Rododendron po kwitnieniu.Co dalej
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej
Lipiec
Kwitnienie mamy za sobą, i raczej znów przed sobą 2017 - ja teraz już nie podaję nawozów zawierających dużo azotu bo nie potrzebne są gałązki które przemarzną zimą.
W ogrodzie używam nawozu 5-20-30+4 plus mikro. Już widać pąki kwiatów więc czas nie na rośnięcie ale okrzepnięcie.
Nawóz podaję w formie dolistnej 2 razy w miesiącu lipiec, kiedy ?? jak jest pochmurno i temperatura około 20 stopni - ewentualnie wieczorem.
Kwitnienie mamy za sobą, i raczej znów przed sobą 2017 - ja teraz już nie podaję nawozów zawierających dużo azotu bo nie potrzebne są gałązki które przemarzną zimą.
W ogrodzie używam nawozu 5-20-30+4 plus mikro. Już widać pąki kwiatów więc czas nie na rośnięcie ale okrzepnięcie.
Nawóz podaję w formie dolistnej 2 razy w miesiącu lipiec, kiedy ?? jak jest pochmurno i temperatura około 20 stopni - ewentualnie wieczorem.
Mój "Rasputin" ładnie się w tym roku zagęścił po wiosennym przycięciu gałązek. W zeszłym roku był trochę zniszczony przez koty , po późnym przycięciu nie zawiązał pąków kwiatowych. Z tego powodu wiosną ruszył z kopyta,oberwałem pąki liściowe które pierwsze wybiły skutkiem czego wypuścił na na każdej gałązce 4-5 nowych przyrostów. Na pewno przyczyniło się do tego nawiezienie końskim nawozem, podałem też w maju trochę Magicznej Siły.
Przyrosty te zakończyły wzrost w czerwcu , przystopowały na chwilę po czym na czubkach zaczęły nabrzmiewać i pękać pąki liściowe i zaczął się nowy wzrost pędów.
co robić? zostawić? uszczyknąć ?
boje się że jak oberwę to ze śpiących paków wybija nowe pędy i nie zdąża zdrewnieć. Czy jak zostawię to zawiąże na tych rosnących pąki kwiatowe?
Inne tak samo nawożone nie wybijają, tylko Rasputin ten lover of the russian queen.
Przyrosty te zakończyły wzrost w czerwcu , przystopowały na chwilę po czym na czubkach zaczęły nabrzmiewać i pękać pąki liściowe i zaczął się nowy wzrost pędów.
co robić? zostawić? uszczyknąć ?
boje się że jak oberwę to ze śpiących paków wybija nowe pędy i nie zdąża zdrewnieć. Czy jak zostawię to zawiąże na tych rosnących pąki kwiatowe?
Inne tak samo nawożone nie wybijają, tylko Rasputin ten lover of the russian queen.
" To nie Ziemia należy do nas, tylko my do niej"
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej
To są pąki zawirusowane. Ja je obrywam.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &p=5355433
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &p=5355433
Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej
Posadziłem na wiosnę rododendron ,pięknie rośnie,ale nie wybrałem odpowiedniego miejsca i chcę go przesadzić.Czy teraz w drugiej połowie lipca mogę przesadzić ten rododendron czy poczekać do wiosny.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej
Oczywiście że możesz przesadzić - to krzewy które zniosą to bez żadnych problemów. Bryła korzeniowa nie jest duża i masz okazję sprawdzi jak się rozwija ewentualnie masz możliwość dokonania korekty.
Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej
Dziękuje za informacje przesadzę rododendron i azalię
Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej
Witam,
mam pytanie do Asprocola, bo wiem, że on jest w temacie bardzo głęboko. Asprocolku, widziałam Twoje (przepiękne) rododendrony z lipca chyba, piękne, zdrowe, zieloniutkie. Moje pytanie brzmi, czy już teraz (wrzesień) nie dajesz swoim Rh żadnego nawozu? Mają sobie już tak czekać na zimę? U moich wciąż widzę zawiązki liści, które praktycznie na każdej gałązce są i się rozwijają. Czy to nie za późno już z na takie harce? Mogę prosić o Twoje zdanie na ten t
Pozdrawiam
mam pytanie do Asprocola, bo wiem, że on jest w temacie bardzo głęboko. Asprocolku, widziałam Twoje (przepiękne) rododendrony z lipca chyba, piękne, zdrowe, zieloniutkie. Moje pytanie brzmi, czy już teraz (wrzesień) nie dajesz swoim Rh żadnego nawozu? Mają sobie już tak czekać na zimę? U moich wciąż widzę zawiązki liści, które praktycznie na każdej gałązce są i się rozwijają. Czy to nie za późno już z na takie harce? Mogę prosić o Twoje zdanie na ten t
Pozdrawiam
Jola - "ogrodnik" od sierpnia 2016
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej
Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane więc naprawdę odpuść sobie żeby było lepiej. Po prostu daj im przygotować się do zimy.
