Borówka amerykańska - 13 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Obornicki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 27 maja 2023, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

kemyz pisze: 5 cze 2023, o 09:26 Czy to nie aby zgorzel pędów?
Podłączam sie, u mnie wyglądaja podobnie.

Na 18, albo 19 str. tematu pisałem o swoich przygodach.
Wroniarz- wietrzę i chyba jest lepiej. Podłoże było zdecydowanie zdecydowanie przelane i chyba gdyby nie Ty to nie zwróciłbym na to uwagi. Już w pierwszy dzień, gdy odgarnąłem korę na wieczór znacząco poprawił się kolor na zielony.
Niestety utrzymuja się czerwone plamki, te które były na zdjęciach na str.19, albo 18 tematu.

Apropos miernika do wody, to osobiście od kilku lat używam elektronicznego z allegro za 45 zł https://allegro.pl/oferta/miernik-pH-me ... 0972364810, jedynym warunkiem, żeby tak długo podziałał jest trzymanie go w roztworze HCL - ja leje kilka kropel do zakrętki. To bardzo ważne, żeby dioda nie wyschła.
karion
500p
500p
Posty: 757
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Phomopsis vaccinii

Ciąć i usuwać porażone pędy można zastosować ochrone chemiczną.

Na pędach są nekrozy pojawiają się tam spękania i przebarwienia szaro czarne. W kolejnym roku zostawione może powodować dalszy rozwój.
Obornicki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 27 maja 2023, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Okej, a co jeśli Phomophis występuje juz u nasady?
karion
500p
500p
Posty: 757
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Czytałem kiedyś to rokowania były złe kiepskie. Warto podpytać jeszcze innych ,bo nikt nie jest nieomylny.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 846
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Miałem to samo na kilku krzewach i powycinałem wszystko a potem Switch. Pomogło i teraz tej choroby nie ma. Gdzie kupiłem sadzonki pisałem w odpowiednim temacie gdzie można o tym pisać bez reklamy sprzedawców.
karion
500p
500p
Posty: 757
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Zauważyłem tez takie czerwone nekrozy u Yogibeer na filmie z borówki 15 maja na 18 sekundzie na środku zielony pęd i 19sek ten zielony pęd jest lekko w prawym dolnym roku.
Borówka dobrze owocuje.

Te same czerwone nekrozy zauważyłem ,że przybyło u mnie na patriocie i bluecrop po późno wiosennych maj-początek czerwca przymrozkach w okresie kiedy roślina jest pełni wegetacji. To samo działo się też na bluecropie w 2022 który nie miał tych nekroz a we wrześniu na początku na ranem był szron i czerwonych nekroz dostał natychmiastowo bardzo dużo.

Ciekaw jestem co kolega powie na ten temat ,bo zastanawiam się czy to mrozy i czy niektóre odmiany są podatniejsze? Widać też pewną różnicę w ilości nekroz u Robertkicia i Yogibeer.

W tym roku z racji ciepłej zimy i późnych mrozów to mogło by się zapowiadać , że dużo takich pytań się pojawi.
Obornicki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 27 maja 2023, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Czyli ciachać wszystko z 5cm nad ziemia? Bo to najniższe objawy by tak były właśnie.
ps traktowalibyście to jako zgorzel czy zamieranie pędów?
o ile w pojęciu zamierania pędów nie zawierają się te wszystkie paskudztwa..
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 846
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Akurat zachował się u mnie film na Y.T. ,,Wycinanie chorych pędów borówki amerykańskiej" było to na odmianie Brigitta, krzew był w złym stanie, zamierał. Od nakręcenia tego filmu mięło 2 lata i teraz ten krzew jest w miarę zdrowy. Bluetta i Sunrise, Putte padły u mnie czyli chyba są podatne. Powiem tak, że kto tnie jak należy nie będzie miał z tym problemów. Jakieś tam małe ogniska chorobowe zawsze się plątają. Są odmiany odporniejsze np. Toro, Nelson, Patriot.(moja ocena) Nelson bardzo dobrze wybija przekierowania, choć ma ślady chorobowe na pędach ale choroba nie rozwija się szybko i nie ma problemu. Bluecrop cięty nie choruje choć ma objawy na pędach, słabo cięty lub nie cięty jest mocno porażony a dodatkowo jest podatniejszy na przemarzanie pąków liściowych. I taki krzew wygląda dziwnie pełno owoców wielkości jarzębiny a liści prawie nie ma. Ja dwa takie krzewy ściąłem całkiem 12-15 cm nad ziemią ale nie ciąć za nisko bo wybicia będą słabsze.
karion
500p
500p
Posty: 757
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Czy to są naloty od przymrozków czy coś innego?

