Róże zapomniane i nieznane
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże zapomniane i nieznane
Róże historyczne, te zupełnie mrozoodporne jak najbardziej warto mieć na własnych korzeniach. Nie wiem jak zachowałyby się w tej sytuacji piżmowe, strefa 4b - miałabym pewne obawy. Zobaczę, jak ta róża będzie zimować na moim wygwizdowie. Przepraszam, że się wcinam ale ten temat mnie bardzo interesuje.
-
- 200p
- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Róże zapomniane i nieznane
camellia cieszę się, że ktoś też podobnie kombinuje, a temat sądzę że nie tylko nas interesuje i też jestem ciekawy jak się to ma do ogrodowych realiów, bo mam jedno miejsce na którym nie chciałem sadzić róży ze względu na wygwizdów, ale gdy zobaczyłem 4b to pomyślałem, że może jednak ....camellia pisze:Róże historyczne, te zupełnie mrozoodporne jak najbardziej warto mieć na własnych korzeniach. Nie wiem jak zachowałyby się w tej sytuacji piżmowe, strefa 4b - miałabym pewne obawy. Zobaczę, jak ta róża będzie zimować na moim wygwizdowie. Przepraszam, że się wcinam ale ten temat mnie bardzo interesuje.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże zapomniane i nieznane
4b to jednak trochę słabo. Taką strefę ma większość galijek, ubiegłej zimy moja galijka podmarzła. Najlepsze byłyby takie ze strefą 2 i 3 ale każda odmiana jest inna, także strefy na hmf nie zawsze odzwierciedlają rzeczywistą mrozoodporność. Czasem róża z określoną strefą 5 czy nawet 6 okazuje się zupełnie mrozoodporna i może rosnąć u nas na własnych korzeniach. Róże piżmowe jeszcze u mnie nie zimowały, mam trzy sztuki, to będzie ich pierwsza próba i będę mogła wyrobić sobie o nich jakieś zdanie.
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Róże zapomniane i nieznane
Nie jestem pewna czy róża piżmowa na własnym korzeniu ma sens w naszym klimacie. Nie wiem też czy dobrze się ukorzenia
Być może jakieś źródła amerykańskie lub kanadyjskie podają metodykę.
A dziś poznajcie różę jednego z mojego ulubionych hodowców - Ralph'a Moor'a..
'Linda Campbell'

Hodowca: Ralph S. Moore (USA)
Rok powstania: 1990
Typ: Hybrid rugosa
Zapach: słaby
Wysokość: 150-180 cm
Forma mateczna: Anytime
Forma ojcowska: Rugosa Magnifica
Strefa: 4a
Link do HMF: http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.3827&tab=1
Chciałam ją Wam pokazać z uwagi na niezwykłą barwę kwiatów - czerwoną. Kolor nietypowy jak na mieszańca róży pomarszczonej. Kwitnie bardzo obficie, kwiaty zawiązywane są w dużych gronach. Nie pachną mimo pochodzenia od R.rugosa, za to liście wyraźnie wskazują na formę ojcowską. Kiedy oglądałam ją w lipcu na polach w Holandii wyglądała bardzo zdrowo, wydaje mi się, że nie powinna sprawiać problemów. Potrzebuje trochę miejsca w ogrodzie, rozrasta się dość szeroko. Obejrzyjcie więcej zdjęć na HMF, niektóre doskonale oddają barwę kwiatów. Od jesieni jestem jej szczęśliwą posiadaczką.

A dziś poznajcie różę jednego z mojego ulubionych hodowców - Ralph'a Moor'a..
'Linda Campbell'

Hodowca: Ralph S. Moore (USA)
Rok powstania: 1990
Typ: Hybrid rugosa
Zapach: słaby
Wysokość: 150-180 cm
Forma mateczna: Anytime
Forma ojcowska: Rugosa Magnifica
Strefa: 4a
Link do HMF: http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.3827&tab=1
Chciałam ją Wam pokazać z uwagi na niezwykłą barwę kwiatów - czerwoną. Kolor nietypowy jak na mieszańca róży pomarszczonej. Kwitnie bardzo obficie, kwiaty zawiązywane są w dużych gronach. Nie pachną mimo pochodzenia od R.rugosa, za to liście wyraźnie wskazują na formę ojcowską. Kiedy oglądałam ją w lipcu na polach w Holandii wyglądała bardzo zdrowo, wydaje mi się, że nie powinna sprawiać problemów. Potrzebuje trochę miejsca w ogrodzie, rozrasta się dość szeroko. Obejrzyjcie więcej zdjęć na HMF, niektóre doskonale oddają barwę kwiatów. Od jesieni jestem jej szczęśliwą posiadaczką.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże zapomniane i nieznane
Ja też , ja też
co prawda to była nadprogramowa róża ale wyparła z miejscówki inną rugosę Martin Frobisher który misi czekać na swoją miejscówkę. Zdecydowanie jest ładniejsza od Martina choć obie są ładne. 




- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże zapomniane i nieznane
Fajna, tylko u mnie tak duży krzaczor już się nie zmieści. 

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Róże zapomniane i nieznane
Dzisiaj coś dla wielbicieli kwiatów pojedynczych.. prosto od Hansa!
\
'Lynnie'



Hodowca: Kim L. Rupert (USA)
Rok powstania: 2001
Typ: floribunda
Zapach: umiarkowany
Wysokość: 90-120 cm
Forma mateczna: Torch of Liberty
Forma ojcowska: Basye's Legacy
Strefa: 6b
Link do HMF: http://www.helpmefind.com/gardening/l.p ... 2678&tab=1
"To naprawdę oszałamiająca róża. Wyhodowana przez naszego przyjaciela Kima Ruperta. Żywa, jaskrawa barwa. Doskonale zdrowa róża, o lekkim zapachu. Kwitnie praktycznie nieprzerwanie..co byście chcieli więcej? Co jest powodem, że nie macie jej w swoich ogrodach?! Ja dziś znalazłem kolejny powód, żebyście jednak znaleźli dla niej miejsce - pięknie przebarwia się jesienią i zawiązuje smaczne(!), błyszczące owoce! Nie opierajcie się jej dłużej!
"
Na HMF znajdziecie bardzo obszerny opis od samego hodowcy - Kima Ruperta. Zachwala ją pod każdym względem i nazywa różą praktycznie bezobsługową

'Lynnie'




Hodowca: Kim L. Rupert (USA)
Rok powstania: 2001
Typ: floribunda
Zapach: umiarkowany
Wysokość: 90-120 cm
Forma mateczna: Torch of Liberty
Forma ojcowska: Basye's Legacy
Strefa: 6b
Link do HMF: http://www.helpmefind.com/gardening/l.p ... 2678&tab=1
"To naprawdę oszałamiająca róża. Wyhodowana przez naszego przyjaciela Kima Ruperta. Żywa, jaskrawa barwa. Doskonale zdrowa róża, o lekkim zapachu. Kwitnie praktycznie nieprzerwanie..co byście chcieli więcej? Co jest powodem, że nie macie jej w swoich ogrodach?! Ja dziś znalazłem kolejny powód, żebyście jednak znaleźli dla niej miejsce - pięknie przebarwia się jesienią i zawiązuje smaczne(!), błyszczące owoce! Nie opierajcie się jej dłużej!

Na HMF znajdziecie bardzo obszerny opis od samego hodowcy - Kima Ruperta. Zachwala ją pod każdym względem i nazywa różą praktycznie bezobsługową

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Róże zapomniane i nieznane
No i znowu nas czarujesz
Piękna róża
a chodza juz jakieś słuchy o dostawie J.Davisa ?

Piękna róża

a chodza juz jakieś słuchy o dostawie J.Davisa ?
Re: Róże zapomniane i nieznane
Dokładnie o tym samym pomyślałam, jak ją zobaczyłam ... 6a ;( A może by przezimowała, jak myślicie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże zapomniane i nieznane
Suzano na pewno nie w Białymstoku
no chyba że chcesz ją każdego roku bardzo dobrze owijać i okrywać. 


- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Róże zapomniane i nieznane
Powiem Wam dziewczyny, że zeszłej zimy przezimowałam różę ze strefy ponoć 7b na swoim łysym Mazowszu. Pod kopczykiem z kory
-'New Zealand' - http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.4469.1
Więc nie kierujcie się tylko oznaczeniem stref, na zimowanie ma wpływ wiele czynników.

Więc nie kierujcie się tylko oznaczeniem stref, na zimowanie ma wpływ wiele czynników.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże zapomniane i nieznane
Kamilo wiem że na zimowanie ma wpływ wiele czynników ale jak mam wybór podobnych róż ale z bardzo różnymi strefami to jednak wolę wybrać tę bardziej odporną, przynajmniej tak określaną.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże zapomniane i nieznane
A ja sobie zamówiłam Sweet Haze, bo bardzo mi się podoba - http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.125495
To też 7 strefa, wiec wielkie ryzyko, ale zobaczymy.
Skoro udało się z New Zealand to może i z tą się uda ?
To też 7 strefa, wiec wielkie ryzyko, ale zobaczymy.
Skoro udało się z New Zealand to może i z tą się uda ?

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże zapomniane i nieznane
Kamilo jak spisała się u Ciebie hansowa Georg Ruff ?
Moja się rozkrzewiła, ale nie kwitła, jako że oberwałam pierwsze pąki.
Nie powtórzyła potem, ale mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie ładnie kwitła.
Moja się rozkrzewiła, ale nie kwitła, jako że oberwałam pierwsze pąki.
Nie powtórzyła potem, ale mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie ładnie kwitła.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki