby nadłamane i opadają. Nie byłam w stanie w pierwszym dniu wolności ogarnąć wszystkiego więc zdjęć nie zrobiłam ale mam dylemat czy to Szara mi się wprowadziła niezaproszona? czy skutek upałów?
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa