Opowieść o moim miejscu...cdnn
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Pięknie kwitną róże. Moje niestety nie chcą współpracować i powtórnie zakwitnąć
Tylko kilka ma kwiaty
Niestety nie mam miejsca na razie na taki pal pod różę
Zresztą kto by mi go wbił?
Tylko kilka ma kwiaty
Niestety nie mam miejsca na razie na taki pal pod różę
Zresztą kto by mi go wbił?
- konwalia12
- 1000p
- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Witaj!
Jaka cudna Pomponella! Powiedz mi, jest ciężka w uprawie? I dosyć odporna na choroby i mrozy? Chciałabym taką mieć w nowym ogrodzie a Rosa helenae Semiplena jest taka nietypowa.. bardzo ładna. To jest róża pnąca?
Jaka cudna Pomponella! Powiedz mi, jest ciężka w uprawie? I dosyć odporna na choroby i mrozy? Chciałabym taką mieć w nowym ogrodzie a Rosa helenae Semiplena jest taka nietypowa.. bardzo ładna. To jest róża pnąca?
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Witam !
U nas powiało jesienią, zimno tylko deszczu ciągle nie ma. Róże zaczynają przebarwiać listeczki, kilka kwitnie jeszcze nawet bardzo ładnie, wtórują im prześliczne marcinki! Niestety ze zdjęciami nie jestem na bieżąco
Witaj Konwalio pomponella to róża dla nie mających czasu albo zaczynających przygodę z różami. Rośnie pięknie, szybko(potrzebuje miejsca) i kwitnie do mrozów prawie nie odpoczywając. Kopczykowana była tylko jako młodziak, ładne listki ma do tej pory(raz zaczynała brać ją plamistość jeden opryski i po kłopocie) Polecam ci tą różyczkę, z nią nie będziesz miała kłopotów, jedyne co trzeba przy niej robić to wyciąć od czasu do czasu chore, połamane czy zbyt cienkie pędy i obrywać przekwitłe kwiaty(jak tego nie zrobisz zawiąże mniej kwiatów ponad tymi, owoce zabierają sporo energii-chociaż w owocach wygląda prześlicznie) Jeżeli pytasz o http://rosarium.com.pl/produkt/rosa-helenae-semiplena chyba jeszcze mnie nie zachwyciła, chociaż przyznam jest oryginalna i lubią ją wszelakie owady latające. Śliczny filmik o ogrodzie
Margo pogoda obligowała je do kwitnienia, teraz zaczyna się zimno a i sucho u nas. Jest kilka które nie robią sobie nic z pogody i kwitną w zaparte a palmę pierwszeństwa ma Grand Hotel, ładnie jeszcze wygląda Lampion, Baronesse, Pomponella, Aspirynka, młodziaczek Balerina, Elina, Gruss on Achen, Bailando, różą jesieni jest z pewnością ELMSHORN i jeszcze (chyba) Lipstik. Kwitnie tez taka wielkokwiatowa która miała być Lady rosa ale też nie jestem jej pewna może ktoś zerknie?
kwiat w rozkwicie i trzyma go ponad tydzień
przy przekwitaniu potrafi zmienić barwę
U nas powiało jesienią, zimno tylko deszczu ciągle nie ma. Róże zaczynają przebarwiać listeczki, kilka kwitnie jeszcze nawet bardzo ładnie, wtórują im prześliczne marcinki! Niestety ze zdjęciami nie jestem na bieżąco
Witaj Konwalio pomponella to róża dla nie mających czasu albo zaczynających przygodę z różami. Rośnie pięknie, szybko(potrzebuje miejsca) i kwitnie do mrozów prawie nie odpoczywając. Kopczykowana była tylko jako młodziak, ładne listki ma do tej pory(raz zaczynała brać ją plamistość jeden opryski i po kłopocie) Polecam ci tą różyczkę, z nią nie będziesz miała kłopotów, jedyne co trzeba przy niej robić to wyciąć od czasu do czasu chore, połamane czy zbyt cienkie pędy i obrywać przekwitłe kwiaty(jak tego nie zrobisz zawiąże mniej kwiatów ponad tymi, owoce zabierają sporo energii-chociaż w owocach wygląda prześlicznie) Jeżeli pytasz o http://rosarium.com.pl/produkt/rosa-helenae-semiplena chyba jeszcze mnie nie zachwyciła, chociaż przyznam jest oryginalna i lubią ją wszelakie owady latające. Śliczny filmik o ogrodzie
Margo pogoda obligowała je do kwitnienia, teraz zaczyna się zimno a i sucho u nas. Jest kilka które nie robią sobie nic z pogody i kwitną w zaparte a palmę pierwszeństwa ma Grand Hotel, ładnie jeszcze wygląda Lampion, Baronesse, Pomponella, Aspirynka, młodziaczek Balerina, Elina, Gruss on Achen, Bailando, różą jesieni jest z pewnością ELMSHORN i jeszcze (chyba) Lipstik. Kwitnie tez taka wielkokwiatowa która miała być Lady rosa ale też nie jestem jej pewna może ktoś zerknie?
