Lobelia cz.2
Re: Lobelia cz.2
groch8888 - a co to za różowe piękności na ostatnim zdjęciu?
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Re: Lobelia cz.2
Werbena.
- groch8888
- 100p
- Posty: 142
- Od: 24 lut 2012, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Lobelia cz.2
Aniu, Agrestowa ma rację, jest to werbenanyna76 pisze:groch8888 - a co to za różowe piękności na ostatnim zdjęciu?

Pozdrawiam Veronica
Re: Lobelia cz.2
faktycznie, tylko jakaś taka pierzasta mi się wydała, stąd moje niedowierzanie. ale śliczna jet , to fakt
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
-
- 100p
- Posty: 109
- Od: 1 mar 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: jura krakowsko-częstochowska
Re: Lobelia cz.2
Ja wysiałam pod koniec marca moje lobelie, ale widzę, że zaspałam z tym tematem.
Wy macie już dorosłe piękności a ja tylko siewki.
W przyszłym roku nie popełnię tego błędu i będę siać już w lutym.
Sami zbieracie nasiona?
Wy macie już dorosłe piękności a ja tylko siewki.
W przyszłym roku nie popełnię tego błędu i będę siać już w lutym.
Sami zbieracie nasiona?
Kasia
tyle pomysłów, a tak mało czasu
tyle pomysłów, a tak mało czasu
Re: Lobelia cz.2
jezuniu,widziałaś te nasionka,kto dałby radę? 

Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
-
- 100p
- Posty: 109
- Od: 1 mar 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: jura krakowsko-częstochowska
Re: Lobelia cz.2
To w takim razie muszę w tym roku zaopatrzyć się w nasionka, ponieważ w sklepach pojawiają się dosyć późno i znowu wysieje jako ostatnia.
Kasia
tyle pomysłów, a tak mało czasu
tyle pomysłów, a tak mało czasu
Re: Lobelia cz.2
w sklepach ogrodniczych są w sprzedaży cały czas, nie martw się. a jak nie zawsze pozostaje net.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
-
- 100p
- Posty: 109
- Od: 1 mar 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: jura krakowsko-częstochowska
Re: Lobelia cz.2
A tymczasem, postanowiłam dzisiaj iść na zakupy i kupić sobie już wyrośniętą lobelie. 

Kasia
tyle pomysłów, a tak mało czasu
tyle pomysłów, a tak mało czasu
Re: Lobelia cz.2
To tak jak ja, mnie nie udało się wyhodować własnej bo mam za mało światła, ale kupna też cieszy.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- marzenaruda
- 200p
- Posty: 467
- Od: 7 paź 2012, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Lobelia cz.2
Marzano, możesz zdradzić, jakiej firmy miałaś nasiona? Widzę, że masz różową lobelię. Moja jest amarantowa 

- marzenaruda
- 200p
- Posty: 467
- Od: 7 paź 2012, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
-
- 100p
- Posty: 109
- Od: 1 mar 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: jura krakowsko-częstochowska
Re: Lobelia cz.2
Po długiej nieobecności chciałabym pokazać co mi wyrosło z tych mikrych nasionek
Wszystkie lobelie pikowałam pojedyńczo. Na pierwszym zdjęciu jest jedna roślinka, a na drugim trzy posadzone obok siebie


W tym roku się w nich zakochałam
Po raz pierwszy w życiu siałam lobelie i się nie zawiodłam, są fantastyczne, rosły bez problemów (poza tym, że były strasznie mikre na początku) a teraz bardzo ładnie i obficie kwitną. Z całą pewnością i w przyszłym roku będę siała lobelię, bo warto.
W wolnej chwili wstawię jeszcze zdjęcia zwisających, bo te to dopiero szleją

Wszystkie lobelie pikowałam pojedyńczo. Na pierwszym zdjęciu jest jedna roślinka, a na drugim trzy posadzone obok siebie
W tym roku się w nich zakochałam

W wolnej chwili wstawię jeszcze zdjęcia zwisających, bo te to dopiero szleją

Pozdrawiam, Bogusia