Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
O wiele lepsze są koty.Warunek,muszą być na swoim utrzymaniu.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Albo muszą to lubić. Mój kotek kocha polowania, żal mi było ptaków i myszek, założyłam mu dzwonek do obroży żeby płoszył zwierzęta gdy się zbliża, ale nie podziałało... Kretów już nie mam, dostawałam je w prezencie rano pod drzwi cały zeszły rok Ptaków na ogrodzie też nie widuję- za to czereśniami nie poczęstował się żaden szpak W ogrodzie uchowały się tylko dwa jeże.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Mam na działeczce kotka ale jak na razie kreta nie złapał, leniuch jeden .
Choć raz udało mu się złapać nornice , czym się zresztą pochwalił ;) ale młoda jeszcze ta kotka więc moze jeszcze nie umie.
Choć raz udało mu się złapać nornice , czym się zresztą pochwalił ;) ale młoda jeszcze ta kotka więc moze jeszcze nie umie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Działkowe koty tak się wycwaniły,że z daleka poznają silnik samochodu sąsiada.Siedzą przy furtce i na katering czekają. Kto by im kazał za kretami ganiać ,jak ledwo mogą się dotoczyć do furtki
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 631
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Moje działkowe też wypatrują cateringu i wiedzą kiedy nadchodzę. Przez okres zimowy czasami już przy furtce czekają.
Mam z tego plusy bo jednak polują i od czasu do czasu przynoszą na taras jakiegoś krecika, nornicę czy myszki. Z ich strony to chyba poświęcenie, bo na mojej działce i obok sąsiadki tych stworków nie ma - znaczy przynoszą z innych działek Dwa lata temu wiosną zauważyłam mały kopiec na granicy działki - pokazałam kotkom i za dwa dni już miałam intruza na tarasie. Żeby tak jeszcze mszyce polubiły
Mam z tego plusy bo jednak polują i od czasu do czasu przynoszą na taras jakiegoś krecika, nornicę czy myszki. Z ich strony to chyba poświęcenie, bo na mojej działce i obok sąsiadki tych stworków nie ma - znaczy przynoszą z innych działek Dwa lata temu wiosną zauważyłam mały kopiec na granicy działki - pokazałam kotkom i za dwa dni już miałam intruza na tarasie. Żeby tak jeszcze mszyce polubiły
Pozdrawiam Krystyna
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Coś w tym jest, ale (moje ulubione słowo), mam koty "równo" karmione przeze mnie. Jak wychodzę z kotłowni, same ustalają hierarchię w konsumpcji. Różnie to bywa, z tą późniejszą pracą najedzonego i głodnego. Jak u ludzikaLo pisze:O wiele lepsze są koty.Warunek,muszą być na swoim utrzymaniu.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2860
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Myślę że, łowność kotów zależy od pogody. Jak była 1 kotka to nie dawała rady ogarnąć teren a teraz mam 4 i żadnych dziur w ziemi. Nie ma kopców centralnie na trawniku choć wiem że , krety są i mają ,,tranzyt" pod trawnikiem. Przekonałam się gdy wykopałam dół a na ścianie było widać otwór, na drugi dzień w dole pełno ziemi i zasłonięty otwór. Choć koty mają cały czas suchą karmę w misce i dziennie mleko to na świeże mięsko muszą sobie zapolować. Po opróżnianej misce właśnie zauważyłam że, w czasie deszczu nie chodzą na łowy. Z drugiej strony choć klnę na szkody jakie wyrządzają krety , ryjówki i inne gryzonie to nieraz zastanawiam się dlaczego ich nie ma w niedalekiej łące gdzie je wypuszczam. Jaki to rodzaj roślin czy trawy nie pozwala im się tam ,,okopczykować". Obserwując teren to zauważyłam że, wolą las i tereny gdzie jest koszona trawa, nawet szerokie miedze.
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Nie chcę psuć Waszego wspaniałego humoru i rozwodzenia się w zachwytach nad łownością Waszych kotów, nie mniej kret znajduje się pod częściową ochroną i nie wolno go zabijać, a właściciel jak wiadomo odpowiada za swoje zwierzęta w tym również koty, kuny, nutrie, psy, chomiki etc. etc. etc...
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Tomku, doczytaj przepisy.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 r. w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną KRET nie jest chroniony na terenie ogrodów, upraw ogrodniczych itd.
Na moim terenie, który nie jest objęty enumeratywnie, przepisom w/w Rozporządzenia, moje koty mogą zadawać mord, wspomnianym kretom.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 r. w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną KRET nie jest chroniony na terenie ogrodów, upraw ogrodniczych itd.
Na moim terenie, który nie jest objęty enumeratywnie, przepisom w/w Rozporządzenia, moje koty mogą zadawać mord, wspomnianym kretom.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2860
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
A to przepraszam, nieznajomość przepisów mnie nie usprawiedliwia, w takim razie z czystym sumieniem mordujcie nadal. W końcu nie ma to jak ekologia, dzika przyroda itd., tylko oczywiście bez tego co nam przeszkadza, czyli krety, osy itp.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Tomku,jestem pod wrażeniem.Mało jest takich ekologicznie nastawionych osób.Problem jest jednak w tym,że ja uprawiam warzywa a nie krety i nornice.Wokół mają hektary do rozmnażania się i życia w szczęściu.Czemu ja mam takiego prawa być pozbawiony?
Jesteś sfrustrowany? Zmień nastawienie,na pewno pomoże.
Jesteś sfrustrowany? Zmień nastawienie,na pewno pomoże.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
A żebyście wiedzieli jak żarłoczne są w sezonie perliczki
Tak, te perliczki. One się byle czym nie zadowalają. Jaszczurki zwinki, padalce,
wszelkie inne głównie chodzące żyjątka, bowiem perliczki tak silnie nie grzebią jak kury.
Perliczki polują na drobne ruchome obiekty, a szybkie są nieprawdopodobnie.
Najgorzej jak dopadną żabę, bo niestety tylko ją zamęczą, jest za szeroka do połknięcia.
U mnie karczownik i nornik co roku wykańczają ze dwa drzewka. O innych drobiazgach to już nie wspomnę nawet.
Nie jestem aż tak ekologiczna i wykładam trutki.
Trochę jest to walka z wiatrakami, bo teren jest b.duży i grunt b.dobry do kopania.
Tak, te perliczki. One się byle czym nie zadowalają. Jaszczurki zwinki, padalce,
wszelkie inne głównie chodzące żyjątka, bowiem perliczki tak silnie nie grzebią jak kury.
Perliczki polują na drobne ruchome obiekty, a szybkie są nieprawdopodobnie.
Najgorzej jak dopadną żabę, bo niestety tylko ją zamęczą, jest za szeroka do połknięcia.
U mnie karczownik i nornik co roku wykańczają ze dwa drzewka. O innych drobiazgach to już nie wspomnę nawet.
Nie jestem aż tak ekologiczna i wykładam trutki.
Trochę jest to walka z wiatrakami, bo teren jest b.duży i grunt b.dobry do kopania.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie