Pomidory zielone i żółte - uprawa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?
Whitedame, ja sadziłem go tylko w tunelu i nie miałem problemów z wiązaniem owoców
na pierwszym i drugim gronie - było ich zwykle po 3-5 szt.
Potem jak były upały to fakt, było tylko po jednym owocu na gronie 3 i 4.
Ale jak dla mnie warto, odmiana bardzo smaczna.
na pierwszym i drugim gronie - było ich zwykle po 3-5 szt.
Potem jak były upały to fakt, było tylko po jednym owocu na gronie 3 i 4.
Ale jak dla mnie warto, odmiana bardzo smaczna.
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?
Ja późno sadziłam, wiązanie 1 gron przypadło na afrykańskie upały, może to być przyczyna, Dzięki
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 26 cze 2015, o 22:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żuławy
Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?
Chwale sobie Ożarowski Złoty. Syn preferuje malinówki, ale ten mu smakuje, z kolei ja i moja Pani lubimy koktajlówki, ale i nam podchodzi. W zeszłym roku skusiłem się na Yellow Pear Shaped, bo tak ładnie wyglądał na opakowaniu I niestety dla nas porażka. Krzaczki owszem, wyglądały efektownie, ale w smaku to już nie to. Ładny akcent w sałatce Ale smaki subiektywne są.
Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?
Też miałam Yellow Pear Shaped, bo tylko koktajlówki wcześniej uprawiałam i smak rzeczywiście specyficzny:intensywny ale mdły, jakby przejrzały.
-
- 50p
- Posty: 52
- Od: 29 cze 2015, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?
Odnośnie żółtych koktajlówek, to mnie bardzo smakował Ildi. Miałam go w ub.r., mam i w tym. Mam też w tym roku Yellow Pear Shaped. Porównam smaki.
Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?
U mnie w foliaku urosło takie coś. Piszę coś, bo nie jestem pewna jakie to odmiany, a miały być zupełnie inne. Nie wiem jak to się stało, czy nasiona były pomieszane, czy ja coś pokręciłam? Podejrzewam, że może to być Malachitowa szkatułka. Mam w foliaku Malachitową Szkatułkę oznaczoną etykietami, ale te krzaki jeszcze potrzebują trochę czasu. Oba krzaki NN nieznacznie różnią się wyglądem i kształtem liści.
Obydwa pomidory o wadze 400 g każdy.
a tak wyglądają w przekroju.
...a tak prezentują się na kanapce z czarnym Black Crim- niebo w gębie.
Jak myślicie, co to za odmiana-czy jest to Malachitowa szkatułka? Przejrzałam FO i rzeczywiście wyglądem i przekrojem przypominają tę odmianę. Nie wiem jak ze smakiem, bo nigdy wcześniej takich nie jadłam. Smak jest słodko- kwaskowaty, orzeźwiający i wyraźnie pomidorowy. Bardzo dobry. Skórka gruba, łatwo odchodzi od miąższu- ten delikatny, miekki i rozpływa się w ustach.
Obydwa pomidory o wadze 400 g każdy.
a tak wyglądają w przekroju.
...a tak prezentują się na kanapce z czarnym Black Crim- niebo w gębie.
Jak myślicie, co to za odmiana-czy jest to Malachitowa szkatułka? Przejrzałam FO i rzeczywiście wyglądem i przekrojem przypominają tę odmianę. Nie wiem jak ze smakiem, bo nigdy wcześniej takich nie jadłam. Smak jest słodko- kwaskowaty, orzeźwiający i wyraźnie pomidorowy. Bardzo dobry. Skórka gruba, łatwo odchodzi od miąższu- ten delikatny, miekki i rozpływa się w ustach.
- BozenaX
- 200p
- Posty: 267
- Od: 6 lut 2012, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka
Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?
To jest Malachitowa Szkatułka. Bardzo dobry pomidorek. Smacznego
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?
A ja wczoraj zjadłam jedyną żółtą gruszeczkę. Była malutka wiec zjadłam sama.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?
ela151 a co to za odmiana miała być? Miałaś może krzyżówki np Jarsona (on krzyżował właśnie Malchitową)?
Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?
Oznaczony miałam jako K-37/5-czyli od Kozuli. Może coś pokręciłam, bo kilka razy przesadzałam sadzonki i wtedy łatwo o pomyłkę.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?
Żółty pierwszoroczniak odmiana Yellow Reffled jak do tej pory zawiązała 18-20 owoców o kształcie harmonijkowatym-nieregularnym.Odmiana wolno rosnąca zarówno krzaki jak i owoce o bardzo nietypowych liściach.Ciekaw jestem jego smaku, bo to odmiana trochę późniejsza.Na razie owoce w fazie dorastania.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?
Z zeszytem w ręku bo inaczej się nie dało odnalazłem w gąszczu testowych odmian dwa krzaki Garden Peach.Meszek na owocach mnie zaprowadził.Prowadzone na jeden pęd wydały do tej pory na czterech gronach odpowiednio 34 i 43 owoce.Mam go pierwszy raz i nie pomyślałbym że jest tak plenny.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).