Tymczasowy ogród Margo_margo
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Gosiu, ja również się melduję
Dopier dziś, niestety zauważyłam, że założyłaś swój wątek.
Na pewno będę częstym gościem.
Dopier dziś, niestety zauważyłam, że założyłaś swój wątek.
Na pewno będę częstym gościem.
Pozdrawiam, Marta.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Marta
Bardzo się cieszę, że mnie znalazłaś a wątek otwarty kilka dni temu
Dziś pakowałam pomidory do kosza na jutrzejszą eksmisję, zrobiłam listę co do wykonania w dniu jutrzejszym i stwierdzam, że doba jest za krótka
Muszę zrobić opryski w sadzie więc skakania po drabinie trochę będzie (jabłonie, śliwy, porzeczki, borówka) potem skupiam się na pomidoraskach. Po przerwie na kawę kolejne jednoroczne do gruntu, przesadzenie różyczki, plewienie w warzywniku bo kiełkującej marchewki nie widać i jeśli starczy czasu to trzeba coś pokosić żeby było na ściółkowanie warzyw. I jak starczy czasu to powinnam dokończyć obsadzanie północnej strony kalinami. I jak starczy czasu poobrywać truskawkom kropkowane kiście, i jak staczy czasu przesadzić siewki berberysów. I jak starczy czasu powyciągać siewki pęcherznicy do doniczek. I jak starczy czasu.... wrócić do domu
Bardzo się cieszę, że mnie znalazłaś a wątek otwarty kilka dni temu
Dziś pakowałam pomidory do kosza na jutrzejszą eksmisję, zrobiłam listę co do wykonania w dniu jutrzejszym i stwierdzam, że doba jest za krótka
Muszę zrobić opryski w sadzie więc skakania po drabinie trochę będzie (jabłonie, śliwy, porzeczki, borówka) potem skupiam się na pomidoraskach. Po przerwie na kawę kolejne jednoroczne do gruntu, przesadzenie różyczki, plewienie w warzywniku bo kiełkującej marchewki nie widać i jeśli starczy czasu to trzeba coś pokosić żeby było na ściółkowanie warzyw. I jak starczy czasu to powinnam dokończyć obsadzanie północnej strony kalinami. I jak starczy czasu poobrywać truskawkom kropkowane kiście, i jak staczy czasu przesadzić siewki berberysów. I jak starczy czasu powyciągać siewki pęcherznicy do doniczek. I jak starczy czasu.... wrócić do domu
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
A na koniec, jak będziesz miała jeszcze siły, rozpal sobie grila, zjedz kiełbaskę, napij się zimnego piwka i tak stwierdzisz, że nie zrobiłaś wszystkiego , co sobie zaplanowałaś.
Bynajmniej ja tak mam niemal codziennie.
Doba za krótka...
Bynajmniej ja tak mam niemal codziennie.
Doba za krótka...
Pozdrawiam, Marta.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
No i niestety ta proponowana przez Ciebie część odpada. Do domu mam 20 km i tylko ja jestem kierowcą
Właśnie tak się zastanawiam jak to pogodzić- praca w ogrodzie, jakiś grill lub ognisko, do tego obowiązkowo jakiś wzmacniający siły witalne napój. Trzeba by jakiś barłóg sobie umościć żeby do domu nie wracać
no ale jak nie wracać jak tam berbeć czeka
Chyba pozostaje mi wieczorem jakieś piwko przegryźć kabanosem
Właśnie tak się zastanawiam jak to pogodzić- praca w ogrodzie, jakiś grill lub ognisko, do tego obowiązkowo jakiś wzmacniający siły witalne napój. Trzeba by jakiś barłóg sobie umościć żeby do domu nie wracać
no ale jak nie wracać jak tam berbeć czeka
Chyba pozostaje mi wieczorem jakieś piwko przegryźć kabanosem
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Zgodnie z przewidywaniami Marty padłam o 17 na kolana i stwierdziłam, że nie zdążyłam wszystkiego zrobić
Niestety mój "współpracownik" (czyt. tato) siedział już koło samochodu od pół godziny i patrzył na mnie takim wiele mówiącym, błagalnym wzrokiem
Ale najważniejsze zrobione: pomidory wysadzone (11 sztuk) i opryski przed deszczami wykonane
Teraz tylko żeby w poniedziałek za bardzo nie schłodziło nocą. Ma być tylko 4*
Nie wiem jak to się stało ale mam z dzisiejszego dnia tylko jedno zdjęcie
Czasu zabrakło czy co?
Niestety mój "współpracownik" (czyt. tato) siedział już koło samochodu od pół godziny i patrzył na mnie takim wiele mówiącym, błagalnym wzrokiem
Ale najważniejsze zrobione: pomidory wysadzone (11 sztuk) i opryski przed deszczami wykonane
Teraz tylko żeby w poniedziałek za bardzo nie schłodziło nocą. Ma być tylko 4*
Nie wiem jak to się stało ale mam z dzisiejszego dnia tylko jedno zdjęcie
Czasu zabrakło czy co?
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
A nie mówiłam!!!
Ja dziś rano o 6 odwiozłam córkę na rajd, posprzątałam dom, wywiesiłam chyba z 4 prania, ugotowałam obiad. Tyle przed południem.
Pó źniej wykosiłam trawę ok 10 arów, posadziłam szparagówkę, podlałam w tunelu i wokół niego świeżo posadzone sałaty i selery. Poprasowałam to , co przed południem wyprałam, Wykąpałam się i...padam na pysk. A miałam jeszcze dużo w planach...
Dobrze, że jutro niedziela, dla mnie dzień bez prac polowych, więc wreszcie pięć minut usiądę na tyłku
Ja dziś rano o 6 odwiozłam córkę na rajd, posprzątałam dom, wywiesiłam chyba z 4 prania, ugotowałam obiad. Tyle przed południem.
Pó źniej wykosiłam trawę ok 10 arów, posadziłam szparagówkę, podlałam w tunelu i wokół niego świeżo posadzone sałaty i selery. Poprasowałam to , co przed południem wyprałam, Wykąpałam się i...padam na pysk. A miałam jeszcze dużo w planach...
Dobrze, że jutro niedziela, dla mnie dzień bez prac polowych, więc wreszcie pięć minut usiądę na tyłku
Pozdrawiam, Marta.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
No to Martusia masz powera!
Wniosek z tego taki, że muszę podkręcić tempo w środę bo ja wykosiłam tylko połowę tego co powinnam a sadzenia znów będzie dużo
Szparagówkę sadziłaś do gruntu? Ja planuję szparagówkę i na suche ziarno ale zastanawiam się czy nie za wcześnie. I bardziej chodzi o ślimaki niż o chłody nocne
Och, jak ja bym chciała tam już mieszkać
Wniosek z tego taki, że muszę podkręcić tempo w środę bo ja wykosiłam tylko połowę tego co powinnam a sadzenia znów będzie dużo
Szparagówkę sadziłaś do gruntu? Ja planuję szparagówkę i na suche ziarno ale zastanawiam się czy nie za wcześnie. I bardziej chodzi o ślimaki niż o chłody nocne
Och, jak ja bym chciała tam już mieszkać
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Małgosiu, szparagówkę dałam do gruntu, miałam sadzić w paletki, w obawie przed ślimakami ale ostatecznie zrezygnowałam, może wszystkiego nie zeżrą.
Na suche ziarno posadziłam parę dni wcześniej karłową odmianę Eureka . U mnie tradycyjnie sadzi się te wszystkie fasole typu jasiek na Stanisława, czyli 8 maja.
Ale miałam czas i chęci więc poszła do gruntu troszkę wcześniej. Mam nadzieję, że zanim wzejdzie minie niebezpieczeństwo przymrozków.
Na suche ziarno posadziłam parę dni wcześniej karłową odmianę Eureka . U mnie tradycyjnie sadzi się te wszystkie fasole typu jasiek na Stanisława, czyli 8 maja.
Ale miałam czas i chęci więc poszła do gruntu troszkę wcześniej. Mam nadzieję, że zanim wzejdzie minie niebezpieczeństwo przymrozków.
Pozdrawiam, Marta.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Ja zrobiłam rozsadę
Mam cenne na suche z AWN Nigeria, Z orzełkiem i Apallosa. Nasion było po kilka sztuk więc nie chcę ryzykować pożarcia choć i tak na balkonie coś skosztowało jednej Nigerii. Wszystkie karłowe. Szparagówkę mam Erlę i Sonestę ale w zeszłym roku większość pożarta zanim wyszła a trzy które cudem ocalały strasznie mi chorowały i w zasadzie nie wiem jak smakują
Muszę jeszcze coś poczytać o chorobach fasoli
Na Stanisława zapamiętam bo mój M tak ma na imię
Tu na południu przymrozków chyba już nie będzie. Sprawdzam dwa razy dziennie prognozę i póki co, jakieś ochłodzenie ale przymrozków nie
Właśnie pisałam do koleżanki z FO, że u nich ma być sporo zimniej niż u nas (B. to o Tobie )
Mam cenne na suche z AWN Nigeria, Z orzełkiem i Apallosa. Nasion było po kilka sztuk więc nie chcę ryzykować pożarcia choć i tak na balkonie coś skosztowało jednej Nigerii. Wszystkie karłowe. Szparagówkę mam Erlę i Sonestę ale w zeszłym roku większość pożarta zanim wyszła a trzy które cudem ocalały strasznie mi chorowały i w zasadzie nie wiem jak smakują
Muszę jeszcze coś poczytać o chorobach fasoli
Na Stanisława zapamiętam bo mój M tak ma na imię
Tu na południu przymrozków chyba już nie będzie. Sprawdzam dwa razy dziennie prognozę i póki co, jakieś ochłodzenie ale przymrozków nie
Właśnie pisałam do koleżanki z FO, że u nich ma być sporo zimniej niż u nas (B. to o Tobie )
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42269
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Małgosiu nie dodałam sobie do zakładek i nie miałam powiadomień, a tu tyle ciekawych rzeczy. Ślicznie wszystko rośnie! ja raz wysiałam rzeżuchę to w ogóle nie wykiełkowała, albo coś ją spałaszowało
Różyczkę koniecznie przesadź, bo ja tak jedną straciłam, no chyba że bardziej pasuje wziąć stamtąd ostróżkę.
