Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11478
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
U mnie padało 2 dni, nawet pokazały się roślinki,które dotychczas się ociągały. Wczoraj również podlewałam "drobnicę" bo już ziemia z wierzchu jak popielica jest!
U Ciebie Lucynko feeria majowych barw i zapachów...już i lilia zakwitła...
Miłego dnia
U Ciebie Lucynko feeria majowych barw i zapachów...już i lilia zakwitła...
Miłego dnia
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2933
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Lucynko , kochasz kwiaty i poświęcasz im mnóstwo pracy , ale i one Cię kochają, bo pięknie kwitną .
Piwonie cudne I ten zapach , ale i róże nie chcą być gorsze .
Serduszki raczej są niezawodne w kwitnieniu, jedynie solidny przymrozek mógłby zmieść już wykształcone pędy kwiatowe. Może jeszcze wezmą się do roboty i wszystkie pokażą Ci serduszka .
Lucynko, nie lekceważ urazu kolana! Pewnego razu, ratując kota przed psem, nawet nie uderzyłam, a tylko mocno docisnęłam kolano do kamienia (a przynajmniej tak mi się wydawało), a po roku, musiałam iść na zabieg, bo ból przy chodzeniu, stawał się nie do wytrzymania. Oby w Twoim kolanie wszystko było na miejscu, ale może warto tam zajrzeć?
Zdrówka, Lucynko i porządnego, spokojnego deszczyku .
Piwonie cudne I ten zapach , ale i róże nie chcą być gorsze .
Serduszki raczej są niezawodne w kwitnieniu, jedynie solidny przymrozek mógłby zmieść już wykształcone pędy kwiatowe. Może jeszcze wezmą się do roboty i wszystkie pokażą Ci serduszka .
Lucynko, nie lekceważ urazu kolana! Pewnego razu, ratując kota przed psem, nawet nie uderzyłam, a tylko mocno docisnęłam kolano do kamienia (a przynajmniej tak mi się wydawało), a po roku, musiałam iść na zabieg, bo ból przy chodzeniu, stawał się nie do wytrzymania. Oby w Twoim kolanie wszystko było na miejscu, ale może warto tam zajrzeć?
Zdrówka, Lucynko i porządnego, spokojnego deszczyku .
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1732
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Powoli czas żegnać piwonie i zachwycać się różami, Lucynko.
Widzę, że i u Ciebie sezon różany rozpoczęty
Widzę, że i u Ciebie sezon różany rozpoczęty
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2695
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Lucynko, pięknie u Ciebie Piwonie dały prawdziwy pokaz, a teraz róże zaczynają spektakl. Towarzyszy im orlaja, dzwonki i inne kwiatki. Jest pięknie
Przesyłam cieplutkie myśli i usciski
Przesyłam cieplutkie myśli i usciski
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Witajcie!
Kolejny upalny dzień i dwukrotne podlewanie całej działki. M chciał mnie wyręczyć, ale przecież nikt tak dobrze nie podleje jak ja sama.
Więcej nic nie zdołałam zrobić, a zielsko rośnie jak na drożdżach i coraz gęściej. Nie ma mowy o wyrwaniu z korzeniami, przynajmniej większości.
Na taką sytuację jestem na szczęście przygotowana, mam zawsze jakąś książkę pod ręką.
Maryniu - niesamowite! Dwa dni deszczu, a ziemia nie nasączona
Mam cztery martagony i to one zakwitły. Mocno przyśpieszyły.
Pięknie dziękuję za wszystkie miłe słowa
Pozdrawiam.
Martusiu - kochana jesteś. Dziękuję za wszystko.
Uderzyłam się w kolano, a marudzi cała noga. Już nie krzyczy, już tylko marudzi i to nie bez przerwy.
Będzie dobrze.
Serduszki zostały mocno ograniczone nadmiarem wody. Prawdopodobnie zgniła im część korzeni.
Zdrówko przytulam Na deszczyk ciągle czekam.
Pnąca 'Ethiuda'.
Małgorzatko - jeszcze trochę kwiatów piwonii zostało, a nawet rozwijają pąki,co mnie ogromnie cieszy.
Pełnik europejski już przekwitł,zaczyna kwitnąć pełnik chiński.
Żylistek mnie zadziwia.
Halszko - jesteś bardzo miła dla moich kwiatków, dziękuję.