kwiat w rozkwicie i trzyma go ponad tydzień
przy przekwitaniu potrafi zmienić barwę
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Fajnie mieć tel z aparatem Augusta na tle Marcinka
The Fairy
Grotendors pochwaliła się bukiecikiem
Lipstik prawdopodobnie, ładna okrywowka i długo kwitnąca
Queen of sweden niezawodnie-moja perełka
Pomponella
Bonika
Bailando niewysoka i zgrabna
Gruss an achen nie puszcza długich batów
Swany po prostu
Artemis
Grand Hotel moja Terminatora
Abraham Darby pojedyncze kwiaty
Wielkokwiatowa Elina
Aspirynka
Minewra młodzian w pięknie ubarwionej sukni
Jesienna Karen Blixen
Lampion w cudnych kolorach
Kwitnie też pustaczek Simple Peach
Ostatnie pompony Weiding
Olbrzym 4ventes
Super Exelsa
I ta moja nn Lady Rosa Wielkokwiatowa
Natasza z Elmshrom w tle
Augusta
Stefani w której się zakochałam
Natasza i Baronesse
I chyba Bolerina
To tyle z jesiennych panienek kwitnących dziś
The Fairy
Grotendors pochwaliła się bukiecikiem
Lipstik prawdopodobnie, ładna okrywowka i długo kwitnąca
Queen of sweden niezawodnie-moja perełka
Pomponella
Bonika
Bailando niewysoka i zgrabna
Gruss an achen nie puszcza długich batów
Swany po prostu
Artemis
Grand Hotel moja Terminatora
Abraham Darby pojedyncze kwiaty
Wielkokwiatowa Elina
Aspirynka
Minewra młodzian w pięknie ubarwionej sukni
Jesienna Karen Blixen
Lampion w cudnych kolorach
Kwitnie też pustaczek Simple Peach
Ostatnie pompony Weiding
Olbrzym 4ventes
Super Exelsa
I ta moja nn Lady Rosa Wielkokwiatowa
Natasza z Elmshrom w tle
Augusta
Stefani w której się zakochałam
Natasza i Baronesse
I chyba Bolerina
To tyle z jesiennych panienek kwitnących dziś
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- konwalia12
- 1000p
- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
W takim razie Pomponella jest na mojej liście róż obowiązkowych do nowego ogrodu! Czegoś takiego właśnie szukam sama mam kilka róż angielskich, ale miejsce nie sprzyja ich zdrowiu, więc ciężko mi stwierdzić, czy się nadają.. gorąco polecam Aphrodite, u mnie ze wszystkich najdłużej była zdrowiuśka i miała takie śliczne aż błyszczące od zdrowia liście a kwiat o cudownej perłowej barwie u mnie jest kilka zdjęć jak pięknie kwitła, więc zapraszam. Dziękuję bardzo miło, że ktoś zagląda jeszcze do tego filmiku
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Anusiu już bywałam u ciebie i widziałam że czekają cię nowe wyzwania i natchnienia. Szkoda mi troszkę ogrodu nad którym już tyle pracowałaś, czy bedziesz miala do niego wglad? Przyznam się, że i ja lubię słuchać muzyki przy ogrodowych miszmaszach. Zobacz też Baronesse to fajna i zdrowa róża. Dzięki za podpowiedź w końcu to czas sadzenia
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- konwalia12
- 1000p
- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Tak, nie przeprowadzamy się zbytnio daleko, bo tylko kilkanaście metrów dalej także i o stary ogród trzeba będzie dbać, ale roślin z niego raczej żadnych nie zabiorę do nowego ogrodu, bo dużo jest choróbsk i nie chcę ich rozprzestrzeniać. Ja uwielbiam sobie włączyć na cały regulator jakąś płytę i sobie plewić lub sadzić w ogrodzie, a nie muszę się przejmować, bo jestem otoczona lasem, który odbija dźwięk, więc sąsiedzi też nie marudzą chociaż raz na coś się przydał ten las patrzyłam i na Baronesse
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Aguś
Przepięknie jeszcze ci kwitną konwalie.I tak dużo ich kwitne
Na Pomponella jeszcze mam ochote
Przepięknie jeszcze ci kwitną konwalie.I tak dużo ich kwitne
Na Pomponella jeszcze mam ochote
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Cudne kwiaty, co jedna to ładniejsza, ale najpiekniejszy to ten biały koteczek
A ja nie lubię słuchać ai jak jestem w ogrodzie, poza ptakami, nic mnie tak nie odpręża, a że drzew wokół dużo to i ptactwa wszelakiego też.
