Fiołki afrykańskie Zosi - Fiołkowe pogotowie

[aga111]

Fiołeczek jak zwykle,piękny.A na sznurku super pranie wisi.

[Becia37]

Ale super pomysł z tymi woreczkami

[sangwinaria]

też uważam iż jest to super metoda
Filigranowa27
Becia37
Stokrotkania
i Aguś
zachęcam do eksperymentów no i czekam na efekty- zdjęcia mile widziane

[Becia37]

Kochana, jak mi te moje cztery fiołeczki zakwitną to będę Twoja stałą klientką. A nigdy nie miałam nawet kundelka,postawiła sobie wysoko poprzeczkę

[sangwinaria]

Beatko dasz radę . przecież wszyscy trzymamy za te Twoje fiołki kciuki i będzie gąszcz kwiatów

[sangwinaria]

mam dziś powód do radości mój Buckeje Colosal zakwitł jest słodki

[Mariola O]

Cudny jest ten fiołeczek
Ja dzisiaj biorę się za sadzenie młodych sadzoneczek. Malutkie kubeczki juz mam . Nie wiem tylko, czy ziemia torfowa bedzie odpowiednia, czy coś do niej domieszać?

[sangwinaria]

ja najpierw ziemie wyparzam . Póżniej dodaję perlit , nawilżam ziemię i sadze dzieciaczki

[nowatka]

Zosiu, a jak wyparzasz ziemię???

Kusi mnie bardzo poeksperymentowac z woreczkami na swoich kundelkach. Jak mi nie wyjdzie nie będzie mi szkoda, więc chyba spróbuję

[sangwinaria]

Zosiu, a jak wyparzasz ziemię???

Kusi mnie bardzo poeksperymentowac z woreczkami na swoich kundelkach. Jak mi nie wyjdzie nie będzie mi szkoda, więc chyba spróbuję

w piekarniku 2 godz 220 stopni

[nowatka]

Dziękuję. Nigdy nie wyparzałam, chociaż slyszałam, że powinno się, żeby nie powstawała pleśń, a ja własnie mam w niektórych kwiatkach. Zacznę wyparzać

[sangwinaria]

wyparzanie zabija też robale !!
Jeśli zgnije Ci jakaś roślina To ziemię po niej możesz wykorzystać tylko po wyparzeniu , jest wtedy bwzpieczna
Ja w swoich roślinach nie mam żadnych roztoczy , czy innych szkodników , dzięki wyparzeniu

[nowatka]

Powiedz mi jeszcze Zosiu, bo ja sadzę fiołki w ziemi do kaktusów z dodatkiem perlitu (widzę, że całkiem dobrze im w takiej), a mąż kupił mi ostatnio taką z Osmocote, z dodatkiem keramzytu i jakiegoś nawozu - czy taką też moge wyparzać? Mam też jedną "porcję" wymieszaną już z perlitem