Mój ogród na fotografii -część 5

[ElleBelle]

Ja tam sobie przysiadam na ławeczce i podziwiam Astra wysokiego różowego mam takiego samego i muszę jutro zobaczyć czy się rozkwita

[aage]

Bogusi widoki jak zwykle piękne...wszystko rozrośnięte, dorodne.
Astry

[Annar13]

Ale u Ciebie bajkowo
Wszystko pięknie rozrośnięte i w duzych ilościach - tak jak lubię

[iwona0042]

Witaj Bogusiu, u Ciebie tak jeszcze kolorowo, pięknie , tylko kwitnące jesienne kwiaty mówią już o tym, że idzie jesiesień

[bwoj54]

Kochani!....już innego rozpoczęcia dnia nie wyobrażam sobie. Po śniadaniu kawka ...i obowiązkowo, choć na chwilkę , wizyta na FO.
Dziękuję serdecznie za pochwały mojej pracy , a raczej urodę moich roślinek.
Co chwilę odwracam się w kierunku okna ...i zawieszam wzrok na tych pięknych kolorach...Przyroda czyni cuda...ponowne kwitnienia, radość dla oczu...balsam dla duszy...
Nie tęsknię za zimą...takie widoki mogę oglądać przez cały rok...
Marzenko!...dziękuję ...
Tereniu!..chryzantemki od Ciebie spisują się dzielnie, mają pąki...Będziemy w kontakcie / pw/
Andrzeju!/any57/...u mnie jesień widać chociażby po ilości liści spadających z orzecha kolosa...aż ciarki mi po plecach przechodzą, gdy pomyślę ...ile grabienia...a jeszcze nie zaczęłam, choć powinnam...Orzechów w tym roku zatrważające ilości...
Te ponowne kwitnienia są urocze...Pozdrawiam cieplutko!
Ewuniu!...moja fuksja jest wynoszona tylko w sezonie . Zimą wnoszę do domu...podlewam minimalnie zimą...raz na 2 tygodnie. Od lutego systematycznie, jak inne kwiaty. W kwietniu wystawiam w donicach na zewnątrz ...stopniowo hartując je....najpierw na werandę przeszkloną
Dalie sadzę od lat., choć nie przywiązywałam większej wagi do odmian.Bywanie na FO uczyniło mnie bardziej wybredną...choć niektóre nowe nabytki po pierwszym roku źle mi się przechowały...i przepadły.Pozdrawiam
Grażynko!/ gracha/...pracy wiele, ale jej efekty niezmiernie cieszą i rekompensują trud.
Bez ogrodu ...nie potrafiłabym już normalnie funkcjonować...i pomyśleć,ze miłość do roślin, ogrodu a zwlaszcza prac ogrodowych zrodziła się u mnie dość późno...
Eluniu!...bardzo proszę siadaj ..odpoczywaj... oglądaj.
Agniesiu!...dziękuję...Szkoda tylko,ze ten letni sezon tak szybko mija ..najbardziej mnie przeraza usuwanie jesienią przekwitniętych kwiatów, przycinanie krzewów, drzew, których w moim ogrodzie..bagatela... tylko ponad.. 500 szt
Pozdrawiam

[Sosenki4]

ponad 500szt drzew i krzewów, no no no , mnie się to po prostu w głowie nie mieści . Jednak dzięki temu masz taki zachwycający i bogaty ogród o każdej porze roku. Oj, ile też mnie przyjdzie czekać na takie rezultaty

[aage]

Pracy w tak dużym ogrodzie pewnie co nie miara...ale jaka satysfakcja z wykonanych prac

[bwoj54]

Iwonko!.... zgadza się , ogród cieszy jeszcze wieloma kolorami...pozdrawiam
Aniu!/Annar13/...miło mi Ciebie gościć...Jeszcze nie tak dawno czekałam, kiedy to wszystko urośnie...teraz jestem przerażona tempem przyrostu.
Agniesiu!/aage/o tak....widząc satysfakcjonujące efekty, zapomina się o zmęczeniu.
Marzenko!...nie obejrzysz się....i dokoła będzie busz
Ja muszę systematycznie przycinać swoje iglaki....nawiązałam kontakt z gospodarstwem ogrodniczym i kwiaciarnią...sami przycinają i zabierają na wieńce i wiązanki/ daglezje, świerki, tuje, ostrokrzew i mahonię/.

[ElleBelle]

No proszę jaka jesteś obrotna kobitka Grzybki pokazały się Wczoraj tu byłam na grzybach ale jest mało ale piękne

[any57]

nawiązałam kontakt z gospodarstwem ogrodniczym i kwiaciarnią...sami przycinają i zabierają na wieńce i wiązanki/ daglezje, świerki, tuje, ostrokrzew i mahonię/.

rewelacyjny pomysł - do moich kilku iglaków na pewno nie przyjechaliby
zresztą ... ja lubie pracować, lubię strzyc iglaczki i nawet odmówiłem sąsiadowi, chcącemu pożyczyć mi nożyce elektryczne - tworzę ręcznymi nożycami

[bwoj54]

Eluniu!.. ...wraz z nastaniem jesieni , mam coraz mniej czasu.U nas też nie ma grzybów. Zadawalam się boczniakami/ dzięki Marzence- Sosenki i swoimi maślakami/ . Matka natura tak mnie obdarzyła jesiennymi darami,że nie mogę się wyrobić./ śliwki, brzoskwinie /Na dodatek wciąż postępujący remont mieszkania dla nowożeńcow...od wczoraj zaczęłam rehabilitację swojego kręgosłupa, a czas... ucieka. Pozdrawiam cieplutko
Andrzeju! / any/...dziękuję za odwiedziny. Ja tez bardzo lubię prace ogrodowe, a nawet teraz sprawdzam się jako pomocnik remontowo- budowlany Jestem kobietą pracującą...żadnej pracy się nie boję. Dzisiaj po rehabilitacji, doskonale manewrowałam taczką z gruzem ...umacniając skarpy stawu... Jednakże mój areał zdominowany przez iglaki dlatego też cieszę się ,ze odciążają nas od przycinania boków iglastych ścian. Czuby niestety pozostają nam do uporania się, zwłaszcza tam gdzie przebiega pajęczyna linii energetyczne/ a jest ich wiele nad moim ogrodem...a na dodatek nad stawem stoi ohydna trafostacja...ale nic na to nie poradzimy /. Energetycy zadowoleni , bo mają zawsze wykoszone ...odśnieżone... Pozdrawiam

[ElleBelle]

Bogusiu znam ten ból bo u mnie na podwórku stoi taka stacja ,moja zmora ,oj książkę na ten temat by można było napisać ale ja nie taka piśmienna i nie chcę się dołować i wracać do czasów oj bardzo dalekich , kiedy my musieliśmy być cieciami

[bwoj54]

Eluniu!...ja w przypływach złości....pisałam , chodziłam ...i w końcu dałam spokój... szkoda czasu i zdrowia.
Pozdrawiam cieplutko!U mnie od nocy non stop pada...a chwilami leje...Szaro, buro ...i nic się nie chce...
Kilka aktualnie kwitnących kwiatków, ktore utrwaliłam wczoraj przed deszczem.

-- 26 wrz 2013, o 08:53 --