SEZON różany 2008

Zablokowany
Magdziol
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 21 lip 2008, o 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post »

U mnie Rosarium U. Co roku łapie mączniaka :evil: To jak to jest z tą odpornością?

Wiele razy znalazlam na forum informację,że Louis Odier jest bardzo odporną różą .U mnie mimo kilkakrotnych oprysków co roku gubi liście które schną i opadają .Jaki mogę robć błąd może zly oprysk.Wynagradza co prawda zapachem i kwiatem ale ładniej wyglądałaby na tle zielonych zdrowych listków. :wink:
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Jestem zaskoczona, bo obie wymienipone przez Ciebie róże to pierwsze jakie znalazły się u mnie w nowym ogrodzie i nigdy Rosarium nie miało mączniaka, ani Louisowi Odier nie zasychały liście. Może Louis złapał czarną plamistość? Albo za dużo były nawożone i to obniżyło ich odporność i przy niesprzyjających warunkach złapały te choroby?
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

A to są ciernie Othella:
Obrazek

Ma ich sporo i są takie... no dość wredne i czepliwe.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Dzięki. Właśnie to chciałam wiedzieć. Czy w górnej części gałązek są gęściejsze, czy tak samo rozmieszczone?
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Nie zauważyłem, żeby była jakaś zależność typu na dole rzadko, na górze gęsto. Niektóre pędy są BARDZO kolczaste. Te drobniutkie kolce przy samym kwiecie też są wyraźnie kłujące i czepliwe.
Nie wiem na ile to jest pomocne... :? Ja się dopiero uczę o tych różach.

Trochę szkoda, że nie mogę wkleić zapachu. ;)

Obrazek
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Ale śliczna :roll: Jutro pojadę do tego ogrodniczego, może już się pąk rozwinął. Dziękuję za wszystkie szczegóły.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Róże nie mają cierni, ino kolce :-)
Cierń to część łodygi np. u Pseudoacacia= robinia=grochodrzew,
a kolec to wyrostek skórki, zróżnicowany,
odrębny "organ" z innej taknki niz łodyga.


To jest KOLCZASTE ! :lol:
Róża gęstokolczasta (Rosa pimpinellifolia)

Obrazek
http://pl.wikipedia.org/wiki/Róża_gęstokolczasta
A te pyćki Otella ?
To raczek kolczyki malusie :lol:
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Chciałem zabłysnąć elokwencją i oczywiście nie wyszło... :oops:

Dzięki za wyjaśnienie / sprostowanie.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

:shock: :shock: :shock: :shock:
Spośród takich nie ma szans wybrać opadłych liści :( czyli plamistość murowana :?
Awatar użytkownika
petris
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 1 mar 2008, o 21:35

Post »

Piękna róża,takiej jeszcze nie pokazaliście. można zakupić internetowo http://www.davidaustinroses.com a inne są jeszcze piękniejsze ciekawam ,czy na mojej :) plaży :) cos na nich zakwitnie.Dostałam 10 szt. Może na przyszły rok będę się mogła pochwalić nie tylko naszym :) plebsem. :) ktory na nikim nie wywarł wrażenia :cry:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Moni, dzikie i naturalne odmiany przetrwały setki lat, właśnie dlatego,
że nie chorują.
I nadal są używane jako podkładki dla rachitycznych, szczepionych róż,
które nie przeżyją na własnych korzeniach.
Albo będa tylko wegetowały. :lol:
Dlatego dobrze rosną sadzonki pędowe, własnie z róż własnokorzeniowych,
bo pobrany materiał ( pędy do sadzonkowania) są genetycznie jednolite
i gwarantują ten sam, zdrowy okaz.
Chorują hybrydy po przeszczepach, genetycznie nadęte wielkie kwiaty, formy, które stworzył człowiek, stawiając na piękno, szybkość kwitnienia, a niekoniecznie na zdrowie.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

A ja dzikie mam tylko 2 szt. - reszta to same szlachcianki, czyli jestem skazana na wieczną walkę z robalami i grzybami :?
Ale Haniu, z drugiej strony patrząc - warto - odwdzięczą się pięknymi kwiatami i zapachem ciesząc duszę po ciężkich dniach w pracy i przy codziennych, zwykłych problemach :wink:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Słonko, nie jest aż tak źle.
U mnie po ulewach tylko 3 odmiany mają plamistość - Sylwia, Francoise Jouranville i coś miniaturowego. Reszta zdrowa, wypasiona potasem i krzemiankowymi gnojówkami, więc żaden grzyb nie może na nich sie zakorzenić - za grube nabłonki :lol: .
Pleśni poulewowoych na kwiatach nie liczę, bo to już dawno obcięte.
Więc można dobrac odmiany tak, by jak najmniej kłopotów sprawiały.
A wybór teraz, jak wiesz, ogromny.
Szkoda tylko, że ogródki nie są z gumy :lol:
Zablokowany

Wróć do „Róże”