W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
-
- ZBANOWANY
- Posty: 251
- Od: 22 kwie 2015, o 18:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Są z jednego domu?
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Obecnie już tak Rudego kupiłem razem z bratem bliźniakiem, który w zeszłym roku usnął i już się nie obudził. Siwego znalazłem na strychu budynku gospodarczego razem z czwórką padłego rodzeństwa. Matka, która ich urodziła przychodzi codziennie wieczorem coś zjeść i idzie "gdzieś".
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Wspaniałe, że są ludzie, którym empatia do naszych braci mniejszych nie jest obca
Wczoraj rozmawiałam z jedną starszą panią, która stwierdziła, że nie lubi kotów. Pytam się jej dlaczego, czy ma jakieś niegatywne doświadczenia. Odpowiedz mmie zaskoczyła- bo kot koleżanki podchodzi do niej i tak bezczelnie patrzy sie jej w oczy. Wiesz, mówi, tak bardzo bezczelnie prosto w oczy. Na kolana chce wejść. Pytam jej co w tym złego? A ona mówi- kota jakby zbić, to pewnie by podrapał. Odpowiadam jej- każde zwierzę, któremu robi się krzywdę będzie sie bronić. W jakim celu chcesz bić kota??? Przecież byłabym jego panią, to jak on mógłby mnie podrapać... SZOK, że tak "myślący" ludzie są wśród nas...
Powiedziałam jej, że całe szczęście, że nie chce mieć kota...
Sorki, że opisalam to zdarzenie, ale nie mogę przestać o tym mysleć
Wczoraj rozmawiałam z jedną starszą panią, która stwierdziła, że nie lubi kotów. Pytam się jej dlaczego, czy ma jakieś niegatywne doświadczenia. Odpowiedz mmie zaskoczyła- bo kot koleżanki podchodzi do niej i tak bezczelnie patrzy sie jej w oczy. Wiesz, mówi, tak bardzo bezczelnie prosto w oczy. Na kolana chce wejść. Pytam jej co w tym złego? A ona mówi- kota jakby zbić, to pewnie by podrapał. Odpowiadam jej- każde zwierzę, któremu robi się krzywdę będzie sie bronić. W jakim celu chcesz bić kota??? Przecież byłabym jego panią, to jak on mógłby mnie podrapać... SZOK, że tak "myślący" ludzie są wśród nas...
Powiedziałam jej, że całe szczęście, że nie chce mieć kota...
Sorki, że opisalam to zdarzenie, ale nie mogę przestać o tym mysleć
Pozdrawiam
-
- ZBANOWANY
- Posty: 251
- Od: 22 kwie 2015, o 18:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
A nie da się jej wysterylizować? W ten sposób zapobiegnie się bezdomności jej dzieciaków.annodomini pisze: Matka, która ich urodziła przychodzi codziennie wieczorem coś zjeść i idzie "gdzieś".
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
To dziki kot, nie można podejść, nie można pogłaskać. A ja za wolno biegam
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Chciałabym powrócić do tematu żywienia. Niestety moja milusińska toleruje tylko suchą karmę. Mimo wielu prób nie zaakceptowała mięsa "prawdziwego" pod żadną postacią.
Mam pytanie - jakie surowe mięsa podajecie kotom, które są dla nich bezpieczne ?
Mam pytanie - jakie surowe mięsa podajecie kotom, które są dla nich bezpieczne ?
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Ja moim rzucam surową porcję rosołową. Rano nie ma po niej śladu. Jak mam kości kolanowe to też. Jak zjedzą trochę mięsa, kości rzucam psom Reszta bezpiecznego mięsa jakie jedzą to myszy, ptaki itd. Ale chyba nie o to pytałaś
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Moja zjada razem z kośćmi drobiowymi, kiedyś ją na tym przyłapałam
-
- ZBANOWANY
- Posty: 251
- Od: 22 kwie 2015, o 18:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Niestety Stworcia też tylko suchą karmę je. Czasem da się przekonać do saszetek, ale z nich wylizuje w większości tylko galaretkę. Nic z mięs, wędlin czy ryb nie tknie. Mała dała się przekabacić i je pierś z kurczaka, czasem jakąś wędlinę (krakowska przoduje). Ale to wszystko musi być bardzo drobno pokrojone. W mięso zaopatrują się obie na polu, podwórku czy w stajni. Mysz i (niestety) ptaków tu nie brakuje.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Moje koty- nie wychodzące z domu- oprócz suchej karmy jedzą karmę mokrą z puszki (nie w...s i k...t) i surową wołowinę lub kurczaka. Przemrożone w zamrażalniku i pokrojone na małe kawałki. Mrozi się celem likwidacji ew ustrojów chorobotwórczych. Nie należy podawać surowej wieprzowiny. Wątróbka- tylko czasami.
Pozdrawiam
-
- ZBANOWANY
- Posty: 251
- Od: 22 kwie 2015, o 18:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Koty
Piękne zdjęcie!
Moje kociaki:
Śpi się w różnych miejscach (dobiera się je tak, by mieć wszystko pod kontrolą):
w domu (to Mała):
na dworze:
Trzeba też popracować (niby szukać myszy):
Odpoczywa się pod krzakiem - w cieniu (to Stworcia):
albo w domu, ale najpierw trzeba wybrać sobie jakaś lekturę (co łatwym nie jest):
Moje kociaki:
Śpi się w różnych miejscach (dobiera się je tak, by mieć wszystko pod kontrolą):
w domu (to Mała):
na dworze:
Trzeba też popracować (niby szukać myszy):
Odpoczywa się pod krzakiem - w cieniu (to Stworcia):
albo w domu, ale najpierw trzeba wybrać sobie jakaś lekturę (co łatwym nie jest):
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Ja dziś z wiadomością nieprzyjemną. Wróciłam od weterynarza przed chwilą. Moja Tusia już nie cierpi. Strasznie szybko się jej nowotwór rozwinął. Miała 8 lat i 11 miesięcy. Niemal równo.
Furuś właśnie zrobiła przerwę w szukaniu starszej siostry. Szukała od kiedy wróciłam sama do domu. Siedzi u mnie na kolanach i rozgląda się niepewnie.
Furuś właśnie zrobiła przerwę w szukaniu starszej siostry. Szukała od kiedy wróciłam sama do domu. Siedzi u mnie na kolanach i rozgląda się niepewnie.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam