Mój ci on część 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Aniu trawa pampasowa mnie zachwyca już od dawna.Kupiłam raz,bardzo efektownie prezentowała się na rabacie,na zimę wykopałam i ...zalałam w piwnicy Teraz poeksperymentuję z wysiewaniem jej.Mam nadzieję,że wzejdzie ładnie,więc część do gruntu pójdzie a część do donic.Wysiałam kobeę,żeniszka,goździki a nawet trochę aksamitek,na wypadek,gdyby zimy nie było,posadzę do skrzynki i postawię na schodach.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1459
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Mój ci on część 3
Witaj Miriam
Przyszłam się przywitać z Miłośniczką Zimy .
Jak dobrze, że są jeszcze osoby, które widzą piękno w tej porze roku. Trzeba je łapać i cenić, bo prawdziwej zimy z każdym rokiem jakby coraz mniej....
Tytułem "wkupnego" przynoszę zdjęcie.
Zrobione w Krynicy na szczycie Jaworzyny. Świerki są skamieniałe pod wpływem śniegu, wiatru i mrozu.
I zdjęcie drugie, w tym samym miejscu, ale zimowej mgle.
P.S. Ja też współczuję ludziom, którym z nieba, zamiast śniegu spada jakieś "białe g...o"
Przyszłam się przywitać z Miłośniczką Zimy .
Jak dobrze, że są jeszcze osoby, które widzą piękno w tej porze roku. Trzeba je łapać i cenić, bo prawdziwej zimy z każdym rokiem jakby coraz mniej....
Tytułem "wkupnego" przynoszę zdjęcie.
Zrobione w Krynicy na szczycie Jaworzyny. Świerki są skamieniałe pod wpływem śniegu, wiatru i mrozu.
I zdjęcie drugie, w tym samym miejscu, ale zimowej mgle.
P.S. Ja też współczuję ludziom, którym z nieba, zamiast śniegu spada jakieś "białe g...o"
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- elusia723
- 100p
- Posty: 144
- Od: 14 kwie 2015, o 15:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Przepiękne zdjęcia - zima jak z bajki, ale za wiosna tak strasznie tęskno,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Wielkąś mi uczyniła radość w wątku moim,moja droga Lisico,tym przybyciem swoim
No lżej mi,po prostu lżej,jak nie muszę wiecznie stawać w obronie zimy.Twoje zdjęcia są przepiękne i,gdybym w tym roku ogłosiła konkurs,chyba by zwyciężyły
Elusiu zgadzam się,bajkowe są
No lżej mi,po prostu lżej,jak nie muszę wiecznie stawać w obronie zimy.Twoje zdjęcia są przepiękne i,gdybym w tym roku ogłosiła konkurs,chyba by zwyciężyły
Elusiu zgadzam się,bajkowe są
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ci on część 3
A ja tam również zimę lubię.
Podobnie zresztą, jak pozostałe pory roku
Podobnie zresztą, jak pozostałe pory roku
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
I to jest Madziu najwłaściwsze podejście
Miałam kłopoty z internetem,wypowiedziałam im umowę,zdecydowanie się poprawiło
Korzystam więc i odpowiadam Grażynce,którą przeoczyłam,skupiając się na tym,czy uda się wysłać post,czy nie...Kochana,było pięknie,zimowo,ale krótko.Dlatego uwieczniam te białe widoki,bo coraz ich mniej.Czy ty wiesz,że moja Kliwia nadal nie kwitnie? Nie jestem słowna,bo obiecałam jej kompostownik z rok temu.Niech będzie,że jestem...cierpliwa Wysiałam żeniszki,bo w tamtym roku udały mi się bardzo,kwitły do mrozów,chociaż kwiat był taki inny,baziowaty.Kobeę bo wiadomo,że potrzebuje trochę więcej czasu, i trochę różnych kwiatów,gdyby naprawdę było ciepło,niech kwitną wcześniej.
Uświadomiłam sobie,że marnuje się bardzo dużo mądrości ludowej;
-Gdy w Gromniczną jest ładnie,dużo śniegu jeszcze spadnie.
-Jak luty nastaje,śnieg jeszcze nie taje.
-Na dzień św.Doroty ma być śniegu nad płoty.
-Na św.Ludwika na grudzie koń utyka.
Miałam kłopoty z internetem,wypowiedziałam im umowę,zdecydowanie się poprawiło
Korzystam więc i odpowiadam Grażynce,którą przeoczyłam,skupiając się na tym,czy uda się wysłać post,czy nie...Kochana,było pięknie,zimowo,ale krótko.Dlatego uwieczniam te białe widoki,bo coraz ich mniej.Czy ty wiesz,że moja Kliwia nadal nie kwitnie? Nie jestem słowna,bo obiecałam jej kompostownik z rok temu.Niech będzie,że jestem...cierpliwa Wysiałam żeniszki,bo w tamtym roku udały mi się bardzo,kwitły do mrozów,chociaż kwiat był taki inny,baziowaty.Kobeę bo wiadomo,że potrzebuje trochę więcej czasu, i trochę różnych kwiatów,gdyby naprawdę było ciepło,niech kwitną wcześniej.
