Uratowane storczyki (Art) :)
- Kamyczek87
- 100p
- Posty: 170
- Od: 7 cze 2007, o 18:32
- Lokalizacja: lubuskie
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Joasiu, dendrobia lubią ciasne doniczki i przesadzania raczej nie kochają. Rozumiem, że musiałaś je przesadzić ze względu na stan korzeni?
Ja takich wrośniętych kawałków kory staram się nie ruszać, a mam taką "przyklejoną" nawet do korzeni powietrznych!
Ja takich wrośniętych kawałków kory staram się nie ruszać, a mam taką "przyklejoną" nawet do korzeni powietrznych!
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Guciu, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź ! Już myślałam, że nikt się z czymś takim nie spotkał.
Może faktycznie trzeba było nie ruszać tego kawałka kory ... Ale już się stało, a storczyk i tak
dzielnie podjął walkę o przetrwanie . Obecnie, oprócz nowych korzonków, jakieś "zielone bąbelki"
( Myszek, chyba właśnie o czymś takim Ty pisałaś!) zaczynają się pojawiać u podstawy łysych pseudobulw.
Jestem więc dobrej myśli !
Pozdrawiam
Może faktycznie trzeba było nie ruszać tego kawałka kory ... Ale już się stało, a storczyk i tak
dzielnie podjął walkę o przetrwanie . Obecnie, oprócz nowych korzonków, jakieś "zielone bąbelki"
( Myszek, chyba właśnie o czymś takim Ty pisałaś!) zaczynają się pojawiać u podstawy łysych pseudobulw.
Jestem więc dobrej myśli !
Pozdrawiam
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Joasiu, jak tam Twoje "nadziejki", ciekawa jestem co z nich docelowo wyrośnie?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Bożenko, "nadziejki" rosną sobie zdrowo i są to na 100% młode korzonki.
Dendrobium wyłysiało z liści jeszcze bardziej i myślę, że ono musi U MNIE zacząć wszystko od nowa.
To, co było wcześniej, to była zasługa hodowcy, a ja z jej efektu skorzystałam, ciesząc się przez 3 miesiące
pięknymi kwiatami :P !
Tak więc znów się czegoś uczę (a już na pewno świętej cierpliwości)
Ty Guciu obecnie też musisz być cierpliwa, więc mamy tak samo, tylko z innymi storczykami.
Ale czuję, że będzie dobrze
Pozdrowionka
Dendrobium wyłysiało z liści jeszcze bardziej i myślę, że ono musi U MNIE zacząć wszystko od nowa.
To, co było wcześniej, to była zasługa hodowcy, a ja z jej efektu skorzystałam, ciesząc się przez 3 miesiące
pięknymi kwiatami :P !
Tak więc znów się czegoś uczę (a już na pewno świętej cierpliwości)
Ty Guciu obecnie też musisz być cierpliwa, więc mamy tak samo, tylko z innymi storczykami.
Ale czuję, że będzie dobrze
Pozdrowionka
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Joasiu, cieszę się z Twoich " nadziejek". Ja dzisiaj przesadziłam sierotkę do sphagnum, znowu ją męczę, ale trudno, chciałam podjąć próbę, z tym nowym dla mnie, podłożem.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Witajcie!
Obiecałam, że pokażę mojego Phal.'Liodoro', gdy rozwinie co nieco pączków. I oto on:
A poniżej "braciszek" podobny kształtem, choć przyznam, że nie mam pojęcia, czy to też 'Liodoro'
Zaobserwowałam u niego ciekawostkę, że ostatnio otworzył w pierwszej kolejności pączek
młodszy i później utworzony (czyli 2 kolejne po tej samej str. łodygi). Myślałam, że powinny się otwierać
na przemian wg. wielkości
Na koniec mój DYLEMAT... Oto storczyk, którym od roku opiekuję się. Jest to roślinka mojej byłej
Pani Profesor, która twierdzi, że "nie ma ręki do kwiatów" i zupełnie nie zna się na storczykach...
Kwiatek trafił do mnie po przekwitnięciu i wymagał wymiany podłoża. W ciągu roku przeżył jedną "awarię",
ale udało mi się wyjść z opresji. Wyrósł mu nowy liść i jak widać zaczął kwitnąć.
Za kilka dni Pani Profesor będzie obchodzić imieniny. Chcę więc przy tej okazji zwrócić Jej własność
w kwitnącym stanie. Przyznam jednak, że mam mieszane uczucia - gdyby storczyk po przekwitnięciu
znów miał trafić do mnie "pod opiekę"...
Pozdrawiam, Joanna
Obiecałam, że pokażę mojego Phal.'Liodoro', gdy rozwinie co nieco pączków. I oto on:
A poniżej "braciszek" podobny kształtem, choć przyznam, że nie mam pojęcia, czy to też 'Liodoro'
Zaobserwowałam u niego ciekawostkę, że ostatnio otworzył w pierwszej kolejności pączek
młodszy i później utworzony (czyli 2 kolejne po tej samej str. łodygi). Myślałam, że powinny się otwierać
na przemian wg. wielkości
Na koniec mój DYLEMAT... Oto storczyk, którym od roku opiekuję się. Jest to roślinka mojej byłej
Pani Profesor, która twierdzi, że "nie ma ręki do kwiatów" i zupełnie nie zna się na storczykach...
Kwiatek trafił do mnie po przekwitnięciu i wymagał wymiany podłoża. W ciągu roku przeżył jedną "awarię",
ale udało mi się wyjść z opresji. Wyrósł mu nowy liść i jak widać zaczął kwitnąć.
Za kilka dni Pani Profesor będzie obchodzić imieniny. Chcę więc przy tej okazji zwrócić Jej własność
w kwitnącym stanie. Przyznam jednak, że mam mieszane uczucia - gdyby storczyk po przekwitnięciu
znów miał trafić do mnie "pod opiekę"...
Pozdrawiam, Joanna
- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
czy Twój liodoro pachnie? jak dlugo u Ciebie rośnie?
ten drugi to już nie liodoro. Mam też takiego - jest u mnie w wątku. widziałam go kiedyś na wystawie pod nazwą violacea. U mnie kwitnie już ze trzy miesiące !!! teraz przebarwia się i jest lekko zielonkawy. jest niesamowity - ktoś zapytał mnie ... czy to sztuczna roślina !
ten drugi to już nie liodoro. Mam też takiego - jest u mnie w wątku. widziałam go kiedyś na wystawie pod nazwą violacea. U mnie kwitnie już ze trzy miesiące !!! teraz przebarwia się i jest lekko zielonkawy. jest niesamowity - ktoś zapytał mnie ... czy to sztuczna roślina !
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Joasiu, ależ cudne!
Pani profesor będzie oczarowana. Napisz jej ściągawkę, co, jak i dlaczego, i może jakoś sobie poradzi?
Pani profesor będzie oczarowana. Napisz jej ściągawkę, co, jak i dlaczego, i może jakoś sobie poradzi?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Joasiu brak mi słów ależ piękności
Tez jestem za zwróceniem storczyka Pani Profesor tylko że tak jak Gucia radzi, ze ściągawką
Tez jestem za zwróceniem storczyka Pani Profesor tylko że tak jak Gucia radzi, ze ściągawką
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
Śliczności a ściągawka to super pomysł.Ja coś podobnego przygotowuje(i jednocześnie sprawdzam w praktyce) dla swojej mamy, ponieważ chce wyjechać w wakacje za granice Ale najpierw muszę być pewna że moje kwiatki będą miały odpowiednią opiekę.Moja mama ma dobrą rękę do kwiatów ale do storczyków nie koniecznie