parapetowce Ani
- Anno
- 500p
- Posty: 607
- Od: 24 paź 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: parapetowce Ani
Mój jeden phal. też "rozgałęzia" (rozkorzenia ? ) swój korzeń.
Only a few find the way, some don't recognize it when they do. Some don't ever want to
Moje storczyki
Mój Garnek
Moje storczyki
Mój Garnek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2124
- Od: 27 paź 2009, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: parapetowce Ani
No to jesteśmy ciekawi jak dalej będzie z Dendrobium. Na razie zapowiada się dobrze.
- andzia0801
- 200p
- Posty: 257
- Od: 10 sty 2011, o 23:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Re: parapetowce Ani
Witam,
kociara, Anno, Joane - dzięki za odwiedziny i wpisy.
Na początek wpisu chciałam pokazać, jak pięknie prezentuje się kwiat Paphiopedilum w ostatnich dniach swojego życia - nadal zachwyca!
Pąk otworzył w Dzień kobiet, prawie 2 m-ce temu. A teraz wygląda tak:
A teraz trochę na temat wszystkich Dendrobium jakie mam w domu ;)
Zacznę od 4 maluszków, które dostałam. Każdy miał 4-5cm psb i po 3-4 korzonki. Wsadziłam je do keramzytu i po jakimś czasie pojawiły się nowe korzonki i nowe psb, które obecnie wyglądają tak:
Następne Dendrobium, to mój Twardziel. Jego historia jest opisana w poprzednich stronach wątku. Powiem tyle - kiedy do mnie trafił, nie miał wcale korzeni, od tamtego momentu kwitł dwa razy, zapuścił korzenie ;) i wypuścił kolejną psb.
Ostatnie Dendrobium ma pecha na przędziorki - zjadają go regularnie, ale on walczy i się nie poddaje. Pozostały mu trzy suche psb, z czego dwie odcięłam i przeprowadzam eksperyment ;) A pozostała psb ma już sporo młodego towarzystwa:
Eksperyment: Od 18.04 czyli od dwóch tygodni, dwie psb stoją w wazonie z keramzytem na dnie i udowadniają, że drzemie w nich życie! Każda wypuściła małego liściastego stworka ;)
Ten po lewej pojawił się na keiki, które wypuściło 3 listki i dwa korzonki, urosło na długość 3cm i stanęło, po czym zrzuciło liście, a teraz od dołu ma zielonego maluszka i korzonek.
Ten po prawej, swojego zielonego malucha wypuścił ze starego pędu kwiatowego.
Dendrobium to naprawdę ciekawa roślina ;)
kociara, Anno, Joane - dzięki za odwiedziny i wpisy.
Na początek wpisu chciałam pokazać, jak pięknie prezentuje się kwiat Paphiopedilum w ostatnich dniach swojego życia - nadal zachwyca!
Pąk otworzył w Dzień kobiet, prawie 2 m-ce temu. A teraz wygląda tak:
A teraz trochę na temat wszystkich Dendrobium jakie mam w domu ;)
Zacznę od 4 maluszków, które dostałam. Każdy miał 4-5cm psb i po 3-4 korzonki. Wsadziłam je do keramzytu i po jakimś czasie pojawiły się nowe korzonki i nowe psb, które obecnie wyglądają tak:
Następne Dendrobium, to mój Twardziel. Jego historia jest opisana w poprzednich stronach wątku. Powiem tyle - kiedy do mnie trafił, nie miał wcale korzeni, od tamtego momentu kwitł dwa razy, zapuścił korzenie ;) i wypuścił kolejną psb.
Ostatnie Dendrobium ma pecha na przędziorki - zjadają go regularnie, ale on walczy i się nie poddaje. Pozostały mu trzy suche psb, z czego dwie odcięłam i przeprowadzam eksperyment ;) A pozostała psb ma już sporo młodego towarzystwa:
Eksperyment: Od 18.04 czyli od dwóch tygodni, dwie psb stoją w wazonie z keramzytem na dnie i udowadniają, że drzemie w nich życie! Każda wypuściła małego liściastego stworka ;)
Ten po lewej pojawił się na keiki, które wypuściło 3 listki i dwa korzonki, urosło na długość 3cm i stanęło, po czym zrzuciło liście, a teraz od dołu ma zielonego maluszka i korzonek.
Ten po prawej, swojego zielonego malucha wypuścił ze starego pędu kwiatowego.
