Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Benio765
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 2 sty 2007, o 23:17
Lokalizacja: RZESZóW

Muchołówka(Dionaea)

Post »

Oto i moja roślinka:) jak widac wystawiłem ja na czuja na okno które jest troche nieszczelne i ma temp około 6 stopni wiec nie wiem czy dobrze zrobiłem czy nie bo jak ona nie jest w stanie spoczynku to mogłem sobie i jej podłoże narobic :? :? :? Prosze o fachowa porade...

Obrazek

[quote]witaj Benio :wink:
Muchołówka powinna sama zatrzymać wegetację i wejść w stan spoczynku. Piszesz, ze kupiłeś teraz tą roślinkę a czy możesz opisać jak ona wygląda lub (lepiej) dodać zdjęcie. Proszę o fotkę bo być może Twoja roślina nie jest teraz (tak jak powinna) w okresie spoczynku. Często można spotkać w zimie sztucznie ?pędzone? muchołówki i one mają inne okresy spoczynku. Kiedyś bardzo pasjonowały mnie rośliny owadożerne i miałam też takie kupione w okresie zimowym, które miały własny, inny od pozostałych termin spoczynku.
Na czas zimowania muchołówki powinny mieć obniżoną ale stała temperaturę około 6 stopni, u mnie dobrze sprawdzała się lodówka :wink: Gdy w okolicach listopada rośliny wydawały się słabnąć przenosiłam je najpierw do piwnicy a potem do lodówki i na ogół w marcu wracały na parapet i szybciutko wybijały nowe paszczki a nawet kwiatostany.
_________________
..::Paweł::..
Benio765
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 2 sty 2007, o 23:17
Lokalizacja: RZESZóW

Post »

Jeszcze jedno zdjęcie:):) Obrazek
..::Paweł::..
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1529
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Benio – Pawle, fachowcem to ja nie jestem ;-) hihi… swego czasu tylko namiętnie kolekcjonowałam te rośliny ;-)
Twoja pupilka wygląda na zdrowy i okazały (jak o tej porze roku) okaz, więc jest to ta muchołówka z „zimowych”. W następnym sezonie będzie już normalnie się zachowywać.
Możesz ja zostawić na tym oknie, tylko KONIECZNIE zadbaj o wilgotność i podstawek na wodę.
Według mnie jednym z największych błędów, jaki można zrobić przy tych roślinach to dokarmianie ich na siłę. Są przyzwyczajone do braków substancji odżywczych i nie ma konieczności łapania im much, częściej niż jedna miesiąc (pod warunkiem, ze sama sobie nie złapie)
Słoneczne pozdrowienia!!
d
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6970
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Moja muchołówka amerykańska okres zimowy przetrwała raczej w dobrej kondycji. Wygląda tak
Obrazek Obrazek Obrazek

A jak przetrwały okres zimowy Wasze?
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
Zaczarowany
200p
200p
Posty: 237
Od: 8 mar 2007, o 10:57
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Witam. Trochę dużo tych tematów o muchołówce - ale napiszę w tym.
Posiadam muchołówkę i chyba błędem było nabycie jej w okresie zimowym.
Mam już ją około 2 miesięcy. Na początku wszystko było ok. Niestety nie rosła ( ale to dlatego że "śpi" snem zimowym)
Ostatnim czasem niektóre z liści zaczęły czernieć. Pojawiają sie plamy.
To mała roślinka więc każdy odcięty liść boli mnie bardzo.

Znajduje się ona w mieszkaniu w bloku. Stoi na parapecie - więc słońce ma. Podlewam tak co 2 dni - wlewając wodę destylowaną do podstawki.
Na prawdę nie wiem co robie nie tak - pewnie ta roślinka umrze - ale bardzo podobają mi sie muchołówki - więc proszę o rady bo na pewno sobie kupie nową.

Poprawiano literówki.Admin.
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1529
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Erazm - Twoja muchołówka jest zajefajna!! (tak mówi moja chrześniaczka ;-) hihi)

Zaczarowany, pewnie nic nie zrobiłeś źle... miałeś pecha (i brak doświadczenia) kupując roślinkę w okresie zimowym. W zimie powinna spać! Zostaw jeszcze roślinkę i zapewnij jej spokój - jest szansa, że jeszcze się odbije!
Jeśli planujesz zakup nowej muchołówki to jeszcze odczekaj do maja a jeszcze lepiej do czerwca ;-) Po tym terminie będziesz już miał pewność, że kupujesz roślinkę z normalnym "zegarem biologicznym" .
Awatar użytkownika
Zaczarowany
200p
200p
Posty: 237
Od: 8 mar 2007, o 10:57
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Wydaje mi się, że też ją za obficie podlewałem. Codziennie jej uzupełniałem wodę i w pewnym memencie ziemia była naprawdę mokra ( aż gnój).
Boje się ze jak kupie nową to znowu będzie to samo :(

A powiem po kolei. Podlewałem cały czas ( ciągle była woda w podstawce) i nagle zauważyłem, że na jednym listku robią się takie czarne plamy. Odciąłem go i szukałem przyczyny -ziemia była bardzo mokra wiec przesadziłem kwiatka w nową ziemię. I od tego momentu podlewam tak: podlewam - woda zostaje wciągnięta - czekam 2 dni i znowu podlewam. Mimo tych zabiegów kolejna dwa liście zaczęły czernieć. Było to dwa tygodnie temu - odciąłem je. Dziś spostrzegłem ze kolejne zaczynają czernieć :(

Aha tydzień temu też chciałem sprawdzić czy roślina da jakieś oznaki życia - próbowałem zamknąć pułapki poprzez kilka krotne podrażnianie. Niestety zero reakcji.

Poprawiono błędy.
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1529
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Zaczarowany, pospieszyłeś się z tym przesadzaniem :(
Muchołówki mają bardzo delikatne korzenie (słabo rozbudowane) i podczas tego zabiegu chwila nieuwagi i po roslinie!
Sklepowe muchołówki są zazwyczaj bardzo młode i nie ma potrzeby ich przesadzać - wystarczyło tylko wstrzymać sie z podlewaniem przez kila dni... gdybyś odkrył jakieś naleciałości grzybowe czy robaczki (przy muchołówkach czesto są małe białe robaki w doniczce) wystarczyłoby podsypać troszke cynamonu i zaczekać na efekt.
Nie wiem dokładnie jak to jest z cynamonem w wypadku innych roślin ale przy muchołówkach to się sprawdza ;-) Sposób tem wyczytałam na jakimś amerykańskim forum o mucholówkach i u mnie się sprawdzał ;-)
WSZYSTKIE czerne liście do wycięcia!!! Tylko delikatnie bo podczas tego zabiegu łatwo uszkdzić rośliny.

Jest to roślina bagienna i lubi okresowo stać w błocie ;-) ale ne zaszkodzi jej jeśli raz za czas zapomnimy ją podlać i odrobinkę przeschnie (tak jest w naturze). Tak jak przy każdej roślinie tak i tu najlepszym testem czy już podlać jest nasz paluszek ;-) Nie powinno się dopuszczać do całkowitego wyschnięcia podłoża ale dobrze jest utrzymywać wilgotność.

Jeśli już Twoja muchołówka jest w takim a nie innym stanie (możesz dać foto?) to poszukaj jakiegoś sporego słoja (może być stare akwarium) na dno tego słoja wsyp kamyczki i zalej je (ale tak by nie były cale pod wodą) i na to postaw muchołówke a słój zakryj woreczkiem plastikowym. Możesz ją przenieść do cieplejszego miejsca.
Jeśli wypatrzyłeś robaki to zastosuj cynamon!

Co do wybarwiania się "paszczek" na czerwono przy odpowiednim naświetleniu - jest to tylko częściowo prawda ;-) Jest wiele odmian tych roślin i tylko część z nich ma czarwone paszcze.
Awatar użytkownika
Zaczarowany
200p
200p
Posty: 237
Od: 8 mar 2007, o 10:57
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Dzięki za rady - naprawdę chce uratować tą roślinkę.

CO do przesadzenia - to przyznam się bez bicia ze spanikowałem. Codziennie uzupełniałem jej wodę w podstawce i ziemia naprawdę była jak błoto. Przestałem podlewać a gdy po 2 dniach nadal było błoto a czarne plamy pojawiły się na kolejnym liściu - doszedłem do wniosku ze przesadziłem z wodą i może roślina zaczyna gnić. Widziałem ze nie powinienem przesadzać roślinę - zwłaszcza w zimie - ale chciałem ją ratować. Postarałem się jednak żeby było to jak najmniej inwazyjne - wyciągnąłem roślinę z doniczki - i odczepiłem od niej sporą ilość błotka, ale tak żeby nie odkrywać korzeni.

Jak ją przesadzałem to jakieś białe kulki tam były. Możesz dokładniej napisać ile tego cynamonu i czy dodać do wody do podstawki czy posypać na ziemie?

Tak właśnie teraz robię - utrzymuje wilgotną glebę - badam to palcem.

Tak postaram się zrobić zdjęcie.
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1529
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Posyp ziemię w doniczce kilkoma "szczyptami".
Nie wiem jak duża jest ta doniczka ale 3 (małe) "szczypty" to będzie O.K.

p.s. nie baw się paszczkami ;-) Każde polowanie jest dla rośliny bardzo wyczerpujące a ona i tak już nie ma sił skoro nie zameka paszczek :(
Awatar użytkownika
Zaczarowany
200p
200p
Posty: 237
Od: 8 mar 2007, o 10:57
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Wiem - nie mam zamiaru męczyć rośliny dla zabawy - zrobiłem to zeby zobaczyć jaki jest stan rośliny - jeśli by zareagowałą to znaczy że nie jest tak źle - mimo wielu prób - nie dała zadnych oznak :(
Dzis wrzuce zdjecie.


Edit:

oto zdjęcie - strzałkami zaznacyzłem te czarne plamy. Dolna prawa strzałka pokazuje jak juz pułapka czarna jest.
Obrazek
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Bartosss pisze: Miałem muchołówkę. Niestety zgniła :lol: Nigdy nie stawiajcie jej w wodzie i nie podlewajcie jej częściej niż inne kwiatki!!
Sama woda jej nie zaszkodzi bo podobnie rośnie w naturze tylko czy Ty przypadkiem lub ktoś nie podlał jej wodą z nawozem?????? A z braku wody nie wytworzy pułapek tylko wydłużone, wyciągnięte liście które potem uschną. Uważam że popełniłeś jakieś błędy w uprawie i pielęgnacji swojej muchołówki. :D
Bartosss
50p
50p
Posty: 56
Od: 10 mar 2007, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Nie podlewałem jej nawozem. (Nawet miała kwiaty nie wiem czy powinna mieć.) podlewałem ją wodą. Właściwie stała w naczyniu z wodą :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”