Cieplutkie myśli przytulam z wdzięcznością
Uściski odwzajemniam.
Piwonia NN.
Niziutka jarzmianka 'Moulin Rouge'.
Kolejny upalny dzień i dwukrotne podlewanie całej działki. M chciał mnie wyręczyć, ale przecież nikt tak dobrze nie podleje jak ja sama.
Więcej nic nie zdołałam zrobić, a zielsko rośnie jak na drożdżach i coraz gęściej. Nie ma mowy o wyrwaniu z korzeniami, przynajmniej większości.
Na taką sytuację jestem na szczęście przygotowana, mam zawsze jakąś książkę pod ręką.
Maryniu - niesamowite! Dwa dni deszczu, a ziemia nie nasączona
Mam cztery martagony i to one zakwitły. Mocno przyśpieszyły.
Pięknie dziękuję za wszystkie miłe słowa
Pozdrawiam.
Martusiu - kochana jesteś. Dziękuję za wszystko.
Uderzyłam się w kolano, a marudzi cała noga. Już nie krzyczy, już tylko marudzi i to nie bez przerwy.
Będzie dobrze.
Serduszki zostały mocno ograniczone nadmiarem wody. Prawdopodobnie zgniła im część korzeni.
Zdrówko przytulam Na deszczyk ciągle czekam.
Pnąca 'Ethiuda'.
Małgorzatko - jeszcze trochę kwiatów piwonii zostało, a nawet rozwijają pąki,co mnie ogromnie cieszy.
Pełnik europejski już przekwitł,zaczyna kwitnąć pełnik chiński.
Żylistek mnie zadziwia.
Halszko - jesteś bardzo miła dla moich kwiatków, dziękuję.
Cieplutkie myśli przytulam z wdzięcznością
Uściski odwzajemniam.
Piwonia NN.
Niziutka jarzmianka 'Moulin Rouge'.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- neferet
- 200p
- Posty: 364
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Lucynko u Ciebie ciągle kolorowo, a tak mówiłaś wiosną, że zaraz zniknie wszystko i zielono tylko będzie. Nic a nic! Pewnie też pięknie pachnie.
Misia ma komfortowo z Tobą. Specjalny dywan z ulubionych kwiatków to dla kociej królewny. Mój Zibulec pewnie by uciekł na taras albo do swojego posłanka. Nieraz patrzę na niego jak chodzi ostrożnie, żeby kwiatka żadnego nie zdeptać i się zastanawiam czy to aby na pewno pies?
Wody ziemia ma wciąż za mało. U nas też sucho i sucho.
A propos książki dostałam świetny prezent od Synalka w niedzielę - "Podręczny słownik angielsko-polski i polsko-angielski dla ogrodników". Nie wiem tylko czy to właściwa pozycja na działkową relaksacje.
Misia ma komfortowo z Tobą. Specjalny dywan z ulubionych kwiatków to dla kociej królewny. Mój Zibulec pewnie by uciekł na taras albo do swojego posłanka. Nieraz patrzę na niego jak chodzi ostrożnie, żeby kwiatka żadnego nie zdeptać i się zastanawiam czy to aby na pewno pies?
Wody ziemia ma wciąż za mało. U nas też sucho i sucho.
A propos książki dostałam świetny prezent od Synalka w niedzielę - "Podręczny słownik angielsko-polski i polsko-angielski dla ogrodników". Nie wiem tylko czy to właściwa pozycja na działkową relaksacje.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Piękna ta piwonia Nn. Mam podobną i też nn.
Czarnuszkowe kwiaty wymyślne i ładne.
Pełnik bardzo żywy w kolorze.
Niziutka jarzmianka 'Moulin Rouge' piękna. Ja mam tylko białe. ale nawet pąków jeszcze u nich nie widać .
Pozdrawiam serdecznie
Czarnuszkowe kwiaty wymyślne i ładne.
Pełnik bardzo żywy w kolorze.
Niziutka jarzmianka 'Moulin Rouge' piękna. Ja mam tylko białe. ale nawet pąków jeszcze u nich nie widać .
Pozdrawiam serdecznie
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8471
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Lucynko
Piwonia biała cudna
Zastanawiam się ,czy macie już wodę ,czy z głównego ujęcia na działce nosicie
To jakiś koszmar.
Właśnie teraz rośliny najbardziej wody pragną / przynajmniej u nas ,u Was to już lato praktycznie /
Gołębnie /piszę tak specjalnie / też piją więcej...
