Rybka pisze:U mnie już krzaczki zlikwidowane jakies 2 tyg. temu, trza sie uzbroic w cierpliwosc do przyszlego roku.
Maluchy co zostaly na krzaczkach ukisilam tak jak ogorki na malosolne, pycha
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
![cryy ;:145](./images/smiles/crybaby.gif)
tylko jak wytrzymać do przyszłego roku
ja w tym roku pierwszy raz w życiu posadziłam cukinie i choć początki miałam trudne
to dzięki wsparciu i radom z tego topiku
dohodowałam się i cukinii i kabaczków pod nazwą cukinii
i zakochałam się na zabój
zrobiłam na zimę leczo i a la ananas i taką soloną (jak grzybki) pyszności
tylko ukisić mi się nie udało czy możesz podpowiedzieć jaki masz patent,bo w occie niezbyt lubię
Pelasia fakt na razie i u mnie żeńskich kwiatków nie widać ale że faceci są i ładna pogoda to też daje im jeszcze szansę
no i czekam na wizytę teściowej więc chcę się pochwalić, może to nie skromnie ale jakie przyjemne
i wiem że ona się będzie cieszyć że jej synuś je zdrowe warzywka
więc może je podleje jeszcze jakąś gnojówką i będę się modlić co by pożyły jeszcze ze dwa tygodnie
a może ktoś powie jakie są kiedy duże porosną te okrągłe cukinie czy mają gruby miąsz czy niezbyt i nadają się tylko do zapiekania
pozdrawiam Ela