Uświadomiłam sobie,że marnuje się bardzo dużo mądrości ludowej;
-Gdy w Gromniczną jest ładnie,dużo śniegu jeszcze spadnie.
-Jak luty nastaje,śnieg jeszcze nie taje.
-Na dzień św.Doroty ma być śniegu nad płoty.
-Na św.Ludwika na grudzie koń utyka.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Ciągle pada,cebulowe pogalopują w górę,ale chyba najbardziej ucierpią hiacynty,bo one od razu kwiatem się wychylają.Musze być czujna i jakieś doniczki może zdążę ponakładać.Ale mam jeszcze jedną zagwozdkę,co zrobić.Otóż w grudniu,wszyscy pamiętamy jak było ciepło,kupiłam sporo roślin.Wysadzałam powoli,bo i pomysłu od razu nie miałam,ale przede wszystkim chciałam posadzić w wypielone miejsca.Potem były Święta,więc czas potrzebny w domu,słowem zostałam z roślinami kopanymi.Czekały w piwnicy,bo właśnie w styczniu,niespodziewanie( )przyszła zima.Powsadzałam do doniczek i stoją w okienku w kotłowni.
Języczki,akant,gipsówka,oman;przecież pierwszy mróz je załatwi Trzymane w doniczkach wybują się bardzo
Języczki,akant,gipsówka,oman;przecież pierwszy mróz je załatwi Trzymane w doniczkach wybują się bardzo
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3796
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Mireczko prognozy podają, że ta huśtawka pogodowa potrwa do niedzieli. Później zacznie się stabilizować. Jak się ociepli, to może powoli zacznij hartować te roślinki z kotłowni. W razie ujemnych temperatur zawsze mogą wrócić w stare miejsce.
Pozdrawiam Hala
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
No widzisz,nie pomyślałam o tym,żeby je bez wysadzania wynosić Jutro już to zrobię.Powzięłam już prawie decyzję,że wsadzę do gruntu i przykryję,ale wiesz,jak to z tym przykrywaniem bywa Dzięki Halinko
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ci on część 3
Ten bóbr grasuje Ci w ogrodzie przydomowym, czy na polu?
W sumie to w jednym i drugim przypadku nie zazdroszczę.
Bobry są u mnie nad jeziorem, na szczęście nie robią wiele szkód i się nie rozłażą - przynajmniej na razie.
O ile jeszcze nie posadziłaś roślinek to tego jeszcze nie rób - zima ma jeszcze miesiąc czasu i w każdej chwili może przyjść mróz.
Za to wystawiać na dzień - jak najbardziej.
W sumie to w jednym i drugim przypadku nie zazdroszczę.
Bobry są u mnie nad jeziorem, na szczęście nie robią wiele szkód i się nie rozłażą - przynajmniej na razie.
O ile jeszcze nie posadziłaś roślinek to tego jeszcze nie rób - zima ma jeszcze miesiąc czasu i w każdej chwili może przyjść mróz.
Za to wystawiać na dzień - jak najbardziej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Ponieważ mamy bardzo rozdrobnione działki rolne a następców brak,stopniowo sadzimy drzewa.Olchy,topole,brzozy,w zależności od gruntu.I bobry upodobały sobie topole,chociaż mąż dopatrzył dwie olchy również.Na szczęście dały spokój na razie,pewnie psy je wypłoszyły,bo to 20 m od zabudowań.Pamiętam,że mój teść mawiał,że "topolowe drewno ma zimny ogień".Sprawdzę,jak wyschnie O,mogłam zrobić zdjęcie jak wyglądają przygotowania do kolejnej zimy.Może jutro.Mówisz Madziu,żeby wstrzymać się,już mi Halinka radziła,ale dzisiaj miałam taką pokusę,bo dzień był wyjątkowy,można się nabrać,że zimy już nie będzie.Nie uległam jej,ale roślin nie schowałam i prognozy nie śledziłam Obcięłam za to dwie winorośle i gdyby nie wizyta sąsiadki zrobiłabym wszystkie.Na jutro też coś wymyślę,bo jak człowiek się rozpatrzy,to nie wiadomo w co ręce włożyć
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Pospieszyła się chyba...
Dubeltowe przebiśniegi,zrujnowałam się na nie w tamtym roku,mam nadzieję,że będą się rozrastać,chociaż na razie wychodzi tyle,ile wsadziłam
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3