Martagony już kwitną
Pokazałaś przymiotno pełne czy astra chińskiego
Piwonia biała cudna
Zastanawiam się ,czy macie już wodę ,czy z głównego ujęcia na działce nosicie
To jakiś koszmar.
Właśnie teraz rośliny najbardziej wody pragną / przynajmniej u nas ,u Was to już lato praktycznie /
Gołębnie /piszę tak specjalnie / też piją więcej...
Martagony już kwitną
Pokazałaś przymiotno pełne czy astra chińskiego
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Witajcie!
Minioną noc spędziłam na działce. Było tak cieplutko, że nie chciało mi się wracać do domu.
Natomiast dzisiaj po południu przeszła burza z taką ulewą, że świata Bożego nie było widać. Po niej długo jeszcze padał spokojny deszczyk, zatem zapakowaliśmy kotę i wróciliśmy do domu.
Wysokie rośliny ulewa, na szczęście bez gradu, położyła na ziemi. Wszystkie podparłam i podwiązałam.
Jestem zszokowana kwitnącym liliowcem-pajączkiem, który zwykle kwitł dosyć późno, a i lilia zakwitła jako druga po martagonach.
Moniczko - czarnuszki sieją się głównie w takim miejscu (pod lilakiem Meyera), gdzie nic innego nie urośnie, zatem zostawiam tam wszystkie siewki właśnie na legowisko dla Miśki.
My też mieliśmy takiego pieska, który tylko ścieżkami wśród rabat się przemieszczał. Niestety, od czterech lat już spaceruje po łąkach za tęczowym mostem.
Ucz się języków, Ogrodniczko, a czy można to określić mianem relaksu... Na to pytanie musisz sobie sama odpowiedzieć
Ja z przyjemnością oddaję się lekturze podczas upalnych dni. Znajduję sobie cień z przewiewem i to jest mój relaks.
Te piwonie rano jeszcze kwitły. Po ulewie niewiele płatków im zostało.
Aniu - zdaje się, że też masz pełnika chińskiego, a przynajmniej miałaś.
Czarnuszki istotnie mają ciekawe kwiatki,jednak zbyt mocno się sieją. Zostawiam je tylko tam, gdzie Miśka lubi się wylegiwać.
Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa pod adresem moich kwiatków
Moje białe jarzmianki też jeszcze śpią, a zwykle zaczynały jako pierwsze.
Pozdrawiam wzajemnie.
Agnieszko - zdobyłam nazwę odmianową tej białej piwonii. Jest to 'Mother's Choice'.
Wodę pitną mamy wyłącznie z głównego ujęcia, natomiast rzeczkę przed deszczami zapełnił Orlen wodą przemysłową, dzięki czemu mogliśmy podlewać działkę. Teraz to już tak dopadało,że na długo wystarczy.
Kwiatek, o który pytasz, to przymiotno pełne. A kwitną już nie tylko martagony.
Zimująca szałwia NN.
'Speelwark'.
Dobrej,spokojnej niedzieli wszystkim.
'Novalis'.
Minioną noc spędziłam na działce. Było tak cieplutko, że nie chciało mi się wracać do domu.
Natomiast dzisiaj po południu przeszła burza z taką ulewą, że świata Bożego nie było widać. Po niej długo jeszcze padał spokojny deszczyk, zatem zapakowaliśmy kotę i wróciliśmy do domu.
Wysokie rośliny ulewa, na szczęście bez gradu, położyła na ziemi. Wszystkie podparłam i podwiązałam.
Jestem zszokowana kwitnącym liliowcem-pajączkiem, który zwykle kwitł dosyć późno, a i lilia zakwitła jako druga po martagonach.
Moniczko - czarnuszki sieją się głównie w takim miejscu (pod lilakiem Meyera), gdzie nic innego nie urośnie, zatem zostawiam tam wszystkie siewki właśnie na legowisko dla Miśki.
My też mieliśmy takiego pieska, który tylko ścieżkami wśród rabat się przemieszczał. Niestety, od czterech lat już spaceruje po łąkach za tęczowym mostem.
Ucz się języków, Ogrodniczko, a czy można to określić mianem relaksu... Na to pytanie musisz sobie sama odpowiedzieć
Ja z przyjemnością oddaję się lekturze podczas upalnych dni. Znajduję sobie cień z przewiewem i to jest mój relaks.