Nie wiem jak inni ale dla mnie lipiec kończy nawożenie rododendronów i czekają spokojnie do kwietnia. Moje krzaki też wypuszczają gałązki niektóre kwitną nawet ponownie w październiku ale wiem że "świeżonki" w zimie zmarzną. Po co więc się stresować lepiej pomyśleć co lubią te krzaki a nie co my lubimy. Sadzenie w taki sposób aby otaczał je gryz kamienny nie jest słuszną drogą.
Nie wiem jak inni ale dla mnie lipiec kończy nawożenie rododendronów i czekają spokojnie do kwietnia. Moje krzaki też wypuszczają gałązki niektóre kwitną nawet ponownie w październiku ale wiem że "świeżonki" w zimie zmarzną. Po co więc się stresować lepiej pomyśleć co lubią te krzaki a nie co my lubimy. Sadzenie w taki sposób aby otaczał je gryz kamienny nie jest słuszną drogą.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej
Asprokol - wspaniałe rododendrony tylko pozazdrościć. Od wiosny zacznę stosować się do twoich rad Nawóz zamawiasz z firmy E....t ? bo po wpisaniu w google taka mi wyskoczyła jako pierwsza
Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej
Bardzo interesujący dla mnie post. Dziękuję. Sporo novum, którego nie zawaham się użyć, aby polepszyć komfort ogrodowego życia moich Pięknotek.
Mam nadzieję, że takie sprawy, jak obrywanie, czy obcinanie przekwitniętych kwiatostanów, aby roślina nie inwestowała niepotrzebnie w nie energię - to stanie się normalną praktyką. Niestety w tej chwili w wielu ogrodach tak nie jest, przez co możliwości rozwoju roślin są blokowane.
Nie tylko nawozy ze sklepu ogrodniczego. Nadal, często korzystam z naturalnych rozwiązań nawożenia i widzę po roślinach, że to skuteczne metody ( gnojówki ). Wiele ze 'starych technik' wciąz doskonale sprawdza się w ogrodzie, przy założeniu, że wiemy co i jak robić.
Życzę pięknego, bogatego kwitnienia w tym roku.
Mam nadzieję, że takie sprawy, jak obrywanie, czy obcinanie przekwitniętych kwiatostanów, aby roślina nie inwestowała niepotrzebnie w nie energię - to stanie się normalną praktyką. Niestety w tej chwili w wielu ogrodach tak nie jest, przez co możliwości rozwoju roślin są blokowane.
Nie tylko nawozy ze sklepu ogrodniczego. Nadal, często korzystam z naturalnych rozwiązań nawożenia i widzę po roślinach, że to skuteczne metody ( gnojówki ). Wiele ze 'starych technik' wciąz doskonale sprawdza się w ogrodzie, przy założeniu, że wiemy co i jak robić.
Życzę pięknego, bogatego kwitnienia w tym roku.
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2894
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej
Swój przesadzałam po kwitnieniu, i dobrze zrobiłam - był duży i jednak trochę ucierpiał przy przesadzaniu. Ale do jesieni odżył i w następnym sezonie cieszył oczy Mam trzy rododendrony, więc autorytet ze mnie żaden, ale myślę, że tak będzie bezpieczniej
Pozdrawiam Eugenia
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 513
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej
Kochani,
Pamiętajcie, że szczególnie różaneczniki, ale generalnie wszystkie rośliny po przesadzeniu wymagają częstego podlewania.
O ile jest taka sposobność to nawet codziennie szczególnie w pierwszym miesiącu po przesadzeniu i to niezależnie od pory przesadzania.
Pamiętajcie, że szczególnie różaneczniki, ale generalnie wszystkie rośliny po przesadzeniu wymagają częstego podlewania.
O ile jest taka sposobność to nawet codziennie szczególnie w pierwszym miesiącu po przesadzeniu i to niezależnie od pory przesadzania.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------