Dendrobium to naprawdę ciekawa roślina ;)
mój wątek "wazonowce w keramzycie": http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124" onclick="window.open(this.href);return false;
- Anno
- 500p
- Posty: 607
- Od: 24 paź 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: parapetowce Ani
Ale zamszowy ten twój sabotek Kupiłam sobie keramzyt, to może ktoś tam zostanie wsadzony
Only a few find the way, some don't recognize it when they do. Some don't ever want to
Moje storczyki
Mój Garnek
Moje storczyki
Mój Garnek
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: parapetowce Ani
Jestem stale w wielkim podziwie dla Twojego keramzytowego parapetu! Cudownie rosną!
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- andzia0801
- 200p
- Posty: 257
- Od: 10 sty 2011, o 23:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Re: parapetowce Ani
Witam,
Dziś dalszy ciąg fotorelacji z życia "eksperymentalnego" dendrobium, następnie kolejne zielone zdjęcia, a na koniec trochę koloru
No to zaczynamy.
Po prawie 2 tyg zielone "guzki" Dendrobium mają już wyraźne listki i korzonki ;)
Teraz Cattleya, od czasu przeprowadzki do keramzytu (czyli od listopada '11) wypuściła drugi przyrost. Chciałam się podzielić z Wami takim spostrzeżeniem - Cattleye nie lubią zraszania, zwłaszcza korzeni, czy też zaobserwowaliście takie coś?
A tu maleństwo
I najważniejsza wiadomość dnia!!! Miltoniopsis wypuścił pęd kwiatowy, pierwszy u mnie Do keramzytu przeprowadziłam go we wrześniu '11.
No i teraz trochę barw:
PS: Mala_MI dziękuję za takie miłe słowa
Dziś dalszy ciąg fotorelacji z życia "eksperymentalnego" dendrobium, następnie kolejne zielone zdjęcia, a na koniec trochę koloru
No to zaczynamy.
Po prawie 2 tyg zielone "guzki" Dendrobium mają już wyraźne listki i korzonki ;)
Teraz Cattleya, od czasu przeprowadzki do keramzytu (czyli od listopada '11) wypuściła drugi przyrost. Chciałam się podzielić z Wami takim spostrzeżeniem - Cattleye nie lubią zraszania, zwłaszcza korzeni, czy też zaobserwowaliście takie coś?
A tu maleństwo
I najważniejsza wiadomość dnia!!! Miltoniopsis wypuścił pęd kwiatowy, pierwszy u mnie Do keramzytu przeprowadziłam go we wrześniu '11.
No i teraz trochę barw:
PS: Mala_MI dziękuję za takie miłe słowa
mój wątek "wazonowce w keramzycie": http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124" onclick="window.open(this.href);return false;
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: parapetowce Ani
Z wiosną zieloności i kolorki mają szczególny urok. Bardzo pięknie u Ciebie - jak zwykle zresztą :"jest na czym oko zawiesić" !!
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
Re: parapetowce Ani
Trzymam kciuki za twoje dendrusie, może i ja po oddzieleniu keiki chyoimi wsadzę do keramzytu?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 6 lip 2011, o 15:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: parapetowce Ani
Witam
Na początku gratuluję udanej uprawy semi-hydro Wszystko bardzo pięknie rośnie,nic tylko podziwiać!
Po przeczytaniu Twojego wątku postanowiłem przesadzić z kory do keramzytu mojego mini storczyka jak na razie wszystko ok ale nadal trzymam za niego mocno kciuki :P
Piszę do Ciebie z zapytaniem: niedawno kupiłem w markecie wyglądającego z pozoru bardzo ładnie Phalaenopsisa;przy przesadzaniu do nowego podłoża okazało się,że ma prawie wszystkie (bez dwóch) korzenie zgniłe,powycinałem wszystko "ble" i zasypałem cynamonem.No i teraz przechodząc do meritum sprawy: czy od razu po zasypaniu cynamonem korzeni można wsadzić "biedaka" do keramzytu czy trzeba ileś tam dni poczekać na przeschnięcie etc.?
Proszę o pomoc bo jestem "świeżakiem" w uprawie storczyków nie mówiąc już o uprawie w keramzycie.
Na początku gratuluję udanej uprawy semi-hydro Wszystko bardzo pięknie rośnie,nic tylko podziwiać!
Po przeczytaniu Twojego wątku postanowiłem przesadzić z kory do keramzytu mojego mini storczyka jak na razie wszystko ok ale nadal trzymam za niego mocno kciuki :P
Piszę do Ciebie z zapytaniem: niedawno kupiłem w markecie wyglądającego z pozoru bardzo ładnie Phalaenopsisa;przy przesadzaniu do nowego podłoża okazało się,że ma prawie wszystkie (bez dwóch) korzenie zgniłe,powycinałem wszystko "ble" i zasypałem cynamonem.No i teraz przechodząc do meritum sprawy: czy od razu po zasypaniu cynamonem korzeni można wsadzić "biedaka" do keramzytu czy trzeba ileś tam dni poczekać na przeschnięcie etc.?
Proszę o pomoc bo jestem "świeżakiem" w uprawie storczyków nie mówiąc już o uprawie w keramzycie.
Pozdrawiam
Przemek
- andzia0801
- 200p
- Posty: 257
- Od: 10 sty 2011, o 23:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Re: parapetowce Ani
Witam,
Ja swoje storczyki wsadzałam do keramzytu od razu po wyjęciu z kory, płukaniu i wycince korzeni brzydkich. W większości przypadków nic złego się po tym nie działo. Faktem jest, że korzenie, które rosły w korze, zazwyczaj po jakimś czasie "giną" w keramzycie (po prostu zmiana warunków), więc można dostrzec przez "szkło" jakiegoś zaschniętego korzonka. Ale ja ich nie ruszałam i po jakimś czasie okazywało się, że taki korzeń się przedłuża albo wypuszcza odnogi.
Dla mnie wsadzenie moich roślin do keramzytu było po pierwsze spowodowane moim "lenistwem" - rosnąca liczba roślin skutkowała wydłużającym się czasem, który musiałam poświęcić na podlewanie, co zaczynało mnie irytować ;). A przede wszystkim, szukałam sposobu na tchnienie życia w dawno nie kwitnącego Phalaenopsisa. Oba powody zostały zaspokojone - uparty Phal. kwitnie i podlewanie storczyków odbywa się rzadko.
Ja swoje storczyki wsadzałam do keramzytu od razu po wyjęciu z kory, płukaniu i wycince korzeni brzydkich. W większości przypadków nic złego się po tym nie działo. Faktem jest, że korzenie, które rosły w korze, zazwyczaj po jakimś czasie "giną" w keramzycie (po prostu zmiana warunków), więc można dostrzec przez "szkło" jakiegoś zaschniętego korzonka. Ale ja ich nie ruszałam i po jakimś czasie okazywało się, że taki korzeń się przedłuża albo wypuszcza odnogi.
Dla mnie wsadzenie moich roślin do keramzytu było po pierwsze spowodowane moim "lenistwem" - rosnąca liczba roślin skutkowała wydłużającym się czasem, który musiałam poświęcić na podlewanie, co zaczynało mnie irytować ;). A przede wszystkim, szukałam sposobu na tchnienie życia w dawno nie kwitnącego Phalaenopsisa. Oba powody zostały zaspokojone - uparty Phal. kwitnie i podlewanie storczyków odbywa się rzadko.
mój wątek "wazonowce w keramzycie": http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 6 lip 2011, o 15:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: parapetowce Ani
Dzięki wielkie za tak szybką odpowiedź wsadziłem "biedaka" do keramzytu no i poczekamy czy zachce mu się żyć dalej :P
Pozdrawiam
Przemek
- andzia0801
- 200p
- Posty: 257
- Od: 10 sty 2011, o 23:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Re: parapetowce Ani
oj jak dawno mnie nie było u siebie na wątku ;)
żółty phal. zakończył kwitnienie, nie przedłuża pędu, ale za to wypuszcza nowy liść. Pierwszy pąk rozwinął się 1 stycznia '12, więc 5 m-cy kwitnienia to i tak przyzwoity wynik jak na reanimowanego storczyka (jego historia na 26 str tego wątku)
zdj archiw.
Pędy i pąki na Miltoniopsis rosną w siłę, cudnie się na to patrzy
Cattleya rozwija dość intensywnie swój drugi przyrost od momentu trafienia do keramzytu:
Cambria-prezent rośnie aż miło ;) Dwa przyrosty już są sporych rozmiarów.
żółty phal. zakończył kwitnienie, nie przedłuża pędu, ale za to wypuszcza nowy liść. Pierwszy pąk rozwinął się 1 stycznia '12, więc 5 m-cy kwitnienia to i tak przyzwoity wynik jak na reanimowanego storczyka (jego historia na 26 str tego wątku)
zdj archiw.
Pędy i pąki na Miltoniopsis rosną w siłę, cudnie się na to patrzy
Cattleya rozwija dość intensywnie swój drugi przyrost od momentu trafienia do keramzytu:
Cambria-prezent rośnie aż miło ;) Dwa przyrosty już są sporych rozmiarów.
mój wątek "wazonowce w keramzycie": http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: parapetowce Ani
Aniu, mnie bardzo zainteresowała sprawa Cattleyi. Ja reanimuję moją w keramzycie. Straciła wszystkie korzenie i część kłącza z pseudobulwami. możesz napisać coś więcej o Twojej Cattleya ? Co z nią i dlaczego trafiła do keramzytu ? Jak się nią zajmujesz w tym keramzycie ?