Ogród różany nad stawem II

Zablokowany
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alicjo, dzień dobry :wit
Nie wiedziałam, ze nadajesz na nowych falach :wink:
Piękne te wszystkie zadbane rabaty różane, ale nie ma się co dziwić, tyle godzin opieki dziennie... ;:180 Oby tylko róże "czegoś" nie złapały i odwdzięczały się z całych sił ;:196
Wyobrazilam sobie te miny twoch członków rodziny - u mnie byłoby to samo, pewnie od razu usłyszałabym, że posesja idzie na sprzedaż, aby uniknąć prac ogrodniczych :;230 (mam nadzieję, że ta sytuacja nie nastąpi jeszcze przez jakiś czas.....)
I znowu dawka wiedzy: skrócony przepis na cięcie róż. ;:oj dziękuję i ja ;:173 tego nigdy za wiele. Książki, to teoria, którą niby sie zna, a praktyka to całkiem inna melodia ;:204
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Ewa ja niestety na kolanach wszystko robię,na jednym lub na dwóch jak pasuje.Schylona nie mogę,bo też mam kłopoty z kręgosłupem.Zresztą w takim wieku to nie może być inaczej.
Dobrze mieć sąsiadkę,która mobilizuje. ;:108

Justynko i jeszcze słucham dobrych rad ...nie rób tyle ,daj sobie spokój bo jeszcze coś Ci się stanie i dopiero będzie klapa. ;:306 No i mam powiedziane że jak coś to wykaszarka idzie w ruch.Bo nikt się w róże nie będzie bawił.Więc trzeba zapanować sobie długie życie /czego Tobie , sobie i innym maniakom różanym życzę/chociażby ze względu na te biedne róże ,młodziaczki bo co one winne.
Teraz rozgryzam,cięcie z nowej książki,ale muszę to sobie poukładać w głowie.Ładnie jest opisane cięcie róż historycznych nie powtarzających.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu mnie córka kupiła takie podkładki pod kolana, bo też nie bardzo mogę się schylać, już mi kolanka nie marzną i nie mam "odgniotków", kochane dziecko ;:167 , zawsze o wszystkim pomyśli.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Ja to bym chciała, żeby któreś z dzieci choć troszkę pomogło. No bo gdy chcą skorzystać z ogródka, zaprosić przyjaciół, zrobić ognisko ... to wtedy wiedzą, którędy z domu prowadzi ścieżka na ogródek. Wtedy nawet syn wie, jak włączyć kosiarkę. Ale na co dzień to od lat już nie pomagają, nawet podkładek pod kolana nie kupią :cry:
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Daysy ja mam takie poduszki i są na rzepy.Tylko że głupio się w tym chodzi,zakładam jak jest naprawdę mokro i zimno.

Ewa spokojnie,do wszystkiego trzeba dorosnąć,jedni wcześniej zaczynają inni później.Może jeszcze któreś z dzieci się zainteresuje.W wieku 20-30 lat nawet nie myślałam o ogrodzie i nie wiedziałabym jak się do tego zabrać.Wszystko przychodzi z czasem.Moje chłopaki przy takich cięższych i fachowych pracach ,to nie mogę narzekać,jak poproszę to mi pomagają. Ale widzę że przeraża ich to, że niewiele wiedzą jak to wszystko obsługiwać.Cięcie,opryski to wszystko czarna magia.A jak się coś nie wie,to człowiek tego się obawia.Mam nadzieję we wnusiach, ale czy to wiadomo jak to będzie.
A o podkładkach pod kolana to pewnie nawet nie wiedzą,więc trzeba im to powiedzieć.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu masz rację, ja też w wieku 20 lat nawet nie myślałam o ogrodzie, ziemię i kwiaty miałam tylko w doniczkach. Wyszłam za mąż, za namową mamy mojego M kupiliśmy działkę i ja taka zielona gęś, musiałam od podstaw wszystkiego się uczyć.
Myślę jednak, że teraz młodzi mają inne priorytety, widzą inny otaczający ich świat, świat sukcesu. Po co się wysilać, skoro można pójść do marketu i wszystko kupić, to nic, że nafaszerowane chemią i innymi cudami. Od tego co najwyżej bolą ręce od ciężkich zakupów, ale to tez krótko, bo tylko z auta do domu.
Moje dzieci też nie garną się do pomocy, chociaż chętnie jedzą to co mama z tatą posadzą, wstawią kwiatki do wazonów. Córka tylko, jak to dziewczyna jest bardziej czuła i zaopatruje mamę w różne gadżeciki, co by ulżyć w pracy.
Mam taki sam dylemat jak Wy, co będzie jak będę musiała dać sobie spokój z wysiłkiem. Ale na zapas nie ma się co martwić, będzie co ma być. Póki co ;:136 za nasze zdrowie i piękne różyczki w naszych ogrodach ;:333 - jesteśmy nie zniszczalne. i tego będziemy się trzymać.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Daysy masz rację ,cieszmy się że mamy swoje pasje i miejmy nadzieję że kiedyś nasze dzieci się nią zarażą tak jak my. :uszy

Luisse Odier ,mocno prześwietlony ale nie odpuszcza .Ma masę nowych pędów,znowu będzie busz.Podejrzewam że jeszcze na tych nowych w tym roku zakwitnie,zobaczymy.

Obrazek
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Ależ z niej olbr ;:oj zym, ile ma lat :?: Chyba już dość długo masz ją w ogrodzie.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Daysy LO posadzony był wiosną 2011.Więc to będzie jego 4 sezon,tylko że on taki był już w drugim sezonie po posadzeniu.Jesienią mocno przycięty, bo latem nie mogłam go ogarnąć.Bardzo żywotna róż.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Też bym chciała doczekać się takich krzewów, cudniasty jest. Moje 2 róże z białej rabaty bardzo ucierpiały tej zimy, chociaz nie powinny, bo nie było mrozów, a jednak cos im zaszkodziło. Odbijają pomału, ale widać, że nie są w dobrej kodycji. Mam nadzieję, że przetrwają. ;:131
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Daysy w tym roku tak właśnie jest,u mnie też jedne róże już mają pąki kwiatowe a inne nie wypuściły nawet pąków liściowych.Chopin dopiero od kilku dni zaczął rozwijać liście a Mary Rose już rzuciła kilka pączków kwiatowych.Więc i Twoje pewnie rozwijają się swoim tempem.Na pewno nic im nie jest.Dlaczego od razu taka panika że chore. :lol:
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Obyś miałą rację Alu, zrobię jutro zdjęcie, myślę jednak, że moje wątpliwości nie są bezpodstawne. ;:131
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Dobrze czekamy na zdjęcie ;:108 .Dzisiaj dałam oprysk mospinalem.Zeszło mi się od 18.30-20,45 było już prawie ciemno gdy skończyłam.Ale czekałam aż wiatr się uspokoi,no i przed 19 było już super.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”