A ja nie lubię słuchać ai jak jestem w ogrodzie, poza ptakami, nic mnie tak nie odpręża, a że drzew wokół dużo to i ptactwa wszelakiego też.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
U mnie najlepiej radzą sobie Jazz, Muzykanci, Candelight, Baronin i Baroness
Narewszcie u mnie padało wczoraj cały dzień i zapowiadają opady na kilka kolejnych dni
Co prawda mam do posadzenia 2 roślinki i kilkadziesiąt cebul, ale nie martwię się tym, Najważniejsze, że pada
Narewszcie u mnie padało wczoraj cały dzień i zapowiadają opady na kilka kolejnych dni
Co prawda mam do posadzenia 2 roślinki i kilkadziesiąt cebul, ale nie martwię się tym, Najważniejsze, że pada
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
heja i u mnie już pada!!!! Nareszcie!
Już nie mam miejsca ale z tej radości przydało by się jakąś różyczkę dosadzić Człowiek to ma świra
Dziewczyny w oczku jeszcze kwitną dwie rumiane "Calineczki"!
Już nie mam miejsca ale z tej radości przydało by się jakąś różyczkę dosadzić Człowiek to ma świra
Dziewczyny w oczku jeszcze kwitną dwie rumiane "Calineczki"!
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Gosiu jak sobie radzi z zimowaniem Jazz? Bogata różyca, świetna gra kolorów! Powiedz mi jeszcze, że nie rozkłada pędów po ziemi a trzyma je sztywno bez podwiązywania to zacznę się nad nią poważnie zastanawiać !? Candelight widzę że ma podobne kwiaty do N.Renesans-śliczna! Czy przekracza 1m wysokości? Stephanie B mam młódkę ale potwierdzam-wpada w oko! Baronessa u mnie też bezkonkurencyjna w powtarzalności i długości kwitnienia na równi z Bonica. Róże Tantau zazwyczaj nie ociągają się z kwitnieniem
Reniu miziaki od koteczka - a mamy dwa kocie pieszczochy! Lubię zwierzęta.
Aniu konwaliowe-róże jest ich nieco mniej, jechałam do mamy i zrobiłam jej ogromny bukiet-lubi sobie ususzyć płatków na zimowe zapachy! Jak będzie jeszcze słonecznie(a deszczyk podlał w końcu) to powinny zdążyć rozwinąć się pączki, to róż będzie jeszcze trochę Może na jesieni w przyszłym roku będę miała na zbyciu maleńka Pomponellę....
Konwalio masz chyba silny charakter. Wydaje mi się, że było by mi szkoda wielu roślin z mojego ogródka ale z praktycznej strony masz racje! Zostawisz choróbska i zaczniesz tworzenie ale frajda! Ja uwielbiam sadzić i wymyślać jak bym chciała żeby to...hmmm, ale nigdy jakoś nie mogę się długo trzymać planu
Reniu miziaki od koteczka - a mamy dwa kocie pieszczochy! Lubię zwierzęta.
Aniu konwaliowe-róże jest ich nieco mniej, jechałam do mamy i zrobiłam jej ogromny bukiet-lubi sobie ususzyć płatków na zimowe zapachy! Jak będzie jeszcze słonecznie(a deszczyk podlał w końcu) to powinny zdążyć rozwinąć się pączki, to róż będzie jeszcze trochę Może na jesieni w przyszłym roku będę miała na zbyciu maleńka Pomponellę....
Konwalio masz chyba silny charakter. Wydaje mi się, że było by mi szkoda wielu roślin z mojego ogródka ale z praktycznej strony masz racje! Zostawisz choróbska i zaczniesz tworzenie ale frajda! Ja uwielbiam sadzić i wymyślać jak bym chciała żeby to...hmmm, ale nigdy jakoś nie mogę się długo trzymać planu
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Taki piękny koteczek, a takie maleńkie zdjęcie
Jest cudny
Potwierdzam wszystko co napisałaś o Jazz. Ma sztywne pędy, nie pokłada się, jest zdrowy, powtarza chętnie kwitnienie, zimuje bezproblemowo.
Candelight teraz ma około 1 m, ale ja ją tnę wiosną zazwyczaj nisko, może dlatego
Dla mnie to typowa wielkokwiatowa
Jest cudny
Potwierdzam wszystko co napisałaś o Jazz. Ma sztywne pędy, nie pokłada się, jest zdrowy, powtarza chętnie kwitnienie, zimuje bezproblemowo.
Candelight teraz ma około 1 m, ale ja ją tnę wiosną zazwyczaj nisko, może dlatego
Dla mnie to typowa wielkokwiatowa