Oczywiście że z Tobą pojadę do Kasi! bardzo chętnie, bo ze mnie żaden kierowca
Uwielbiam czytać Twoje ogrodnicze relacje, bo jest w nich tyle miłości do roślin. Jednak jak czytam i pomyślę, że ja tyle lat straciłam nie mając żadnego ogródka no cóż mam motywację, żeby długo żyć i nadrobić straty
Miłej niedzieli i ucałuj berbecia (o mnie tak babcia mówiła )
Różyczkę koniecznie przesadź, bo ja tak jedną straciłam, no chyba że bardziej pasuje wziąć stamtąd ostróżkę.
Oczywiście że z Tobą pojadę do Kasi! bardzo chętnie, bo ze mnie żaden kierowca
Uwielbiam czytać Twoje ogrodnicze relacje, bo jest w nich tyle miłości do roślin. Jednak jak czytam i pomyślę, że ja tyle lat straciłam nie mając żadnego ogródka no cóż mam motywację, żeby długo żyć i nadrobić straty
Miłej niedzieli i ucałuj berbecia (o mnie tak babcia mówiła )
- katharos
- 1000p
- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
No widze kochana żeś przepadła już całkiem i z każdym dniem będzie gorzej Zostałaś ogrodomaniaczką i dobrze oby nas przybywało...bo to diabelnie przyjemne, siać, sadzić i patrzeć jak rośnie...a jak jeszcze co nieco można skonsumowac to juz nic więcej do szczęścia nie trzeba
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Marysiu Ważne, że jesteś i bardzo dziękuję za miłe słowa
Jeśli chodzi o "zaporę rzeżuchową" to na razie działa. Sałata przetrwała pierwsze dni ale musiałam ją do pionu postawić bo ślimaki przelazłyby po leżących liściach jak po moście. Wysiałam rzeżuchę tydzień wcześniej i mimo słabego podlewania wyrosła
Ostróżkę muszę przesadzić bo za nią także róża siedzi (ale taka wielokwiatowa chyba) ale to nie teraz. Ma ogromną masę liści i już widać pędy kwiatowe. Poczekam do następnej wiosny bo taką na wpół śpiącą będzie łatwiej wyciągnąć. Teraz chyba łatwiej będzie tego kłującego maluszka przesadzić.
A może tej ostróżce kilka zacieniających różyczkę liści usunąć?
Berbeć ucałowany choć bardzo się wzbraniał
Kasiula Wiem, że przepadłam
Tak jak pisałam na początku mój warzywnik powstał, bo nie wiedziałam czy mi się to spodoba. Obecnie ma 6m2 i muszę mocno kombinować jak, co i gdzie upchnąć. Już robię plany nowego i mam nadzieję, że wyjdzie jakieś 16m2. Jak dobrze pójdzie to za tydzień rozpoczynam produkcję krawężników. Do jesieni mam nadzieję zdążę. Potem badanie gleby, zasilanie i już będzie kolejna wiosna
Z kwiatami rozkręcam się. Zazwyczaj wysiewałam lub kupowałam małe gabarytowo roślinki. Dużych unikałam jak ognia. Mając taką przestrzeń muszę zacząć myśleć innymi kategoriami. Powoli oswajam się z większymi ode mnie
Prawda jest taka, że ja lewituję non stop. Idę z małym na spacer i od razu rejestruję gdzie, co kwitnie, jak rośnie, czy siedzą jakieś szkodniki. Jak pojadę na wieś to wyłączone mam całe myślenie o codzienności, telefon nie przeszkadza bo tam brak zasięgu, sąsiedzi mili ale nie uciążliwi.
Oj, gdybym ja wiedziała wcześniej, że ten świat wciągnie mnie bez pardonu to poszłabym na Uniwersytet Rolniczy a nie do bankowości
Miłego wieczorka wszystkim życzę
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42269
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Małgosiu Twój umysł ścisły przekłada się na ogród ja jestem w porównaniu z Tobą okropna bałaganiara i takież mam efekty Jednak swojego charakteru nie zmienię, bo za późno ale będę Cię obserwować i podziwiać
Mój jak był mały to też z całowaniem był na bakier, ale mamusia zawsze mogła
Chociaż znawcy róż na FO twierdzą, że róże można zawsze przesadzać, to jednak podetnij liście zasłaniające różyczkę, szczególnie póki ostróżka będzie kwitła.
Mój jak był mały to też z całowaniem był na bakier, ale mamusia zawsze mogła
Chociaż znawcy róż na FO twierdzą, że róże można zawsze przesadzać, to jednak podetnij liście zasłaniające różyczkę, szczególnie póki ostróżka będzie kwitła.