Te piwonie rano jeszcze kwitły. Po ulewie niewiele płatków im zostało.
Aniu - zdaje się, że też masz pełnika chińskiego, a przynajmniej miałaś.
Czarnuszki istotnie mają ciekawe kwiatki,jednak zbyt mocno się sieją. Zostawiam je tylko tam, gdzie Miśka lubi się wylegiwać.
Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa pod adresem moich kwiatków
Moje białe jarzmianki też jeszcze śpią, a zwykle zaczynały jako pierwsze.
Pozdrawiam wzajemnie.
Agnieszko - zdobyłam nazwę odmianową tej białej piwonii. Jest to 'Mother's Choice'.
Wodę pitną mamy wyłącznie z głównego ujęcia, natomiast rzeczkę przed deszczami zapełnił Orlen wodą przemysłową, dzięki czemu mogliśmy podlewać działkę. Teraz to już tak dopadało,że na długo wystarczy.
Kwiatek, o który pytasz, to przymiotno pełne. A kwitną już nie tylko martagony.
Zimująca szałwia NN.
'Speelwark'.
Dobrej,spokojnej niedzieli wszystkim.
'Novalis'.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Lucynko, nareszcie nam podlało porządnie.
Siąpi do tej pory
Za to koleżanki spod Warszawy i z Torunia piszą mi, że u nich nadal susza.
Mają gorzej od nas, bo tam deszcz tylko kropił, kiedy u nas od zeszłej soboty popaduje.
Chociaż u Ciebie więcej, bo u mnie deszcz spadł dopiero w niedzielę.
Jechałam w sobotę tydzień temu przez miasto i deszcz zakończył sie na Podolszycach.
Czytam, że nie masz irysów bródkowych?
Trzeba to naprawić.
Gdzie Ty masz tyle miejsca na ogórki?
Po lewej stronie od furtki?
Jeśli tak, to sporo się zmieniło
Siąpi do tej pory
Za to koleżanki spod Warszawy i z Torunia piszą mi, że u nich nadal susza.
Mają gorzej od nas, bo tam deszcz tylko kropił, kiedy u nas od zeszłej soboty popaduje.
Chociaż u Ciebie więcej, bo u mnie deszcz spadł dopiero w niedzielę.
Jechałam w sobotę tydzień temu przez miasto i deszcz zakończył sie na Podolszycach.
Czytam, że nie masz irysów bródkowych?
Trzeba to naprawić.
Gdzie Ty masz tyle miejsca na ogórki?
Po lewej stronie od furtki?
Jeśli tak, to sporo się zmieniło
-
- 100p
- Posty: 162
- Od: 11 gru 2022, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Witaj Lucynko
Pięknie, pachnąco i kolorowo. Podziwiam różnorodność nasadzeń.
U mnie jeszcze bylinki i lilie się ociągają.
Pięknie, pachnąco i kolorowo. Podziwiam różnorodność nasadzeń.
U mnie jeszcze bylinki i lilie się ociągają.
Pozdrawiam Gośka
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Bardzo podobają mi się maki w tej fazie, w której je uwieczniłaś, Lucynko, na zdjęciu - powoli zrzucają czapeczki - cudo!
Już liliowce kwitną - czyli nawet nie miesiąc a półtora miesiąca mamy w tym roku wcześniejsze kwitnienia. Lilie im wtórują. No dzieje się kolorowo
Już liliowce kwitną - czyli nawet nie miesiąc a półtora miesiąca mamy w tym roku wcześniejsze kwitnienia. Lilie im wtórują. No dzieje się kolorowo
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Cześć Lucynko w tym roku dużo roślin nas zaskakuje wcześniejszym kwitnieniem,niestety pogoda też i nie zawsze pozytywnie ,raczej same skrajności za mocny wiatr za duży nagły deszcz za ostre słońce.Nasze rośliny jednak się nie poddają wiedzą że na nie liczymy i czekamy na ich piękność.Gdyby nie praca i serce jakie dla nich wkładasz nie było by takich efektów.Lilie u mnie dopiero nabierają pąków a liliowce zaczną niebawem te wysokie ,Jarzmianka to roślinka którą muszę sobie nabyć,mało teraz gdzieś w ogrodowych bywam ale kiedyś będę mieć.Życzę dogodnej pogody wszystkiego w należytych ilościach i wypoczynku.