Obrazek

Wycięty kawałeczek od ciebie Yogibeer.
Lichy15
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 20 maja 2020, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Uprawiam 5 borówek w donicach. Są to rośliny 2 letnie kupione jesienią i wtedy posadzone w donice 15 litrowe. Wiosną poobrywałem kwiatki. Wszystkie 5 rosną lepiej lub gorzej, ale mam mnóstwo wątpliwości. Ile lać wody. Wyczytałem, że duża roślina 10 - 20 litrów na tydzień, więc czy małej roślinie dać 1 litr dziennie? Druga sprawa to ładnie rosnące pędy i odgałęzienia - czy teraz w trakcie sezonu obcinać takie gałązki, które rosną gdzieś niżej i w kierunku środka? Czy ucięcie takich niepotrzebnych przyrostów spowoduje lepszy wzrost pozostałych? Może jednak nic nie robić i z ucięciem zaczekać? A co do nawożenia - czy stosowanie nawozu wieloskładnikowego do borówek ZAMIAST azotanu amonu to dobry pomysł?
pozdrawiam
Marcin
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1248
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Naukowo o podlewaniu borówki jest na jednostronicowym pdf na https://bpb-us-e1.wpmucdn.com/blogs.cor ... p200mt.pdf
W trakcie owocowania można przerzedzać zawiązki, usuwać chore pędy i przyrosty. Co do cięć korekcyjnych o tej porze roku to nie mam doświadczeń.
Zauważyłem ostatnio, że w sklepach siarczan amonu jest sprzedawany jako zakwaszacz gleby. Jeśli nie ma potrzeby zbijania pH, lepiej dawać nawóz wieloskładnikowy, dedykowany dla borówki wysokiej.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 846
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Karion
To akurat jest odmiana Nelson i jak wcześniej mówiłem ta borówka jest dość tolerancyjna na choroby i niezawodna. Na tym wycinku jest pęd dwuletni z jakimiś zmianami ale nie ma to większego znaczenia bo taki pęd zostanie wycięty w niedalekiej przyszłości albo zdrewnieje i będzie robił za szkielet.
Mam dużo borówek w donicach i teraz przy takiej słonecznej pogodzie podlewam je co 2 dni z węża do kilku sekund co daje ok. 3 l wody. Albo konewką wodą odstaną z oczka 10l na 3-4 szt. W okresie upałów trzeba jednak podlewać więcej lub częściej czyli praktycznie codziennie. Zdarzyło mi się ,że jakiś krzew uległ przesuszeniu po 2 dniach jak było 35 st. Nadmiar wody też szkodzi ale jak mamy odpowiednią donicę z drenażem i dużymi odpływami nie ma tego problemu, czyli nadmiar wody nie zaszkodzi przynajmniej u mnie.
W tym roku szykuje się wczesny zbiór co jadę na działkę to owoce są większe. Tylko te późniejsze są małe jak Eliot , Aurora, Lateblue, Brigitta. Bluecrop zaczyna się pochylać owoce idą na masę z dnia na dzień.
kanap
200p
200p
Posty: 368
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Nie wiem co się dzieje na części moich borówek liście się zwijają i zasychają. Podlewam co drugi dzień po około 5l pod krzak w obszarze około 1m. Nawoziłem 11maja nawozem do borówek Florovit około 40g naokoło 1m2, wcześniej na początku kwietnia też podobna dawka poszła. Przy intensywnym podlewaniu tego nawozu dawno przy tych borówkach nie ma. Do każdego podlewania do wiadra 20l wsypuję 20g kwasku cytrynowego. Nie sądzę że ziemia jest przenawożona czyli zasolona? Wirus oparzeliny borówkowej?
Nie potrzebnie dzisiaj starałem się podlać każdy krzak 10g siarczanu potasu bo jak przejrzałem materiały to liście przy niedoborze potasu czerwienieją.

A to wygląda jak spalone azotem, mocznikiem czy jakimś innym związkiem azotu.

W tamtym tygodniu podlałem Carbohumicem ale to chyba nie ma wpływu 50ml/2,5l wody pod krzak.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”